Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Zespół naukowców z Uniwersytetu Tokijskiego oraz współpracujących z nimi uczonych z University of New South Wales dokonał przełomu na polu kwantowej teleportacji. Uczonym po raz pierwszy w historii udało się dokonać teleportacji całego zestawu informacji. Dotychczas teleportowano pojedyncze kwanty czy atomy, chociaż niedawno pojawiła się też informacja o teleportacji fragmentu DNA.

Japońsko-australijski zespół dokonał teleportacji złożonej informacji bez utraty danych. Jednym z ograniczeń, z jakimi obecnie boryka się komunikacja kwantowa, jest utrata częśći informacji podczas procesu teleportacji. To tak, jakby w Star Treku części ciała teleportujących się osób znikały bądź pojawiały w niewłaściwych miejscach. My teleportowaliśmy informację, ale zasada jest ta sama - zagwarantowaliśmy integralność transmisji - mówi profesor Eleanor Huntington.

Właściwie każda kwantowa informacja zależy od kwantowej teleportacji. Obecne badania pozwalają nam, po raz pierwszy w historii, na wiarygodne i szybkie teleportowanie kwantowej informacji. Nośnikiem informacji jest w tym przypadku światło. Dotychczas jego teleportacja była albo bardzo powolna, albo dochodziło do zmian zapisanej informacji - dodaje uczona.

Kwantowej teleportacji dokonano w laboratorium profesora Akiry Furusawy z Wydziału Fizyki Stosowanej Uniwersytetu Tokijskiego.

Udana teleportacja światła zawierającego informacje to ważny krok w kierunku budowy komputerów kwantowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umysł nie jest tożsamy z mózgiem.

Mózg jest kwantowym odbiornikiem duchowego umysłu.

Teoria dualizmu interakcyjnego John Carew Ecclesa,

oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR

Rogera Penrose i Stuarta Hameroffa - są prawdziwe.

Neuronalna transmisja synaptyczna w mózgu

- nie tworzy umysłu ani świadomości.

 

Przeczytajcie ten artykuł i poznajcie prawdę:

 

http://radioamator.elektroda.eu/swiadomosc.html

 

lub wpiszcie w wyszukiwarkę: świadomość to nie mózg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@robertcb Tacy jak Ty twierdzą że mają otwarty umysł, jednak jest wprost przeciwnie, Wasze zakute łby nie przepuszczają faktów przeczących ich idiotycznym przekonaniom, kurczowo trzymając się słów jakiegoś niezrównoważonego guru... Ogarnij się człowieku i przestań okłamywać zarówno siebie, jak i innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Prueba de Bomba

To o czym piszę nie ma nic wspólnego z religiami, sektami i innymi wyznaniami.

To są potwierdzone fakty.

 

Doświadczenia w czasie śmierci klinicznej, doświadczenia pacjentów, których

przywrócono do życia, mimo braku oddechu, tętna, i z płaskim wykresem EEG!

 

Płaski EEG oznacza tylko jedno:

Mózg nie funkcjonuje - a więc zgodnie z ustaleniami naukowymi, zmysły nie mogą być aktywne,

a człowiek nie może niczego widzieć, słyszeć, czuć, ani tym bardziej zapamiętać.

 

Tymczasem w rzeczywistości jest inaczej.

 

Ludzie ci, po udanej reanimacji, byli w stanie zapamiętać i podać szczegóły operacji,

ktorych w żaden sposób nie mogli wymyślić, zgadnąć - jak również to co się z nimi działo wówczas,

gdy przyrządy nie rejestrowały żadnej aktywności mózgu!

 

I takich przypadków na świecie było i jest wiele!

 

Zainteresowanym polecam film "The Day I Died" - Dzień w którym umarłem.

Jest to dokumentalny film przygotowany przez BBC,

był emitowany na wielu róznych kanałach telewizyjnych.

Jest na YouTube z lektorem PL.

 

Temperaturę ciała pacjentki obniżono do 10 stopni C.

Wszystkie mierzalne funkcjie życiowe ustały.

Neurony nie wykazywały najmniejszej aktywności.

 

http://www.youtube.com/watch?v=ottik_j3RxE - Opis doswiadczenia śmierci klinicznej

http://www.youtube.com/watch?v=9AtCFGMuQSU - Wyjaśnienie naukowe Stuarta Hameroffa.

