Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KopalniaWiedzy.pl

Super Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    36793
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    211

Odpowiedzi dodane przez KopalniaWiedzy.pl


  1. Naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu rozpoczynają badania, w wyniku których chcą wyodrębnić geny odpowiedzialne za osteoporozę.

    Szefem zespołu jest profesor Stuart Ralston z Western General Hospital. W ramach eksperymentu akademicy przebadają 2000 osób z Orkadów. Nie bez powodu do eksperymentu wybrano społeczność wyspiarską. Ponieważ ludzie ci żyją w pewnej izolacji, łatwiej będzie zidentyfikować i śledzić określone geny.

    Orkady to grupa ponad 70 wysp u północnych wybrzeży Szkocji.


  2. Rajesh Aggarwal, chirurg oftalmolog z Southend w Essex, opracował nową technikę przeszczepiania soczewek. Wcześniej z obu gałek usuwano soczewki i do obu wszczepiano ten sam typ sztucznych soczewek. Aby dobrze widzieć z bliska lub z daleka, pacjenci nadal musieli nosić okulary lub szkła kontaktowe. Natomiast Aggarwal do jednego oka "wkłada" soczewkę pozwalającą dobrze widzieć na znaczne odległości, a do drugiego soczewkę umożliwiającą dobre widzenia z bliska, co przydaje się przy czytaniu. Mózg przystosowuje się do różnych typów widzenia prawego i lewego oka, dlatego okulary stają się zbędne.

    Aggarwal robi w oku małe nacięcie, usuwa przez nie naturalną soczewkę, a następnie wkłada zrolowaną plastikową soczewkę.

    Nowa technika jest bezbolesna. Pierwotnie została stworzona dla osób z kataraktą (zaćmą). Soczewki są dwuogniskowe, umożliwiając bądź widzenie z bliska i na średnie dystanse, bądź widzenie na duże i średnie dystanse.

    W znieczuleniu miejscowym Aggarwal przeprowadził już 10 takich operacji. Zoperowanie jednego oka kosztuje 2,5 tys. funtów.


  3. Amerykańska Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich poinformowała, że Apple wymieni niemal dwa miliony, które w skutek awarii mogą wywołać pożar. Odkryliśmy, że niektóre z baterii Sony wykorzystane w iBookach i PowerBookach, nie spełniają standardów Apple'a dotyczących bezpieczeństwa i wydajności – oznajmił rzecznik prasowy koncernu Jobsa, Steve Dowling. Dodał, że nie będą wymieniane baterie w laptopach korzystających z układów Intela.

    Apple zdecydował się na wymianę baterii po tym, gdy okazało się, że baterie japońskiej firmy wykorzystywane w notebookach Della przegrzewały się i w niektórych przypadkach doprowadzały do pożaru.

    Dotychczas Apple otrzymał informacje o 9 przypadkach przegrzewania się baterii. W dwóch z nich doszło do poparzenia użytkowników, a w innych zniszczeniu uległy komputery.

     


  4. Stres egzaminacyjny działa destrukcyjnie na układ immunologiczny niektórych studentów, zwiększając ich podatność na alergie. Im większy stres przeżywa dana osoba, na tym większych obrotach działa jej system odpornościowy. Badacze uważają, że u osób ze skłonnościami alergicznymi wywołuje to bardzo nasiloną reakcję uczuleniową, a objawy bardzo się zaostrzają.

    Badając 41 studentów ze sztokholmskiego Karolinska Institute, naukowcy zaobserwowali normalny poziom limfocytów T w miesiącach poza sesją. Kiedy jednak zbliżał się dzień zero, czyli data ważnego egzaminu, sytuacja diametralnie się zmieniała: gdy wzrastał odczuwany stres, wzrastał też poziom limfocytów T. U studentów cierpiących na alergie występował również wzrost stężenia cytokin.

    Cytokiny — białka wydzielane przede wszystkim przez komórki układu odpornościowego. Odpowiadają za kontrolę procesów zapalnych oraz za dojrzewanie i działanie komórek układu odpornościowego.

    Limfocyty T to limfocyty odpowiedzialne za rozpoznawanie i niszczenie obcych lub nieprawidłowych białek. Dzięki wydzielaniu odpowiednich cytokin (tzw. pomocniczych limfocytów T) i hamowaniu zbyt aktywnych komórek układu odpornościowego sterują również odpowiedzią immunologiczną organizmu.

    Reakcja alergiczna to reakcja układu odpornościowego na kontakt z alergenem. Wskutek tego wytwarzane są przeciwciała, które wiążą się z tzw. komórkami tucznymi. Przy powtórnym kontakcie z alergenem występuje reakcja zapalna. Wyzwalają się różne substancje (m.in. cytokiny), odpowiedzialne za wystąpienie takich objawów, jak np. skurcz oskrzeli, nieżyt nosa, świąd skóry, kichanie, obrzęk itp.


  5. Mężczyzna, który poprzez swoją witrynę internetową sprzedawał pirackie oprogramowanie, został skazany na 6 lat więzienia i grzywnę w wysokości 4,1 miliona dolarów.

