Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

rahl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    507
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi dodane przez rahl


  1. MS jak każda korporacja dąży do monopolu, dla mnie definicja słowa "korporacja" brzmi następująco:

    Podmiot rynkowy dążący za wszelką cenę do monopolu.

    Brak konkurencji na rynku PC wynika niejako z bezwładu innych korporacji w tej dziedzinie, próbował IBM ale bardzo szybko się poddał (brakło pomysłu i chęci działania), Apple zamknęło się we własnym sterylnym światku, reszta tylko patrzyła i kiwała głowami jaki ten MS jest zły.


  2. chyba "thin client'a" ;)

    Fakt, windows phone rośnie w siłę głównie dzięki nokii, ale inni producenci także dokładają swoją wisienkę do tortu, zobaczymy jak to będzie wyglądało na dłuższą metę. Być może w okolicach połowy 2015 roku będzie można powiedzieć, czy to porażka czy sukces. Windows phone to dobry pomysł na wpasowanie się między totalnie zamknięty ekosystem (rezerwat :P ) Apple a kompletnie (czasem aż za bardzo) otwartego Androida.

    Osobiście życzę im sukcesu bo nie chciałbym aby wszędzie z każdego kąta wyglądał na mnie zielony robocik, bo monopol jest zły (jeśli utrzymają obecne tempo rozwoju Google do 2015 roku będą mieli 90% rynku).


  3. Marek Zieliński

    Zamiast plotek i "doniesień" polecam fragment art źródłowego z którego "kreatywni" (używający sprzętu apple :P ?? ) redaktorzy wycięli kawałek tekstu całkowicie zmieniając znaczenie.

     

    Durango will implement different power states so that it can always be powered on, but will draw minimal electricity when not in use. The console will be ready instantly when users want to play, and will always maintain a network connection so that console software and games are always current. With this “Always On, Always Connected” design, users will easily and quickly enjoy their connected entertainment experiences, with no waiting for the console to restart or install updates


  4. Polerowanie na połysk, bądź chromowanie dronów/rakiet to powiększanie ich profilu radarowego - co pozwoli na ostrzeliwanie tychże celów ze znacznie większej odległości - więc wracamy do punktu wyjścia.

    Arlic

    Skąd będziesz wiedział wcześniej jaki zakres częstotliwości będzie tym właściwym ? Chyba nie będzie większym problemem zbudowanie działa z różnymi wersjami laserów aby utrudnić taką adaptację.

     

    Nie zapominajmy o tym, że to dopiero wprawki, z czasem moc i szybkostrzelność systemów laserowych będzie rosnąć, podobnie będzie z precyzją naprowadzania. Będziemy mieli dalszy ciąg wyścigu: działo vs pancerz.


  5. Przy swojej cenie 70000 dolarów pewnie w tej chwili jest tańszy niż to francuskie cudo w dniu premiery. I to już działa. Więc nie wiem skąd ta ekstytacja producenta.

     

    Chyba czytałeś jakiś inny news, albo coś nie tak u ciebie z matematyką - przytaczane tu ceny samochodów to jakieś 15-20 tyś Euro (czyli 20-27 tyś dolarów) co jest wartością prawie trzy razy niższą niż cena Tesli S.

    Poza tym, aby spopularyzować taki pomysł trzeba znaleźć złoty środek cena/ekonomia użytkowania.

    Tesla S na dzień dzisiejszy jest całkowicie nieekonomiczna dla przeciętnej amerykańskiej rodziny - nawet z ulgami podatkowymi i niskim kosztem przejechanego kilometra całkowity koszt sumaryczny znacznie przekracza to co można osiągnąć dowolnym samochodem klasy średniej z silnikiem o mocy 150-250 koni (mam cały czas na myśli rynek amerykański).

    • Pozytyw (+1) 1

  6. Użytkownicy - a kto - poz tym led'y są znacznie tańsze w produkcji od świetlówek kompaktowych. Wysokie ceny wynikają z tzw podatku od nowości. Sytuacja jest bardzo podobna jak żarówkami do ksenonów - jeszcze kilka lat temu tylko dwóch potentatów miało wyłączność i ceny były na poziomie 400-500zł(D2S) za sztukę. Dziś tą samą żarówkę (od jednego z nich) można nabyć za około 1/5 tej ceny.


  7. Ale po kiego grzyba jakieś akumulatory do przechowywania energii do zasilania miast - kto wymyślił taką bzdurę, słyszałeś chyba o czymś takim jak dywersyfikacja źródeł energii (wiatraki, elektrownie gazowe itp), nikt w 100% nie będzie się nigdy opierał na bateriach słonecznych - poza tym nie trzeba wcale używać fotoogniw, jest coś takiego jak Solar Tower.

     

    Akumulatory litowo-jonowe nie są zbyt ciężkie ani uciążliwe dla środowiska, tym bardziej cynkowo-powietrzne(w tej technologii widać największą przyszłość). Koszty wytworzenia, przewożenia ich ciężaru oraz utylizacji są wielokrotnie mniejsze od kosztu butli do przechowywania wodoru, która też ma bardzo niski współczynnik masy całkowitej do zmagazynowanej energii. Miałem w mojej przeszłości trochę styczności z tym gazem, wodór jest gazem bardzo łatwo ulegającym zapłonowi - nawet jego szybkie rozpraszanie się nie jest tu ratunkiem, mikroskopijna iskra i bum. W porównaniu z nim LPG i CNG to piana gaśnicza. Wyobraź sobie "czołówkę" na drodze z udziałem dwóch osobówek ze zbiornikami z wodorem, można zbudować butle które wytrzymają praktycznie każdy wypadek - ale koszt będzie astronomiczny.

