Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

rahl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    507
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi dodane przez rahl


  1. @Flaku - może to ci się nie podobać, ale takie są reguły (m.in. przeciw monopolizacji rynku). Skoro stosowało się to do MS tak samo należy postąpić z Google i z każdą inną firmą, która znajdzie się w ich sytuacji.

    Bardzo dobrze pozytywne skutki rozbijania monopoli pokazuje przykład AT&T z końca XX wieku.

    Potrafisz napisać lepszy? Napisz, sprzedaj. Nie potrafisz?.

    Problem w tym, że firma występująca w roli monopolisty trzyma rękę na wszystkim, patentuje co się da i niszczy wszelką potencjalną konkurencję w zarodku wszelkimi sposobami (także nielegalnymi - patrz przykład Intela), co mnie wcale nie dziwi gdyż taki jest cel każdej korporacji - maksymalizacja zysków wszelkimi sposobami. Nie mniej jednak jest to bardzo zła sytuacja dla rynku i konsumentów.


  2. @Flaku - pomyśl zanim coś napiszesz.

    MS za integrację przeglądarki w systemie dostał po łapach, ale "święty" Google może robić co chce.

    Google znajduje się obecnie w takiej samej pozycji jak MS kilka lat temu - czyli jest totalnym monopolistą


  3. @ark - zdanie z o grach nie było do ciebie, poza tym całkowicie źle zrozumiałeś.

     

    Piszesz o zaawansowanych systemach oszukiwania/oślepiania lidarów, kamer i innych czujników. Pomyśl tylko ile nakładu pracy, ile wiedzy i pieniędzy trzeba aby to zrobić. I porównaj to do tego o czym pisał Afrodancja dosypanie czegoś do kawy na stacji benzynowej w chwili twojej nieuwagi, oślepienia cię(kierowcy) wskaźnikiem laserowym, bądź mocną lampą błyskową podczas jazdy.

    Odpowiedz sobie na pytanie co jest łatwiejsze ?? Wtedy pojmiesz na czym polegać będzie różnica miedzy autonomicznym(lub semi-autonomicznym) autem a klasycznym pojazdem z człowiekiem za kółkiem.

     

    Pisanie o głupich przepisach i niedostrzeganie ich logiki świadczy o twojej kompletnej ignorancji w tym temacie - kiedy byłem młodym kierowcą też tak myślałem, ale wiek i lata doświadczeń za kółkiem nauczyły mnie pokory. Już nie przeceniam swoich możliwości i nigdy nie miałem się za nieomylnego nadczłowieka.


  4. Z grami to zły przykład - to co nam się wydaje, że widzimy w grze nie ma nic wspólnego z tym co się dzieje na poziomie obliczeń.

     

    Bajki prawisz panie takie, że szkoda gadać. Czas reakcji i ścisła fizyka gra tu najważniejszą rolę - a nie jakaś wydumana "mowa ciała" rotfl.

    Kolego ark - poproszę o jakieś rzeczowe argumenty a nie gusła i czary.

     

    Odczytywanie mowy ciała z odległości 10 i więcej metrów widząc tylko głowę i kawałek ramienia (w idealnym przypadku) innego kierowcy w ułamkach sekund - niech mnie ktoś zastrzeli :DDD

     

    A do czego odnosi się twoje ostatnie zdanie nie kapuję, widać nie jestem tak dobry w odczytywaniu mowy ciała na odległość jak ty.


  5. @ark

     

    Znowu wychodzi z ciebie teoretyk.

    Ja w swojej karierze kierowcy miałem kilka zdarzeń drogowych i wiem doskonale, że jadąc rutynowo dom-praca-praca-zakupy-dom itp. człowiek poświęca zaledwie ułamek swojej uwagi na to co się dzieje na drodze i jego szanse aby w porę i prawidłowo zareagować na sytuację krytyczną na drodze są znikome.