    Sąd skonfiskował mu też mienie, które zyskał w latach 2002-2005 kiedy to zarabiał na swojej witrynie. W tym czasie Danny Ferrer stał się właścicielem kilku samolotów, samochodów, łodzi, helikoptera i ambulansu. Oskarżony zgodził się również na oddanie pieniędzy, które zyskał ze sprzedaży dwóch pojazdów strażackich, kupionych za pieniądze ze sprzedaży nielegalnego oprogramowania. Ponadto został też skazany na 50 godzin robót publicznych.
    Ferrer przyznał się do zarzucenego mu czynu konspiracji i drugiego oskarżenia – naruszenia praw autorskich.

    Amerykański Departament Sprawiedliwości powiedział, że wyrok więzienia wymierzony skazanemu to jedna z najwyższych kar w tego typu sprawach. Współcześni piraci powinni spodziewać się współczesnych kar – powiedział prokurator Chusk Rosenberg.

     


  6. Na rynku oficjalnie zadebiutował R2H Ultra-Mobile PC firmy Asustek. To przenośne urządzenie wyposażono zarówno we wbudowaną kamerę internetową o wysokiej rozdzielczości, jak i odbiornik GPS oraz system biometrycznego uwierzytelniania.

    Komputer przyda się wszystkim, którzy potrzebują przenośnego, wydajnego centrum obliczeniowego, a nie chcą nosić ze sobą laptopa. R2H pracuje pod kontrolą systemu Windows XP Tablet PC Edition, a sterowanie nim odbywa się głównie za pośrednictwem ekranu dotykowego. Po jego obu stronach użytkownik znajdzie klawisze funkcyjne, wbudowaną myszkę czy kółka przydatne podczas przewijania dokumentów.

    Producent wyposażył komputer w procesor Intel Celeron M ULV taktowany zegarem o częstotliwości 900 megaherców i 256 megabajtów pamięci DDR2 533. Ponadto dzięki złączu SoDIMM pamięć można powiększyć do 768 megabajtów i wykorzystać w tym celu 667-megahercowe kości DDR2. Dane przechowywane są na 1,8-calowym dysku, którego talerze obracają się z prędkością 4200 rpm. Użytkownik może wybrać dyski o pojemności 20, 30, 40 lub 60 gigabajtów.

    Połączenie z innymi urządzeniami zapewniają moduły Bluetooth 2.0+EDR, Wi-Fi oraz 3 złącza USD. R2H posiada również wbudowany czytnik kart SD.

    Wymiary komputera to 23,4x13,3x2,8 cm, a jego waga wynosi 830 gramów.

     


  7. Najnowsze badania wykazały, że przy leczeniu łysienia plackowatego (alopecia areata) pomocna może być... hipnoza. Łysienie plackowate ma podłoże immunologiczne, ale naukowcy uważają, że pewną rolę w zapoczątkowaniu łysienia odgrywają również czynniki psychologiczne, takie jak np. stres.

    Hipnoterapia wspiera psychiczny dobrostan pacjenta z łysieniem plackowatym, a to z kolei pozytywnie wpływa na wyniki leczenia — napisała w Journal of the American Academy of Dermatology dr Ria Willemsen z Wolnego Uniwersytetu w Brukseli wraz ze współpracownikami.

    Jej zespół wykorzystał hipnozę do leczenie 21 osób, które traciły włosy od co najmniej 3 miesięcy. Wszyscy pacjenci byli wcześniej leczeni farmakologicznie, jednak terapia taka nie dała rezultatów.

    Hipnozę stosowano wraz z inną metodą lecznie. Pacjenci brali udział w 3-4 sesjach, które odbywały się co trzy tygodnie. Podczas nich sugerowano chorym by wyobrazili sobie na przykład, że włosy odrastają im pod wpływam promieni słonecznych.

    Okazało się, że u 9 pacjentów włosy odrosły całkowicie, a u 3 pozostałych odrosło ich 75%. U kolejnych 5 leczonych zauważono nawrót choroby, a łysina 4 była taka sama, jak sprzed leczenia. Żaden z leczonych nie informował o skutkach ubocznych.

    Nie wiadomo, niestety, w jaki sposób hipnoza pomaga pacjentom, ani nawet... czy rzeczywiście pomaga. Wszystkie poddawane jej osoby były bowiem leczone równolegle innymi metodami.

     


  8. Związki chemiczne stosowane do produkcji plastikowych butelek i innych produktów domowego użytku mogą wywoływać nowotwory piersi.

    Badacze z USA wykazali, że wysokie stężenia bisfenolu A (BPA), związku przypominającego estrogen i naśladującego jego działanie (wchodzi on w reakcje z receptorami tego hormonu), mogą stymulować rozwój komórek rakowych.

    Wcześniej eksperci sugerowali, że naturalne przemiany, którym podlega BPA, dostając się do organizmu, powodują, że przestaje być on szkodliwy.

    Jednak wyniki badań Amerykanów wskazują, iż bisfenol A zachowuje swoje kancerogenne właściwości, nawet po zmodyfikowaniu przez organizm kobiety.

