Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

wilk

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3638
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    57

Zawartość dodana przez wilk

  1. Wydawało mi się, że już jakiś czas temu stwierdzono, że potrzeba wypicia x litrów wody na dobę, to bzdura i marketing. Pije się wtedy, kiedy ma się taką potrzebę (pragnienie), a nie dlatego, że jak się przegapi regularną porcję wody, to będzie się wyglądało jak sflaczały balon.
  2. Zajrzałem do źródła i faktycznie taki sam zapis podali (oczywiście poza ichnim separatorem), aczkolwiek wyjaśnili go, iż:
  3. Może i jakieś działania, a może po prostu jedynie wyciągnęli od niej fakt, że miał do Szwecji lecieć lub też, że się gdzieś tam ukrywał.
  4. Pffff, liczyłem na coś spektakularnego, a tu zwykły "pudelek"...
  5. Warto dodać, że polska Policja także odegrała swoją rolę w aresztowaniu.
  6. To raczej efekt rosnącej ksenofobii informatycznej i elektronicznej. Zanim jeszcze pojawił się Snowden, to USA podważało bezpieczeństwo stosowania chińskiego sprzętu w strategicznych obszarach jak finanse czy wojskowość. Teraz biorą odwet. Zresztą całkiem słusznie. Konkurencja nikomu nie zaszkodzi, a i zachód w końcu ocknął się.
  7. Słuszna uwaga. Zapomniałem o UK. Aczkolwiek klienci korporacyjni mają możliwość odpłatnego przedłużenia supportu. Nawet jeśli bardzo lubimy XP, to jest to system przestarzały i wiele rozwiązań jest w nim niedostępnych. Czyli... Taniej i dłuższy support? To jeszcze ciekawsze. Sęk w tym, że nie same siebie.
  8. To prawda, są pisane. Ale istotą problemu, której nie zauważasz jest to, że producent musi teraz wrzucić w labie na farmę kompów każdą poprawkę i przetestować ją dla niewspieranego już XP (nawet jeśli oparte o niego embedded są dalej wspierane) czy przypadkiem dysku nie sformatuje. Ponieważ systemu nie wspiera już, to nie wrzuci. Skoro poprawka nie została przetestowana, to nie zostanie wydana oficjalnie. Nie jest oficjalna, to nie mają wyboru jak ostrzec userów przed ewentualną eksplozją monitora. Tu nie chodziło mi o Ciebie, tylko o to, kto ma wyłączny wpływ na kreowanie ceny, czy interwencjonistyczne państwo, czy firma ignorująca rynek. Co do Twojego poglądu, to musiał mi umknąć... To prawda. Wszystko opiera się tylko na zaufaniu co do licencji producenta. Pewnym kompromisowym rozwiązaniem mogła by być zaufana trzecia strona, która byłaby niezależna, weryfikowała kod i nadawałaby mu certyfikat, nawet jeśli sam kod nie jest publiczny. Ponieważ takiej organizacji można byłoby zarzucić stronniczość lub korupcję, to jednak mija się to nieco z celem. Akurat Chiny i Rosja nie są wcale lepsze. Po prostu komentarze w backdoorach mają w innym języku.
