-
Liczba zawartości
3184 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Odpowiedzi dodane przez pogo
-
-
Proste.
1 i 2 to typowa różnica na rynku. 3 ma dodatek oleju lnianego, więc mają powód by podnieść cenę.
Ale czy warto dopłacać to pojęcia nie mam.
-
Ja wciąż mam problem z rozpoznaniem o czym jest mowa gdy w artykule pojawia się skrót MSK...
-
Czemu nie?
Do niektórych piw dodaje się sól... zazwyczaj są to piwa typu gose, a nie lagery, ale przecież nikomu niczego nie zabronimyChodzi o to by tej soli nie było za dużo, by było jej nie więcej niż w soli fizjologicznej, a w piwie dodaje się raczej symboliczne ilości.
-
Pojedyncze przypadki samozapłonu zdarzały się chyba w niemal każdym modelu smartfona, a także w niektórych starszych komórkach. Kwestia tego, że teraz jest o tym głośno, bo wybuchło ich za dużo na raz.
-
Są 2 znane mi opcje:
1. napęd wykorzystujący w jakiś sposób zmiany pola magnetycznego Ziemi wraz z wysokością (takie coś już działa i jest używane, ale może Chińczycy mają nową wersję, którą muszą dopiero przetestować w warunkach bojowych)
2. EmDrive
Z tego co kojarzę to m.in. silnik jonowy niektórzy zaliczają do elektrycznych, ale nie bardzo rozumiem dlaczego.
Edit:
Z nadmierną pewnością pisałem o tym pierwszym. teraz nic nie mogę o tym znaleźć, więc pewnie coś pomyliłem.
-
Kolaboroskop to równie dobrze może być zespołowy stetoskop... bez względu na to, jak bardzo nie ma to sensu.
-
Ciekawe czy może to być wytłumaczenie dla przypadków, gdy ludzie odzyskują świadomość w trakcie operacji przy znieczuleniu ogólnym...
-
To trochę jak obserwowanie tęczy. Też nie istnieje a jednak robią jej zdjęcia
-
1
-
-
Współczesna pszenica posiada dużo więcej glutenu niż kiedyś. Zawartość innych potencjalnie szkodliwych składników też mogło przybyć.
-
Oczywiście mówimy o tym, że "żre prąd" nawet gdy nic nie jest do niego podłączone.
-
Może to bardziej zaawansowana technologia, która odłącza zasilacz od sieci gdy nic się w niego nie wciśnie. Zwykła mechaniczna zwora na sprężynce.
Oczywiście zgaduję. W życiu nie widziałem czegoś takiego na żywo i nie interesowałem się jak działa.
-
Plan genialny. Potrzebujemy tylko komputera o nieskończonej pamięci RAMJeśli dobrze rozumiem to takim postępowaniem można zrobić samonapędzającą się "maszynę" liczb pierwszych 100-procentowych -
No cóż... taka precyzja może np poprawić dokładność systemów nawigacji satelitarnej. Więcej pomysłów na chwilę obecną nie mam.
-
Nie starałem się wypełniać kompletu potrzebnych skrótów, a raczej nakierować na ich uzupełnianie.
jestem wybitnie słaby w przypominaniu sobie akronimów w tym kierunku. Łatwiej mi idzie ich rozszyfrowywanie, lub wręcz skracania pełnych nazw w myślach, gdy mi pełne nazwy mniej mówią niż, to do czego się przyzwyczaiłem w wersji krótkiej.
Ale bardzo ważne by w słowniku pojawiło się TLA - three-letter acronim
-
NNW i NWD raczej rzadko są tutaj potrzebne.
Natomiast warto uzupełnić uczelnie, w tym zagraniczne (na chwilę obecną przychodzi mi do głowy tylko MIT) i inne jednostki naukowe (CERN) a także różne inne narzędzia naukowe (LHC, JWST)
2-literowych skrótów uczelni trochę się boję... za łatwo coś innego może podpaść...
-
Nie ma odległości, przy których grawitacja nie działa. Ona spada do kwadratu odległości, ale nigdy nie osiąga zera.
Nawet Twoja koza w nosie oddziałuje grawitacyjnie na najodleglejsze galaktyki. Oczywiście w niemierzalnym stopniu i z opóźnieniem o kilka miliardów lat, bo grawitacja też rozchodzi się z prędkością światła (według obecnej wiedzy)
-
Raczej niemożliwe.