 

Profesor Stuart Hameroff jest anestezjologiem i bada relacje pacjentów, którzy przeżyli śmierć kliniczną.

Wspólnie z angielskim fizykiem, Rogerem Penrose - opracowali kwantową teorię świadomości Orch-OR.

Argumentacja sceptyków, jakoby zjawiska kwantowe nie mogły zachodzić w wysokich temperaturach, a więc w tworach takich jak mózg - jest błędna.

Przykładem jest kwantowe zjawisko tunelowe, które ma zastosowanie w elektronice.

 

Ponadto w filmie występują:

Dr Peter Fenwick - neuropsychiatra

Dr Robert Spetzler - neurochirurg

 

Właśnie odkryto wcześniej nie znane nauce zjawisko kwantowej koherencji występującej w dużych cząsteczkach organicznych w wysokich temperaturach

(Dotychczas kwantową koherencję udawało się uzyskać jedynie na krótki czas i jedynie w bardzo niskich temperaturach, bliskich zeru bezwzględnemu)

Oto artykuł w renomowanym czasopiśmie naukowym "Nature" (po angielsku):

http://www.nature.com/ncomms/journal/v2/n4/full/ncomms1263.html

 

Ponadto odkryto że woda zamknięta w nanorurkach, również wykazuje kwantową koherencję w wysokich temperaturach (mam tu na mysli temperaturę ciała człowieka)

Artykuł jest tutaj (równiez po angielsku):

http://www.technologyreview.com/blog/arxiv/26319/

 

Tak więc kwantową teorię świadomości Orch-OR uda się doświadczalnie potwierdzić, mierząc kwantową koherencję wody w nanorurkach,

które są właśnie odpowiednikiem mikrotubul.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie powiem możliwe że mózg jest tylko swego rodzaju przekaźnikiem, lecz myślę że póki co powinniśmy (my jako ludzkość) zająć się teleportacją cząsteczek, informacji, ludzi. Pomyślcie jakie to daje możliwości... Dzięki takiemu urządzeniu nie było by najmniejszej potrzeby na budowanie statków kosmicznych które mogły by budować kolonie na innych planetach. Wystarczy że doleciał by tam jeden prom z takim urządzeniem i generatorem który by go zasilał. Następnie z Ziemi można by przeteleportować całe zespoły inżynierów, budowlańców, naukowców i żołnierzy którzy zajęli by się budową koloni.

Mogło by to ziścić pomysł twórców filmu Stargate, z wrotami dzięki którym można się przenosić w najdalsze krańce galaktyki w ciągu chwili.

Nie mówiąc o korzyściach na Ziemi. Definicja transportu całkiem by się zmieniła, poczynając od płatnego transportu między kontynentami, który wyklucza samoloty, kończąc na późniejszych wersjach transportu do użytku prywatnego, niszczy to prawie całkowicie rynek lotniczy, morski i samochodowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Aramil

 

Teleportacja materii nieożywionej - tak, natomiast ożywionej już nie.

Zniszczona zostałaby koherencja stanów kwantowych w mikrotubulach, a ciało takiego człowieka utraciłoby łączność z umysłem.

Taki człowiek mówiąc żargonowo "postradałby zmysly"

Swoją drogą ciekawe czy nie o to chodziło w eksperymencie filadelfijskim?

Teleportować się może duchowy umysł.

Może także podróżować w czasie.

Przeczytajcie relację Rodonaia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość derobert

teleportacja człowieka to baaaaardzo odległy temat, nie ma na razie długo nie będzie sposobu na przesłanie bez straty miliardów gigabajtów danych w kilka sekund... na razie niech zajmą się komputerami kwantowymi 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Umysł nie jest tożsamy z mózgiem.

Mózg jest kwantowym odbiornikiem duchowego umysłu.

Teoria dualizmu interakcyjnego John Carew Ecclesa,

oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR

Rogera Penrose i Stuarta Hameroffa - są prawdziwe.

Neuronalna transmisja synaptyczna w mózgu

- nie tworzy umysłu ani świadomości.

