Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

este perfil es muy tonto

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1268
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez este perfil es muy tonto

  1. no to będzie coming out: z siostrą i mamą zbieramy,poza tym jestem też "Kocham Cię Aniu" a Ania jest "złotorożniCA"
  2. oj nie raz nie dwa stan miałem ja gdy "chciałbym aby mnie nie było" i jestem nieco jak bohater 101Rejkiawik co do doskonałego ustroju to chodziło mi o to, że litery składające się w ten wyraz są doskonałym ustrojem(takie tam odnośnie tej atomistycznej wizji świata-niekoniecznie prawdziwej ale dla mnie w końcu spójnej). Co do zastanawiania się skąd początek kostki to wynik błędnego przyzwyczajenia o początkach wynikającego z obserwacji zachodzenia coraz to nowych stanów-gdy kostka była skoncentrowana i w stanie niezmiennym nie było nic przedtem bo nie można było nic mierzyć i obserwować-brak układu odniesienia. virusławie przed suicydem napisz książkę,może będzie kultowa dla niektórych,a no i popatrz jaki piękny świat dookoła :-\
  3. wiem o tym i nie jestem zbyt aktywny fizycznie;zresztą masa osób tak ma,ciekawe...spróbujcie dostrzec coś pozytywnego,pięknego,fascynującego lub wzniosłego w ciemnej stronie mocy(alkoholu,nieróbstwie,niezdrowiu) fani wzorowego trybu życia
  4. (zadanie dla hackerów-umieścić informację o odrzutowcach na stronie o trzodzie chlewnej)
  5. trochę z innej beczki:ostatnio olśniło mnie i pojąłem to co dotąd wydawało mi się sprzeczne-jak może się zacząć wszechświat(i co było wcześniej) i jak może się skończyć(i co jest dalej)było o tym chyba w jakimś miejscu na forum Czas jest też zbudowany z atomów-np. z atomów zegarka lub czegokolwiek czego używamy jako układ odniesienia dla dziania się danego zjawiska,np. atomy odpowiedzialne za subiektywne odczuwanie przez nasz czasu (wiem że są rzeczy mniejsze od atomów,chodzi mi o raczej symboliczne znaczenie tego słowa). Wszechświat jest zbudowany z atomów i przypomina nieco porozsypywaną układankę z klocków. W swoim początku klocki były ułożone idealnie,"skopmresowane",nie ruszały się względem siebie.Jeśli się nie ruszały nie mogło być układów odniesienia-nie było więc czasu,ani nic przedtem(to zawsze mnie męczyło-jeśli był początek to co było przedtem) Potem nastąpiło rozbicie układanki(wielki wybuch) i poszczególne elementy zaczęły się względem siebie przesuwać-to właśnie czas. Męczyło mnie też jak przestrzeń może się kończyć lub nie kończyć. Teraz myślę że to poprzednie moje postrzeganie było błędem wynikającym z przyjęcie matematycznej osi współrzędnych jako obrazu świata. Wracając do pierwszej metafory kostki-i ta pierwsza sprzed wybuchu i ta po wybuchu była wszystkim co może być(ciekawy jest stan gdy kostka jest przed wybuchem i jest skompresowana,ale jest wszystkim-to trochę jak z oczami-można je zasłonić wstążką i będzie ciemno a można się wpatrywać w bezkresne niebo zasnute chmurami-też będzie ciemno). Złudzenie że może być coś więcej wynika chyba właśnie z zakorzenienia w matematycznym układzie współrzędnych no i z naturalnego poczucia przestrzeni nieskończonej. Mam nadzieję, że mniej więcej rozumiecie o co mi chodzi;) PS:potem odkryłem jak wygląda doskonały ustrój-właśnie tak:doskonały ustrój:)
  6. w standardowej dyskusji raczej trzymam się ogólnych norm pojęciowych,ale jak dochodzi do sporów fundamentalnych to staram się nie zapominać o tym że nic nie wiem i nic nie mogę udowodnić
  7. tzn. takie rozumowanie jest dla mnie dopuszczalne-tysiąc razy obserwując jakiś związek przyczynowo skutkowy nie możemy mieć pewności że jednak skutek powoduje jakaś inna przyczyna(np. grawitacja tysiąc razy piłkę w dół ściągnie,choć może to nie grawitacja a krasnoludek którego nie możemy wykryć i akurat przypadkowo tysiąc razy wydaje nam się że to grawitacja)
  8. no tak ale skąd wiedzieć że gdyby zmian nie wprowadzono wyniki byłyby lepsze?porównując wyniki z zeszłego sezonu czy ostatnich meczy?
  9. trochę z boku dyskusji:Tomek x2 napisał"Ludzie dobrze wykształceni w wolnym czasie zajmują się budową kolejnego domu, czy analizą sytuacji na giełdzie."-to robią ludzie bogaci.ci zazwyczaj są dobrze wykształceni,chyba,ale jest też wielu wykształconych ubogich lub średnio zamożnych-oni budują nowy dom w simsach lub grają wirtualnymi pieniędzmi(kupując akcje FONu za 4gr. czekając aż wzrosną do 5gr. przez co gra robi się nudna)
  10. a mnie jak mu o tym mówiłem tata spytał jak stwierdzili że rezultaty po zmianie trenera były gorsze niż gdyby tej zmiany nie było...no właśnie jak mogli to stwierdzić??? ???
  11. hmm mi też platony wydawały się wznioślejsze od "zrealizowanego" związku(na razie tylko jeden i udany ) chyba podobnie odczuwał Miałczyński w dniu świra marząc o swojej miłości z liceum,kurde może to jakiś syndrom psychologiczny.Ale jak popatrzę na przeżywającego wielkie romantyczne rozterki mojego kolegę prawiczka,który zakochał się na zabój w dziewczynie z którą gadał parę razy(hehe pytałem ją to ledwo go pamiętała) to już wolę mój swojski sprawdzony związek od kochania się w wytworach własnej wyobraźni(kurde ile ja z tymi wytworami kiedyś rozmów w wyobraźni przeprowadziłem i zawsze wypowiadały się idealnie romantycznie i mądrze).
  12. aż się przestraszyłem...ale przynajmniej nie oślepnę(przynajmniej chyba nie od tego 8) ) z jednej strony racja-w pochwie niekiedy i przy niektórych pozycjach słabiej czuć;z drugiej strony nawet przy słabych odczuciach jest to dla mnie o niebo lepsze od masturbacji i jakoś nie zauważyłem by jej większa ilość wpływała negatywnie na jakość stosunków,ale możliwe, że bywa tak jak mówisz.
  13. thikim w czym samozadowolenie u mężczyzn przeszkadza?w udanym związku???
  14. hej święto prowdo,dobrym przykładem jest MU i Sir Ferguson,albo reprezentacja Niemiec co to miała mało trenerów a wiele sukcesów
  15. este perfil es muy tonto