    Zajmujące się nowotworami instytucje charytatywne zalecały wczoraj (25 sierpnia) ostrożność, twierdząc, że nie udowodniono związków między BPA a rakiem u ludzi. Uważają one, że należy jeszcze przeprowadzić dodatkowe badania.

    Bisfenol jest używany nie tylko do produkcji plastikowych butelek, ale i pojemników na żywność, opakowań na płyty CD czy DVD. Można go także znaleźć w częściach samochodowych oraz wypełnieniach stomatologicznych.

    Wcześniejsze badania sugerowały, że BPA jest absorbowane w niskich stężeniach przez tkanki ciała.

    Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego oraz Indiana University wystawili komórki rakowe i enzymy na działanie bardzo wysokich stężeń bisfenolu A (wyższych niż normalnie doświadczane przez ludzi).

    Biochemik Teodore Widlanski powiedział, że zrobiono to po to, by naśladować efekt skumulowania niskich dawek BPA w ciągu całego życia człowieka. Pokazaliśmy, że zmodyfikowane wersje BPA, powstające po dostaniu się tego związku do organizmu, stymulują w warunkach in vitro wzrost komórek guzów piersi. Enzymy obecne na powierzchni guzów wydają się z powrotem przetwarzać zmodyfikowane BPA w bisfenol A.

    Dr Widlanski podkreśla jednak, że do uzyskanych przez jego zespół wyników należy podejść ostrożnie, ponieważ zjawisko udało się zaobserwować w warunkach laboratoryjnych. Na razie zademonstrowaliśmy prawdopodobny mechanizm, o którego istnieniu ludzie spekulują od lat.

    Widlanski uważa, że nawet jeśli BPA powoduje wzrost guzów nowotworowych, jest to możliwe w połączeniu z działaniem wielu innych kancerogennych związków.

    Badania Amerykanów opisano na łamach Chemistry & Biology.


  9. Rosja i Chiny podpisały umowę, w ramach której wspólnie przygotują misję na Marsa. Jej celemi będzie zebranie próbek gruntu z Czerwonej Planety oraz jej najbliższego księżyca. Rosjanie mają zbudować statek kosmiczny, a Chińczycy dostarczą aparaturę badawczą. Misja ma rozpocząć się w 2009 roku.

    O zamierzeniach obu krajów poinformował główny naukowiec Chińskiego Instytut Badań nad Technologią Kosmiczną. W ciągu najbliższych pięciu lat badacze z Państwa Środka będą skupiali się głównie na badaniu Księżyca i Marsa.

    Chiny przywiązują dużą uwagę do przestrzeni kosmicznej i chcą odgrywać decydującą rolę w badaniach nad nią. Po wysłaniu w przestrzeń kosmiczną w 2003 roku swojego astronauty, Chiny stały się trzecim krajem, po ZSRR i USA, który uczynił to samodzielnie. Od tamtego czasu w przestrzeń kosmiczną wysłano jeszcze dwóch innych astronautów, a w przyszłym roku planowany jest kolejny lot załogowy.

    Państwo Środka pracuje też nad stworzeniem własnej niewielkiej stacji kosmicznej. Pekin ogłosił też, że do 2024 wyśle człowieka na Księżyc. Podobne plany mają Japończycy (ich astronauta ma stanąć na Księżycu do 2030 roku) i Amerykanie, którzy planują, że misja rozpocznie się nie później niż w 2020 roku.

     


  10. Lekarstwo powszechnie używane do leczenia zakażeń HIV może się również przydać przy zapobieganiu nowotworom szyjki macicy. Co więcej, naukowcy uważają, że można mu nadać postać kremu.

    Obecnie w Irlandii rocznie diagnozuje się 200 nowych przypadków tego nowotworu (plus 1000 nowych przypadków stanów przednowotworowych), a 70 kobiet umiera z jego powodu. Niestety, Polska znajduje się w Europie na pierwszym miejscu pod względem zarówno zachorowalności, jak i liczby zgonów na raka szyjki macicy. Rocznie zapada na niego 3,6 tys. Polek, a umiera ok. 2 tys.

    Jeśli wykryje się stan przednowotworowy, można go wyleczyć, zanim komórki ulegną degeneracji i zaczną się rozprzestrzeniać po organizmie.

    Obecnie zespół z Uniwersytetu w Manchesterze opracowuje metodę leczenia miejscowego, skierowaną przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV). Wirus ten jest przenoszony drogą płciową. Dwie jego odmiany (HPV-16 i HPV-18) odpowiadają za ponad 70% przypadków zachorowań.

    Według naukowców, u wielu kobiet, które przechodzą operację usunięcia zmienionych przednowotworowo tkanek, można by zastosować smarowanie kremem lub czopki. Taki krem byłby szczególnie użyteczny w krajach rozwijających się, gdzie nie zawsze można przeprowadzić operację.

    Lek jest uzyskiwany z podawanego obecnie doustnie medykamentu zwalczającego wirusy HIV. Zabija on selektywnie komórki zarażone wirusem HPV i jest już dostępny w postaci płynnej. Możliwe, że będzie działać po bezpośrednim naniesieniu na szyjkę macicy.