 

Podstawowa zasada naukowości opiera się nie na stwierdzaniu co jest prawdziwe tylko stwierdzaniu co jest nieprawdziwe (sprzeczne). Co prawda nie znam tych teorii, może zostały już wykluczone, może są badane, może nikt się nimi nie interesuje i pozostają niewiadomą ale fakt jest że pozostają tylko teoriami o różnym prawdopodobieńskie i każdy kto twierdzi że są "prawdziwe" jest albo głupcem albo szuka rozgłosu dla swoich teorii z jakiegoś powodu (zysk, sława, czynniki psychologiczne itp). Ja osobiście nie dyskutuje z fanatykami, otwarty umysł to umysł gotowy zaprzeczyć wszystkiemu a nie zaakceptować wszystko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ochotę walnąć łomem każdego, kto zaczyna lub kończy wypowiedź stwierdzeniem "poznaj prawdę". Paradoksalnie, ludzie stosujący to wyrażenie są z reguły otwarci tylko na swoją prawdę.

 

Ten sam problem mnie zastanawiał, co się stanie z teleportowaną świadomością, czy się rozpadnie, podobnie jak procesy komórkowe. Warto to zbadać jak będzie okazja. Niemniej, Ty tego człeku nie wiesz, więc sobie nie rość do tego prawa. Gadasz sobie, że to teoria naukowa, gadasz, że nie jest to związane z żadną ideologią, gadasz w sposób miły - ale to dlatego, że nie masz innego wyboru, bo jak będziesz chamski, sekciarski albo nienaukowy, to nikt nawet tego komentarza nie przeczyta.

 

Niestety, o ile temat jest ciekawy, to nie rozumiem kompletnie dlaczego próbujesz go wprowadzić niczym prawdę oświeconą. Bo AŻ TRZECH lekarzy tak mówi? Ciekawe, swoją drogą, jakie mają doświadczenie w praktycznej mechanice kwantowej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@whizzkid

 

Fakty nie podlegają głosowaniu większości.

To nie są wybory polityczne.

Mi wystarczy tych trzech lekarzy + moje własne doświadczenia.

Pamiętaj że kiedyś też garstka ludzi(Kopernik,Bruno,Kepler,Galileusz,Newton)  twierdziła inaczej niż głosił establishment (o teorii geocentrycznej).

Jesli chodzi o kwestię mechaniki kwantowej - poczytaj o Rogerze Penrose

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artykuł jest o teleportacji.. a co czytam w komentarzach.. o mózgu i jego kwantowej świadomości... rzeczy z pograniczna paranormalności zostawmy jednak na bok.

 

Nie mamy na tyle szybkich komputerów aby teleportacja większych rzeczy materialnych na razie wchodziła w grę, przesył informacji będzie rósł wprost proporcjonalne do przesyłanych obiektów.

 

Trzeba zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt nie jest napisana odległość na jaka została wykonana teleportacja, a to raczej ważna informacja ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co się orientuję to odległość nie ma znaczenia ponieważ wykorzystywane jest naturalne przeskakiwanie atomów(?) z miejsca na miejsce bez względu na odległość. Problem polegał na zmuszeniu atomu do skoku w tym momencie w to miejsce i synchronicznie z resztą. Dwa pierwsze dość szybko zostały uzyskane, drugi jak widać już pomału opanowujemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@whizzkid

 

Fakty nie podlegają głosowaniu większości.

To nie są wybory polityczne.

Mi wystarczy tych trzech lekarzy + moje własne doświadczenia.

Pamiętaj że kiedyś też garstka ludzi(Kopernik,Bruno,Kepler,Galileusz,Newton)  twierdziła inaczej niż głosił establishment (o teorii geocentrycznej).

Jesli chodzi o kwestię mechaniki kwantowej - poczytaj o Rogerze Penrose

 

Co to za fakty, skoro nikt inny nie może tego odtworzyć? To mi śmierdzi zimną fuzją. Twoje doświadczenie? W sensie, przeżyłeś śmierć kliniczną, podczas której wyróżniłeś kwarki górne, dolne i szczytowe? No bez jaj... Z faktami nie można dyskutować, ale fakty to takie wydarzenia, które są sprawdzalne. Więc UDOWODNIJ albo się popraw, że to Twoja opinia, a nie fakty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się tu za bardzo szarogęsić, ale czy aby teleportacja kwantowa informacji nie rozpirza połowy znanej nam fizyki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie ciekawe zagadnienie, a większość komentarzy nie na temat.

