Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astroboy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2673
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez Astroboy

  1. Cecha będąca ułomnością "z punktu widzenia ewolucji" dzisiaj, nie musiała być taką wczoraj; może nie być taką jutro (o ile "przetrwa"). Raczej sądzę, że ewolucja nie ma jakiegokolwiek punktu widzenia. To tylko "błądzenie kodu"
  2. Nie zamierzam dyskutować z Twoim zdaniem, ale jakoś odnoszę głębokie wrażenie, że nie podpowiedziała Ci tego ewolucja. Generalnie Flaku, Twój pseudobehawioryzm razi. I nie jest zgodny z wiedzą, którą posiadamy obecnie. Edit: no i gdyby był traktowany przez ewolucję jako "zły", to chyba tylko Bogu dziękować, że tak "szczytowy" organizm jak człowiek jakoś ten aspekt (czasem przynajmniej) posiada.
  3. No i jego dzieci wilcy zjedli. Ale pomógł w przetrwaniu potomstwa stada. Altruizm nie jest charakterystyczny dla jedynie "człowieka myślącego". Co do reszty, proszę, policz. Powtórzę, dla ewolucji nie istnieje coś takiego jak "dobre i złe". Abyś dobrze to zrozumiał, "złe" rozwiązanie wczoraj nie musi być "złym" dzisiaj. Ewolucja jest całkowicie ślepa.
  4. I tego warto się trzymać. Przecież nie ma sensu przechwalać się, że tak stary organizm jak mój, z tak wieloma ubytkami (i dodatkami metalowymi ) potrafi taką trasę zrobić w jeden dzień. Ale jako złośliwiec zadałbym jedno, myślę, że fundamentalne pytanie. Cóż tak ważnego w naszym poznaniu RZECZYWISTOŚCI zmieniły owe tak liczne badania? Złośliwie dodam, dla tych, którzy na to by nie wpadli – cóż z tej wydanej kasy? Prawie mnie zaskoczyli.
  5. Ewolucji nie można uznać za projektanta. Projektant ma jakąś "wizję" ku której zmierza; ewolucja takiej "wizji" kompletnie nie ma. Dobór nie "usuwa", bo nie ma takiej intencji. Co do hormonów, paliwa itp. dorzuciłbym jednak niezbędne piwo lub wino. Edit: w takich dywagacjach trudno pozbyć się antropocentryzmu, ale on nie pomaga. Edit2: już z zupełnie innej beczki. Czy ktoś badał wpływ produkcji i spożywania alkoholu (wszak to w każdej kulturze ludzkiej) na ewolucję tak zwanego człowieka myślącego? Edit3: zapomniałem (głowa do pozłoty!); skąd wiesz jakie rozwiązanie jest "złe" lub "dobre". Masz jakieś kryterium? Ewolucja raczej nie "myśli" kategoriami zła i dobra.
  6. A kto Cię tak okłamał w kwestii owego "szczytu"? Jeśli chodzi o szczyt chamstwa, degradacji własnej matki Ziemi, debilizmu wewnątrzgatunkowego, itp., to pewnie masz rację.
  7. Astroboy

