Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

rahl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    507
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Zawartość dodana przez rahl

  1. Ciekawy rodzaj napędu, te ogniwa paliwowe, pierwsze słyszę, rozwińcie temat ;P
  2. Mam obecnie drugi (a w rodzinie czwarty) telefon z złączem typu C, nie zauważyłem nigdzie opisywanego przez ciebie bujania i problemów ze stykami, pewnie dlatego bo nie używam najtańszych kabli za 2zł z chin tylko trochę droższych firmówek (15-25zł - co i tak jest tańsze niż produkty Apple). Złącza siedzią pewnie i można je bez problemu podłączać po ciemku na "wyczucie" bez najmniejszego problemu. Koszty jakie Apple przewiduje z wprowadzenia unifikowanego złącza to kasa której nie zarobią na licencjonowaniu złącza do iphona i tyle a nie jakieś "rzekome" koszty środowiskowe. P.S. Poza tym używając kabli i akcesoriów USB-C nie płacę wielokrotnie za za to, że Apple "pobłogosławiło" dany port poprzez ściąganie kasy z jego producentów.
  3. Superkomputery planuje się 2-4 lata do przodu, w 2017 nawet AMD nie wiedziało jak będzie wyglądać ZEN2, teraz to już wiadomo i jest sporo projektów na bazie nowych CPU Epyc na rdzeniu Rome. P.S. AMD dopiero w 2018 roku wydało CPU zdolny do konkurowania z ofertą Intela na tym rynku.(byli prawie dekadę w dołku)
  4. Ktoś napisał wcześniej, że niektórym wypowiadającym się tutaj osobom kompletnie brak wyobraźni, zgadzam się w 100%. Polecam dylogię "Commonwealth Saga" Petera F.Hamiltona, tam jest bardzo ciekawy koncept jak taka interakcja mogłaby wyglądać. https://www.fantasticfiction.com/h/peter-f-hamilton/pandoras-star.htm https://www.fantasticfiction.com/h/peter-f-hamilton/judas-unchained.htm
  5. Nigdzie na świecie nawet 4G nie działa w połowie swoich możliwości tak więc oczekiwanie, że taka informacja zmieni coś z dnia na dzień jest lekko naiwne. To tylko i wyłącznie marketing.
  6. O tym jak będzie przebiegać misja zdecyduje właściwa komisja
  7. Potężne siły wewnętrzne? Pewnie chodzi o żelazowo-niklowe krasnoludki
  8. Najważniejszy trik to wczesna detekcja, odpowiednio wcześnie wykryte zagrożenia można będzie relatywnie łatwo zneutralizować. Np pomalować jedną stronę na znacząco jaśniejszy lub ciemniejszy kolor. Resztę roboty zrobi słoneczko.
  9. Skoro "ochłodziło" to musiał odkryć, bo jakby została przykryta to by nie było ochłodzenia
  10. A bo ja wiem czy to takie odkrycie ? Z tego co kojarzę to większość BH z dyskami akrecyjnymi emituje w pełnym zakresie X. Przykładowy wykres
  11. Dokładnie, gdyby jakiś pracownik rozwalił całą paletę z tym preparatami i trzeba by ewakuować 5000 ludzi to byśmy mieli tylko malutką wzmiankę, ale skoro to robot "dziabnął" jedną butelczynę to od razu wielka afera. W ogóle to amerykańce pokazują dosadnie jakie z nich mięczaki. Trochę gazu pieprzowego i od razu afera.
  12. Delikatne niedomówienie, pierwsze informacje o rozpoczęciu prac nad HAMR przez Seagate pojawiły się ma początku lat dziewięćdziesiątych.