 

Mnie osobiście bardzo intryguje fizyka, która twierdzi że możliwe jest pojawienie się cząstek w przestrzeni "z niczego", teleportacja i inne efekty kwantowe. A komputerów opartych na qbitach po prostu nie mogę się doczekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to za fakty, skoro nikt inny nie może tego odtworzyć? To mi śmierdzi zimną fuzją. Twoje doświadczenie? W sensie, przeżyłeś śmierć kliniczną, podczas której wyróżniłeś kwarki górne, dolne i szczytowe? No bez jaj... Z faktami nie można dyskutować, ale fakty to takie wydarzenia, które są sprawdzalne. Więc UDOWODNIJ albo się popraw, że to Twoja opinia, a nie fakty.

Chyba nie tak do końca jest... bo wyobraź sobie że wówczas mógłbyś skoczyć teoretycznie na koniec wszechświata od tak.. Wydaje mi się że jednak że jednak musi być nadajnik odbiornik a dwa światło samo w sobie nie zasili odbiornika więc trzeba to przekazać z jakaś mocą ??

no nie wiem.. muszę zagłębić się bardziej w tą materie bo teleportacja jest jakby nie było fascynującą ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@zolv

 

Te cząstki nie pojawiają się z niczego.

One przenikają właśnie na zasadzie kwantowej teleportacji -

z wszechświatów równoległych, których istnienie przewiduje teoria Everetta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak zminimalizować te straty przy przenoszeniu?

I czy mnie się już coś tenteguje, czy tylko światło ma korpuskularno-falowy charakter? Bo jakby i inne atomy/cząstki miały takie właściwości, to by sobie tak przechodziły jedno w drugie praktycznie bez większych strat...

A to przenoszenie inforamcji nie zapoczątkowało by też telepatii? ;) Ciekawie by było...

Sory, że tak pytam, ale mnie to bardzo interesuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acrux - telepatię to możesz sobie spróbować osiągnąć wczepiając jedne kabel w jeden mózg, drugi kabel w drugi mózg. Jak chcesz kabel możesz zastąpić wifi. Może ci się uda - teleportacja kwantowa nie jest niezbędna. Pamiętam, że czytałem kiedyś o małpach, które uczyły się obsługiwać mechaniczną rękę przy pomocy kabli wczepionych w mózg (by zdobyć pożywienie). Ciekawe czy można je tak połczyć?

 

Co do teleportacji (fizykiem nie jestem, ale się nią pasjonuję) to teleportacja kwantowa nie łamie postulatów teorii względności i nie pozwala teleportować informacji szybciej niż światło. Zasadniczo mamy dwie splątane cząstki A i B, które oddalamy od siebie. Chcemy teleportować cząstkę X. Cząstka A oddziałuje z X (ulega chyba splątaniu). Dzięki temu cząstka B nie jest już splątana, ale jest w stanie przypominającym początkowy stan X. Aby dokończyć teleportację trzeba zbadać stan XA i przesłać wyniki tego pomiaru do cząstki B która po dokonaniu na niej odpowiednich operacji uzyskuje stan X. Warto zwrócić uwagę, że nie jest to taka teleportacja jak w filmach sf czy książkach fantasty. Cząstka B zamienia się w X (a nie X znika i pojawia się gdzie indziej), co jest teleportacją, bo zgodnie z zasadami mechaniki kwantowej cząstki będące w tym samym stanie kwantowym są od siebie nierozróżnialne. Cząstka X musi ulec "zniszczeniu" (naprawdę nie ulega -  teleportuje się), bo nie możliwe jest przekopiowanie cząstki - byłoby to niezgodne z zasadą nieznaczności.

Ktoś wyżej zadał pytanie o to, czy tylko światło ma naturę korpuskularno-falową. Tak się składa, że uczą o tym w liceum - z każdą poruszającą się cząstką można skojarzyć fale de Broglie'a o długości równej ilorazowi stałej Plancka i pędu tej cząstki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szykuje się niezwykle ciekawa przyszłość.Może by tak teleportowanie energii np elektrycznej do akumulatorów pojazdu kosmicznego.Tak mógłby być zasilany marsjański łazik.A następnie zmienianie stanów kwantowych obiektów makroskopowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szykuje się niezwykle ciekawa przyszłość.Może by tak teleportować energię np.elektryczną do akumulatorów łazika marsjańskiego? Następnie zmieniać koherencję stanów kwantowych obiektów makroskopowych.I tą drogą generować np nowe stany materii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szykuje się niezwykle ciekawa przyszłość.Może by tak teleportować energię np.elektryczną do akumulatorów łazika marsjańskiego? Następnie zmieniać koherencję stanów kwantowych obiektów makroskopowych.I tą drogą generować np nowe stany materii.

