Astroboy

Niestety, nie. Chyba, że zaczniemy się przerzucać na wymiary. W naszej, tymczasem, 'dobrze' (sic! ) zdefiniowanej trójwymiarowej przestrzeni, figura jest 'płaska', a bryła już nie. W pewne miary całkowe nie wnikamy, czy też tak? Wilk, jedziemy po teorii miary? Ja nie widzę problemu... :) Może pomyliłeś powierzchnię bryły?

Przemek: to chyba nadinterpretacja. Nikt w ostatnim akapicie nie wspomniał o świadomości. Raczej o próbie 'naśladownictwa'. Co do świadomości, to obawiam się, że statystyka przeprowadzona wśród tosterów da podobny (statystycznie) wynik, jak wśród 'ludzi'. Pogo: całkowita racja (chociaż, kto wie, na czym polega 'świadomość'...) Edit: załóżmy, że tostery odpowiadają 'losowo'.

Giętki masz kręgosłup. Ale głęboki ukłon (obrazek to wyjęty silnik ) Pamiętam, jak walczyłem dwa lata temu z alternatorem - a nie mam kanału. W autku, którego nazwy celowo nie wymienię. Ale alternator, z natury, to pikuś.

To TA Zuzanna jeszcze żyje?! Oczywiście niejednemu psu na imię Burek... BTW, o ile wiem, w 'Klosie' nie było jakiejkolwiek 'fizycznej' Zuzanny. A ja znam taką jędrną... Jedną!!!

Kryzys Panie, kryzys...

Mylisz się. To Zuzanną się należy zajadać.

Ale wiesz, że nie pytałem o wartości odżywcze.

Ja miałem tylko jedną wątpliwość: po jaką cholerę taki radiator przy elektrodzie?! Podejrzenie, że: "Niuanse smaku naśladuje się, manipulując natężeniem prądu, częstotliwością oraz temperaturą." niezbyt jest trafne... 1. Temperatura? Przypalamy jęzor? 2. Natężenie prądu? Jakoś moje soczyste jabłko rozpływające się na języku nie genereje tych kilku amperów... Co do odzwyczajania dzieci, to może od razu elektroda w mózg, albo klasyczny pasek? Niezbyt też rozumiem (oglądając film), dlaczego niby za doznania smakowe miałby odpowiadać czubek języka?

No to jakoś nie łapię... Choć palę tylko tytoń (znam ryzyko).

Cenne zamącenie, ale podkreśliłbym: 'W różnych środowiskach kulturowych za "orzechy"'...' TrzyGrosze, a jak jest z kasztanami jadalnymi?

Sądzisz, że raz ujarane myszy bez COX-2 ponownie się nie ujarają? Czy potrzeba do tego jakiegoś 'koksu'?

Słusznie!!! Jadaj szczęśliwe świnki, krówki i kurczaczki, które przetrzymuje się w ludzkich warunkach w obozach koncentracyjnych. Ciekawi mnie, kto stoi za tą kampanią? "W rzeźni, jak to w rzeźni, czas wątpliwości szybko mija. Nie ma czasu na myślenie, bo tu się nie myśli, tylko zabija." "http://www.youtube.com/watch?v=AkayWrn_VgY" Wegetarianizm: "W Europie pojawił się w VI wieku p.n.e., uważa się że Pitagorejczycy byli pierwszym ruchem stawiającym nacisk na etyczne wartości wegetarianizmu."

Usher, bardzo cenne uwagi, ale śmiem wątpić, że Mjmartino poddawał w wątpliwość wartość tych badań. Osobiście miałbym więcej wątpliwości.

Pogo: przeciętność dzisiejszego terrorysty rozwala większość skomplikowanych i potrójnie złożonych zabezpieczeń. Siła tkwi w prostocie. Tematu nie rozwijam, bo jeszcze podsłuchają. Przemek: link niezbyt na temat, bo nie podnosiło się tu kwestii emisji NOx. Swoją drogą, piękny obrazek silnika pokazuje, jak wrednie przychodzi dziś naprawić takie coś. Polecam Ci pomocować się z debilnym paskiem osprzętu. Edit: Oczywiście wiem, czego dotyczy norma Euro-X

Nie wiem, czy wyciągam poprawny wniosek z tych badań. Myszy będą ujarane?

Masz na myśli: as long as it's black?

Boję się zapytać...

No to cieszę się. Ale nie przeszkadza Ci, że walec to jednak nie figura, a bryła?

Owszem, nie mają. Ale podejrzewam, że w ich własnym przekonaniu są zwyczajnie 'najlepsi'.

A może pracują nad tym wynalazkiem z myślą o naszej mniejszości?

Pył, z definicji, to raczej faza stała. Tu chodziło o zagęszczenie - generalnie, dyski pyłowe "kondensują" dużo szybciej niż gaz. Zestalenie dotyczy przejścia fazowego płyn - faza stała.

A jakie to ma znaczenie? Podstawa to dobry marketing; dorzuć, jako gratis, niebieską pigułkę.

Na całe szczęście przyznawaniem grantów na projekty badawcze nie zajmują się politycy, a ściągalnością podatków - naukowcy. Ale to miłe, że ludzie zapuszczający na prywatnych komputerach oprogramowanie działające jak wygaszacz ekranu mają poczucie uczestnictwa w projektach badawczych.

Cretino: czy opracowałeś już kryterium selekcji i metodę eksterminacji?

Nie mam w tej kwestii zdania - nie ujeżdżałem. Teraz widzisz. Właściwie wolę jeździć samochodem niż konno. Teraz nie widzisz.