Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

nantaniel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    551
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Zawartość dodana przez nantaniel

  1. Nie, nie - magiczne rytuały. Płodności, oczywiście. Bo nic tak się nie sprzedaje, jak seks i okultyzm - turyści będą walić drzwiami i oknami do domu "wyuzdanej wróżki".
  2. Filantropia jak w mordę strzelił.
  3. Nie powstały soczewki kontaktowe, tylko prototyp, który obok oka nawet nie leży, bo soczewka jest testowana na specjalnym stojaku, elektronika leży obok, a informacje o mrugnięciu odczytywane są za pomocą czterch elektrod przyczepionych do skóry wokół oczu. W tej chwili nawet gdyby usunąć całkiem oko, to wszystkie komponenty tej "soczewki kontaktowej" nie zmieściłyby się w pustym oczodole
  4. I te nosorożce nie dostaną jakiejś nerwicy od tych wyjących dronów?
  5. Nieopłacalne to było (i nadal jest?) wydobywanie szczątków ofiar, więc zrobili z tych wraków cmentarze i załatwione. Rozwalenie wraku materiałami wybuchowymi i wyciąganie złomu to trochę insza inszość
  6. Gaz pieprzowy z żelatyną? Pewnie produkują to dla tych wszystkich rzygających jutuberów...
  7. Nie chodzi tylko o zmiany klimatyczne, ale także o zanieczyszczenia (m.in. plastikiem).
  8. W naszym interesie nie jest ochrona jakiegoś tam kwiatka czy motylka, tylko ograniczenie powodowanych przez nas zmian, które powodują ich wymieranie. Nie dlatego, że ktoś lubi sobie słuchać ćwierkania ptaszków, tylko dlatego, że po tych ptaszkach i robaczkach przyjdzie kolej na nas.
  9. To oczywiste, że emalie, które mają kontakt z żywnością, muszą być bezpieczne. Ozdobny napis na butelce kontaktu z żywnością raczej nie ma - a nawet gdyby się taki kontakt zdarzył (np. podczas rozlewania alkoholu do kieliszków), to raczej nikt z tego powodu nie zatruje się kadmem czy ołowiem.
  10. Zastanawiam się, co w tym ich produkcie jest takiego innowacyjnego. Panele słoneczne z akumulatorem i możliwością ładowania elektronicznego sprzętu, które można sobie powiesić w oknie, są dostępne już teraz na ebayu za jakieś 30-40 dolarów. Chyba ten bawełniany sznureczek z przyssawką i bambusowa ramka to jest ich "innowacja"
  11. Jakieś mało przebojowe te badaczki. Jaki to problem zabrać kilka próbek spermy podczas lotu na międzynarodową stację kosmiczną? O ile wiem, to na jej pokładzie są też zdrowi fizycznie mężczyźni, więc można też zbadać na miejscu jakość świeżego ejakulatu (a nawet sprawdzić czy i jak zmienia się wraz z przedłużającym się pobytem na stacji)
  12. A sprawdzali już, jak mikrograwitacja wpłynie na płód? I to nie przez 8 sekund w samolocie... Bo to jest chyba ważniejsze od ruchliwości plemnika. No i pozostaje jeszcze kwestia promieniowania kosmicznego, które uszkadza materiał genetyczny.
  13. Wypraszam sobie - nie wychwalam PRL-u. Worki na śmieci powstają z przetworzonego plastiku, czyli kupując je, przyczyniasz się do usunięcia części plastikowych odpadów, które mogły trafić bógwiegdzie. Zaraz powiesz, że to na jedno wychodzi, bo przecież TY używasz tych toreb do wyrzucania śmieci. Problem w tym, że TY nie zużywasz wszystkich produkowanych w ten sposób torebek. Plastikowe torby są przydatne - są też plastikowe torby wielokrotnego użytku z przetworzonego plastiku - tylko trzeba z nich korzystać z głową. Wpychanie ludziom jednorazówek w sklepach temu nie sprzyja. Jeśli ktoś tu ma problemy z logicznym myśleniem, to chyba właśnie ty. Chyba za bardzo się ekscytujesz.
  14. Właśnie potwierdziłeś to, co napisałem - ludziom się od dobrobytu w d*pach poprzewracało. Idą do sklepu bez torby, bo przecież tam MUSI czekać na nich sterta jednorazowych torebek.
  15. Tak, bo o higienę w tych foliowych torbach akurat najbardziej chodzi. Cukierek zawinięty w kolorową folijkę, zapakowany w zamkniętą szczelnie torebkę lądujący w jednorazowej torbie. Co do prania - torby wielokrotnego użytku to nie bielizna, nie trzeba ich prać po każdym użyciu, a do tego można je spokojnie wyprać przy okazji z innymi rzeczami. Jeśli ktoś jest zmotoryzowany, to może zamiast toreb foliowych pakować zakupy do kartonów dostępnych w sklepie (jeśli nie ma ich przy wyjściu, warto poprosić kogoś z obsługi sklepu - na zapleczu mają całe sterty niepotrzebnych kartonów).
  16. Pamiętam czasy przed reklamówkami i jednorazowymi torbami - ekspedientka miała na ladzie ryzę szarego papieru i pakowała w niego wszystko: słodycze na wagę, warzywa, wędliny, ryby. Każdy przychodził do sklepu z koszem albo solidną siatką. Za przeproszeniem, w d*pach się ludziom poprzewracało od tego dobrobytu. Traktują te jednorazowe torby jak jakieś prawo człowieka. Przychodzą do sklepu i oczekują, że ta torba tam po prostu będzie.
  17. Ciekawe ile ton odpadów wyprodukują w trakcie tych igrzysk - w Rio zdaje się dobili do 17 tysięcy ton. No ale podia będą z recyklingu, świetna robota!
  18. No przecież, że cele rytualne. Najpewniej był to duży ośrodek kultu zbożowej bogini obfitości. Okrągły kształt oznacza nieskończony cykl narodzin i śmierci. I tu dochodzimy do mitu kosmogonicznego: na początku nie było nic (dziurka w cieście), które pierwsza bogini otoczyła swoją obfitością (ciastem), lepiąc ze zbożowego ciasta świat, jaki znamy. To jedyne logiczne wytłumaczenie istnienia starego precla
  19. Ale problemem tych nosorożców jest kurczący się habitat. Czyli nie byłyby zagrożone, gdyby miały gdzie żyć.
  20. Nawet jeśli udałoby się zapłodnić tę ostatnią samicę, to co by to dało? Kilka nosorożców w zoo?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...