  9. Wybacz, ale nie mogę się zgodzić z Twoim reinterpretowaniem moich słów. Wgrałeś sobie jakąś nienawiść i tego się usilnie trzymasz. Nikt nie robi nikogo w balona. Kupiłeś produkt od producenta, który wcale nie krył, że produkt będzie wspierał tylko do pewnego czasu. To nie była jakaś tajemnica, o której dowiedzieliśmy się dopiero miesiąc przed końcem wsparcia. NIKT nikogo nie oszukał. Co do tuszy, to źle wnioskujesz. Wcale nie mam tutaj na myśli żadnej kradzieży, którą starasz się mi wmówić. Oczywiście, że możesz używać innych tuszy, możesz nawet nalać tam akwarelek. Jednak producent ma prawo odmówić serwisu gwarancyjnego, jeśli użyłeś tuszu, który nie pochodzi od producenta czy wskazanych firm. Tak samo jak stracisz gwarancję jeśli zaczniesz dłubać śrubokrętem w drukarce. Nie, nie staniesz się i nie powinieneś stać się złodziejem, jak odlutujesz chip licznika wydruków. Kwestia technologii i postarzania produktów, to już inna bajka i nie chcę mieszać tego z cenami. Z jednej strony mamy utopijny socjalizm, gdzie wszystko dla wszystkich, z drugiej zaś monopol. Oba równie złe. To prawda, że cena może być niesprawiedliwa (choć to jest indywidualna refleksja każdego kupującego). Aczkolwiek nie mogę zaprzeczyć, że tej czy innej firmie nie chodzi m.in. o profit. Gdyby tak nie było, to niektórzy dalej produkowaliby komputery w garażu. Ale rozwiązanie problemu ceny jest dość proste, tak jak na każdym innym rynku. Wystarczy nie kupować zbyt drogiego makaronu i wybrać alternatywę. Tylko powiedz to ludziom, którzy przez tydzień stoją w kolejce za nowym-takim-samym tabletem. Problemem nie jest kapitalizm czy wolny rynek, problemem jest konsumpcjonizm i tutaj się zgodzę, że marketing to manipulujące zło.
  10. To nie było żadne porównanie, to jest samo życie. Ja na przykład chciałbym kupić zestaw rakietowy Javelin, ale niestety jego producent chyba też jest złodziejem, bo sprzedaje to tylko wojsku. Nie mój drogi - każdy ma prawo wyboru, nikt nikogo do zakupu nie zmusza, a narzekanie takie jest przejawem chęci ograniczenia wolności użytkownika. Dobrze, że napisałeś w cudzysłowie "opłatę". Janosik był rozbójnikiem, który grabił podróżnych przede wszystkim dla korzyści swojej bandy, a to nie jest chęć do obrony tej czy innej firmy, choć może faktycznie na taką wyglądać, ale - tak jak napisałem to w innym temacie - chęć obrony wolności i swobody wyboru użytkownika oraz wolności prowadzenia biznesu przez innych. Radykalizm jaki prezentują osoby krytykujące fakt możliwości otrzymywania wynagrodzenia za swoją pracę prowadzić może w skrajnej postaci jedynie do manifestacji z transparentami "żądamy wszystkiego za free!". Problemem jest to, że nie potrafią lub nie chcą one uzmysłowić sobie, że mimo istnienia całkiem sporej liczby alternatyw, ktoś śmie sprzedawać swój produkt.
  11. Jakie te bułki drogie, jakie rzodkiewki drogie, a szynka to już w ogóle! Upiekłbym samemu co dzień bułeczkę, zasiał balkon rzodkiewkami i trzymał świniaka w wannie, ale nie umiem i nie mam na to czasu. Poczekam, aż ktoś inny to zrobi i się ze mną podzieli. Oczywiście za free. Bo inaczej go zwyzywam od złodziei, oszustów i naciągaczy.
  12. Osobiście byłbym sceptyczny i ostrożny przed taką zmianą. A już na pewno wyłączyłbym pierw automatyczne aktualizacje. Aktualizacje dla x64 też są możliwe, ale wymagają nieco więcej gimnastyki.