    To bardzo podniecające znaleźć nowe zastosowanie dla doustnego leku na AIDS, który jest już zarejestrowany i dopuszczony do użytku przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA). Obecnie badamy możliwości dostarczenia leku bezpośrednio do zmienionych chorobowo tkanek. Potem będziemy mogli przystąpić do prób klinicznych, a jeśli zakończą się one pomyślnie, ta forma leczenia stanie się dość szybko dostępna — powiedział jeden z jej twórców, dr Ian Hampson.

    Hampson podkreślił, że chociaż szczepionka przeciwko HPV jest już zarejestrowana, nie wszystkim nowotworom można w ten sposób zapobiec i nie wszystkie kobiety będą szczepione.

    Niechirurgiczna metoda terapii będzie przynosić znaczące korzyści, zachowując w większym stopniu funkcje rozrodcze, może też zostać wykorzystana w biednych krajach, gdzie nie ma odpowiedniego wyposażenia — sądzi Hampson.

    Według profesora Henry'ego Kitchenera, który będzie nadzorował próby kliniczne leku, wartość odkrycia polega na tym, iż będzie ono mogło zastąpić zabieg chirurgiczny. Wiele kobiet nie lubi operacji, a ta metoda pozwoli zachować całą szyjkę macicy. Najpierw musimy jednak zademonstrować jej skuteczność.

    Szczegółowe wyniki opublikowano na łamach pisma Anti-Viral Therapy.


  11. Na tydzień przed planowanym terminem NASA ujawniła nazwę swojego statku kosmicznego, który ma ponownie zawieźć astronautów na Księżyc. Do przyspieszenia terminu przyczynił się amerykański astronauta przebywający na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, który wypowiedział nazwę statku i projektu na otwartym kanale radiowym.

    Przez lata nazywaliśmy go załogowym pojazdem eksploracyjnym, obecnie jego nazwa brzmi Orion – powiedział astronauta Jeffrey Williams.

    Nazwa "Orion" oznaczała będzie nie tylko pojazd, ale również projekt misji, w ramach którego dotrze on do Księżyca.

    Pojazd Orion ma 5 metrów średnicy, waży 25 ton, a jego wnętrze jest 2,5-krotnie większe niż wnętrze statku Apollo. Nowy pojazd będzie w stanie zabrać do 6 osób na Międzynarodową Stację Kosmiczną i do 4 na Księżyc. W przyszłości może zostać wykorzystany do pomocy przy misji na Marsa.

    Orion zastąpi obecnie wykorzystywane promy kosmiczne i stanie się podstawowym środkiem transportu astronautów. Jego pierwszy lot będzie miał miejsce w 2014 roku. Na Księżyc poleci nie później niż w roku 2020.

     


  12. Jedząc jagody, możemy zrobić coś dobrego dla swojego zdrowia psychicznego. Wskazują na to wyniki badań na szczurach, ale jak mówią badacze, na razie jest za wcześnie, by przekładać je na ludzi.

    Barbara Shukitt-Hale i jej zespół z Tufts University badali 60 szczurów (same samce), dzieląc je na 3 grupy. Eksperyment opisano w internetowym wydaniu magazynu o zdrowiu WebMD.

    Jedna grupa dostawała karmę dla zwierząt bez jagód, druga dostawała to samo jedzenie z dodatkiem wyciągu z truskawek, a trzecia z ekstraktem z czarnej jagody.

    Po dwóch miesiącach takiej diety naukowcy zmierzyli u gryzoni stężenie dopaminy, spełniającej w mózgu wiele funkcji. Wzrost stężenia tego neuroprzekaźnika powoduje poprawę pamięci, koncentracji uwagi oraz umiejętności rozwiązywania problemów.

    U szczurów jedzących jagody odnotowano poprawę funkcjonowania mózgu.

    Zespół Shukitt-Hale nie nakłania do jedzenia określonego rodzaju jagód jako tych, które mają najlepszy wpływ na nasz mózg. Jagody różnią się pod względem składu chemicznego i mogą w różny sposób wpływać na mózg, ale to jeszcze nie jest pewne.

    Na łamach internetowego wydania pisma Neurobiology of Aging badacze napisali, że dieta bogata w jagody pozwala zachować sprawność starzejącemu się mózgowi. Naukowcy nie chcą jednak robić ludziom fałszywych nadziei: Nie wiadomo, czy wyniki da się jakoś przełożyć na nasz gatunek — uważa Shukitt-Hale.


  13. W Sieci pojawiły się informacje, jakoby Sony miało zamiar zaprzestać sprzedaży monitorów ciekłokrystalicznych (LCD) w Ameryce Północnej i Japonii. Biorąc pod uwagę wielkość obu rynków taka decyzja może oznaczać, że japońska firma w ogóle wycofa się z produkcji tego typu urządzeń.

    Monitory Sony mają zniknąć z japońskich i amerykańskich sklepów już w październiku. Niektóre źródła informują, że być może już w połowie przyszłego roku koncern z Kraju Kwitnącej Wiśni ogłosi wycofanie się z rynku LCD.

