Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jurgi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1470
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Jurgi

  1. No to się wyprodukuje światłowód, który jest rurką. Niby gdzie? Jest to („przynajmniej niektóre”) zwyczajne wtrącenie, więc przecinki są na właściwych miejscach. Co najwyżej można z nich zrezygnować w imię unikania nadmiaru interpunkcji (który w naszym języku się robi, jak chce się być poprawnym i zarazem zgodnym z logiką formalną wypowiedzi), albo zastąpić myślnikami lub nawiasami. Ale przesunąć to się nigdzie nie da.
  2. Jurgi

    Wrodzona geometria

    Ciekawe, a ja pamiętam wyniki badań, które mówiły coś innego — że wśród ludów nie mających styczności ze sztucznymi kształtami (badania prowadzono bodaj w Azji) ciut bardziej skomplikowane figury nie są odróżniane: np. kwadrat ze zwykłą szachownicą (2×2) był dla nich tym samym, co kwadrat z szachownicą „po przekątnej” (zrobioną z trójkątów, a nie kwadratów). Obie te figury miałby by być wg tych badań dla nich identyczne.
  3. Jurgi

    Niebezpieczny Flash

    Stary, czy nowy, potwierdza starą zasadę: im więcej napakowanych różnorodnych technologii, tym więcej dziur i tym trudniej nad tym panować.
  4. Kojarzy mi się to z negocjacjami YouTube (czyli de facto Google) z brytyjskim odpowiednikiem ZAiKSu (darujcie, zapomniałem skrótu, linkiem też nie rzucę). Wcześniej mieli porozumienie finansowe. Przed jego końcem zarządcy „kopyrajtów” zdecydowali się zażądać więcej pieniędzy (mimo że Google wciąż dokłada do interesu). Zirytowane Google po prostu wywaliło z YT teledyski brytyjskich twórców. W tym momencie zarządcy, dotychczas teatralnie oburzeni naruszaniem praw autorskich, teatralnie oburzyli się takim zdecydowaniem egzekwowaniem praw autorskich (czego się dotychczas domagali).
  5. Jurgi

    Nie dla mężczyzn

    Dlatego od dawna irytuje mnie, że w nowym firmware usunięto z mojego rutera opcję zmniejszenia siły sygnału.
  6. Raczej chodzi o szybkie testowanie próbek (spektroskopia, systemy lab on a chip, itp).
  7. Jurgi

