Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KONTO USUNIĘTE

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2677
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Zawartość dodana przez KONTO USUNIĘTE

  1. Raczej przekonuje mnie Jajcentego konstatacja, no i... nie każdy lubi się spierać.
  2. Wątpliwość mi na drugie. Nie krytykuję sceptyzmu metodycznego, ale (znając Twoje poczucie humoru), zasugerowałem wywoływacza tej wojenki.
  3. Jeśli A=B, a B=C, to C=A. No właśnie; zastanów się. Jeżeli są wątpliwości, to jak zwykle Astro.
  4. A kto w tym wątku pierwszy zaczął wojenkę? Wojujący ateiści, mający wierzących za naćpanych, czy chorych psychicznie: Do tego by pewnie trzeba dodać niektóre zaburzenia psychiczne. Podsumowałeś To jest właśnie to o co mi chodzi: ludzkie próby zwerbalizowania Nienazwalnego zawsze będą nieudolne, subiektywne i niejednoznaczne.
  5. Biochemiczna bierność dyskwalifikuje paznokcie jako narząd. Zbieżność tej cechy z życiowa postawą w sąsiednim wątku oczywiście przypadkowa.
  6. Pisze: "A ja nikogo nie wolę. Żyję sobie swoim życiem.Chadzam ulicami.(...) My nie mamy czasu na głupoty". Wcześniej pisze o irytujących go, aberracyjnych, wręcz patologicznych zachowaniach . I ma na to sposób: NIE REAGOWAĆ, chadzać sobie ulicami, gały wybałuszać obserwując zdarzenia, z którymi się nie zgadza, bo przecież ktoś za niego świat naprawi. O grzechu zaniechania słyszałeś? Tak, mam w pogardzie taką filozofię życiową. Coś na czasie, górnolotnie i w skali nieadekwatnej: w Powstaniu Warszawskim też tacy byli, powstanie przeżyli ale bohaterami nie zostali. Chętnie się dowiem.Trzymam za słowo. Pamiętaj, że to było a propos wytłumaczenia ateiście jak czuje się wiarę. No przecież!!! wymienione przez Ciebie powody utraty wiary, to triumf logiki (logicznego myślenia typu: żle się dzieje więc Boga nie ma) nad siłą osobistej wiary, która padła pod argumentami logiki. Czyli o co chodzi? Słownik języka polskiego PWN: wolność sumienia «prawo do swobodnego wyboru przekonań, poglądów, wyznawanej religii itp.» Postulujesz zniesienie zasady wolności sumienia? Wybacz, ale nie wiem o co Tobie tutaj chodzi. Pewnie nie zrozumiałeś, że wolność sumienia, to też wolność rezygnacji z wiary.
  7. @venator Wtedy polemizowałem z hipotezą genezy religii, jako skutku stanów narkotycznych, a nie z alkoholizowaniem się tych czy tamtych. "Skutki picia wódki" to tu synonim wynalazków mózgów zrytych przedawkowywaniem tego i owego.
  8. Chyba tylko w jakiejś frakcji polskiego buddyzmu. Rozmawiałem z daltonistą o kolorach.
  9. I tu już zdecydowanie nie masz racji. Da się? To może jakiś koan: wytłumacz urodzonemu daltoniście różnicę pomiędzy kolorem żółtym a niebieskim. Ale przez "logikę" stracili. Wolność sumienia i słaba wiara. Nihil nowi sub sole.
  10. To było w kontekście polityki i wyboru między PO i PiS. Nie. Facio w linku https://demotywatory.pl/4940015/Ten-tekst-stal-sie-hitem-internetu-Krzysztof-Stanowski-mowi-o szczyci się pozycją "stać z boku i jedynie wybałuszać gały" na ekstremalne zachowania, głównie w tematyce światopoglądowej. "Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale." Jak zwykle: co autor miał na myśli? Np. alternatywę: upić się naćpać? Na pewno nie tępą akceptację znieważania symboli religijnych czy chamską agresję na te czyny.
  11. U podstaw tego twierdzenia tkwi błędne założenie, że ateiści takimi się już urodzili. Jasne - tacy też są.* Jednak ogromne rzesze ateistów wywodzą się z jakiejś religii. Byli wyznawcami. Często nawet gorliwymi. I mają bardzo dobre pojęcie o czym mówią. Nie, nie chodzi o wiedzę na temat religii (nawet ateiści robią stopnie naukowe na jej temat), ale o wiarę, czyli to wewnętrzne, osobiste przekonanie o istnieniu Boga. Wiara jest łaską, więc nie nabędziesz jej drogą zakupu i nie pojmiesz logiką, ponieważ musi być ta iskra z Góry. A teraz dla tych, którzy są dzisiaj w dobrym humorze: ateiści, nie wpadajcie w kompleksy , że tej łaski nie otrzymaliście, widocznie Stwórca stwierdził, że w tym wcieleniu Wam niepotrzebna. Nie tylko zarządza ale i je tworzy. Religia to system wierzeń i praktyk. Tworzy happeningi w stylu potwora spaghetti lub sekty. Prawdziwe religie modyfikuje, ze szkodą dla nich. Oczywiście! Dlatego byłem zbulwersowany zachłyśnięciem się postawą "stania z boku" lansowanej przez @radar
  12. Głupi, to jest sens tak skleconej hiperboli. Np. może grzebać w obszarze czasoprzestrzeni, w której z uwagi na grawitację, nawet światło nie może opuścić.