    Przedstawiciele Sony nie komentują powyższych pogłosek. Noszą one jednak znamiona prawdopodobieństwa, gdyż zgodnie ze swoją strategią Sony wycofuje się z tych segmentów rynku, na których panuje ostra konkurencja i gdzie nie udaje jej się odnosić znaczących sukcesów. Z tego też powodu koncern zaprzestał produkcji telewizorów plazmowych i zrezygnował z Qualia, marki luksusowych urządzeń elektroniki użytkowej.

    Sony, która od roku podatkowego 2002 notuje w swoich rocznych raportach jedynie straty, przechodzi obecnie proces restrukturyzacji. Kieruje nim Howard Stringer, pierwszy szef Sony, który nie jest Japończykiem.

    Firma DisplaySearch informuje, że Sony jest obecnie 10. producentem monitorów LCD na świecie. W 2005 roku koncern sprzedał 3,07 miliona tego typu urządzeń.


  14. Microsoft poinformował, że Zune, odtwarzacz multimedialny, który ma być konkurencją dla iPoda, będzie produkowany przez Toshibę. Rzecznik prasowa koncernu potwierdziła, że skierowany przez Toshibę do Federalnej Komisji Komunikacji (FCC) wniosek dotyczący odtwarzacza odnosi się właśnie do microsoftowego Zune.

    Z wniosku wiadomo, że urządzenie zostanie wyposażone w 3-calowy wyświetlacz LCD, dysk twardy o pojemności 30 gigabajtów oraz moduł łączności bezprzewodowej. Zune ma trafić do sklepów jeszcze w bieżącym roku.

    Microsoft czeka trudne zadanie jeśli naprawdę myśli o konkurowaniu z Apple'm. Zarówno iPod jak i sklep muzyczny iTunes to światowi liderzy na swoich segmentach rynku. Do iPoda należy ponad 50% rynku odtwarzaczy multimedialnych, a za pośrednictwem iTunes sprzedawanych jest 70% plików muzycznych na terenie USA.

    We wniosku, który trafił do FCC Toshiba nazywa odtwarzacz "Pyxis". Opisano w nim w jaki sposób użytkownicy mogą wymieniać zdjęcia i pliki muzyczne za pomocą łączności bezprzewodowej. "Pyxis" wyposażono również w funkcję "DJ", która umożliwia strumieniowe przesyłanie muzyki do czterech użytkowników równocześnie.

    Nie wiadomo ile miałoby kosztować nowe urządzenie. Toshiba sprzedaje swój własny odtwarzacz z 30-gigabajtowym dyskiem za 350 dolarów. Ma on jednak mniejszy ekran i brakuje w nim łączności bezprzewodowej.

     


  15. Najnowsze badania archeologiczne wykazały, że Aztekowie pochwycili, złożyli w ofierze i zjedli kilkaset osób, które wędrowały po ich imperium razem z hiszpańskimi konkwistadorami.

    Na stanowisku archeologicznym Tecuaque w miejscowośći Calpulalpan niedaleko stolicy Meksyku odnaleziono szkielety około 550 osób. Ich ciała zostały podzielone, a kości noszą ślady gotowania lub zeskrobywania mięsa. Odkrycie to potwierdza wcześniejsze doniesienia o tym, że podczas inwazji Aztekowie pochwycili grupę Hiszpanów i podróżującą z nimi miejscową ludność, a następnie zabili ich w zemście za zamordowanie Cacamatzina, władcy drugiego co do wielkości miasta imperium – Texcoco. Dowodzi ono również, że przynajmniej część Azteków stawiała opór zanim jeszcze najeźdźcy dotarli do stolicy kraju – Tenochtitlanu, na którego gruzach stoi obecnie Mexico City.

    Dotychczas uważano, że Aztekowie witali najeźdźców biorąc ich za powracających bogów, a opór stawili dopiero wtedy, gdy Hiszpanie postanowili obalić ich władcę i zająć stolicę.

    To pierwsze miejsce w którym jest tak wiele dowodów na to, że istniał opór przeciwko najeźdźcom – powiedział dyrektor wykopalisk, Enrique Martinez.

    Po schwytaniu jeńcy przez długi czas byli więzieni, a azteccy kapłani każdego dnia o świcie wybierali kilku z nich, zabijali podczas rytualnych obrzędów i wycinali im serca, które poświęcano różnym bogom.

    Badania wykazały, że osoby ze schwytanej karawany, a znajdowały się wśród nich dzieci, były stopniowo poświęcane przez 6 miesięcy. Na kościach ofiar widać ślady po nożach, a czasami też po zębach. Ofiary rytualnych mordów były czasem zjadane na surowo przez kapłanów i starszyznę. Ich kości były dokładnie czyszczone przez azteckich wojowników, którzy nosili je jako amulety lub wykonywali na nich ornamenty i ozdabiali swe domy.
    Miejsce wykopalisk było za czasów Azteków miejscowością o nazwie Zultepec, w której mieszkało około 5000 osób.

    Martinez poinformował, że nigdy wcześniej nie składano w tej miejscowości ofiar z ludzi, co oznacza, że kapłani musieli przybyć do Zultepec specjalnie w tym celu.

