Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astroboy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2673
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez Astroboy

  1. Znalazłem (nieszczęsne równanie Bernoulliego) coś w temacie: demotywatory.pl/3741296 Przy okazji TrzyGrosze, nie siedzę w temacie, ale trudno wyobrazić mi sobie bezwirowy i stacjonarny przepływ powietrza względem jakiegokolwiek spadochronu. Możesz rozwinąć temat?
  2. Wilk, mam jeszcze jedną wątpliwość (skoro tak chętnie udzielasz porad prawnych). Czy jeśli mój sąsiad zbuduje zdalnie sterowany poduszkowiec z kamerką i "wjedzie" nim na moją ziemię, to też mam nie strzelać? I też powoływać się na prawo lotnicze (bo na drogowe chyba nie bardzo)? Co do wysnuwania wniosków nie odniosę się publicznie. Może to kwestia kultury osobistej?
  3. Tak, ale spadochrony, o których jest mowa w artykule raczej nie będą nazbyt przydatne na Marsie.
  4. Pogo, to nie ma znaczenia. Chodziło mi o coś innego, jak zapewne wiesz. W bardzo prostym modelu (zwykle rzeczywistość mocno od tego nie odbiega) wygląda to tak: http://en.wikipedia.org/wiki/Luminosity#Luminosity_formula
  5. Pogo, a kto chciałby budować profesjonalne obserwatorium w Tatrach? To tak poważniej... Muszę kończyć...
  6. A kto powiedział, że kulka stalowa nie może być stworzeniem? Co do stosunku masy do powierzchni, to rozważ proszę, że ta pierwsza jest proporcjonalna do "wymiaru" w potędze trzeciej; druga - w potędze drugiej. Czyli jeśli mysz i słoń mają tę samą gęstość, to... Dokończę. Słoń spadając przywali, mysz po drodze zdechnie z powodu braku pokarmu.
  7. Myślisz, że obserwatorzy np. w: http://kopalniawiedzy.pl/IceCube-neutrino-mikrofalowe-promieniowanie-tla-promieniowanie-kosmicze,19225 nie promieniują? Może już nie żyją? Ale od jak dawna? Zdążyli "wystygnąć"?
  8. Ale mają zwykle dobre samochody. Tam np., wbrew pozorom, trudno dotrzeć: http://pl.wikipedia.org/wiki/Obserwatorium_La_Silla Jest zresztą ochrona. Całkiem niezła jak na pustynię
  9. Mamy w całości leżący w Polsce Kozi Wierch. A obserwatoria buduje się tam, gdzie turyści już nie dadzą rady. A jeśli dadzą radę, to daje się jakieś zasieki pod prądem.
  10. A założę się, że mniejsza (i mniej masywna) kulka stalowa spadnie szybciej niż kot.
  11. Rysy ma trzy wierzchołki. Najwyższy wcale nie jest u nas. "Zasadę" bym sobie odpuścił.
  12. Coś tak małego przy 200K może nie być jednak obserwowalne (promieniuję przy trochę wyższej temperaturze, ale założę się, że nawet największym współczesnym teleskopem nie zobaczysz mnie z, dajmy na to, 1pc. ). No a jeśli "5-30K", to bardziej 5, czy bardziej 30?
  13. Sądzę jednak, że zastanawianie się nad tym ma sens. Czy czarny karzeł o temperaturze 200K jest obserwowalny? Czy jest wówczas czarnym karłem? A może jednak 80K? Pogo, przecież wspomniałeś coś (z zainteresowaniem) o teleskopach 30 m - 40 m... Kto wie?
  14. Świnicy, Koziego, czy Granatów, za żadne skarby! Ale Rysy? Co do "obserwatorium", to dam Ci namiar na priv (za jakiś czas, bo nie wiem, kiedy będę mógł Cię zaprosić ). Oczywiście bardzo amatorska rzecz (i nisko, niestety, jak na góry).