  13. Już się określiłem: myślenie w "tych sprawach" prowadzi na manowce. Trzeba przyszłości dać szansę. Nieustanna ewolucja: zwierzęta ewoluują fizycznie, my mentalnie. "Per aspera, ad astra"
  14. Astro, chwytami retorycznymi ( tu wyciągnąć pluskwę) nic się nie udowodni: patologie w religiach były i są, bo na Ziemi zarządza nimi ułomny człowiek.
  15. Jak to ateista musi się intelektualnie nawysilać, aby sobie wytłumaczyć coś, o czym nie ma zielonego pojęcia. Już Wam było tłumaczone: używajcie mózgu (intelektu) zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie nieudolnie racjonalizować pojęcia dla niego nieosiągalne.
  16. Ok, ale nazwanie hipotezy twierdzeniem, to nadużycie. Z tych "hipotetyków" podoba mi się ten Shanon, bo zna się na rzeczy: https://kopalniawiedzy.pl/Benny-Shanon-Izraelici-Mojzesz-substancja-psychoaktywna-Synaj-Dziesiec-Przykazan-ayahuasca-poganek-rutowaty,4412 "Sam profesor doświadczał skutków wypicia ayahuaski ok. 160 razy, zaznajamiając się z nią w wielu lokalach i kontekstach." Skutki picia wódki?
  17. Tworząc nową religię (marksizm dał podwaliny komunizmu, który stał się religia, co tu na forum już ustaliliśmy), trzeba podebrać owieczki. Najlepiej poprzez dezawuację konkurenta. Ta atrakcyjna dla ateistów sentencja już w momencie stworzenia była nielogiczna: do wierzących zaliczało się wówczas gros intelektualistów. [potrzebny przypis]
  18. Kwestia dawki i reakcji osobniczej (u mnie na szczęśliwym poziomie). Lecz jeśli u Ciebie działanie pobudzające dominuje nad ekstatycznym, to nie kombinuj.
  19. Ja gorzkiej nie lubię, ale z właściwości korzystam. Co to jest czekolada? Kakao + tłuszcz + słodkie i smakowe dodatki, więc czynnikiem odpowiedzialnym za efekty jest kakao. Dwie duże łychy w szklance mleka, osłodzone ksylitolem lub erytrolem (można cukrem z cukierniczki, ale wychodzi bomba kaloryczna). W bonusie leciutkie działanie euforyczne.
  20. Jak stoisz i tylko patrzysz, to świata nie zepsujesz, ale do poprawy świata, też nic nie wniesiesz. Neutralna szara masa był, jest i będzie. Śmieszy mnie tylko poczucie dumy z takiej postawy.
  21. Dobrałeś sobie towarzystwo do wypicia piwa, to adekwatne opinie dostałeś. Piwo można pić kulturalnie, a nie tylko na stojąco pod wioskowym sklepem. Upadek thikima: opiniotwórczym autorytetem dla niego są jakieś egoistyczne buraki. Przykładem to trzeba poprzeć, a nie imaginować metodą przaśnej propagandy pisowskiej.
  22. Tragedia, że: Facio wybiera skrajności i robi z siebie przykład beznamiętnego ale bohaterskiego STACZA obserwatora. Coś się nie podoba? To reagować trzeba na skrajności wszelkie! Tragedia dlatego, że takie stanowisko i styl życia poparcie większości ma! Apel do jemu podobnych: będziecie stali i tylko gały wybałuszali, to któreś z tych ekstremów zamiecie Was.
  23. Mało prawdopodobne, aby nie znalazł się ktoś, kto ostatni zgasi światło, tzn. trwale wygasi reakcje prętami moderującymi.
  24. Szczątkowy nie wystarczy. Potrzebne są jeszcze ośrodki odczuwania bólu w korze mózgowej (29-30 tydzień ciąży).
  25. Alokacja aktywności zespołów neuronów jest sprytną polityką mózgu zapewniającą mu dostawy energii i utylizację odpadów (głównie ciepła). Teoretycznie, mózg pracujący wszystkimi neuronami miałby moc ok.2000W. Ciężko to wyżywić i schłodzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...