    Hernan Cortés, przywódca konkwisty, gdy dowiedział się o masakrze, zmienił nazwę miejscowości na Tecuaque co w języku Nahuatl oznacza miejsce gdzie ludzie są zjadani i wysłał armię, by wybiła wszystkich mieszkańców. Na wieść o zbliżających się Hiszpanach Aztekowie wrzucili pozostałości po ofiarach do studni, dzięki czemu zachowały się nie tylko ich kości, ale i biżuteria czy części ubioru. Dzięki temu odkryliśmy fakty, których wcześniej nie znaliśmy – dodał Martinez. Jego zespół, który pracę w Tecuaque rozpoczął w 1990 roku, odkrył też szczątki zwierząt domowych przywiezionych przez Hiszpanów, takich jak kozy czy świnie.

     


  16. Picie dziennie przynajmniej czterech kubków herbaty może być lepsze dla naszego zdrowia niż picie wody.

    Wyniki badań wskazują, że herbata lepiej nawadnia organizm i dodatkowo zabezpiecza przed chorobami serca oraz nowotworami.

    Wcześniej sądzono, iż picie dużych ilości herbaty może prowadzić do odwodnienia, lecz według naukowców z Królewskiego College'u w Londynie, wcale tak nie jest. Zawarte w tym napoju flawonoidy są w dodatku znakomitymi antyutleniaczami i zapobiegają uszkodzeniom komórek przez wolne rodniki.

    Badacze podkreślają, że istnieją niezbite dowody na to, iż picie 3-4 kubków herbaty w ciągu każdego dnia chroni przed atakiem serca. Ponadto herbata nie pozwala się tworzyć płytce nazębnej, nie dopuszcza także do próchnicy. Akademicy podkreślają, że przekonanie o odwadniających właściwościach tego napoju jest "miejskim mitem". Dodają również, iż ludzie nie piją już tyle herbaty co kiedyś, ponieważ dużą popularnością cieszą się napoje gazowane.

    Wyniki badań opisano w European Journal of Clinical Nutrition.


  17. Chłodnie kominowe mogą być ewolucyjną wylęgarnią dla nowych chorób układu oddechowego.

    Wiele szczepów bakteryjnych, włącznie z tymi powodującymi chorobę legionistów, wyewoluowało razem z pełzakowatymi gospodarzami. Obecnie wydaje się, że wilgoć i ciepło, jakie panują w chłodniach kominowych zakładów przemysłowych i energetycznych, stwarzają idealne warunki do rozwoju bakterii i pełzaków (ameb, czyli rodzaju pierwotniaków). Zwiększa się ryzyko powstania nowych szczepów patogennych bakterii.

    Sharon Berk z politechniki stanu Tennessee w Cookeville i jej zespół odkryli, że ameby z chłodni kominowych są 16 razy częściej gospodarzami dla bakterii niż pełzaki z jezior i sadzawek. Podejrzewaliśmy, że tak jest, a teraz nasze przypuszczenia się potwierdziły — zauważa Jeffrey Cirillo, mikrobiolog z Texas A&M University.

    Badania genetyczne pozwoliły zidentyfikować kilka nieznanych wcześniej szczepów bakterii, włącznie z podobnymi do wywołujących chorobę legionistów Legionella pneumophila. Berk sugeruje, że nie odkryto ich wcześniej, ponieważ wiele z tych bakterii nie może być hodowanych poza organizmami swoich gospodarzy, a więc ameb.

    Przyczyny do 50% przypadków zapalenia płuc nie są znane, a Berk i współpracownicy uważają, że chłodnie kominowe mogą być jednym ze źródeł patogenów, gdyż przyczyniają się do wytworzenia areozoli i pozwalają im się przenosić na spore odległości. Crillo sądzi, że urządzenia te powinny być monitorowane pod kątem zagrożenia bakteriologicznego.


  18. W Internecie przybyła kolejna domena najwyższego rzędu. Została ona przyznana przez ICANN autonomicznemu archipelagowi Wysp Alandzkich znajdujących się na Morzu Bałtyckim.

    Region, zanim otrzymał domenę .ax, wykorzystywał rozszerzenie aland.fi.
    Jedna z firm już zdążyła zarejestrować domenty takie jak anthr.ax (wąglik), clim.ax (szczyt, orgazm), rel.ax i synt.ax (składnia).

    Wyspy Alandzkie to zdemilitaryzowany region Finlandii. Archipelag składa się z 6500 wysp, z których zamieszkana jest jedynie niewielka część. Liczba mówiących po szwedzku mieszkańców wynosi około 26 tysięcy.


  19. Microsoft udostępnił wersję RC1 (Release Candidate 1) swojej najnowszej przeglądarki Internet Explorer 7. To najprawdopodobniej ostatnia wersja testowa przed oficjalną premierą browsera, która będzie miała miejsce jeszcze w bieżącym roku.

    IE7 RC1 może pobrać każdy, jednak przed pobraniem programu będzie musiał potwierdzić, że posiada legalną wersję systemu Windows. Warto też wspomnieć, że RC1, w przeciwieństwie do poprzednich wersji Internet Explorera 7, samodzielnie usuwa podczas instalacji poprzednią wersję programu.

