Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

rahl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    507
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi dodane przez rahl


  1. Trochę późno włączam się do dyskusji, ale napiszę co mi na wątrobie leży :)

    Dlaczego sztuczniak moze mieć rozpoznanie wokół całej swojej maszyny - a pilot nie???

     Tu się zgadzamy podstawowe oprzyrządowanie dostarcza te same dane i człowiekowi i maszynie.


    Czas reakcji pewnie będzie wolniejszy u człowieka. Tylko czy to sie przełozy na warunki bojowego zwycięstwa?
    A co do rozpoznawania, postrzegania itp. to póki co sztuczniaki nie potrafią rozpoznać wielu cech jednocześnie i dokonać ich skutecznej analizy w wielu dziedzinach. Nie mówiąc o tym, ze nie są uniwersalne. Nie wiedzą co to blef, zmyłka, fortel.
     

    Przecież walka w trójwymiarowym środowisku to prosta matematyka i fizyka.

    Właśnie czas reakcji robi największą różnicę, zmyłką i fortelem możesz oszukać drugiego pilota ale nie oszukasz maszyny która będzie się opierać tylko i wyłącznie na danych fizycznych, sprawnymi beczkami i nagłymi zmianami kierunku też tego nie zrobisz. Dobry pilot potrafi z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć przewidzieć co może zrobić przeciwnik na podstawie jego wcześniejszych zachowań i wg wcześniejszych doświadczeń. Maszyna nie będzie musiała tego robić bo może zareagować na manewr przeciwnika w czasie mikrosekund.


  2. Serio, nie poruszasz ??

    Bazując na naiwności przeciętnego człowieka powstały właśnie taki film jak "2012" przedstawiający kataklizm, podczas którego jądro Ziemi zatrzymuje się i zaczyna kręcić się w przeciwnym kierunku niosąc śmierć i zniszczenie na powierzchni skorupy ziemskiej :lol:

    Naprawdę już nie pamiętasz co pisałeś 2 dni temu ??


    Chodziło mi o to, że nie skojarzyłeś Rahl, że teoria przebiegunowania E. Parkera dotycząca Słońca (gwiazd) ma  zastosowanie także do zmian polaryzacji biegunów magnetycznych Ziemi.  :)

    Proszę zacytuj, z której z moich wypowiedzi wyciągnąłeś taki wniosek, bo naprawdę nie nadążam za twoim zakręconym tokiem myślenia.


  3. Gdzie widzisz w wypowiedzi, którą cytujesz jakiś odnośnik do mojej opinii albo rozumienia teorii Parkera ?

    Czyli dalej próbujesz odwrócić uwagę od swojej bzdurnej wypowiedzi przez cytowanie wcześniejszych postów.

    Zapytam ponownie, przyznasz się do błędu albo nie ?


  4. Gdzie widziałeś abym coś napisał, że się nie zgadzam z jakąś teorią albo akceptował inną łgarzu jeden?

    Nie zmieniaj tematu i nie wkładaj swoich urojonych przemyśleń w moje usta - palnąłeś babola z 2012 więc bądź dorosłym człowiekiem i przyznaj się do błędu, a jak nie to dyskusja nie ma sensu.


  5. Z tego co pamiętam było tam coś neutrinach zmieniających się w jakieś nowe (egzotyczne) cząstki i podgrzewające jądro Ziemi. Ale ludzie - to tylko film, licentia poetica, naginanie prawdy i tworzenie nieistniejących bytów to ich praca. Twórcy filmowi zrobią wszystko aby przyciągnąć widza.

    A najlepsze jest to, że Qion nie mając za bardzo pojęcia o fabule filmu nabija się z niego zapominając, że zachowuje się identycznie jak scenarzyści tego (i wielu innych filmów), ale on idzie krok dalej - sam wierzy w te banialuki które wypisuje.

     

    P.S.

    Do tego Qion w swojej nadinterpretacji pomylił przyczyny ze skutkami - jak to określił "małolaty robiły w gacie ze strachu" z powodu filmu. Nieprawda - rok 2012 rzekomo miał być końcem świata według kalendarza Majów. W latach 2000-2012(z grubsza) wielu ezoterycznych mistyków i oszołomów zbiło niezły kapitał finansowy i polityczny żerując na ludzkiej naiwności i strachu przed nieznanym tworząc różnego rodzaju scenariusze katastroficzne. Film 2012 był znajdującą się w tym samym nurcie odpowiedzią Hollywood.