    Niebezpieczny Flash

    Dlatego (między innymi) dawniej w ogóle miałem wyłączone wtyczki w przeglądarce, dziś używam Flashblockera z ręcznym włącznikiem. Im więcej różnych technologii upchniętych na strony, tym większe ryzyko trafienia na dziury i luki. Na wielu stronach są poukrywane niewidoczne flashe, które służą do rejestrowania aktywności (statystyki i reklamy).
  8. Nie miałem okazji pomacać takiej klawiatury. Być może, jako że to raczej bajerancki gadżet, nikt nie zwracał uwagi na takie niedoróbki i dlatego nie wspominano o nich w recenzjach. ;P Sądzę jednak, że dałoby się to jakoś rozwiązać. A kijowe układy współczesnych klawiatur to inny temat-rzeka.
  9. I bez grypy lepiej wody święconej z kościoła nie tykać. Swego czasu jeden z tygodników pobrał próbki wody święconej z popularnej świątyni w Częstochowie i dał do zbadania w Sanepidzie (nie podając prawdziwego źródła wody). Wynik: woda ta nie nadawała się nie tylko do spożycia, ale i do celów sanitarnych, zawierała tak gigantyczne ilości chorobotwórczych bakterii, że była w zasadzie bronią biologiczną.
  10. Właśnie o to mi chodziło. Akurat wpadł mi w czytnik news: A dosłownie chwilę wcześniej pomyślałem, że na miejscu Google jeszcze bym Murdocha podpuszczał. Czemu? Bo nie wierzę w pozytywny skutek jest „strategii”, w najlepszym przypadku, jeśli będzie miał dużo szczęścia, okaże się to mało istotne. Ale najprawdopodobniej mocno się przejedzie. Będzie to nauczka dla innych, która pokaże prawdziwą pozycję wyszukiwarki. Zwłaszcza, jak Murdoch będzie musiał wrócić i przeprosić.
  11. No to popularne k***a, pie***lić i podobne nie zaliczają się do komunikacji werbalnej. Tak właśnie myślałem.
  12. Ale dlaczego? Przecież takie klawiatury już istnieją, są w sprzedaży i używa się ich normalnie (pomijając konieczność użycia maści na obtłuczone o blat opuszki palców ).
  13. Ale ja nie pisałem o gestykulacji i języku ciała, a o pochrząkiwaniu i postękiwaniu. Czy to jest komunikacja werbalna?
  14. Ale, pardon, Google tu niczego nie kradnie. Każdy właściciel strony sam decyduje, czy wyszukiwarki (a nawet które) mogą indeksować treści. Jeśli ktoś nie wyłączył tej możliwości wyszukiwarkom, to znaczy, że na to zezwala. Nie można jednocześnie komuś na coś zezwalać i wrzeszczeć, że nas tym sposobem okrada. No, chyba że jest się takim idiotą, jak francuscy wydawcy prasy. I — doczytałem — Murdoch też taki wrzask podnosił. Tyle że widać ktoś go oświecił, że robi z siebie durnia. Francuzi dalej na siłę wtykają Googlowi swoją zawartość i krzyczą, że są okradani.
  15. Cóż, jedzenie to jedna z najsilniejszych używek. Nie sposób odstawić. Mocniejszym narkotykiem jest tylko powietrze — spróbujcie iść na odwyk, dopiero będziecie mieć zespół abstynencyjny! I jak się rzucicie potem na nie łapczywie. Efekt yo-yo to przy tym pikuś.
  16. A ja się cieszę. Brawo dla tego pana za męską decyzję. Uważa, że wyszukiwarki są be, więc je zablokuje, a nie jak te wydawnicze cioty z Francji (i chyba jeszcze paru krajów), które się wiecznie skarżą na Google, ale nie zablokują, tylko próbują sądowo pieniądze wyciągać.
  17. Jeśli pominąć popularne „przecinki” i słowa uniwersalne (które znaczą wszystko) to tak porozumiewają się dresiarze pod moim oknem. Czy to jest jeszcze komunikacja werbalna?
  18. Straszna perspektywa. Na szczęście dotychczas powstało wystarczająco wiele dobrych gier, żeby mi starczyły do końca życia, więc nie będę musiał koniecznie użerać się z ludźmi, jak chcę tylko pograć i się odprężyć.
  19. A mnie nurtuje pytanie, kto i jak to zabezpieczał, że można sobie wrzucić kawałek chleba i spowodowac poważną awarię.
  20. Oczywiście, że internet i smsy to komunikacja wręcz czysto werbalna. Może autorowi chodziło o komunikację, em, „wokalną”? Poza tym, może trochę à propos, najnowsze badania, wbrew próbom demonizowania sieci, sugerują, że Internet nie powoduje izolacji społecznej, a nawet jest wręcz przeciwnie.
  21. Też mam odruch „to się jeszcze przyda, to się nada, zostawię i zobaczę później”. Częściowo pewnie jest to za przyczyną ojca – złotej rączki, częściowo za przyczyną Adama Słodowego, Pomysłowego Dobromira, MacGyvera, inżyniera Cyrrusa Smitha (ktoś go jeszcze pamięta?!) i szafy książek o majsterkowaniu, które towarzyszyły mi w dzieciństwie. Że nie wspomnę, o rzeczywistości PRL, gdzie wszystko się naprawiało, recyklowało itp. z musu. To zostawia ślady w psychice.
  22. Ja bym się prędzej spodziewał projektorków (a może i wirtualnej klawiatury) prędzej zintegrowanych w standardowych laptopach, może nawet netbookach. To rzecz, która czasami może być przydatna, ale jako jedyny wyświetlacz (klawiatura) mocno niewygodne i uciążliwe.
  23. Poczytuję tu i ówdzie i na najnowsze Ubuntu narzekają nawet doświadczeni i zapaleni linuksiarze, który system mają w palcu i są jego zagorzałymi fanami. To o czymś świadczy.
  24. Pomysł „ściągięty” ze starej dobrej s-f: http://my.opera.com/Jurgi/blog/ericsson-kopiuje-z-harrisona
×
×
  • Dodaj nową pozycję...