 

Przecież są już bezprzewodowe ładowarki ;) Wydaje mi się jednak, że teleportowanie energii na taką odległość wymagać będzie więcej energii, niż ten przesyłany ładunek.

 

Ponadto po kropkach zawsze dajemy spację :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, że te kropki po spacji są właśnie rozwiązaniem problemu teleporatacji kantowej ;).

 

Ech... ci językowi puryści... .(bez spacji) na złość. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę się tu za bardzo szarogęsić, ale czy aby teleportacja kwantowa informacji nie rozpirza połowy znanej nam fizyki?

 

Nie, mechanika kwantowa stanowi integralne uzupełnienie mechaniki klasycznej.

 

A z robertcb nie wiem dlaczego w ogóle dyskutujecie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@acrux - telepatię to możesz sobie spróbować osiągnąć wczepiając jedne kabel w jeden mózg, drugi kabel w drugi mózg. Jak chcesz kabel możesz zastąpić wifi. Może ci się uda - teleportacja kwantowa nie jest niezbędna. Pamiętam, że czytałem kiedyś o małpach, które uczyły się obsługiwać mechaniczną rękę przy pomocy kabli wczepionych w mózg (by zdobyć pożywienie). Ciekawe czy można je tak połczyć?

Spróbować można. Ale chyba taki kabel trzeba umieścić w jakimśtam konkretnym miejscu, o którym nie wiemy, gdzie owe miejsce jest. Albo kilka miejsc. I kilka kabli. Albo cała sieć mikrokalbi. Ale wtedy też mogłoby dojść do zmiany, tj., mózg 1 kontrololował by filzjologię ciała 2 a mózg 2 ciała 1. Albo od nadmiaru informacji doszłoby do eksplozji obu mózgów (albo jednego). Buahaha! Ale zabawa xD. Tak, dziwny człowiek jestem.

Ale od takiego inwazyjnego ingerowania w mózg zapalenie gwarantowane ;).

A co do poruszania mechaniczną ręką... To jest jeszcze Warwick:

http://wyborcza.pl/1,75476,8878308,Ja__cyborg.html?as=1&startsz=x

Nie było kabla mózg-mózg, ale połącznie przez obwodowy układ nerwowy. I dopiero do mózgu. Chyba tak...

 

Ktoś wyżej zadał pytanie o to, czy tylko światło ma naturę korpuskularno-falową. Tak się składa, że uczą o tym w liceum - z każdą poruszającą się cząstką można skojarzyć fale de Broglie'a o długości równej ilorazowi stałej Plancka i pędu tej cząstki.