  6. Nie odwracaj kota ogonem problem nie dotyczył czy komuś się film podobał czy też nie, ale tego że linkujesz i podajesz przykłady nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Pozwól, że zacytuję:

     

    Bazując na naiwności przeciętnego człowieka powstały właśnie taki film jak "2012" przedstawiający kataklizm, podczas którego jądro Ziemi zatrzymuje się i zaczyna kręcić się w przeciwnym kierunku niosąc śmierć i zniszczenie na powierzchni skorupy ziemskiej 

     

    Jak można pisać takie bzdury ?? Oglądałem film jakieś 3 lata temu, ale nie przypominam sobie niczego w temacie "zatrzymania jądra Ziemi".

    Weź się ogarnij albo daj sobie spokój z pisaniem.

     

    P.S. Dla twojej informacji (bo jak widzę nie rozróżniasz), to nie był film dokumentalny tylko fabularny z nastawieniem na wielkoskalowe efekty specjalne.


  7. @Qion -  Ja pisałem o 2012, i dalej twierdzę, że filmu nie widziałeś i nie masz bladego pojęcia o jego treści. Więc powtórzę po raz kolejny komentujesz podając nie trzymające się kupy argumenty, i podajesz przykłady na poparcie swoich bzdurnych tez nie mające żadnego odniesienia do faktów. 


  8. Qion - ROTFL

    Ładnie przetłumaczyłeś (przy użyciu google translate) i poprawiłeś (prawie dobrze). Ale dalej nie za bardzo wiesz co linkujesz i jaki ma to związek z dyskusją.

    BTW - Obracasz w pewnych kręgach, może mógłbyś mi polecić jakiego astrologa, bo chcę pewnej znajomej postawić taki konkretny Horoskop.


  9. Ku... jak nie w jednym temacie to w drugim.

    Załóżcie sobie kącik dla zakochanych.

    Znowu tylko jeden temat komentowany na głównej. I znowu dyskusja na takim poziomie.

    Nie wstydźcie się. Wymieńcie numerami telefonów i sobie pogadajcie. Jestem tolerancyjny.

    Nie dziwię Astro ani trochę, dziwię się tobie, że możesz w spokoju przejść koło bzdur jakie wypisuje Quion i jeszcze masz pretensje jak ktoś próbuje go skierować na drogę rozsądku.


  10. Od czasu do czasu hydrino prawdopodobnie może powstawać spontanicznie, lecz bez odpowiednich katalizatorów proces nie jest wystarczająco stabilny. Pierwszy raz efekt przemiany wodoru w hydrino mogli zaobserwować Fleischmann i Pons w głośnym eksperymencie dotyczącym tzw. zimnej fuzji w 1989 roku.  :D

    Ja ostatnio znalazłem kilka kryształów dilitu, za tydzień planuję rozpocząć produkcję antymaterii w piwnincy. Jak dobrze pójdzie to do roku będę wytwarzać dość energii, aby zasilić całą wioskę, może nawet uda mi się namówić naszego wioskowego czarownika na to aby za wyprodukowany przez mój reaktor prąd płacił mi eliksirami na odmłodzenie i przeciw kurzajkom.


  11. Bazując na naiwności przeciętnego człowieka powstały właśnie taki film jak "2012" przedstawiający kataklizm, podczas którego jądro Ziemi zatrzymuje się i zaczyna kręcić się w przeciwnym kierunku niosąc śmierć i zniszczenie na powierzchni skorupy ziemskiej :lol: . Nic bardziej mylnego.

    Czy ty w ogóle widziałeś film 2012 ??

    Bo z twojego komentarza wynoszę, że nie.

    Podobnie jak pozostałe 99% twoich wypowiedzi ta jest tak samo nieprawdziwa i oparta na jakichś twoich bliżej nieokreślonych mistycznych doznaniach z innego wymiaru. 