  13. Sami czarnowidze jak widzę Rozwiązanie jest bardzo proste, budujemy farmę akumulatorów, która będzie służyć do pełnego balansowania sieci ze sporym zapasem, przy wydajności o jakiej tu mowa kilka takich stacji wystarczy do zasilania kraju wielkości Polski. A prąd do ich ładowania bierzemy ze źródeł odnawialnych i po problemie. Jedyny duży problem jaki tu widzę, to koszt za kWh - podejrzewam, że będzie drogo. Co wcale nie znaczy, że rozwiązanie to nie ma przyszłości - sama idea jest naprawdę rewelacyjna. p.S. Poza tym, podejrzewam, że nie tylko atomy pierwiastków promieniotwórczych można w ten sposób potraktować.
  14. Problem polega właśnie na tym, że ludzie po ekonomii mają takie właśnie błędne wrażenia, a tak naprawdę to nic innego jak tylko statystyka i stochastyka czyli mikroskopijne działy matematyki, które pozwalają na analizę zdarzeń a nie na prawdziwą naukę. Równie dobrze można by analizy robione przez maszynę hematologiczną nazwać badaniami naukowymi.
  15. Wyłapałeś szybko Problem polega na tym, że ludzie po ekonomii mają błędne wrażenie jakoby nabyta wiedza pozwalałaby im na lepsze zrozumienie prawideł zachowania rynku i giełdy - a takowych nie ma i nigdy nie było. Żaden "naukowiec" z dziedziny ekonomii nie przewidział kryzysu 2008-2010, kryptowalut i wielu podobnych zawirowań. Po fakcie oczywiście powstało całe tony analiz i opracowań, ale jak to mówią w krajach anglojęzycznych "hindsight is always 20/20" Szkoda nawet czasu i zdrowia na porównywanie ekonomii z dziedzinami takimi jak fizyka i matematyka.
  16. Ok, ok - trochę się zapędziłem. Nie zdawałem sobie sprawy, że sensowne dziedziny jak psychologia, geografia, historia i częściowo - antropologia są podciągnięte pod nauki społeczne. Z tym wtapianiem na giełdzie to statystyki pokazują, że ludzie po kierunkach ekonomicznych(unikam słowa nauka w tym przypadku) mają więcej wpadek niż inne specjalności. Ścisły Biologia w każdej formie to raczej też nauka ścisła, zajmuje się badaniem i klasyfikacją faktów, podobnie jak nauki medyczne. W naukach społecznych różnie to bywa: http://scholarcommons.usf.edu/wst_etd/
  17. Dokładnie, tym bardziej że połowa tych z czołówki ma najwięcej publikacji głównie w naukach społecznych podobnie z ilością alumunów z tych kierunków. Do tego publikują masę bzdurnych prac na każdy temat (szczególnie brylują tu Chińskie uczelnie). Nauki społeczne - kierunki bezużyteczne, uczące ludzi bezużytecznych umiejętności, które nic w życiu nie dają i nie wnoszą niczego do postępu nauki poza mnożeniem nieprzygotowanych do życia SJW.
  18. Jakieś bardzo dziwne rozbieżności tu widzę. Pojemność/g dziesięć razy lepsza niż li-on a pojemność na litr ledwie dwa razy lepsza. Wychodzi, że te nowe akumulatory będą miały gęstość na poziomie balsy. Coś czarno to widzę, wygląda na kolejną ściemę. Ale obym się mylił.
  19. Dokładnie. Nie pamiętam dokładnych wartości, ale przy pakietach trój-szybowych straty przez standardowe kilkukomorowe ramy są wyższe.
  20. A czy teraz jest inaczej, mało to przypadków kiedy przez błędną identyfikację, albo z powodu fałszywych informacji ucierpieli niewinni ludzie - patrz niedawny przypadek, kiedy jeden gracz "wysłał" SWAT do domu drugiego, co skończyło się tragicznie. Jestem jak najbardziej za takimi pomocami, ale pod pełnym nadzorem ludzi. Jak każdego narzędzia, ich zadaniem jest służyć i ułatwiać życie, ale nie powinno zastępować człowieka. P.S. Ciekaw jestem jaki jest odsetek błędnej identyfikacji dokonanej przez ludzi - mogę się założyć o dobrą flachę, że znacznie gorszy.
  21. Może ta AI wie o czymś o czym reszta z nas nie wie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...