Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mikroos

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    9800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Zawartość dodana przez mikroos

  1. Trudno nie zdać, gdy siedziało się przez miesiąc u niego na praktyce
  2. O ile nie jest to sport wyczynowy na szaleńczych obrotach, na pewno jest korzystny. Jeśli chodzi o zawodowców, rozmawiałem jakiś czas temu z kolarzem z teamu MTB Czesława Langa. Opowiadał, że na treningach mieli za zadanie utrzymać przez 4 minuty tętno 210 bpm bez przerwy. Wolę nie pytać, jak to się kończy dla serca. Tutaj dużo na pewno zależy od genów, więc ciężko jest mówić o konkretnych liczbach. Restrykcja kaloryczna i to radykalna, o 30-50%, przy jednoczesnym zachowaniu podaży wszystkich substancji, których organizm ine wytwarza sam - głównie mowa o witaminach oraz solach mineralnych. Natomiast co do pozostałych, zgadzam się z Tobą jak najbardziej
  3. Ciężko jest mi mówić o bakteriach, których na oczy nie widziałem, ale te dwie rodziny rzadko są groźne dla człowieka (chociaż np. Pseudomonas aeruginosa, jako jeden z nielicznych przedstawicieli dużej rodziny, potrafi być w przypadku niektórych szczepów bardzo groźnym patogenem - choć i tak większość z nich żyje m.in. na skórze i nie powoduje szkód). Skoro żyją w naturalnym otoczeniu ludzi i nie powodują chorób, to szansa, że nagle staną się szkodliwe, jest bardzo znikoma. Poza tym, jeśli masz materiał wyjściowy (czyli bakterię lub chociaż określone geny, które odpowiadają za metabolizm polietylenowych torebek), jesteś o ogromny krok naprzód w opracowywaniu technologii. Chyba się zgodzisz Ja napisałem konkretnie o dioksynach, których (przynajmniej na mój stan wiedzy!) żadne znane bakterie nie produkują
  4. Ciężko było mi znaleźć inne wytłumaczenie dla faktu, że uważasz zarabianie przez kogoś pieniędzy czymś złym. To po co piszesz o Panu Staszku skoro on i tak żadnych szans nie miał? Nie miał szans na szerokie rozpropagowanie. Na użycie we własnym zakresie mógł - przecież to kosztuje 50 zł. To po co stajesz w jego obronie, jakby go okradali? A jaki widzisz inny sposób na szerokie rozpropagowanie wynalazku, niż wykorzystanie do tego celu firm? Poza tym, gdybyś wykazał odrobinę dobrej woli, zauważyłbyś, że KAZDA FIRMA NA CAŁYM ŚWIECIE mogła wykorzystać ten wynalazek. Nie tylko M$. Gdyby jakakolwiek inna firma miała ten sam pomysł, mogłaby to zrobić i w ten sposób wytworzyć konkurencję, która obniżyłaby ceny. Tak więc ten argument uważam za fatalny. O nie, nie, nie. Ja tylko napisałem, że z któregoś z powyższych powodów chłopak nie zadbał o własne interesy. A jeśli (jeśli! bo tego nie wiesz, może opublikował odkrycie celowo?) go oszukano, to właśnie z własnej winy. Sorry, ale taka jest brutalna prawda. To dla czego nigdzie nie wspominali o tym że pomysł nie jest ich? Każdy ma możliwość przeczytania, kto to wymyślił. Przecież to publiczna wiedza. Skoro odkrywca sobie nie zastrzegł, że jego nazwisko ma być wszędzie podawane, to MS nie mieli obowiązku tego zrobić. Ale NIE KAŻDY MA MOŻLIWOŚĆ! Nie pisz o Panu Staszku, bo on w życiu nie będzie miał możliwości wykorzystać go. Nie będzie miał szans wdrożyć na szeroką skalę. Ale wykorzystać jak najbardziej będzie mógł. Poza tym przyczepiłeś się tego przykłaud, a nie dostrzegłeś, że teraz równie dobrze Nintendo czy Sony (albo dowolny producent akcesoriów do konsol i komputerów) może wykorzystać ten pomysł. Czy Ty naprawdę nie umiesz czytać ze zrozumieniem? :'( Pomysł opublikowany i publicznie znany NIE MOŻE STAĆ SIĘ OBIEKTEM PATENTU. Starasz się wypowiadać na ten temat, a jak widzę, wiesz raczej niewiele... Najpierw mylisz prawo autorskie z prawem własności przemysłowej, teraz starasz się rozsiewać wizję patentu na opublikowany wynalazek... ehhh...
  5. "Niejaki Lubiński", o ile mówisz o prof. Janie Lubińskim, pochodzi ze Szczecina i tam pracuje.
  6. Barbaro, specjalnie dla Ciebie oświadczam, że przeczytałem ten artykuł i zakładam prawdziwość postawionych w nim tez. Tyle tylko, że te badania przynajmniej są solidnie wykonane (choć sponsorowane przez giganta farmaceutycznego produkującego także suplementy wit. D oraz producenta żywności wzbogacanej w ten związek :> ).