     

     Zacytowałem pierwszy link z brzegu, aby nie tracić czasu na mało istotne informacje off-topic.

    Czyli tak jak zawsze, cytujesz i linkujesz rzeczy niezwiązane z tematem a często nawet przeczące twoim własnym stwierdzeniom.


  12. Nie wiem co tu porównywać - średni koszt lotu jednego wahadłowca wg różnych źródeł 450mln-1,3mld, średni koszt lotu falcona 9 - 62mln$, przewidywany falcona heavy - 90mln$. Podobne koszty ma sojuz - lata już bez problemu od 30-40 lat więc dlaczego spacex miałoby się powieść.

    Jak uda się wykorzystać pierwszy człon dwa razy, koszty pojedynczego startu spadną o 10-15mln. Jeśli uda się więcej niż dwa razy, będzie jeszcze taniej.

    Obniżanie kosztów to główny cel: mniejszy koszt=więcej lotów, więcej lotów=szybszy postęp eksploracji. Jak się to uda przekroczyć pewien próg krytyczny  to powstanie samonapędzająca się machina.

    Obejrzyj tą część o wahadłowcach, którą wcześniej linkowałem, to zrozumiesz, że na dzień dzisiejszy lądowanie rakietami to jedyne rozwiązanie, jeśli chcemy lecieć gdzieś poza ziemię.


  13. Ostatni start i udane lądowanie miało miejsce 27 maja (Thaicom 8).

     

    @tempik - mają 4 z odzysku i chcą je sprawdzić jak się najdokładniej da, aby nie było wpadki. Jeśli podczas lotu testowego wszystko pójdzie ok. to można liczyć na klientów chętnych do skorzystania z rakiety z "odzysku". Jeśli podeszliby do tematu na "chybcika" to mogło by dojść do wpadki, która odstraszyła by potencjalnych klientów.

     

    .zresztą chyba o przedostatniej Musk wypowiedział się że jest tak zmęczona i przypalona przez swobodny lot w atmosferze że już nigdzie nie poleci... więcej problemów niż oszczędności z tego jest

    Musk powiedział, że rakieta nosi ślady przejścia przez atmosferę, i dlatego trzeba ją bardzo ale to bardzo dokładnie sprawdzić. Pierwszy moduł kosztuje (w ocenie Muska) około 30-35ml$ co stanowi 70% całego kosztu, więc nie wiem jak dla ciebie, ale moim zdaniem to kupa kasy a nie tylko przysłowiowa świeczka.

     

    BTW - fajny kawałek o wahadłowcach.


  14. W sumie te nowe sprężarki sterowane zaworami zmieniającymi kąt tarczy są znacznie mniej energochłonne - ostatnio jeździłem Aygo z silniczkiem 1.0 tragedii nie było - ale jak napisałeś mało tego nie jest.

    Z tego co kojarzę sprężarka do chłodni o kubaturze sporego busa ma podobną wydajność do tej jaka chłodzi samochód osobowy, wiec o czymś to świadczy. Więc pewnie chłodzenie żre więcej niż ogrzewanie.


  15. W sumie silnik w samochodzie bardzo rzadko pracuje na szczycie swojej mocy. Szacunki dla Tesla S 85 podają 470km zasięgu przy stałej 100km/h, czyli można wyliczyć, że silnik w czasie jazdy z tą stałą prędkością pobiera średnio jakieś 18kW. Ale to jakieś 5-6% mocy maksymalnej tego silnika i trudno powiedzieć jaka sprawność wchodzi w rachubę i ile tego ciepła odpadowego faktycznie jest - ale wątpię by to w zimie wystarczyło - auta mają raczej kiepską izolację. Co ciekawe Tesla podaje, że modele z dwoma silnikami pozwalają na wydłużenie zasięgu :

    "By precisely splitting the delivery of current from the battery to each motor, the Model S 85D actually gains an additional 10 miles of highway driving range compared to its rear motor Model S counterpart"

    Trochę to zaprzecza intuicji - ale ponoć to potwierdzone.


