Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

krzysztof B7QkDkW

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    129
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Zawartość dodana przez krzysztof B7QkDkW

  1. Epinefryna to to samo co adrenalina. Tak się zastanawiam, czym nadnercza astronautów różnią się od auto-strzykawki EpiPen? Następnie kolejna myśl. Na takiej stacji kosmicznej nie brakuje stresujących sytuacji. Czy astronauci będąc w takich przypadkach fabrykami adrenaliny są narażeni zatrucie? Dlaczego ten związek chemiczny jest tak wrażliwy na promieniowanie kosmiczne? Czy inne związki o podobnej budowie chemicznej są równie wrażliwe? Możliwe że dzieciaki zapoczątkowały nową gałąź chemii organicznej.
  2. Przydałoby się również zadbać technologię recyklingu. Da się taką "kanapkę" rozdzielić na składowe? Czy tradycyjnie zakopią w piaskach pustyni?
  3. Pomiędzy uniwersyteckim laboratorium a panelami na dachu przeciętnego Kowalskiego, rozciąga się pustynia usłana szkieletami licznych śmiałków. Jakby szorstko to nie zabrzmiało. Dopóki nie zobaczę komercyjnego produktu a przynajmniej działającego prototypu z logo poważnej firmy technologicznej ... wątpię.
  4. Niklowo-żelazna kula o średnicy 1200 km to zwalnia, to przyśpiesza, albo się zatrzymuje. A jak to się przekłada na aktywność magnetosfery? Szykuje się przebiegunowanie?
  5. Ale w jaki sposób i czy w ogóle ta woda jest zanieczyszczona? Czy jedynie podgrzana? A jak tak to przedsięwzięcie które podgrzewa 25% wody w mieście dałoby się wpiąć w sieć ciepłowniczą? Podgrzewać wodę w miejscowym basenie ... czy nawet aquaparku?
  6. Może to takie coś jak latimeria. (rybka, żywa skamielina) Tylko że w świecie jednokomórkowców. Przecież to musiało wyewoluować w czasie panowania stromatolitów. Żyje sobie niepokojone jedynie przez dociekliwych naukowców bo to co ją zżerało dawno wymarło, albo znalazło sobie coś smaczniejszego.
  7. Nic tylko wysłać takie coś w kosmos. Do luku transportowego rakiety idealnie (walec jak rolka tapety).
  8. Nie taki twór. I tu umyka sens zarzutów o nieopłacalności. Oglądaliście te relacje z konferencji prasowych Departamentu energii USA które podlinkowałem? To jest aparatura eksperymentalna. Miała za zadanie jedynie udowodnić że proces jest możliwy. Co lepsze Fuzja nie jest głównym zadaniem tej konstrukcji. Jej zadaniem jest symulowanie procesów zachodzących podczas syntezy. To jest z grubsza źródło neutronów do badania wpływu ekstremalnego promieniowania na materiały używane przy budowie i projektowaniu broni termojądrowej. Fuzja na "plus energetyczny" to tylko tak przy okazji, bo mogli, to warto było próbować. W skrócie zrobili to sprzętem z lat osiemdziesiątych. Teraz dostali forsy jak na Program Apollo. Władze chcą funkcjonującej elektrowni komercyjnej w przeciągu dziesięciu lat!!! Nie pakuje się budżetu porównywalnego z misjami księżycowymi w jakąś "mrzonkę".
  9. Tak dla całej energetyki opartej na kopalinach. Dla samych górników i nafciarzy niekoniecznie. Bo przemysł chemiczny będzie potrzebował źródła związków węgla. Nasza cywilizacja stoi na tworzywach sztucznych.
  10. Chodzi o minute nagrania "znacznik czasu". Link w komentarzu to do filmu z konferencji prasowej i panelu dyskusyjnego opublikowanych na oficjalnych kontach YouTube Departamentu Energii USA.
  11. Zastanawiam się czy karmić trolla czy ograniczyć się wyłącznie do zgłoszenia komentarza. Dobór argumentacji i użyty słowniczek świadczy o piszącym.