    Jaskółki

    To niesamowite obserwować, jak jaskółki uczą swoje młode (trudno odróżnić ) latania. Czy komukolwiek jaskółka wleciała do pokoju? U mnie zawitała dziś jedna. Edit: wiatr porywami się wzmaga. To fascynujące, co z owym wiatrem potrafi zrobić taki "ptaszek". Myślę, że każdy potencjalny inżynier powinien to zobaczyć.
  8. Jakoś podejrzewam, że za strukturą naszego mózgu (mimo wielu niezłych rozwiązań) nie stoi jakikolwiek "projektant". No i mózg bez substancji, które nań wpływają jest martwym mózgiem (niekoniecznie myślę o narkotykach).
  9. Czyżbyś twierdził, że obecnie nie jesteśmy "prymitywni"?
  10. Podziwiam w takim razie owe mózgi; wiem, tam siedzi "wszystko".
  11. Gdzieś tam kiedyś czytałem, że właśnie w wieku dziecięcym jesteśmy w stanie nauczyć się każdego języka. Ja z pewnością nie nauczę się mówić po chińsku. Ponoć krtań już nie da rady być tak plastyczna jak u dzieci. Tonalność mogę rozumieć, ale nie wysławiać. No i chyba neurony mają z tym coś wspólnego. Tak mi przyszło, może w luźnym związku: http://en.wikipedia.org/wiki/Lion-Eating_Poet_in_the_Stone_Den
  12. A kto powiedział, że 8,2% się nie zmienia? Chyba nie warto nazbyt serio przyjmować każdy artykuł.
  13. A co na to ryż? Albo lepiej sosna? Mają znacznie więcej materiału genetycznego niż my. Jakoś pewni mądrzy ludzie mówią, że to zwyczajne dodatki od "wirusów i bakterii".
  14. Jakoś nie moja bajka. Ze słodyczy to jedynie wytrawne wino i usta Kobiet.
  15. Hmm, to prawda, przy tej prędkości, i przy tej odległości od Słońca, ryzyko jakoś chyba nie jest duże. Ale jak sądzę, NASA znalazła doskonały sposób na to, by przypomnieć, iż istnieje. A to nie jest takie pewne. Na miejscu ludzi z NASA policzyłbym prawdopodobieństwo (może nie jednoczesnego) uszkodzenia któregoś z łazików. Potem można robić całkiem dobry marketing.
  16. Rzeczywiście, warte finansowania, człowiek uczy się całe życie… Głęboko byłem przekonany, że praworęczni podcierają się papierem.
  17. Astroboy

    Kim jest Jezus

    Ponieważ od dłuższego czasu dostrzegam przy wejściu na kopalnię tę właśnie reklamę (a wiem doskonale, że jakiekolwiek ciasteczka nie mogą nakierowywać na mnie – celowo, po raz drugi zapewne od dwudziestu lat napiszę "Jezus"), chciałbym podjąć właśnie ten temat. Czy jest domyślną reklamą nieustalonego targetu? Edit: "nadciśnienie"? Tu już chyba bliżej… Edit2: oczywiście nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń co do idei, w końcu reklamę horoskopów tutaj też widziałem.
  18. Podejrzewam, że pokazanie otwartej dłoni (uniwersalne – "nie mam broni") jest najbardziej higieniczne. I nie potrzeba chyba do tego pieniążków, które możnaby przekazać na bardziej "zbożne" cele. Ciekaw jestem, czy jest ktoś na tym forum, kto chciałby bronić finansowanie takich badań?
  19. Jeśli karty perforowane uznajesz za animacje monochromatyczne, to ok.
  20. Piękno matematyki zaklęte w obrazki. Wielce mi przykro, że w czasach, gdy uczyłem się "wyższej" matematyki, takie animacje to była czysta s.f. A może właśnie dobrze? Wyobraźnia.
  21. Musisz chyba powalczyć o przywództwo w stadzie. Edit: no i do moderatorów: Radar ma rację, wciąż jest o zazdrości.
  22. Torus nie ma wentyla.
  23. Ja bym jednak nie szedł w kierunku obwarzanka. Te spiralne sploty powierzchni mogą przyszłego, potencjalnego twórcę, który np. czyta te komentarze zwieść na manowce. http://pl.wikipedia.org/wiki/Obwarzanek Już bardziej jestem skłonny przystać na mniej może kulinarny „pierścień” (o ile torus jest zbyt bolesny).
  24. Tak, to bardzo interesujące (i już ze sporą historią) projekty. Niestety, mimo tego, że są niesamowicie ciekawe – podobnie jak "klasyka" – nic z nich do tej pory nie wynika praktycznego. Oczywiście wiem, że badania potrzebują lat… No i ciekaw jestem, czy dla przeciętnego użytkownika tego forum torus zamiast "pączek z dziurą w środku" to zbyt dużo?
  25. Ups. Czyżby niektórzy cybernetyczni woźni nie rozumieli, że ludzkość posługuje się czymś takim jak dowcip czy ironia? Nie pytaj na czym to polega. Raczej czas na zmianę softu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...