Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mikroos

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    9800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Zawartość dodana przez mikroos

  1. mikroos

    Dobre wiadomości

    No to się generalnie zgadzamy Sam wcześniej wspomniałem, że o ile wyrok skazujący byłby przesadą, o tyle sama praca jest żenująca i dziwię się, że jakakolwiek galeria chciała taką chałę wystawić.
  2. mikroos

    Dobre wiadomości

    I właśnie dlatego sam napisałem wcześniej, że granica jest ciężka do uchwycenia Napisałeś bardzo trafną uwagę, choć chyba przyznasz mi rację, że ani epatowanie seksualnością, ani całkowite udawanie, że jej nie ma, nie pomoże ludziom oswoić się z własnymi ciałami.
  3. mikroos

    Dobre wiadomości

    W zasadzie zgadzam się, ale akurat w przypadku słynnej pracy Nieznalskiej treść wystawy była znana jeszcze przed jej otwarciem, taka była zadyma o ten krzyż. A szkoda... może Polacy nie mieliby tylu problemów z życiem seksualnym i kompleksów, gdyby byli oswojeni z widokiem nagiego ludzkiego ciała. Poza tym nie chcę się czepiać, ale jeżeli akt (i to nie tylko malowany, na wystawach fotografii też nieraz widać genitalia) jest ok, to dlaczego to zdjęcie już nie jest ok? Dla mnie coś tu się kupy nie trzyma
  4. mikroos

    Dobre wiadomości

    No, no, szacun Świetnie to wygląda
  5. mikroos

    Dobre wiadomości

    Mnie jednak ten wyrok wprawia w pewne zakłopotanie. O ile ja osobiście nie czuję się urażony pracą Nieznalskiej i uważam, że mieści się ona w ramach ekspresji jakiejś tam artystycznej idei (choć praca sama w sobie jest żenująca i nastawiona wyłącznie na autopromocję autorki), o tyle martwi mnie, że w ten sam sposób niedługo może dojść np. do "artystycznej ekspresji" treści faszystowskich. Im więcej będzie podobnych wyroków, tym bardziej granica będzie się zacierała.
  6. mikroos

    Dobre wiadomości

    Generalnie zgadzam się, ale jeżeli sprawa trafiła pod sąd, ten nie miał innego wyjścia i musiał ją rozpatrzyć.
  7. Póki co, jest doktorantem i robi swoje badania, więc nie straci nic (poza tym gdyby samo obalenie hipotezy było powodem do pozbawienia tytułu, profesurę straciłoby pewnie nawet paru noblistów tytułu można pozbawić wyłącznie za jawne fałszerstwo). Tyle tylko, że znajomy (jeszcze nie wie o tym wszystkim) ma gotową tezę do udowodnienia i jeśli się okaże, że ją obalimy, "trochę" mu to pokrzyżuje plany. Badania na pewno będę kontynuował, jeśli tylko dostanę pozwolenie na zajęcie się tą sprawą - przecież kiedyś i tak by to wypłynęło, on sam pewnie by zauważył, że mu nie wychodzi w jego badaniach. W najgorszym wypadku kolega zmieni nieco temat albo samą tezę
  8. mikroos

    Dobre wiadomości

    Mnie osobiście po prostu załamało, że Fritzla (zboczeńca, który trzymał córkę w piwnicy) udało się skazać chyba w cztery dni, a głupia fotka penisa rozbijała się po sądach łącznie przez 8 lat od wystawy.
  9. Dokonałem dziś odkrycia, które, jeżeli się potwierdzi, może całkowicie podważyć prawdziwość tezy doktoranckiej jednego z moich znajomych i jednocześnie potwierdzić prawdziwość tezy przeciwnej. Aż mnie kusi, żeby zająć się dokładniej zbadaniem tego zjawiska, ale obawiam się, że znacznie wykracza to poza zakres mojej pracy mgr Na dodatek moralniaka przez to mam, nawet jeśli to nie moja wina, że to zjawisko zachodzi tak, a nie inaczej :/
  10. mikroos