  13. Licznik postów nie ma aż takiego znaczenia, bo jeśli ktoś jest aktywny, to inni i tak to widzą. Niemniej stała taka praktyka może faktycznie wprowadzać w błąd między osobą, która pisze mało, ale wartościowe posty, a taką, która jest brana za taką przez innych np. nowych, tylko dlatego, że ma 1000 postów. Aczkolwiek to ma znaczenie tylko dla tych, których to interesuje. Inną rzeczą jest to, że na forum czytający spodziewa się, że za postem będzie kolejny odpowiadający (zwykle na wcześniejszy post). Double-posting psuje to przeświadczenie i trzeba przewijać kilka postów jednego usera by w końcu dotrzeć do jakiejś nowej odpowiedzi. Zresztą nie jesteśmy na Twitterze. Sytuacja wygląda inaczej jeśli ktoś chce coś napisać kilka dni po poprzedniej swojej wypowiedzi. Jeśli jednak posty dzieli kilka minut czy sekund, to coś takiego kończy się scaleniem. Poza tym za każdym razem gdy ktoś robi double-posting, to gdzieś na świecie walec drogowy rozjeżdża karton z małymi, ślicznymi, puchatymi kotkami. Nie róbcie tego więc.
  14. Możliwe, że jeszcze nie odkryłeś tej funkcji, ale możesz zaznaczyć fragment czyjejś wypowiedzi i kliknąć cytuj w dymku, który się pojawi. Możesz wówczas w jednej odpowiedzi skomentować kilka fragmentów z jednego posta lub wypowiedzi różnych użytkowników. Ponadto dostępny jest też pełny edytor odpowiedzi (nie ten na dole strony), który można mieć otwartym w drugiej karcie (sam edytor, nie resztę stron), podczas czytania reszty postów i tam tworzyć całość odpowiedzi. Zapomniałem jeszcze dodać, że edytor odpowiedzi zapisuje sobie kopię także pomiędzy zmianami stron. Na dole pojawia się "Ostatnio zapisano" i na drugiej stronie masz możliwość przywrócenia kopii. Wybacz, ale kwestia scalania kilku wypowiedzi tego samego użytkownika napisanych jedna pod drugą nie ulegnie zmianie. No chyba, że jakoś uda Ci się przekonać do tego Mariusza, że wbrew powszechnie przyjętym regułom tutaj byłoby to lepsze. Nie korzystam z kolorowania, bo według mnie jest bez sensu i jest rozpraszające. Problem z konwersją bbcode z forum do komentarzy pod artykułem też już kiedyś zgłaszałem... Jeśli ktoś wpadnie na pomysł cytowania całego długiego postu lub cytowania osoby powyżej jest o tym informowany. Sytuacja, by ktoś zacytował jakiś długi post w całości zdarzyła się tutaj o ile się nie mylę ledwie ze trzy razy. Problem z zagnieżdżonymi cytatami zgłosiłem właśnie ponownie. Zapewne brakuje mi niektórych zastrzeżeń co do wyglądu komentarzy dlatego, że na stronie artykułu czytam tylko sam artykuł. Resztę ewentualnie czytam już na forum. Niemniej fakt błędnego wyświetlania tam bbcode jest mi znany, lecz nie jestem osobą, która może to naprawić (nie mam dostępu do plików serwisu itd.), więc jedyne co mogę wam sugerować, to pisanie do Mariusza lub Webby. Najwyraźniej mamy inne doświadczenia w tej materii. Na typowym forum nie da się łatwo lub w ogóle przenieść funkcji dostępnych w Reddicie czy systemie komentarzy z Facebooka. Niemniej też chętnie widziałbym tutaj drzewko cytowań, jednak nie da się tego zrealizować.
  15. arku, dlatego wspomniałem właśnie o obszarze tematycznym. Jeśli bieżący temat rozmowy jest powiązany z oryginalnym, wynika z niego lub się do niego sprowadza, to ja się nie wtrącam. Co do oznaczania edytowanych postów, to zgadzam się. Niestety opcja oznaczania jest dobrowolna. Zwracałem kiedyś na to uwagę administracji.