  16. @ww296

    Też niczego innego się nie spodziewam po naszym rządzie niż wprowadzenia akcyzy na prąd. Sam prąd załadujesz za darmo, ale w aucie będziesz miał licznik i wg niego będziesz płacił akcyzę. Ale to pewnie dopiero gdy rynek aut elektrycznych nasyci się wystarczająco, czyli nie wcześniej niż 2030-2040 rok.

    Na dzień dzisiejszy jedynym producentem samochodów elektrycznych z prawdziwego zdarzenia jest Tesla, ale wydaje mi się, ze z biegiem czasu dołączą inni więc będzie ich przybywać. Mam takie wrażenie, że reszta rynku motoryzacyjne wstrzymała oddech w oczekiwaniu na to jak się będzie spisywał model 3 i jak będzie wyglądała sprzedaż, jak wszystko pójdzie ok to pewnie inni wezmą się do roboty.

    Superchargery w Polsce będą powstawać w pierwszej kolejności przy stacjach Orlen, ciekawa ta mapa ze stacjami przy marketach.


  17. Obawiam się, że szybciej doczekamy się samochodu na wodę z ogniwem CIHT niż kompleksowej infrastruktury do ładowania samochodów osobowych, :D a jeszcze szybciej stacji do tankowania wodoru dla samochodów z fuell cell lub silnikami Wankla

     

    Człowieku, czy ty czytasz to co linkujesz ??

    Do 2030 będzie 9 stacji ?? I to jako zapewnienie korytarza przelotowego ??

    Niesamowite, całe 9 stacji toż to średnio jedyne 100km do stacji  i to już  za jedyne 14 lat - to już prawie jutro.

    Infrastruktura jak po zbóju.

     

    p.s. I do tego tanio jak barszcz - koszty podobne jak w samochodzie z benzyna 2.0l.

    Wiadomo, że Qion i trzech innych ludzi w Polsce wybierze taką opcję zamiast darmowego prądu w Superchrgerach.  :rolleyes:


  18. Człowieku, czy ty w ogóle czytałeś to co ludzie do ciebie piszą ?? 

     

    Nie pracuję w branży paliwowej, ale Ty możesz spróbować pobawić się w detektywa i w roli przedstawiciela handlowego dostać się na teren fabryki i skontaktować się z Głównym Energetykiem. Może on powie Ci coś więcej niż informacje o wydajności instalacji i sprawności procesu produkcyjnego.  :D

     

    To ty twierdzisz, że to rozwojowa branża i jedyna droga przyszłości, więc udowodnij, że to prawda. Czekam dalej na fakty na poparcie twoich teorii.

     

    Ja odnoszę się do realiów w Polsce i wiem, że zdecydowana większość Polaków nie kupiłaby akumulatorowego samochodu głównie ze względu na cenę, brak infrastruktury i bardzo zmienny zasięg w zależności od średniej prędkości.

    Nagle realia w Polsce są na topie, ale jak ci to pasuje to Niemcy itp.

    Powtórzę jeszcze raz bo widzę, że reset ci się zrobił i już nie pamiętasz:

    1. Nie ma najmniejszego problemu z oszacowaniem zasięgu po naładowaniu akumulatorów. Produkowane na dużą skalę samochody Tesla S mają około 400km zasięgu przy pełnej baterii.

    2. Prąd z superchargerów jest za darmo - co więcej 

     deklaruje, że będzie także za darmo dla innych pojazdów jeśli producenci tych samochodów zdecydują się na udział w kosztach ich budowy.

    3. Nowa Tesla 3 będzie kosztować tyle co podstawowy Audi 4, Bmw 3, Mercedes C lub dobrze doposażony VW Passat, Ford Mondeo, Opel Insignia (patrząc tylko na niemieckie auta).

    4. Stacje do ładowania już powstają w Polsce, Orlen podpisał umowę z Teslą. Zanim Model 3 pojawi się masowo na drogach cała Europa będzie posiadać wystarczająco rozbudowaną infrastrukturę. Ładowanie w domu stanie się opcjonalne i nieopłacalne (za prąd w domu trzeba płacić).

     

     

    A jakie są twoje argumenty poza powtarzaniem bzdur wyssanych z palca i pseudo-inteligentnych przemyśleń??

×
×
  • Dodaj nową pozycję...