    Dobre wiadomości

    Ja przepraszam, ale czy to jest dobra wiadomość? "Zakończony w czwartek drugi proces toczył się od 2005 roku. Odbyło się prawie 50 rozpraw. Zeznawało kilkudziesięciu świadków, w tym 20 osób, które poczuły się obrażone i kilkunastu biegłych z zakresu historii, sztuki i religii." PIĘĆDZIESIĄT ROZPRAW W SPRAWIE FOTOGRAFII PENISA to dobra wiadomość?!
  11. Jeżeli on jest pyskatym megalomanem, to Ty jesteś bezczelnym gówniarzem A profesorem jest od kilkudziesięciu lat, choć faktem jest, że nie dostał tego tytułu w Polsce.
  12. Czy byłbyś uprzejmy poprzeć czymś te słowa? Bardzo mnie to zaciekawiło. To akurat dałoby się rozwiązać z pomocą prostego kontraktu. I właśnie dlatego kompleksowa pomoc jest tutaj sprawą kluczową.
  13. Przecież w Afryce właśnie już teraz istnieje powszechny dostęp do broni. Co się tam dzieje, każdy chyba widzi, skoro właśnie o tym dyskutujemy.
  14. To nie ja rzuciłem ten absurdalny pomysł, tylko Ty. A teraz unikasz deklaracji gotowości wzięcia na siebie konsekwencji wdrożenia tej idei, co w moich oczach świadczy o tym, że rzucasz tylko puste hasła. Ale przytoczyłeś go, a jego powielenie w Afryce JEST Twoim pomysłem. Jakoś nie widzę, żeby w Afryce masowo rozbrajano ludzi. A mimo to nie dostrzegłem oznak trwałej stabilizacji i pokoju między plemionami. W zasadzie masową dystrybucję broni masz tam już teraz i co? I efekt jest taki, że to my potrzebujemy pomagać Afrykanom, a nie oni nam, choć w Europie dostęp do broni jest utrudniony.
  15. A nic, tak pytam. Przecież masz doskonały pomysł, więc na pewno jesteś gotowy ponieść konsekwencje jego wdrożenia. To jak, dałbyś mi pistolet i własną głowę do odstrzału? Cóż mam poradzić na to, że nie widzisz różnicy pomiędzy przemocą i wydaleniem z kraju?
  16. To co powiesz na to, zebyś poszedł pierwszy do odstrzału? Skoro to taki fajny pomysł, to daj mi broń i własną głowę na celowniku. Zobaczymy, czy będzesz równie mocno przekonany o słuszności swojej opinii, co zawsze. Jestem za, taki pomysł mi się podoba. Właściwie właśnie coś w tym stylu miałem na myśli: szansę rozwoju (a nie tylko jałmużnę!) dla tych, którzy chcą się rozwijać i przyjąć nowe standardy. Oj, tego absolutnie nie miałem na mysli. Obraziłbym w ten sposób ostatni prawdziwy polski autorytet - prof. Bartoszewskiego Nie jestem pewny, czy by nie wiedzieli. Chociaż faktem jest, że wsparcie elit intelektualnych na pewno było istotne - powiedziałbym, że zadziałało jak katalizator przemian. Kolejna bzdura. Funkcjonowanie wspomnianych przez Ciebie krajów oparto na przemocy, więc ten przykład kompletnie nijak ma się do tematu.
  17. Problem w tym, że bardzo wielu potencjalnych studentów nie dożyje końca studiów, bo wcześniej zatłucze ich lokalny bandyta, bojąc się, że może za kilka lat stracić władzę. Zawsze istnieje także opcja śmierci z powodu biegunki albo głodu - rewelacja... Poza tym nie chciałbym brutalnie porównywać, ale z komunizmem w Polsce nie wygrała inteligencja, tylko właśnie prości ludzie. To oni wyszli na ulice, nawet ich liderzy polityczni mieli często bardzo kiepskie wykształcenie. Niestety, w "dyskusji" z facetem z maczetą samo "mgr" przed nazwiskiem Tobie nie wystarczy.
  18. Tylko widzisz, co Tobie da edukacja, jeżeli najbardziej podstawową potrzebą jest jednak woda pitna, a nie wiedza, a lokalni kacykowie rozkradną całą pomoc charytatywną?
  19. Uwzględniłem to. Właśnie dlatego proponuję drakońskie kary i natychmiastowe wydalenie z tego kraiku dla tych, którzy będą się sprzeciwiali zasadom. Ot, podpisuje się jasny kontrakt, w którym coś się proponuje i czegoś się oczekuje w zamian. W każdym innym wypadku pomoc międzynarodowa dla Afryki zwyczajnie nie ma sensu. A jeżeli lokalna ludność okaże się na tyle głupia, że woli przedkładać swoją plemienną dumę ponad dobrobyt, niech umiera na pustyni. Z faszystów i tak nie byłoby przecież pożytku na świecie.
  20. mikroos

    Z życia wzięte

    No doobra, niech będzie tak to jest, jak się chce być miłym ;P
  21. mikroos

    Z życia wzięte

    A ile mamy aktywnych dziewczyn na forum? Wcześniej była cogito, ale przestałą się udzielać teraz chyba tylko Ty zostałaś (przynajmniej nikogo innego sobie nie przypominam)
  22. mikroos

    Dobre wiadomości

    Pięknego drewna użyłeś Póki co ciężko cokolwiek powiedzieć, ale pomysł jest na pewno zacny Tylko zadbaj o dobre zaimpregnowanie drewna i wentylację pomieszczenia, żeby Ci się nie zalęgły jakieś grzyby.
  23. mikroos

    Z życia wzięte

    Natsume po prostu wstydzi się przyznać sama przed sobą, że jako jedyna kobieta w towarzystwie jest obiektem zainteresowania reszty ;D
  24. Inna sprawa, że to sami Afrykanie najczęściej nie korzystają z pomocy. Albo marudzą, że przysłano im GMO, albo zasypują wykopane dla nich studnie w czasie swoich wojenek plemiennych, albo rozkradają co się da i potem znów rozdzielają, ale tym razem w zamian za łapówki. Tak naprawdę często myślę, że jedynym ratunkiem dla tych ludzi byłoby stworzenie osobnego, niewielkiego państwa dla tych, którzy są gotowi współpracować ze sobą ponad podziałami na terenie pod tymczasową protekcją ONZ/USA - wszystko pod groźbą DRAKOŃSKICH kar oraz natychmiastowego wydalenia z kaju za niesubordynację wobec prawa. Dopiero takiej grupie warto by było pomagać, ale wyłącznie na zasadzie wspierania własnej działalności, a nie rozdawnictwa. Reszta, żyjąca poza tym krajem, niech ginie z powodu głodu i biegunki, jeśli wolą przemoc. Owszem, jest to brutalne, ale najprawdopodobniej jedyne rozwiązanie.
  25. mikroos

    Z życia wzięte

    A nie, nic, tak się tylko zastanawiamy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...