  12. Widzę że dyskusja wre. A czy ktokolwiek wpadł na pomysł wysłuchania samych zaangażowanych w projekt? Panel Discussion: Nuclear Fusion Breakthrough U.S. Department of Energy I tak. Padają sformułowania o wydajność procesu w 1:54 bez owijania w bawełnę prelegent stwierdza że eksperyment nie był projektowany pod "efficient" wydajność, chodziło jedynie żeby udowodnić że fuzja z bilansem na "+" jest możliwa. W zamyśle eksperyment ma głównie na celu badania nad bronią jądrową bez robienia Buuuum. 28:55 Mamy wyjaśnienie jak sobie wyobrażają przerobienie tego co osiągnęli w komercyjną elektrownię i jak jest to możliwe. 47:51 O tym że używają tego eksperymentu przede wszystkim do badań procesu degradacji materiałów poddanych działaniu skrajnych warunków. I dalej Press Conference: Secretary Granholm & DOE leaders Announced Fusion Breakthrough by DOE National Lab 3:50 Kapitalizacja i budowa elektrowni w przeciągu dekady.( marzenia administracji prezydenta) I ogólnie są nakręceni jak jak wiewiórka po prochach. Dzieje się Historia. 24:00 Pytanie z sali o komercjalizacje technologii i horyzont czasowy - nie dekada o ciut, ciut dłużej. Forsa jednak jest zapewniona i to już nie kwestia tego czy coś jest możliwe, czy nie. Rozpoczął się wyścig po wydajne, bez-emisyjne, bezpieczne dla środowiska źródło energii.
  13. Więc nie tylko eksperyment Stanleya Millera. Nie tylko warunki specyficzne dla wczesnej Ziemi. Można by się pokusić o konkluzję że "kosmity" to chemia węgla, co lepsze, bardzo zbliżona do naszej rodzimej. Meteoryty są wszędzie, w wszystkich galaktykach ten sam gruz.
  14. Ktoś może ten artykuł przetłumaczyć na polski. Tylko tak prosto jak sierżant poborowym na unitarce. Bo jedyne co zrozumiałem że kogoś gluteus maximus boli.
  15. Po pierwsze. Spadkobierca jest, a no jest. Po drugie, spotkać kogoś kto jest w prostej linii potomkiem Juliusza Cezara, było by fajnie. Po trzecie jakby tak Niemcy oddali te 720 mg radu co go ukradli we wojnę, znaczy skonfiskowali. A to jakieś 15000 Euro za 1 mg 226Ra, było by jeszcze fajniej. Co się stało z radem ofiarowanym Polsce przez Marię Skłodowską-Curie
  16. Koszty? Czy da się "tanio" wybudować coś o podobnych parametrach? Przecież był budowany w latach '60. Chyba dałoby się to zrobić optymalnej, nowe materiały, wydajniejsze i odporniejsze. Buduje się stadiony o porównywalnych rozmiarach. Chyba łatwiej byłoby wytłumaczyć społeczeństwu zasadność wydatkowania pieniędzy porównując je do budżetów przeznaczanych na sport. Tym bardziej że finansowanie takiej inwestycji opierałoby się na współpracy międzynarodowej. Im więcej zaangażowanych państw, organizacji i ludzi tym mniejsze koszty na pojedynczego podatnika.
  17. Co tam wyewoluowało? Czy da się jednoznacznie stwierdzić że coś tam wyewoluowało? Czy ma czapy lodowe na biegunach, magnetosferę. Czy taka planeta możne być aktywna sejsmicznie? Tyle pytań Waterworld tylko Costnera brakuje.
  18. Na myśl przychodzi mi taka masa potencjalnych nadużyć jakie spowoduje ta publikacja że już rozcieńczyłem trzystukrotnie słodzik który stał obok pustej fiolki po specyfiku homeopatycznym. Kapelan na każdym oddziale, obligatoryjne msze w kaplicach szpitalnych, koronka do miłosierdzia bożego na receptę przy częściowej refundacji. Nowy program wsparcia osób hospitalizowanych oparty o wnikliwe badania wybitnych naukowców. Szkolenia lekarzy i pielęgniarek przeprowadzi znana i lubiana uczelnia z Torunia. A to wszystko dlatego że osoby religijne mniej się denerwują. Brak stresu oto recepta. ... Bob Marley ... i parę razy mrugnąłem porozumiewawczo.
  19. Mam taką myśl. Czy tego przypadkiem nie dałoby się zmilitaryzować? Znając dokładnie biochemię jaka się za tym kryje jest możliwość takiej modyfikacji wirusów ospy wietrznej i opryszczki żeby działały jak broń binarna. Cel zostaje zainfekowany jednym wirusem ( zmodyfikowanym tak żeby dawał łagodne objawy ) a po jakimś czasie drugim ... mija pół roku i ... oj Alzheimer.
  20. To wiele tłumaczy. Powiedziałbym że bardzo wiele. A takie pytanie dotyczące osób uzależnionych, ale zdolnych do samodzielnej egzystencji. Do jakiego stopnia spożycie alkoholu może zredukować mózg osoby pijącej w skrajnych przypadkach? Bo w artykule mowa o "niewielkich" dawkach. ( trzeba bowiem zaznaczyć że niektórzy są w stanie pić więcej )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...