    Jak ładnie wypunktował Afrodancja - to co się dzieje na drodze to czysta fizyka. Przewidzieć intencje kogoś siedzącego za kółkiem innego pojazdu może chyba tylko jasnowidz - ale kiedy wprowadza on swoje intencje w czyn odbija się to zmianą parametrów fizycznych pojazdu i wtedy najważniejszy jest czas reakcji. Automatyka jest cały czas na 100% czujności. Dla komputera 1/100 sekundy to wieczność - w tym czasie zdąży wziąć pod uwagę kilkanaście parametrów fizycznych wszystkich obiektów w promieniu "kolizyjnym" na drodze i obliczyć 50 różnych scenariuszy dalszego postępowania(siła hamowania, skręt, przyśpieszanie itp.) które będzie w zależności od rozwoju sytuacji odpowiednio stosował. I obliczenia takie może zmodyfikować setki razy na sekundę w tym samym czasie człowiek nie zdąży nawet pomyśleć "O K.....a !!!!!! :P "

    Można go nawet zaprogramować na odpowiednio inne reakcje w stosunku do istot żywych(kontakt zabroniony) a inne w stosunku do przedmiotów(kontakt dopuszczalny do pewnego poziomu) aby zwiększyć margines bezpieczeństwa.

     

    A teraz po kolei do przytoczonych przez ciebie przykładów:

    1. Co to ma wspólnego z "hakowaniem" samochodu to nie wiem - po prostu złożenie kilku usterek i tyle - nawet w treści jest informacja, że technik nie był w stanie nic zrobić zdalnie.

     

    2. Uważasz, że niewłaściwy odczyt ciśnienia powietrza z opon może zagrozić bezpieczeństwu auta - ciekawe w jaki sposób ??

     

    3. Jak sam zauważyłeś - wymaga dostępu do samochodu poza tym jeszcze sporej wiedzy technicznej oraz gruntownej znajomości systemów samochodu.

    Znacznie łatwiej sabotować "zwykłe" auto. Podcięcie przewodów hamulcowych i zablokowanie przepustnicy w pozycji max. przy użyciu prostego mechanizmu który można zdalnie uaktywnić to kilka minut(każdy mechanik z podstawową wiedzą i kilkoma minutami dostępu do samochodu jest w stanie to zrobić).

     

    Może coś bardziej przekonywującego ??

     


  6. Kolego ark - teoretyk z ciebie pierwszej wody - większość kierowców w przypadku natrafienia na nietypową sytuację na drodze zawodzi, i nie mówię tu o jakichś manewrach ekstremalnych bo w takich przypadkach nawet doświadczeni kierowcy rajdowi często nie dają rady, ale o zwykłych przypadkach jak ktoś nam wyjedzie z podporządkowanej do połowy pasa - 9/10 kierowców hamuje (z czego 4 zamyka oczy) i bum jedynie jeden z tej dziesiątki spróbuje manewru omijania połączonego z hamowaniem co przy samochodzie wyposażonym w ABS daje duże szanse na sukces.

     

    Zasadnicza różnica między jednostką ludzką a maszyną, jest taka, że ta druga nie popada w rutynę. Wręcz można powiedzieć, że dla maszyny każda sytuacja na drodze jest zaskoczeniem, w przypadku kiedy jest "fizycznie" możliwe wyjście z sytuacji na drodze maszyna poradzi sobie bez problemu - konieczne kalkulacje (elementarna fizyka) trwają mikrosekundy, maszyna potrafi zmienić sposób reakcji w ułamku sekundy, że nie wspomnę o czasie reakcji - zanim bowiem człowiek ma szansę zauważyć, że coś jest nie tak(sygnał dopiero zaczyna wędrówkę z oka do mózgu) komputer już zaczyna działać.

    Poza tym jak napisałem wcześniej, większość wypadków to brawura/jeżdżenie w odurzeniu/przemęczenie - maszyna się nie męczy, jedzie zgodnie z przepisami i co najważniejsze nie pije i nie ćpa.