    Magia :)

    nom działa najpierw pomyślałem że jest jakieś trzecie zdjęcie,fajne
  16. jej tylko nie pisz żadna lub każda,bo jeśli czegoś jest 3mld przypadków to znajdzie się taki który będzie pasował to normy(w prawie każdym przypadku)
  17. este perfil es muy tonto

    Magia :)

    ani pierwszego ani drugiego nie łapię > co się zmienia w tym zamku?kolor?a gdzie mam patrzeć na te pola z interii?
  18. hmm działania google w tym sektorze chyba są mądre i przyszłościowe,chociaż co ja tam wiem(nie wiem np. co to za firma GE ???)
  19. na oddziałach dorosłych mogliby malować postaci z happy tree friends ;D
  20. a ja gram jak nie mam nic lepszego do roboty-ostatnio gram w fifę intensywnie,w pewnym stopniu chyba jestem uzależniony;fizycznie się kapciowacieje ale świadomość tego czyni obowiązkiem podjęcie jakiegoś wysiłku(ja basenuję,a jak ciepło to biegam).i powiedzmy że fizycznie jestem średni(eh myślę że jednak okres dojrzewania przegapiłem)Co do BMI to jak się dużo gra to się dużo nie je bo nie ma czasu by sobie zrobić-je się junk food(tak mi się wydaje)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...