Dzięki za przypomnienie wzoru. :P Czyli rozumiem, że każda cząstka jest też falą. Tak czy nie?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Laureat Nagrody Nobla biolog Luc Montagnier zaszokował świat naukowy publikując informacje o eksperymencie, który sugeruje, że DNA potrafi się... "teleportować". Niewątpliwie eksperyment wymaga powtórzenia, gdyż wielu naukowców wyraziło już wątpliwości.
      Zespół Montagniera użył dwóch probówek. W jednej z nich umieszczono niewielki fragment DNA, w drugiej znajdowała się czysta woda. Próbki poddano działaniu pola elektromagnetycznego o częstotliwości 7 herców.
      Po 18 godzinach DNA odkryto w probówce z czystą wodą.
      Montagnier porównał uzyskane wyniki z próbkami kontrolnymi, w których nie użyto pola elektromagnetycznego lub było ono słabsze, a czas trwania eksperymentu był krótszy. W próbkach kontrolnych nie stwierdzono przeniesienia się DNA.
      Badania, o ile ich wyniki się potwierdzą, mogą wstrząsnąć nie tylko podstawami biologii, ale również i fizyki kwantowej. Znany jest bowiem efekt kwantowy, który umożliwia teleportację w mikroskali. Jednak efekt ten trwa ułamki sekund, tutaj zaś mamy do czynienia z niezwykle zagadkowym zjawiskiem. Niewykluczone, że życie wykorzystuje zjawiska kwantowe do rozprzestrzeniania się. A może to samo życie jest złożoną projekcją zjawisk kwantowych i zależy od nich w niezrozumiały dla nas sposób.
      Ze szczegółami eksperymentu można zapoznać się w sieci [PDF].
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Jeśli dodamy zero do zera czy też pomnożymy 0 razy 0, to zwykle otrzymamy 0. Jednak, jak twierdzą badacze IBM-a, nie zawsze tak jest. Specjaliści z Thomas J. Watson Research Center zaprezentowali teoretyczną pracę dotyczącą przesyłania kwantowych informacji.
      Gdy wyślemy taką informację, czyli foton, światłowodem, w którym nie występują żadne zakłócenia, będziemy mogli odczytać ją, a więc odczytać stan fotonu, na drugim końcu przewodu. Inżynierowie Błękitnego Giganta proponują jednak inne rozwiązanie. Ich zdaniem można wysłać dwa splątane fotony dwoma oddzielnymi kablami, w których występują duże zakłócenia. Gdy fotony dotrą na miejsce, z żadnego ze światłowodów nie będziemy w stanie odczytać informacji, gdyż zostanie ona zniekształcona przez zakłócenia. Jednak z obu kabli jednocześnie informacja może zostać odczytana.
      Jeśli te teoretyczne rozważania uda się potwierdzić, to z jednej strony będzie można je wykorzystać w szyfrowaniu kwantowym, a z drugiej - ułatwi to budowę kwantowych komputerów.
      Jednak, jak przyznaje sam Graeme Smith, jeden z autorów wspomnianego dokumentu, teoria ta stawia więcej pytań, niż przynosi odpowiedzi. Jedna z interpretacji tego zjawiska jest taka, że oba fotony niosą różne rodzaje informacji. Jeśli tak jest w rzeczywistości, to pod znakiem zapytania staje dotychczasowe przekonanie specjalistów o tym, że informacja kwantowa nie jest podzielna na mniejsze składowe.
      Rozważania są oczywiście czysto teoretyczne, jednak teoria pochodzi z bardzo poważanego źródła, przez co może przewrócić do góry nogami niektóre przekonania. Patrick Hayden, profesor z McGill University, mówi, że badacze IBM-a otworzyli puszkę Pandory. Ich teoria tak mocno uderza w instytucję, w której pracuję, że muszę mieć więcej czasu na zastanowienie się nad nią - mówi Hayden. Dodaje przy tym: najbardziej wstrząsające jest to, że można połączyć dwie bezużyteczne rzeczy i powstanie rzecz użyteczna. Zdaniem profesora z teorii pracowników Błękitnego Giganta może powstać szersza teoria kwantowej synergii oraz nowe technologie rozwiązujące problem zakłóceń w komunikacji kwantowej.
      Sami autorzy mówią, że o ile ich teoria wygląda bardzo interesująco, to chcieliby zbudować coś praktycznego, co pozwoliłoby ją potwierdzić.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      NTT oraz Uniwersytet w Osace poinformowały, że przed dwoma dniami (26 maja) po raz pierwszy w historii wykorzystały kwantową teleportację do przeprowadzenia kwantowych obliczeń.
      Powodzenie projektu było możliwe dzięki pracom grupy naukowców z NTT, której przewodzil Yuuka Tokunaka oraz profesora Nobuyukiego Imoto z Uniwersytetu w Osace.