     

    Ciągle piszesz o przykładach jak to łatwo można "zahakować" mocno autonomiczne auto - podaj jakieś przykłady a nie odwołuj się mgliście do jakichś nieokreślonych źródeł w necie - dziś szukałem ponad pół godziny i nie znalazłem żadnych dowiedzionych przypadków poza wspomnianym przez ciebie testem. Owszem jest sporo wzmianek o hakowaniu samochodów ale w przypadkach które mają wpływ na bezpieczeństwo, wymagane jest kablowe podłączenie do systemu sterowania/komputera w aucie.

     

    Oczywiste jest, że systemy takie muszą być dogłębnie testowane przez niezależne instytuty/organizacje, ale jestem przekonany że jazda takie samochody będą znacznie bezpieczniejsze w ruchu od ludzi Howg.

    • Pozytyw (+1) 1

  7. Chodziło mi o twoją poprzednią wypowiedź o MS - co to ma wspólnego z IBM ??

     

    Cały mój wywód o krachu zrozumiałeś na odwrót - krach grozi Chińczykom gdyż są tak mocno powiązani gospodarczo z USA, że nie można z tego łatwo i szybko wybrnąć.

     

    . PS. Tak czy inaczej krach to jedynie kwestia czasu, wiec nie do konca zgodze sie ze grozi to nim, moze jednak go przyspieszyc.

     

    Serio ? :blink:


  8. Wychodzenie z poślizgu itp. nie ma nic wspólnego z meritum dyskusji.

     

    Jakos wierze, ze kierowca zwyklego pojazdu posiada instynkt samozachowawczy

     

    Instynkt samozachowawczy ok, ale co z typowymi błędami ludzkimi: "nie widziałem, że zmieniło się światło", "nie widziałem tego drugiego samochodu", "nie zauważyłem, że koś przechodził", "myślałem, że zdążę". Co z panującym powszechnym przemęczeniem, co z osobami zażywającymi narkotyki, jeżdżącymi po alkoholu itp. Możesz być perfekcyjnym kierowcą, albo nawet nie wsiadać do samochodu, wystarczy wyjść w złym momencie na drogę i BUM już cię nie ma bo wystąpił któryś z wymienionych wyżej wypadków. Zawsze istnieje ryzyko, ale jeśli wyeliminujemy kierowcę nagle odpada nam jedna z głównych przyczyna wypadków

     

    . Co do wlaman do pojazdow, sluzby typu NSA nie maja problemu wpiecia sie w swiatlowody firmy pracujacej nad tymi samochodami, wiec nie widze problemu aby takie sluzby przeprogramowaly zdalnie taki pojazd. Maja wszystko co im potrzebne do przeprowadzenia takiej operacji. Jakos nie ufam obcym wywiadom nielegalnie zbierajacym dane w mojej ojczyznie, nie widze powodu dla ktorego mialy by sie nie posunac dalej. Mam nadzieje, ze rozmowa nie rozwinie sie w kierunku przedstawiania wszelkiego rodzaju agencji szpiegowskich w swietle pokazujacym ich jako rycerzy na bialych koniach, w koncu ich praca i jej sposoby sa przedstawione w wielu dokumentach i wielu ksiazkach pisanych przez ich bylych pracownikow...

     

    Skąd wiesz czy NSA nie zamontowało podczas ostatniej wizyty w warsztacie jakichś interesujących urządzeń w twoim aucie. Skoro można jak napisałeś "wpiąć się w światłowody" można można zinfiltrować serwisy, warsztaty, być może sterownik silnika w twoim aucie ma wbudowany fabrycznie moduły GPS i autodestrukcji. Mogą cię "zniknąć" w dowolnej chwili.

     

    ... Jakos nie dziele sie takimi szczegolami przez internet

     

    Taki to problem dla ciebie napisać z grubsza o jakim aucie mowa ?? Pytałem tylko po to aby ci pokazać na przykładzie podzespołów twojego samochodu że jeździsz pojazdem nad którym można przejąć ograniczoną kontrolę i spowodować wypadek bez twojego udziału. Nie wymagam numeru VIN, twojego adresu, ani stanu konta.