  7. No widzisz, a student mógł, tylko nie zarobił przez własną... głupotę, nieodpowiedzialność, niezaradność, niewiedzę? W każdym razie z własnej winy. Dlaczego niby uzurpuje? Raz opublikowany wynalazek niechroniony patentem staje się publicznie dostępny. Powtarzam po raz kolejny: KAŻDY MA PRAWO WYKORZYSTAĆ TEN WYNALAZEK. Tym razem zrozumiesz, czy mam jeszcze pogrubić? No, naprawdę najgorsze ze wszystkich, zwykła zawiść z Ciebi wychodzi. Zły, bo zarabia. Kompleks? Pomysł nie był ich, ale technologię opracowali samodzielnie. ROTFL! To raczej student okazał się frajerem, bo nie zadbał o własny interes. Ale piractwo dotyczy sytuacji, w której autor w momencie publikacji utworu zastrzega, że to jego własność i zabrania kopiowania bez swojej zgody. Ten student tego nie zrobił, więc odczep się wreszcie od tego tematu. Poza tym ciągle totalnie mylisz ze sobą prawo autorskie i prawo własności przemysłowej. Najpierw doczytaj, czym się różnią, a potem je w ogóle porównuj, bo absolutnie nie są tym samym.
  8. Snobizm w ekstremalnym wydaniu Ostatnio widziałem nawet w galerii handlowej reklamę "najdroższa wódka świata". Nie najlepsza, nie najwspanialsza - za to po prostu najdroższa ;D
  9. I właśnie dlatego nikt jeszcze nie wymyślił elektrycznych kalesonów
  10. Każdy mógłby skorzystać - od pana Staszka spod budki z piwem po M$. Widocznie M$ wpadł na pomysł.
  11. http://pl.wikipedia.org/wiki/Dioksyny Ogólnie mówiąc: bardzo toksyczne związki wielopierścieniowe. Są bezpośrendio toksyczne dla komórek, a także rakotwórcze przy długotrwałej ekspozycji. Tym syfem otruto m.in. prezydenta Juszczenkę.
  12. Jedna bateryjka (a dokładniej: akumulator) AA ma ok. 2700 mAh pojemności, czyli 2700 mAh * 1,2 V = 3240 mWh (miliwatogodzin). Czyli ogrzewacz o mocy zaledwie 3W chodziłby przez minimalnie ponad godzinę. Dodajmy, że 3W to bardzo, bardzo mało, co najwyżej dłonie byś sobie tym ogrzał.
  13. Ale dlaczego skupiasz się na M$, a nie na studencie, który był na tyle nierozważny, że nawet nie zadbał o własne interesy?
  14. Inżynier-elektryk ze mnie kiepski, więc miałbyś mało pożytku ze mnie Ale za to już dziś są do dyspozycji ogrzewacze chemiczne - uwierz, dają radę
  15. Okej, ja się z Tobą zgadzam. Chodzi mi jedynie o to, że nawet najlepsze odmiany roślin nie będą pomagały nikomu tak długo, jak długo będzie się pozwalało na taką sytuację, jaka ma obecnie miejsce w Afryce. Problem w tym, że nikt nie ma interesu w tym, żeby był tam spokój... Tak więc prawdopodobnie długo jeszcze niewiele się tam zmieni
  16. Gdyby w czasie spalania polietylenu w wysokiej temperaturze nie powstawały dioksyny, zapewne nie byłoby kłopotu. Ale niestety, z racji temperatury reakcji spalania, powstają. W przypadku bakterii ten problem nie powstaje.
  17. NIE KRADNĄ!!!! Wykorzystanie nieopatentowanego wynalazku NIE JEST KRADZIEŻĄ. Rozumiesz? Nie jest kradzieżą. Nie jest winą ani moją, ani M$, że chłopak z własnej winy nie zadbał o ochronę własnych interesów.
  18. Ale jakie znowu złodziejstwo?! W tym konkretnym przypadku to student kompletnie nie zadbał o swoje prawa. Poza tym: nie myl praw autorskich i praw własności przemysłowej, bo albo totalnie ich nie rozróżniasz, albo z czystej zawiści wobec M$ celowo je ze sobą mieszasz. I jeszcze jedno: student miał prawo to opatentować, nikt mu tego nie bronił. Skoro tego nie zrobił, a opublikował odkrycie, każdy ma teraz prawo z niego skorzystać.
  19. A masz jakiś pomysł na odpowiednio pojemny i jednocześnie wystarczająco wygodny do noszenia akumulator?
  20. Ale Afryka w dużym stopniu jest sama sobie winna. Popatrz na Zimbabwe - mają kilkusettysięczną inflację w skali roku(!!!), całkowicie zniszczyli powstającą w bólach kulturę rolną, ale są z siebie dumni, bo wywalili złych białych z kraju. Albo Darfur - co z tego, że przychodzi pomoc, skoro wszystko jest zżerane przez lokalnych kacyków, skorumpowanych do granic możliwości? Z całym szacunkiem, ale gadanie o cierpiącej Afryce, której nikt nie pomaga, jest w dużym stopniu zwykłą bujdą. Sama Afryka w znacznym stopniu sama sobie taką sytuację wytworzyła. A co do ryżu - może w Afryce by nie pomógł, ale w Azji, która również głoduje, jak najbardziej może.
  21. Zawsze możesz smażyć w niższej temperaturze albo gotować Moim zdaniem mięso jest wtedy bardzo dobre
  22. Jeśli można... W przypadku leków mówimy o oporności, a nie odporności. Oporność jest na czynniki chemiczne i fizyczne, a odporność - na biologiczne. Szczególnie łatwo to rozróżnić przy tłumaczeniu: oporność to "resistance", zaś odporność - "immunity". Wbrew pozorom to dość spora różnica, więc wolę napisać Pozdrawiam
  23. mikroos

    Sława w skali mikro

    Ja też nie oglądam TV od niemal trzech lat i czuję się z tym dobrze. Ale popatrz na to tak, tymku, że to jest Twój wybór i Twój wpływ na TV. Jeśli takich jak Ty będzie odpowiednio wiele, prędzej czy później TV będzie się musiała zmienić.
  24. Ale ja nie powiedziałem o tym, że matematyka nie jest niepoprawna, tylko ona upraszcza rzeczy rzeczywiste do postaci prostszej do policzenia, acz nierealnej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...