    Margaret Cobb, menedżer produktu odpowiedzialna za IE powiedziała, że jej firma ma nadzieję, że po RC1 ukaże się pełna wersja przeglądarki. Nie wykluczyła jednak pojawienia się edycji RC2. Wszystko będzie zależało od tego, jakie uwagi zgłoszą osoby testujące obecnie udostępnioną wersję.

    Głównymi zmianami wprowadzonymi w IE7 są możliwość nawigacji w zakładkach, poprawione bezpieczeństwo i lepsza zgodność ze standardami. Ze względu na lepsze zabezpieczenia niż w IE6, najnowsza wersja przeglądarki Microsoftu zostanie udostępniona posiadaczom Windows XP w ramach poprawek bezpieczeństwa.

     


  20. W ofercie Logitecha znalazła się laserowa bezprzewodowa myszka komputerowa skierowana do osób, które muszą zapoznawać się w pracy z bardzo długimi dokumentami. Kosztująca 100 dolarów MX Revolution została wyposażono mechanizm przełączania trybu pracy kółka przewijającego, który ułatwia pracę z takimi właśnie dokumentami.

    Dzięki temu w ciągu 7 sekund użytkownik jest w stanie przewinąć aż 10 000 linii w arkuszu kalkulacyjnym MS Excel, podczas gdy przeciętnej osobie podobna czynność zajmuje około 7 minut. MX samoczynnie przełącza się pomiędzy trybem ręcznym a automatycznym, w zależności od aplikacji, jaką wykorzystuje użytkownik. Właściciel urządzenia może też samodzielnie ją przełączać.

    Najnowsze badania Logitecha wykazały, że przeciętny użytkownik komputera ma jednocześnie uruchomionych 7 aplikacji, a otwiera nowe okno przeglądarki lub przełącza się pomiędzy oknami otwartymi co 50 sekund. MX Revolution ma za zadanie ułatwić te czynności.

    Myszkę wyposażono w siedem przycisków i oprogramowanie dla komputerów PC. Użytkownicy systemów Mac OS X mogą pobrać odpowiednie sterowniki z witryny Logitecha. Pod jednym spośród wspomnianych przycisków ukryto funkcję błyskawicznego wyszukiwania. Wystarczy kliknąć nim na podświetlony wyraz lub grupę wyrazów w dokumencie lub na stronie WWW by uruchomić zdefiniowaną wcześniej przez siebie wyszukiwarkę.

    Inny z przycisków odpowiedzialny jest za powiększanie i zmniejszanie dokumentów lub za przełączanie pomiędzy aplikacjami.

     


  21. Liczba dzieci cierpiących na alergie wzrasta na całym świecie, także w krajach rozwijających się, gdzie astma, egzema i katar sienny stają się poważnymi problemami.

    Szczególnie astma powoduje, że wiele dzieci opuszcza szkołę, musi przejść hospitalizację, a nawet umiera.

    Przyczyną leżącą u podłoża tej choroby jest zapalenie dróg oddechowych, lecz co dokładnie ją wywołuje i dlaczego określone osoby zaczynają chorować, a inne nie, nadal nie jest jasne. Wiadomo natomiast na pewno, że coraz więcej dzieci ma problemy z chorobami alergicznymi, a częstość ich występowania wzrosła szczególnie w zeszłym dziesięcioleciu.

    Naukowcy, którzy w 1991 roku prowadzili Międzynarodowe Badania Astmy i Alergii w Dzieciństwie (International Study of Asthma and Allergies in Childhood), powtórzyli je jeszcze dwukrotnie: w 2002 i 2003 roku. Odkryli wzrost częstości zachorowań w 56 krajach, zwłaszcza wśród najmłodszych dzieci.

    Na studium, którego szczegóły opisano na łamach ostatniego wydania pisma medycznego Lancet, składało się m.in. przeprowadzenie wywiadu z rodzicami 193 tys. dzieci w wieku 6-7 i 305 tys. w wieku 13-14 lat. Pochodziły on z tak różnych krajów, jak: RPA, Brazylia, Iran, Kanada oraz Szwecja.

    Najsilniejsze wzrosty odnotowano w przypadku egzemy w młodszej grupie oraz w przypadku kataru siennego w obu grupach wiekowych. Wśród nastolatków, gdzie częstość występowania astmy była wyższa niż wśród maluchów, zauważono pewne oznaki spadku.

    W zmagającej się z epidemią alergii Wielkiej Brytanii odnotowano jednak w latach 1991-2003 wzrost częstości zachorowań na astmę (z 18,4 do 20,9%), katar sienny (z 9,8 do 10,1%) oraz egzemę (z 13 do 16%).

    Szefujący badaniom profesor Innes Asher z University of Auckland w Nowej Zelandii powiedział, że wzrost liczby zachorowań w wielu krajach występował w dużych skupiskach ludzkich.

    Pomimo że roczne wzrosty wynosiły ok. 0,5% i wydaje się, że jest to niewiele, takie zmiany mogą mieć istotny wpływ na zdrowie publiczne, zwłaszcza że najczęściej miały miejsce w mocno zaludnionych państwach — tłumaczy Asher.