    Hmm... jak widać paranoja to straszna choroba.

    • Pozytyw (+1) 1

  9. A co mają wspólnego serwery IBM z MS. Chyba tylko to, że oba te produkty pochodzą z USA.

     

    Prawda jest taka,że chińskie władze chciałby się jak najbardziej uniezależnić od USA

    Trochę po niewczasie się obudzili najpierw władowali całe swoje nadwyżki finansowe w dolary, potem pozwolili powiązali się tak głęboko na poziomie gospodarczym, że obecnie większy rozłam grozi krachem gospodarczym.


  10. Mnie bardziej ciekawi nastepny krok, ktorym bedzie dopuszczenie do ruchu pojazdow w pelni autonomicznie poruszajacych sie po drodze bez nadzoru kierowcy. Przeciez wlasnie do tego to ma dazyc. Co w momencie jesli taki pojazd spowoduje wypadek? Kto bedzie odpowiedzialny? Wlasciciel, producent, pasazer czy moze nie bedzie odpowiedzialnego? Karanie pojazdu nie ma zadnego sensu, ba byloby kompletnym absurdem.

     

    System mandatów karnych ma mylącą nazwę - to nie system który ma na celu "spłatę długu społecznego" jak w przypadku spraw kryminalnych ale jego głównym zadaniem jest odstraszanie od ich łamania.

    Zasadniczą różnicą jest "zamysł", tymczasem w przypadku wypadku spowodowanego usterką/błędem technicznym nie możemy mówić o zamyśle. Może jest tu na forum jakiś specjalista od prawa karnego - on to wyjaśni znacznie dokładniej.

     

    Co do konsekwencji - chyba od tego jest ubezpieczenie. Podobnie jak ubezpieczeniem są objęci kierujący pojazdem tak samo jest i będzie nim objęty sam pojazd. Rozpatrzmy następujący przypadek:

    Parkujesz samochód na pochyłej drodze na "ręcznym" odchodzisz, pęka linka ręcznego samochód zjeżdża i powoduje wypadek na drodze prostopadłej.

    Czy ktokolwiek będzie dochodził szczegółowej winy ?? Nie po prostu od tego jest ubezpieczenie samochodu aby pokryć powstałe w ten sposób szkody - oczywiście możesz sam sądzić się z warsztatem montującym/producentem samochodu lub producentem linki - ale to już twój własny wybór. Nie inaczej będzie w takim przypadku.

    Problemem jest wprowadzenie odpowiedniego ustawodawstwa aby dopuścić takie pojazdy do ruchu.

     

    Poza tym nie zapominaj, że statystyki pokazują brutalnie że znaczna większość wypadków(chyba około 90%) wynika z błędów/brawury/pijaństwa kierowców. Wprowadzenie dobrze przetestowanych systemów autonomicznych powinno znacznie obniżyć wypadkowość i skutki samych wypadków (elektronika ma znacznie lepszy czas reakcji).

    • Pozytyw (+1) 1

  11. @antykwant - nie znam dokładnej terminologii w tym temacie, ale na "chłopski" rozum nie można gwiazdą nazywać obiektu na którym nie było szans na rozpoczęcie reakcji termojądrowych, a przy masie o jakiej mowa takich możliwości nie widzę.

    @astroby - swoją drogą ciekawe czemu planety wielkości Jowisza często określane są "prawie" gwiazdami skoro tak wiele im brakuje do tego by się nimi stać.


  12. @Afordancja - faktycznie, za bardzo zaufałem temu co przeczytałem na kopalni.

    Swoją drogą najlepiej byłoby montować takie działo głownie na okrętach z reaktorami atomowymi - tam energii nie brakuje i pewnie strzelanie będzie tańsze na dłuższą metę.

    Co do nazwy - może zrobimy jakiś konkurs ??

    Moja propozycja - Działo Kaskadowe ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...