  16. Dlatego właśnie zostawiam takie krótkie offtopy, by zobaczyć jak się sprawa rozwinie. Zwykle albo offtop sam umiera, albo inni użytkownicy omijają go i przywracają sami porządek. Ale jeśli widzę, że temat artykułu jest o Słońcu, a rozmowa już 10 post ciągnie się o pieczeniu chleba, to konieczna jest interwencja. Ponieważ tematy wątków opierają się wyłącznie o newsy z serwisu, więc offtopem jest rozmowa na temat inny niż w pierwszym poście. Aby nie przykręcać śruby za mocno, to tolerowane jest umiarkowane odejście od tej zasady, o ile utrzymany jest ten sam obszar tematyczny. Jeśli ktoś chce porozmawiać na inny temat, to jest to naturalnie możliwe. Służy do tego dział forum "Luźne gatki".
  17. W porządku, tydzień przerwy od forum może sprawi byś zaprzestał nagminnego trollowania i offtopowania.
  18. Astroboyu, ja rozumiem, że kreujesz się nam tutaj jako barwna forumowa gwiazda i wszędzie Cię pełno, ale z przykrością informuję Cię, że nie jest to jakikolwiek zawód czy stanowisko, byś mógł to podciągnąć pod jakąkolwiek wykładnię prawa (art. 212 http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19970880553), nie miało to także w żaden sposób charakteru poniżającego. Proszę, nie ośmieszaj się. Ową "motywacją" jak to określasz był komentarz edycyjny, byś pisząc kilka postów jeden zaraz pod drugim nie miał parcia na licznik postów na forum. Wskaż proszę faktyczną wypowiedź pogo o takiej treści, która nastąpiła dokładnie pod sekwencją postów, która została scalona.
  19. Staram się nie ingerować w Waszą dyskusję, dopóki nie zrobi się to ewidentnie uporczywe. Niemniej jeśli widzisz gdzieś, iż ktoś Twoim zdaniem celowo wprowadza offtop, to możesz to zgłosić (będę wdzięczny za dodatkową parę oczu). Scalenie nie jest ingerencją w dyskusję, a jedynie korektą wypowiedzi nieobeznanego z forum i dyskusjami internetowymi użytkownika. Jeśli uważasz, że scalenie postów nie powinno mieć tutaj miejsca, to załóż odpowiedni temat w dziale administracyjnym. Prawdopodobnie pomyliłeś forum z usenetem czy redditem. IPB nie posiada takiej funkcji. Jeśli uważasz, że jest to niezbędna lub przydatna funkcja załóż temat z prośbą w dziale administracyjnym. Formatowanie cytatów (w tym kolorowanie) oczywiście, że jest dostępne. Nie rozumiem o jakie usuwanie zbędnych cytatów Ci chodzi. Zaznaczam Twoje posty i jednym kliknięciem scalam. Nie ingeruję w Waszą treść. Ponieważ teraz ponownie napisałeś trzy oddzielne posty (nie chcę użyć słowa "złośliwie") i nie jest to pierwszy raz kiedy publicznie o tym rozmawiamy, to informuję Cię, że jeśli będziesz tak robił, to się pogniewamy.
  20. Witamy w kapitalizmie. Oczywiście, ale krytyka != hejt.
  21. Na dole masz link "Pomoc". Napisałem przecież, że pomysł nie jest zły. Jak masz czas i ochotę, to możesz napisać coś takiego, żaden problem. Jak będzie dobre, to się przypnie w dziale administracyjnym. Zdecyduj się, a nie rób od razu fochy.
  22. Analogia nietrafiona, bo obsługa serwisu nie blokuje linii montażowej. No i aplikacja się nie zużywa po miesiącu, błędy są jak wada fabryczna - z jednymi da się jeździć dalej, inne trzeba poprawić od razu. Oczywiście wszystko to zależy od wielkości firmy i przydzielonych zespołów.
  23. Nie to mam na myśli. Chodzi o to, że całe mnóstwo zgłoszeń jest odrzucanych od razu jako "too low value"/"won't fix" lub leży nieprzydzielonych i czeka na lepsze czasy. Kwestia priorytetów i tego jak duże jest parcie na nowszą wersję.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...