Nie wiemy jaki był system pomiaru odległości, a do wyboru mamy:
1. laserowy - po oderwanym odłamku przejechałby ledwo przez ułamek sekundy i komputer uznałby to za błąd pomiaru, wiadomo, że taki pomiar daje szumy i trzeba je czyścić.
2. radarowy - większość skanowanej powierzchni byłoby kilka kilometrów niżej, więc znów uznajemy to za latającego śmiecia pozbawionego znaczenia... o ile mamy rozdzielczość, która w ogóle pozwoli go wykryć.3. barometryczny - nawet nie szukamy takich rzeczy
Więcej pomysłów nie mam...
-
"Empatyczna mapa" jest na podstawie ankiet internetowych. Raczej nie znacznie odzwierciedla to ogólną empatie narodu, a empatię ludzi, którzy akurat odpowiadali i jak bardzo się starali wyjść pozytywnie.
Trzeba pamiętać, że w wielu krajach porażka jest absolutnie nieakceptowalna społecznie, więc jest ciśnienie by nawet nakłamać aby tylko wypaść dobrze.
Wyniki ankiety są podane raczej w postaci dość ogólnej bez rozstrzygania prawdomówności i zakresu empatii.
-
Aż musiałem sprawdzić ile człowiek wytwarza energii... i jest to coś koło 1150W/m3 w spoczynku w komfortowych warunkach termicznych. Jesteśmy 4 razy bardziej wydajni od jądra Słoneczka gdy przeliczamy tylko na objętość. Przy gęstości jądra Słońca w zakresie 20-150 g/cm3 i człowieka ok 1 g/cm3... porównanie gęstości energetycznej w stosunku do masy wygląda wybitnie słabo dla naszej gwiazdy.
-
Ten pomysł z ekranowaniem elektronem kompletnie mi się nie trzyma kupy.
Znacznie łatwiej by było gdyby elektron zwyczajnie połączył się z protonem tworząc neutron, a ten już bez żadnych oporów połączył się z innym protonem. Znika wszelkie dziwne utrzymywanie elektronu w stałej odległości między 2 protonami. Mimo że wydaje się to prostsze, to wciąż chyba jest niemożliwe.
Nawet jeśli to ekranowanie jednak działa, to w warunkach wnętrza Słońca tunelowanie wydaje się co najmniej kilka tysięcy razy prostsze niż ekranowanie elektronem - tak zupełnie na subiektywne wyczucie.
-
Jeszcze na koniec ->teolog
-
Podejrzewam, że będzie wspinaczka po skale, a nie po ścianie, więc nie będzie dało się przygotować kilku równoległych torów o identycznym poziomie trudności.
No proszę, wspinaczka "na wędkę", czyli prawie jak wędkarstwo
No to sprawa załatwiona.
-
Ciekawi mnie bardzo jakie będą zasady z zabezpieczeniami przy wspinaczce. O biciu rekordów też raczej nie będzie mowy, chyba że rekordu szlaku (jak przy skokach narciarskich).
-
W koncerniakach używa się zwykle ok 2g chmielu na 1l piwa.
W domu zwykle mam wyniki na poziomie 10g/l, więc jest zaledwie 5 razy tyle.
Jednak u mnie duża część jest dodawana na etapie, gdy więcej jest efektów aromatycznych niż goryczkowych (czyli właśnie koniec gotowania i ostatnie dni fermentacji), no i używam chmieli z większą zawartością alfa-kwasów (odpowiedzialnych za goryczkę) i olejków aromatycznych niż popularne chmiele używane w polskim browarnictwie.
Pytanie tylko... w jakich warunkach uwalnia się lupulina i jak wygląda kwestia jej trwałości podczas procesu produkcji piwa?
Edit
Znalazłem.. to olejek aromatyczny, więc pewnie jest go dużo w tych chmielach i lubi dodawanie na zimno.
Julian Assange odcięty od internetu
w Ciekawostki
Napisano
Dalsza dyskusja przerzucona tutaj: http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/27177-wybory-prezydenta-usa-wydzielone-z-julian-assange-odcięty-od-internetu/