Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KopalniaWiedzy.pl

Super Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    36799
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    211

Odpowiedzi dodane przez KopalniaWiedzy.pl


  1. Visiontek, amerykański producent kart graficznych, zaprezentował kartę dla złącza... PCI. Już od lat złącze to nie jest wykorzystywane jako miejsce montażu kart graficznych. Najpierw zostało zastąpione przez AGP, a obecnie AGP jest powoli wypierane przez PCI Express.

    Wszyscy mówią, że PCI jako złącze dla kart graficznych jest martwe od lat. W rzeczywistości obserwujemy rosnące zapotrzebowanie na karty ze złączem PCI, ponieważ jest ono spotykane w każdym komputerze. W starszych maszynach, obecnie produkowanych i będzie też stosowane w przyszłości - powiedział Jeff Hoeft z Visonteka.

    W swojej najnowszej karcie firma wykorzystała procesor ATI X1300 oraz 256 megabajtów pamięci DDR2. Układ graficzny taktowany jest zegarem o częstotliwości 450 MHz, a kości pamięci - 533 MHz. Producent wyposażył kartę w wyjścia analogowe i cyfrowe oraz wyjście telewizyjne.

    Kartę można kupić w USA już za 120 dolarów.

     


  2. Europejscy naukowcy stworzyli "inteligentną" koszulę, której zadaniem jest monitorowanie serca jej właściciela. Koszula jest w stanie zapisać dane dotyczące pracy serca, a następnie przesłać je za pośrednictwem telefonii komórkowej do centrum monitoringu.

    Profesor Stefano Coli z mediolańskiego Szpitala Świętego Rafała poinformował, że testy przeprowadzone na 15 pacjentach wykazały, iż koszula jest równie dokładna jak wykorzystywane w szpitalach profesjonalne elektrokardiogramy.

    Taka koszula to kolejny krok w kierunku telemedycyny. Pacjenci, wymagający częstego moniotorowania stanu zdrowia, nie będą musieli przyjeżdżać do szpitala, a mimo to będą pod stałym nadzorem specjalistów.

     


  3. Redaktorzy serwisu Think Secret twierdzą, że 12 września Apple przedstawi iPoda nano drugiej generacji, nową wersję iPoda oraz komputera iMac. Oficjalna prezentacja odbędzie się nie, jak można by się spodziewać podczas rozpoczynającego się w tym samym dniu Apple Expo Paris, ale zostanie zorganizowana specjalna konferencja w kwaterze głównej firmy, która będzie transmitowana dla zgromadzonych w Londynie przedstawicieli europejskich mediów.

    Nowe urządzenia zostaną jednak wystawione na paryskim Apple Expo.

    Nowy iPod nano ma zostać wyposażony w większą pamięć i różnokolorowe metalowe obudowy. Nie będzie to jednak długo oczekiwany model z dotykowym ekranem. Z podobną sytuacją będziemy mieli do czynienia w przypadku iPoda, który zyska na pojemności, ale jego cena ma nie wzrosnąć.

    Z kolei komputer iMac ma zyskać procesor Core 2 Duo, 23-calowy monitor oraz możliwość montażu na ścianie.


  4. Firma QD Vision zaprezentowała technologię produkcji wyświetlaczy z kwantowych kropek. Została ona opracowana na podstawie wynalezionej w MIT (Massachusetts Institute of Technology) technologii nadrukowywania kwantowych kropek.

    Wyświetlacze, które powstaną dzięki nowej technice będą znacznie większe i dadzą obraz o lepszej jakości niż monitory OLED. Mają być za to od nich tańsze w produkcji.

    Prototypowy wyświetlacz QD Vision zbudowany był z matrycy o wymiarach 32 na 64 kropki, które nadrukowano na półprzewodnik. Po podłączeniu napięcia kropki emitowały światło. Same kwantowe kropki to nanokryształy o średnicy 5 nanometrów, zbudowane z nieogranicznego półprzewodnika.

    Szczegóły zastosowanej technologii zostaną przedstawione w październiku, a sama technologia ma zostać zaprezentowana podczas konferencji Society of Information Displays w maju przyszłego roku.

     


  5. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami Intel planuje zwolnienie około 10 tysięcy osób. Pracę stracą przede wszystkim osoby zatrudnione w marketingu, gdyż koncern chce bardziej skupić się na badaniach i rozwijaniu swoich produktów. Najprawdopodobniej już w czwartek 7 września Paul Otellini, szef Intela, oficjalnie poinformuje pracowników o zwolnieniach.

    Zwolnienia to część głębokiej restrukturyzacji, którą obecnie przechodzi największy na świecie producent procesorów.

    Została on wymuszona zdecydowaną ofensywą AMD na rynku układów x86. Już w kwietniu Intel informował o 38-procentowym spadku zysków spowodowanym zmniejszającym się popytem na pecety i rosnącym udziałem AMD w rynku. W tym samym miesiącu Paul Otellini, zapowiedział, że jego firma chce pozbyć się wydziałów, które nie przynoszą zysków, by zaoszczędzić w ten sposób około miliarda dolarów rocznie.