     

    Poza tym pamiętaj to o czym napisałem wcześniej - wydajność samego procesu jest bardzo niska, na dzień dzisiejszy udaje się w praktyce odzyskać jakieś 15-18% włożonej energii, brak jakiejkolwiek infrastruktury, brak metod i środków transportu - co moim zdaniem na dzień dzisiejszy całkowicie wyklucza wodór.

    • Pozytyw (+1) 1

  8. sig

    Wykorzystywanie energii elektrycznej do wytwarzania wodoru i ponowne wytwarzanie energii elektrycznej z wodoru ma bardzo niską wydajność - w teorii udaje się uzyskać około 25% efektywności - w praktyce jest to nieosiągalne ze względu na duże problemy z przechowywaniem wodoru. Nie muszę do tego dodawać jak niebezpiecznym gazem jest wodór, oraz jak kosztowna jest potrzebna do tego celu infrastruktura.

    "Wodór" to taka sama ślepa uliczka, jedyne sensowne rozwiązanie to akumulatory.

    • Pozytyw (+1) 1

  9. @Eco_PL - W USA stawki za roboczogodzinę to jakieś 60% stawki Niemieckiej, czyli mniej więcej tyle co sobie zażyczy "tańszy" fachowiec.

     

    Z news'a wynika, że naukowcy nie wzięli po uwagę jednego ważnego aspektu - w Niemczech spalanie paliw kopalnych jest mocno ograniczone i często nawet zakazane - a energia elektryczna jest droższa niż w USA więc automatycznie ludzie szukają alternatyw.

    Nie zapominajmy też, że kraje takie jak Niemcy mają znacznie wyższą "świadomość" ekologiczną (stać ich na to) więc takie inwestycje mają wysoką akceptację społeczną.

    No i ostatni, ale ważny element - większa skala inwestycji oznacza znacznie większą konkurencję. W przeliczeniu na jednego mieszkańca Niemcy zainstalowali ponad 12 razy więcej mocy niż obywatele USA.


  10. Dystans dzielący pojedynczy tranzystor od układu o skali komplikacji współczesnego CPU jest naprawdę ogromny.

    Już ktoś wcześniej zauważył - znacznie mniejsze koszty, oraz miliardy wcześniej zainwestowane w krzem nie wieszczą dobrze przyszłości tego materiału

    Poza tym o dniu w którym GaAs wyprze krzem słychać od jakichś 20 lat i jak na razie tylko słychać.


  11. To niestety prawda, najnowsze generacje pamięci flash mają jeszcze gorsze progi zużycia (na poziomie 5000 cykli). Ogólnie zasada jest taka, że z każdym zejściem do niższego wymiaru technologicznego trwałość komórek spada - co jest szczególnie dotkliwe przy TLC (przekonał się o tym ostatnio Samsung z ich SSD 840 w wersji bez PRO). Jedynie dzięki sprytnemu zarządzaniu operacjami zapisu przez firmware dysków SSD udaje się utrzymać żywotność dysków na wymaganym poziomie.

    Tak więc pomysł Macronix'a jeśli da się zastosować w obecnych układach bez nadmiernego podnoszenia kosztów produkcji może być strzałem w dziesiątkę.


  12. Na pierwszy rzut oka wygląda to dosyć pokracznie, ale po obejrzeniu filmiku muszę stwierdzić, że pomysł jest naprawdę bardzo ciekawy.

    Na miejscu konstruktorów dodałbym kilka zewnętrznych "poprzeczek", powiększyłbym ich zewnętrzną średnicę i wypełnił je powietrzem - w ten sposób dałoby się uzyskać rozszerzenie funkcjonalności do poruszania się i lądowania na wodzie.

    A może lepszym pomysłem byłby "koła" wypełnione powietrzem ??


  13. Trochę duże jak na lotniskowiec - wg skali ma około 20-25 km długości i 5 km w najszerszym miejscu.

    Chyba, że to latający lotniskowiec z Avengers - kilka kilometrów na ziemią to i skala się nie zgadza ;)


  14. Jajcenty - to ty chyba jakiegoś starego "łupa" pod biurkiem masz. Pracuję (pobocznie) z komputerami już od prawie 20 lat i praktycznie nie pamiętam sprzętu który byłby jakoś szczególnie głośny.

    Laptop to namiastka PC - mały ekranik (nawet 17" to mikrusy na obecne czasy) słaba grafika (tak sporo gram - szczególnie w gry które są nie-konsolowe) i do tego niezbyt dobry współczynnik cena/wydajność. W sumie są ludzie którym wystarcza Tablet, są nawet tacy dla których Smartfon zastępuje w 100% komputer - co nie znaczy jednak że nie ma całkiem sporej grupy ludzi dla których takie zintegrowane CPU to idiotyzm - już piszę dlaczego.

    Na dzień dzisiejszy Intel ma w swojej ofercie około 10 cpu Ivy Bridge - pomnóż to przez kilka rodzajów płyt głównych(przeważnie koło 7 wersji płyt głównych) otrzymujesz około 70 wariantów - nikt nie będzie w stanie utrzymać pełnej oferty rynkowej bez podnoszenia kosztów - które oczywiście pokryje klient końcowy.

    Mam nadzieję że i7 i ich odpowiedniki pozostaną w wersjach "socketowych"


  15. Choć zapewne chodziło ci o wersję 16GB (a nie MB), to chciałbym nadmienić, że taka nie występuje, najmniejsza to właśnie 32GB.

    Swoją drogą problem dotyczy praktycznie każdego urządzenia mobilnego - prawie zawsze mamy do dyspozycji mniej pamięci niż podaje producent.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...