  15. Nie pamiętam, ale człowiek osiąga chyba coś koło tego. Kot przy spadku nie przekroczy chyba 120 km/h. Może dlatego zawsze spada na cztery (choć niekoniecznie; ponoć z niższej wysokości nie zdąży się wywinąć, i zrobi sobie większą krzywdę ). Oczywiście znaczenie mają tu opory ruchu. Może masz rację, test spadochronów to nie test tarczy hamującej (i wytrzymałości temperaturowej czegoś innego; ale i człon spadochronowy się nagrzewa). Co do kasy, to nie będę dyskutował. Bo po kiego? Co do ludzi, to zwykle są małej wiary. Edit: oczywiście test modułu bez testu całości nie jest testem (tak sądzę).
  16. Pogo, 10 s swobodnego spadku daje prędkość końcową ok. 100 m/s, czyli 360 km/h. Mało. I to zdecydowanie Opory oczywiście są (niewielkie) i popsują jeszcze te wyniki...
  17. Słusznie Usher, ale do "planów" jeszcze trochę brakuje (wszak "kilometrów" jeszcze nie robią... ). Ale podoba mi się w linku słowo "desecration". Bo w tym kontekscie ma to głęboki sens. Plany rozumiem nieco inaczej, bardziej jak mistrz Lem (bo nie musi być to "demolka").
  18. Jeśli swobodnie opadała, to nie została wyrzucona z odpowiednią prędkością, czyli taką, z jaką będzie ona wchodzić w atmosferę w rzeczywistości. Czyli test dla dobrego samopoczucia?
  19. No to powiedz proszę, dokąd jestem elementem krajobrazu? Prosty filtr graficzny może mnie wszak z niego wyciąć. Krajobraz mojej ziemi jest MÓJ. Gdybyś nie wiedział. Edit: coraz mniej nieprywatnego krajobrazu (jeśli to miałeś na myśli; ewentualnie ustawodawca, na którego inteligencję, jak wiadomo...). P.S. Brak informacji o Twojej cenzurze (sklejanie postów) wynika z trybu, w którym się logujesz. Edit2: ciekaw jestem, co ustawodawca powie na zestrzeliwanie dronów nad swoją ziemią? Mam na myśli lecące "nisko". Ale odpowiednią wysokość trudno znaleźć w prawodawstwie. Kurczę, to niezły pomysł. No bo niby jak naprowadzacz udowodni wysokość, na jakiej leciał jego pie.. fajny dron? GPS nie daje tu dobrej dokładności. :D Czas kupować odpowiednią i legalną na te muchy broń. Może być niezła zabawa.
  20. Wystawiając się na SWOIM prywatnym polu, w SWOIM prywatnym skąpym stroju, na POWSZECHNE Słońce czekam filmiku z moją skromną osobą. Czy debilom trzeba tłumaczyć kwestie prywatności? Chory ten Świat, gdzie paparazzi to "zawód" zamiast kategorii przestępcy. Google już raz "wtopił", a właściwie zapłacił odpowiednio. Ciekaw jestem, jak rozwinie się to z dronami...
  21. Czym jest te mizerne 18m wobec kilometrów wynoszonych (i pochłanianych) przez Naturę (tektonika)? A mamy podobne plany...
  22. Teraz obejrzałem. Ale chyba jest tu rozdźwięk między tytułem artykułu, a filmikiem. Bo ten "glider" to samolocik papierowy, o którym wspomniałem.
  23. Tommy, ciocia Wikipedia jest tutaj niezbyt precyzyjna. Jeśli słyszałeś o krzywej stygnięcia, to wiesz zapewne, że stygnące ciało osiąga temperaturę otoczenia w... nieskończoności. Swoją drogą, świecę ja, świecisz Ty, świeci i bardzo chłodny "gaz". Nie słyszałem, aby ktoś podał jakąkolwiek (pretendującą do ścisłości) definicję czarnego karła. Edit: Budujemy coraz doskonalsze narzędzia obserwacyjne. To co dziś nie jest obserwowalne (w żaden sposób!), jutro może już takie być. To mi się podoba najbardziej.
  24. Pogo, jeśli mamy zamiar budować planety, to czym jest jakiś mizerny wierzchołek? Nie szkoda róż, gdy lasy płoną...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...