    Informacje o planowanych zwolnieniach zostały dobrze przyjęte przez inwestorów. Cena akcji Intela wzrosła o 31 centów, do najwyższego poziomu od 9 maja bieżącego roku.


  6. Profesor Prasanna de Silva i jego koledzy z Queen's University w Belfaście, nakłonili molekuły do wykonywania prostych operacji logicznych i stworzyli z nich identyfikatory, które mogą posłużyć do oznaczania pojedynczych komórek lub miniaturowych urządzeń. Dzięki technice zwanej molekularną identyfikacją obliczeniową (MCID - molecular computational identification), możliwe jest stworzenie dziesiątków milionów unikatowych identyfikatorów.

    Molekularne identyfikatory (tagi) mają być stosowane podobnie, jak używane od pewnego czasu tagi RFID (tagi radiowe). Te drugie służą m.in. do oznaczania towarów w sklepach. Najmniejszy RFID jaki dotychczas udało się stworzyć jest urządzeniem o boku 0,3 milimetra. To wciąż zbyt dużo, by zastosować go do tak specyficznych zadań, jak oznaczanie poszczególnych komórek, co może być przydatne w badaniach medycznych. Dlatego też da

    Silva postanowił użyć do tego celu molekuł polistyrenu.

    Obliczenia molekularne być może będą wykorzystywane na większą skalę w przyszłości. Już w tej chwili można zamknąć w niewielkiej tubie miliardy molekuł i przeprowadzić za ich pomocą miliardy operacji jednocześnie. Problem w tym, że każda z nich będzie w stanie przeprowadzić prostą, pojedynczą operację. Obecnie nie istnieje technika, która pozwalałaby zaprząc je wszystkie do pracy nad jednym, bardziej skomplikowanym zadaniem.


  7. Hormony stresu wydają się przyspieszać formowanie charakterystycznych dla choroby Alzheimera zmian w mózgu.

    Jak twierdzą badacze, uczenie ludzi radzenia sobie ze stresem pomaga spowolnić postępy choroby. Młodym myszom przez tydzień wstrzykiwano deksametazon, podobny do występujących naturalnie w organizmie hormonów stresu syntetyczny związek. Podawana dawka glikokortykosteroidu odpowiadała stężeniu tych hormonów, które pojawia się pod wpływem stresu. Po siedmiu dniach poziom beta-amyloidu wzrósł w mózgu aż o 60%! Ze złogów beta-amyloidu tworzą się uszkadzające tkankę mózgu charakterystyczne blaszki. Zwiększało się również stężenie białka tau. Beta-amyloid wywołuje zmiany w budowie występującego w ośrodkowym układzie nerwowym w warunkach fizjologicznych białka tau. Tau stanowi część cytoszkieletu neuronów. Nie wiadomo, jaki jest dokładnie mechanizm patologicznych zmian, ale na pewno istnieje związek między nagromadzeniem się beta-amyloidu, zmianami w cytoszkielecie komórek nerwowych a ich śmiercią.

    Jest godne uwagi, że hormony stresu mogą wywoływać tak znaczące zmiany w tak krótkim okresie. Chociaż od pewnego czasu wiedzieliśmy, że na wczesnym etapie rozwoju choroby Alzheimera występuje podwyższony poziom hormonów stresu, po raz pierwszy zobaczyliśmy, że odgrywają one ważną rolę w zapoczątkowaniu patologicznych procesów — wyjaśnia profesor Frank LaFerla z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine.

    Pomiędzy stężeniami beta-amyloidu i białka tau a poziomem hormonów stresu istnieje sprzężenie zwrotne. Zwiększenie stężenia tych pierwszych wpływa na podniesienie poziomu drugich, a hormony przyspieszają z kolei formowanie się blaszek amyloidowych i kłębków neurofibrylarnych.

    Doniesienia Amerykanów opisano w Journal of Neuroscience.


  8. Popularny serwis MySpace ogłosił, że ma zamiar rozpocząć sprzedaż niemal 3 milionów utworów mało popularnych zespołów muzycznych. Chris DeWolfe, współzałożyciel serwisu, stwierdził, że ambicją jego przedsiębiorstwa jest stać się jednym z największych muzycznych sklepów internetowych. MySpace ma w chwili obecnej 106 milionów użytkowników, co stanowi dobry punkt wyjściowy do rozpoczęcia tak ambitnego przedsięwzięcia.

    Serwis będzie sprzedawał utwory tych zespołów, które nie mają podpisanych kontraktów z wytwórniami muzycznymi. Będzie je można kupić albo na założonej na MySpace witrynie zespołu, albo na stronach fanów. Każdy z zespołów sam będzie decydował o cenie swoich utworów. MySpace będzie pobierał, nieustaloną jeszcze, opłatę za dystrybucję utworów.

     


  9. