Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Flaku

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    519
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez Flaku

  1. Zrozumiałem, że autor zakłada, że babilończycy opracowali coś na kształt prymitywnego rachunku różniczkowego, bo potrafili policzyć pole trapezu. Czy to założenie nie jest trochę naciągane? Chyba u nas matematycy liczyli takie rzeczy przed rachunkiem różniczkowym, a pojęcie pola powierzchni pojawiło się dużo wcześniej niż nieskończenie małe przyrosty.
  2. Spalanie metanolu jest reakcją egzoenergetyczną, więc reakcja odwrotna musi być endoenergetyczna. Skąd brać na to energię, jeśli po to właśnie emitujemy CO2, aby wykorzystać energię do innych celów.
  3. Na taką dostali dotację. Co będą dopłacać z własnej kieszeni.
  4. A moim zdaniem po prostu bogatemu kolesiowi brakowało rozgłosu. Ot, kupie sobie zdjęcie ziemniaka za rekordową cenę. Każdy sobie coś o mnie pomyśli, w sumie nikt nie pozostanie obojętnym na taki akt.
  5. Mnie interesuje skąd oni wzieli ten obsydian. Ani słowa o pozostałościach broni.
  6. Prezydent Andrzej Duda powiedział, że Polki są najpiękniejszymi kobietami na świecie. Polecam zrobić o tym artykuł. Ktoś tu żyje w jakimś odrealnionym świecie, w którym urzędnicy pracują dla dobra państwa, a handel danymi nie istnieje.
  7. A mi się podoba nazywanie sproszkowanych metali alternatywą dla paliw kopalnych. To metale rosną na drzewach, czy przylatują w asteroidach, które przechwytujemy? Metale też byłyby paliwami kopalnymi. Co do samej palności proszków, to był kiedyś artykuł(nie wiem czy nawet nie na kopalni wiedzy) o wybuchu w fabryce cukru pudru. Pół miasta uszkodziło, także radzę uważać z proszkami
  8. Ależ ja przecież nie szyfruję, tylko do przesyłu informacji używam języka dawno wymarłego ludu, którego poza mną i paroma innymi osobami już nikt nie zna.
  9. Hmm tutaj nawet nie chodzi o samą eksploatację, bo bez tego prawa też możesz sobie wydobywać surowce i budować dzięki nim swoje miasta w kosmosie. Prawo właściwie dotyczy sprowadzania tych surowców na teren Stanów Zjednoczonych. Zapewnia, że jak je odkryjesz i przetransportujesz do USA, to będą one Twoją własnością: Nikt ich nie skonfiskuje, będziesz mógł nimi handlować i będziesz normalnie chroniony przed ich kradzieżą. Bez tego prawa to właściwie też można było eksploatować złoża. Przecież jak sobie będę wydobywał złoto z asteroidy i produkował coś z niego w latającej fabryce między Marsem a Jowiszem, to USA nie przysłaliby swojej kosmicznej floty wojennej, żeby zniszczyć moją kopalnię.
  10. Martwi cię? Przecież to piękne. Podbijanie nowych lądów, zakładanie wiosek poza jurysdykcją kogokolwiek, jak za czasów kolonizacji Ameryki
  11. Czy do oceny składu asteroidy trzeba wysyłać tam sondę? Wiem, że asteroida to nie gwiazda, ale biorąc pod uwagę, że znajduje się ona w próżni, to raczej skład jej powierzchni będzie tożsamy ze składem całej objętości. Nie da rady jakoś użyć spektroskopu do określania składu asteroidy na podstawie widma światła odbijanego przez nią? Gdyby tak się dało, to prawo to jest trochę kulawe, Wystarczy porządny teleskop+spektroskop i stajemy się właścicielem tego, czego dusza zapragnie.
  12. Po co sięgać tak daleko i obalać twierdzenia naukowe? Nie wystarczy powiedzieć, że w takim razie zabobonem jest również wiara w to, że nauka powinna się rozwijać? W tym twierdzeniu nie ma nic obiektywnego, ot takie widzimisie ludzi, którzy z niewiadomych przyczyn pragną wiedzy oraz paru rzeczy, na skonstruowanie których ta wiedza pozwala.
  13. W takim razie skąd się bierze miód rzepakowy? Czyżby pszczoły zbierały nektar, ale nie zapylały?
  14. Równie dobrze jak od dużej ilości tłuszczu można nie utyć.
  15. W końcu za osłabienie zdolności poznawczych odpowiada dieta wysokotłuszczowa, czy otyłość? To ma trochę ogromne znaczenie.
  16. Hmmm a wpadł ktoś już na pomysł hybrydowy? Gdyby tak połączyć spadochrony z silnikami odrzutowymi, to spadochron mógłby odpowiadać za spowolnienie opadania, a silniki za utrzymywanie pozycji lądującego obiektu. Pewnie nie byłoby to zbyt proste w sterowaniu(duży wpływ wiatru), ale mogłoby zaoszczędzić paliwa na hamowanie. Do rozważenia też używanie spadochronu tylko w pewnej fazie lądowania, do wytracenia prędkości, a potem odrzucenie spadochronu, aby wylądować na silniku.
  17. Ok, poszperałem trochę i wychodzi na to, że powinienem przeprosić wszystkich za wprowadzenie w błąd. Zauważyłem błędy w tym artykule i na szybko przepisałem dane z jakiegoś szmatławca, który pomylił umowną granicę przestrzeni kosmicznej z poprzednim rekordem. Poprawiłem jedne błędy drugimi. Z tego co widzę SpaceX lądowała z wysokości około 1km. Nie sprawdziłem tego, bo w sumie byłem pewny, że jeśli brali się za takie wygibasy jak z tą barką, to latanie na takie wysokości z lądowaniem na stabilnym gruncie muszą już mieć opanowane, a chłopaki od razu rzuciły się na głęboką wodę.
  18. Artykuł podaje nieprawdę. Co prawda SpaceX rozbiła dwie rakiety, ale prób było o wiele więcej i wiele z nich zakończyło się powodzeniem. SpaceX również udało się podlecieć rakietą na 100km i wylądować. Rakiety SpaceX nie rozbiły się przy zwykłych próbach lądowania, tylko przy próbach lądowania na morzu(oceanie?) na barce, lądowania na lądzie jak najbardziej chłopakom z SpaceX wyszły. Misja Blue Origin nie była niczym pierwszym, może poza podleceniem pół kilometra wyżej niż latano wcześniej.
  19. A to są są dane przy założeniu, że ilość zużywanej energii pozostanie na niezmienionym poziomie? Te miejsca pracy to jakaś nowa waluta, czy jak?
  20. Widzę, że beze mnie też potrafi rozpętać się tzw gó*noburza o polityce
  21. Jak dobór słów może zmienić wydźwięk całego artykułu. Gdyby tak zamiast pisania o obawach o pogłębienie nierówności społecznych napisać o ludziach bardziej wybijających się ponad szarą masę? Zamiast o niepokojącym trendzie likwidacji miejsc pracy napisać o mniejszym ograniczaniu rozwoju firmy prze problemy w stosunkach z ludźmi wykonującymi pracę fizyczną? Czy na portalu mającym w założeniu propagować naukę nie należałoby w artykułach unikać obu rodzajów subiektywnych opinii?
  22. Wydaje mi się, że w tym przypadku nie można sobie pozwolić na brak pęcherzy, a jak już muszą być, to dobrze je kontrolować, żeby kontrolować tempo odbierania ciepła. Nigdzie też nie zostało napisane, że w tym przypadku zależy im na jak największej wartości przepływu ciepła.
  23. https://pl.wikipedia.org/wiki/Faza_termodynamiczna tutaj masz to w miarę dobrze wytłumaczone.
  24. Powiem Wam więcej, ludzie też potrafią spać z otwartymi oczami. Zdarzyło mi się pare razy. Nic z tego procesu nie pamiętam, gdy się przebudziłem, to pomimo otwartych oczu nic nie widziałem, wszystko rozmazane, musiałem pareę razy mrugnąć, żeby doprowadzić oczy do stanu używalności. Ciekawe jak wyglądało w tym czasie odbieranie bodźców przez mój mózg, tzn. gdybym zauważył niebezpieczeństwo, to czy bym się przebudził.
  25. Nie wiem z jakich danych korzystałeś dochodząc do wniosku, że z tej szczęśliwości korzysta kilka procent świata, a reszta ponosi koszty. Wszystkie raporty odnośnie globalnej biedy, na które udało mi się natknąć, nawet te najbardziej "społecznie wrażliwe", przygotowywane przez środowiska brzydzące się pieniądzem, twierdzą inaczej. Wszelkie "miary ubóstwa" maleją. Zgodzę się z Tobą co do rolnictwa. Powiem nawet więcej. Zapewne jeszcze mniej niewolników niż przed narodzeniem się rolnictwa, było przed narodzeniem się mowy. A jeszcze mniej przed posługiwaniem się najprostszymi narzędziami w stylu patyk, czy kamień. Przyjrzyjmy się tezie, że dziś mamy o wiele więcej niewolników niż kiedykolwiek. Jakich dziś mamy niewolników? Głównie niewolnice seksualne. Czy kobiety zmuszane do takich okropnych rzeczy na przykład przez przymusowe małżeństwa były w ogóle wliczane w statystyki? Niewolnictwo w produkcji już praktycznie zostało wyeliminowane. Zdarzają się jeszcze pojedyncze przypadki, oczywiście jeśli popatrzymy na liczby i porównamy z przeszłością, to może ich być całkiem sporo, ale nie zapominajmy, że teraz mamy dużo więcej ludzi na świecie, więc szanse zostania niewolnikiem są znikome. Dlaczego zakładasz, ze kapitał spekulacyjny to nie jest narzędzie współpracy, a tym bardziej czemu miałby nie mieć odniesienia do gospodarki? Kapitał spekulacyjny koordynuje działania ludzi i zużycie dostępnych surowców w czasie. Oczywiście, że oszustwa na tym świecie istnieją. Nie widzę ich związku z tematem. Ani mniej zmodyfikowane przez człowieka środowisko, ani tym bardziej pozbycie się pieniędzy by nie zmniejszyło ich skali. To nie pieniądz, ani zdewastowane środowisko są przyczyną oszustw, tylko uznanie, że powinno się korzystać z owoców pracy innych ludzi. Bez pieniądza wszystkie działalności musiałyby wyglądać w ten sposób. Albo oszustwo, albo niewolnictwo, ewentualnie barter, albo stagnacja przez całe swoje życie. Jeśli się mylę, to po proszę o jakieś argumenty, że to jednak środowisko lub pieniądz są przyczyną oszustw. @Jajcenty Co do niskiego przyrostu naturalnego, to masz rację. ZUS jest piramidą, która sama podcina gałąź na której siedzi. To znaczy przyjmuje na siebie zobowiązania, które będzie mogła spełnić tylko jeśli będzie odpowiedni przyrost naturalny, a jednocześnie pozbawia ludzi tej finansowej części motywacji do posiadania dzieci. Gdyby nie to, to właściwie niski przyrost naturalny nikomu by nie przeszkadzał. Fetysz wzrostu PKB i jego sztuczne pompowanie też wkurza mnie tak samo jak Ciebie, z tym, że to jest raczej powiązane z dewaluacją pieniądza niż jego obroną. Co nie zmienia faktu, że nawet psuty pieniądz lepszy niż żaden.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...