      Pokazany przez nich "kwantowy komputer" był zbudowany z "obracającej się bramki" oraz "kontrolowanej bramki NOT". Naukowcy poinformowali, że "obrotowa bramka" była łatwa do stworzenia, jednak z "kontrolowaną bramką NOT" były problemy, ponieważ jej konstrukcja wymagała interakcji pomiędzy qubitami. Udało się ją zbudować, dzięki kwantowej teleportacji, czyli zjawisku polegającym na przeniesieniu stanu kwantowego pomiędzy oddalonymi od siebie splątanymi qubitami.
      Naukowcy splątali ze sobą cztery fotony uzyskane za pomocą konwersji parametrycznej. Technika ta pozwala na wygenerowanie pary fotonów za pomocą pobudzenia laserem nieliniowego kryształu optycznego. Wiarygodność (czyli odsetek skutecznych prób uzyskania pożądanego obiektu) wyniosła 86%, czyli jest znacznie wyższa niż to, co udawało się dotychczas osiągnąć.
      Naukowcy, gdy mieli już cztery splątane fotony, przeprowadzili za ich pomocą obliczenia.
      Japończycy planują teraz zwiększenie liczby fotonów biorących udział w obliczeniach tak, by można było wykonywać za ich pomocą dowolne operacje matematyczne.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Po raz pierwszy w historii udało się dokonać jednocześnie kwantowej teleportacji i przechować kwantowy bit w pamięci. Połączone siły naukowców z niemieckiego uniwersytetu w Heidelbergu, chińskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii oraz Instytut Atomowego Uniwersytetów Austriackich przesłał na odległość 7 metrów qubit (kwantowy bit) i przez krótką chwilę przechowywał go w pamięci komputera.
      Qubity to najmniejsze jednostki informacji w kwantowych komputerach przyszłości. W przeciwieństwie do obecnych bitów, który przechowuje wartość 0 lub 1, qubit jest ich superpozycją, czyli jednocześnie przybiera wartość 0 i 1. Ponadto qubitów nie można kopiować. Możliwe jest tylko ich przeniesienie.
      Podczas wspomnianego eksperymentu qubit przeniesiono za pomocą teleportacji do układu pamięci, na który składały się dwa klastry wykonane z atomów rubidu. Każdy z klastrów zawiera około miliona atomów zamkniętych w magnetooptycznej pułapce. Po teleportacji można tam przechowywać i odczytywać qubit przez 8 mikrosekund (8 milionowych części sekundy), później jego stan się zmienia.
      Interfejs pozwalający mapować kwantowy stan fotonu na kwantowy stan materii, a następnie odczytać go bez zmiany stanu to zasadnicza część przyszłych technologii kwantowych – powiedział profesor Jian-Wei Pan, szef zespołu badawczego.
      Stany kwantowe przenoszone przez qubity były zakodowane w fotonach, które przekazały je rubidowym klastrom. Te reprezentowały je w postaci wspólnego spinu wszystkich elektronów w klastrze.
      Najpierw naukowcy splątali polaryzację fotonów ze spinem atomów rubidu. Następnie dokonali teleportacji stanu pojedynczego qubitu za pomocą pomiaru splątanego fotonu z fotonem, który miał być teleportowany. Pomiar doprowadził do splątania obu fotonów i projekcji stanu drugiego fotonu na klaster atomów rubidu.
      Technika ta ma jednak poważne wady. Po pierwsze prawdopodobieństwo, że dojdzie do teleportacji jest niewielkie, po drugie informacja jest przechowywana w pamięci bardzo krótko. Dlatego też sami naukowcy prowadzący eksperyment mówią, że konieczne są jeszcze znaczne usprawnienia.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Amerykańskim naukowcom udało się splątać dwa bardzo oddalone od siebie atomy. Zespół profesora Christophera Monroe doprowadził do przekazania, czyli teleportacji, za pomocą światłowodu właściwości pomiędzy dwoma atomami iterbu, które dzieliła odległość 1 metra. Gdy mierzymy splątane obiekty zawsze zauważamy, że występuje pomiędzy nimi jakiś rodzaj korelacji – mówi Monroe.
      Atomy, które splątano, znajdowały się w jonowych pułapkach. Monroe twierdzi, że nawet po usunięciu łączącego je światłowodu pozostaną w stanie splątanym. Co więcej, można by jeden z nich przenieść (ostrożnie) na inną planetę, a one nadal będą splątane.
      Monroe nie jest pierwszym naukowcem, któremu udało się splątać atomy czy dokonać kwantowej teleportacji. Jednak jako pierwszy wykazał, że można do niej doprowadzić przy użyciu urządzeń wykorzystywanych we współczesnym przemyśle IT.
      Jego prace przybliżają więc moment powstania komputerów kwantowych, gdyż splątane atomy można wykorzystać jak najprostszy przełącznik logiczny.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...