    Eksperci twierdzą, iż takie czynniki, jak zanieczyszczenie powietrza, dieta, styl życia, wystawienie na działanie bakterii na wczesnych etapach życia, są prawdopodobnie powiązane ze wzrostem zachorowań na astmę i inne choroby alergiczne, ale przyczyny wywołujące chorobę są inne w różnych miejscach.

    Biorąc pod uwagę zróżnicowanie postaci astmy, nie powinna być ona uznawana za pojedynczą jednostkę chorobową.

    Inne badanie opublikowane na łamach Lancet potwierdza, że duże korzyści podczas leczenia astmy daje połączenie kilku leków.


  22. Zastrzyki z botoksu mogą pomóc w gojeniu ran twarzy (pozostaje mniej blizn) — wskazują wyniki niewielkiego badania.

    To pierwszy lek minimalizujący bliznowacenie — powiedział w oświadczeniu dr David Sherris, profesor i szef Departamentu Otolaryngologii na Uniwersytecie w Buffalo.

    Wyniki badań jego zespołu ukazały się w sierpniowym wydaniu Mayo Clinic Proceedings.

    Studium objęło 31 pacjentów z ranami czoła lub po operacjach usunięcia objętych nowotworem fragmentów skóry tej części twarzy. Czoło jest miejscem szczególnie podatnym na tworzenie się blizn. W ciągu 24 godzin po zamknięciu ran pacjenci otrzymali zastrzyki albo z botoksu, albo z soli fizjologicznej. Tuż po tym i po upływie 6 miesięcy wykonano fotografie. Zdjęcia oglądało dwóch chirurgów zajmujących się plastyką twarzy (nie byli oni zaangażowani w eksperyment). Oceniali proces gojenia się ran na specjalnej skali (od 0 do 10, a 10 to, oczywiście, najlepszy wynik). Aby uzyskać ostateczną "notę" każdego pacjenta, uśredniano oceny 2 chirurgów.

    Mediana dla ran leczonych botoksem wynosiła 8,9, w porównaniu do 7,1 w przypadku zastrzyków z roztworem soli. Mediana, nazywana również wartością środkową lub środkiem obszaru zmienności rozpatrywanej zmiennej, jest wartością rozdzielającą całą populację na dwie równe części.

    Kiedy występują rany, zwłaszcza na twarzy, ludzie zawsze boją się blizn. Za pomocą tych zastrzyków chcemy w jak największym stopniu wyeliminować bliznowacenie — konkluduje Sherris.


  23. Poduszeczki Warm Whiskers Eye Pillow wyglądają jak maskotki, ale można je też wykorzystać w zupełnie innym celu. Po ułożeniu na odpowiednim miejscu twarzy pomagają zmniejszyć obrzęk i stres, bóle głowy, napięcie mięśni oraz bóle zatok. Każde zwierzątko jest wypełnione lawendą i kojącym rumiankiem. Można wybierać spośród pięciu wzorów: niedźwiedzia polarnego i brunatnego, kota, psa oraz króliczka.

    Chcąc chłodzić wybrane miejsca, najpierw wkładamy poduszeczkę do worka, a następnie przechowujemy ją w lodówce, wyjmując w razie potrzeby, albo umieszczamy w zamrażalniku na 30 minut przed użyciem. Aby ogrzać np. zatoki, trzeba zwierzątko umieścić na 15 sekund w mikrofalówce. Powłoczkę poduszek wykonano z szenili, dodatkowo są one lekko obciążone nasionami lnu, czyli siemieniem lnianym.


  24. Jest jedyna w swoim rodzaju i wygląda jak małe dzieło sztuki. O czym mowa? O torebce na ramię w kształcie serca, zaprojektowanej przez Diane von Furstenberg. Jej wykonanie zajmuje mistrzowi jubilerstwa dwa miesiące. Ma ok. 15,5 cm średnicy, a złoto przecinają czarne zamszowe wstawki. Całości dopełniają klamra oraz jedwabny pasek. Cacko kosztuje, bagatela, 36 tysięcy dolarów.


  25. Wbrew temu, co wcześniej przypuszczano, astronomowie zebrani w Pradze zdecydowali, że Pluton nie jest planetą. Podczas odbywającego się w stolicy Czech spotkania Międzynarodowej Unii Astronomicznej (IAU) zdecydowano o zdegradowaniu ciała niebieskiego, które zostało odkryte w Pasie Kuipera w 1930 roku.

    Tym samym w Układzie Słonecznym istnieje osiem planet: Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran i Neptun. Nowa definicja planety stanowi, że może być za nią uznane ciało niebieskie, które znajduje się na orbicie wokół słońca, ma masę wystarczającą do wytworzenia grawitacji zdolnej przezwyciężyć siły ciała stałego czyli posiada niemal kulisty kształt oraz posiada orbitę niekolidującą z innymi orbitami. Orbita Plutona pokrywa się natomiast z orbitą Neptuna.

    Pluton został zaklasyfikowany do nowej kategorii "planet karłowatych".

    Decyzja IAU to spore zaskoczenie, gdyż jeszcze przed tygodniem wydawało się, że Pluton pozostanie planetą, w związku z czym za planety trzeba będzie również uznać kilka innych ciał niebieskich.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...