darekp
Użytkownicy-
Liczba zawartości
1342 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
34
Zawartość dodana przez darekp
-
Akurat ja mam najwyraźniej małe zdolności adaptacyjne, zwłaszcza w zakresie adoptowania się do spożywania mięsa ;-) więc jestem takim prawie-wegetarianinem. I np. słodyczy też staram się unikać (w ogóle "trzech białych śmierci"). Najbardziej lubię warzywa, zwłaszcza surowe, wszystko inne najchętniej widziałbym w charakterze dodatku do warzyw ;-) Ale jakoś nie mam poczucia, że komuś z obliczeń wyniknie, że wszystkie "fabryki" będą działać dobrze na takim paliwie. Wielu ludzi po prostu potrzebuje mięsa, tak jak ja potrzebuję "roślinek".
-
Ja tam nie chciałem się pakować w tę tematykę, nawet nie śledziłem, co pisał Bastard, ale skoro już został założony taki wątek, to powiem krótko i zdroworozsądkowo: dieta to sprawa indywidualna. Jednemu będzie służyła dieta niskowęglowodanowa, innemu wegetariańska/zbliżona do wegetarańskiej itd. Nie ma co poszukiwać jakiejś "jedynie słusznej" diety. Jedyne, do czego się wszyscy pewnie się zgodzą, to, że zapychanie się mięsem z węglowodanami, tłuszczami i w dodatku wszystkim tym w postaci wysoko przetworzonej jest bardzo szkodliwe dla zdrowia (vide "Big Size Me"). Więc w praktyce trzeba unikać niektórych produktów (a czasem łączenia produktu X z produktem Y w jednym posiłku - są też takie diety). A czego unikamy bardziej, czego mniej to już IMHO, jak pisałem, sprawa indywidualna.
-
Tak, te wiosła coś w sobie mają szczególnego, działającego na wyobraźnię... Kiedyś po obejrzeniu filmu "Armageddon" pomyślałem, że nie ma debilniejszego środku transportu na planetoidzie niż pojazd kołowy. A potem zaraz, że jednak jest - łódź wiosłowa . Tak więc pozostaje ubolewać, że hollywoodzcy reżyserzy nie wpadli jeszcze na taki pomysł. (Sorry, za nadmiar zgryźliwości, ale nie mogłem się powstrzymać).
-
Matematyczne zagadki. na początek Mały Książe
darekp odpowiedział Staruch na temat w dziale Luźne gatki
Jeśli zinterpretować literalnie Twój cytat, to pytanie brzmi "ile najmniej czasu potrzebuje dwóch przechodzących", więc odpowiedź: 7 minut (jeśli dwaj najszybciej przechodzący dobiorą się w parę). Mam jednak wrażenie, że nie o to Ci chodziło i zagadka zawiera jakieś "potknięcie językowe", przez które nie można zrozumieć intencji autora. -
Matematyczne zagadki. na początek Mały Książe
darekp odpowiedział Staruch na temat w dziale Luźne gatki
Mi też wychodzi 38 minut. I to zarówno przy rozwiązaniu "intuicyjnym" jak i takim bardziej "wyrafinowanym", które w innej wersji zagadki dawało mniejszy czas. -
Matematyczne zagadki. na początek Mały Książe
darekp odpowiedział Staruch na temat w dziale Luźne gatki
Drogi buntowniku (ja też czasem lubię się buntować, ale w tym wypadku nie mam jak) nie ustosunkowałeś się do tego: wydaje mi się, że to jest najpoważniejszy powód (chociaż oczywiście mogę się mylić) -
Matematyczne zagadki. na początek Mały Książe
darekp odpowiedział Staruch na temat w dziale Luźne gatki
Jak wyprowadzałem sobie wzór Astroboya (korzystając z pomocy panów Pitagorasa i Talesa, ale bez udziału C2H5OH), to musiałem przejść przez taki moment, gdy c było w mianowniku, może to jest odpowiedź? Wygląda na to, że matematyka niestety jest mało wrażliwa na nasze uczucia w takich sytuacjach, a tu ma na dodatek dość mocny argument żeby się nie przejmować - dla c = 0 punkt przecięcia rozmywa się do całego odcinka. -
Matematyczne zagadki. na początek Mały Książe
darekp odpowiedział Staruch na temat w dziale Luźne gatki
Zgadza się i myślę, że o to chodziło w tym zadaniu -
Matematyczne zagadki. na początek Mały Książe
darekp odpowiedział Staruch na temat w dziale Luźne gatki
Wdrapywać się - nie wygląda zachęcająco. Najprościej byłoby z tego blendera wyskoczyć. Ja sobie wyobrażałem coś takiego: http://www.mediaexpert.pl/blendery/blender-philips-hr2106-00,id-221798?gclid=CJO51-uMt8ICFSX3wgodgiEAmw chociaż szczerze mówiąc myślałem, że ta szklana komora jest wyższa. -
Matematyczne zagadki. na początek Mały Książe
darekp odpowiedział Staruch na temat w dziale Luźne gatki
@Astroboy, nie ma związku, myślałem, że fajnie jest pobawić się w rozwiązywanie łamigłówek, które kiedyś komuś sprawiły frajdę. Ja bym chętnie poznał niektóre z tych 500 problemów. Chociaż możliwe, że rzeczywiście zrobiłby się bałagan, więc już sam nie wiem (?) @Afordancja, wg mnie jest sposób, żeby wydostać się z tego blendera. -
Matematyczne zagadki. na początek Mały Książe
darekp odpowiedział Staruch na temat w dziale Luźne gatki
@pogo, jest rozwiązanie nie przyprawiające o zawrót głowy:) -
Matematyczne zagadki. na początek Mały Książe
darekp odpowiedział Staruch na temat w dziale Luźne gatki
OT, ale nadal mam różne skojarzenia fizyczne, przypomniały mi się dwie zagadki fizyczne (wydaje mi się, że wiem jakie są rozwiązania): 1) Słynne (dość) pytanie rekrutacyjne Google'a: Zostałeś skurczony do rozmiarów monety i wrzucony do szklanego blendera, który ruszy za 60 sekund (i posieka cię w na drobne kawałeczki, jeśli nic nie zrobisz). Jak postąpić w takiej sytuacji? Blender ma wysokość ok. 20-30 cm i jest otwarty na górze. 2) Jeśli się ustawić w odpowiedniej odległości od zegarka - musi to być taki "tykający" - to można zaobserwować, że słyszymy jego tykanie "z przerwami", tzn. co któregoś tyknięcia nie słyszymy. Jak to wyjaśnić? EDIT: Drugie pytanie w odpowiedzi wykorzystuje również biologię (przynajmniej jeśli chodzi o tę odpowiedź, którą wymyśliłem), ale znalazłem je w pewnym starym zbiorze zadań z fizyki. -
Matematyczne zagadki. na początek Mały Książe
darekp odpowiedział Staruch na temat w dziale Luźne gatki
Odpowiedź nie matematyczna, ale fizyczna, więc pewnie będna. Ale tak jakoś mi się skojarzyło Trzeba policzyć jaka jest pierwsza prędkość kosmiczna dla 100-metrowej planety. Podejrzewam, że może wyjść mniej niż 1 metr na sekundę. W takiej sytuacji MK może okrążyć planetę jednym krokiem (kroko-skokiem, czy czymś takim), zanim planeta zdąży się się powiększyć .
