rysiek

Czy uważasz, że referenda to dobry pomysł??

Przy obecnych możliwościach manipulacji za pomocą mediów, pojęcie demokracji nabiera chyba innego znaczenia.

A może nie wszyscy MUSZĄ ten świat naprawiać angażując się w COŚ?

Rozumiem, że z tym czuciem w dłoniach to masz na myśli damski biust? :-P a tak poważnie, to trudno mi się nie zgodzić z Antylogikiem.

To chyba za daleko idące uproszczenie.

Tak szczerze, to ja ani UK, ani USA nie pchałbym przed ołtarz .....

Też wydaje mi się, że nie ma większego sensu porywnywanie obu płci, bo przecież pochodzą z różnych planet .... ;-)

Microsoft?? :-D :-P

Czyli rozmowa o pogodzie, czy też np. pytanie o drogę będzie zdradą?? (jeśli oboje nie pracują w meteorologii, transporcie lub drogówce :-D )

Wydaje mi się, że jedną z głównych kwestii jest właśnie odpowiedź na pytanie, czy mamy pewność, że skazujemy na karę śmierci osobę winną. Czy mamy prawo odbierać komuś życie, nie mając tej pewności? Czy kiedykolwiek w ogóle taką 100% pewność mamy?

Może na początek warto zadać sobie pytanie czy Bóg istnieje? Gdyby był to nie byłoby tyle zła jakie się dzieje na Ziemi. Nie umierały by niewinne istoty, nie byłoby cierpienia, ect.

to co ma wydarzyć się w naszym życiu to chyba raczej już jest gdzieś tam ustalone, a my po prostu wykonujemy te czynności.

Zgadzam się w wstawionym cytatem Epikura.

Albo tylko większość tak mówi, że woli większe. Zawsze słyszę opinię inną.

Te obszary są raczej trochę w tyle i dlatego po części tak tam jest. W krajach, które się rozwinęły to chyba raczej nie ma takich problemów.

Wiara i Kościół to maszynka do zarabiania pieniędzy. Wystarczy popatrzeć ja jednego Pana R. z Torunia

Ja myślę, że ludzie nie wymrą. Może jedynie zmniejszyć się do kilku narodowości i tak będzie się ciągnąć populacja ludności.W końcu już Polacy narzekają na niski przyrost naturalny.

Artykuł polecany przez psychologa czytałem

Pojemność człowieka kiedyś się kończy. Wczoraj czytałem artykuł na temat pamięci dzieci do lat trzech. Dlaczego nie pamiętamy tego co działo się od narodzin, a nawet wcześniej? bo mózg zwalnia miejsce na kolejne porcje pamięci. Pojawia się tak zwana przez psychologów "amnezja dziecięca".

Byłem dwa razy w Toruniu i miałem okazję za każdym razem stworzyć swojego piernika w toruńskiej piernikarni.

Czy Bóg istnieje??...hmm to już indywidualne myślenie, ale mnie się wydaje, że wiara w Boga to jest po prostu wymyślona przez wcześniejsze pokolenia. Tak żeby życie miało jakiś sens. Tak samo jak jest z marzeniami. Każdy je ma i dąży do nich, wtedy życie jest inne.

Tych końców świata już tyle było w moim życiu, że stwierdziłem iż jedyny koniec to będzie kiedy umrę. Śmierć jest jedynym końcem świata.

Wszechświat to dla mnie słowo zagadka. Zastanawiam się czy naprawdę nie ma tego końca, czy może faktycznie gdzieś jest. Skoro był jakiś początek to i koniec też przecież musi byc...hmmm. Ta czarna przestrzeń kryje w sobie tyle zagadek.

Bardzo lubię łączyć smaki. Np coś słodkiego z zupą lub mięsem. Mam jeszcze inne dziwaczne połączenia. Wszyscy się dziwią, że potem nic mi się nie dzieje.

W jakimś stopniu można porównać człowieka do małpy. Nie chodzi mi o cechy charakteru. Wyglądem jesteśmy trochę podobni, jesteśmy ssakami tak jak one.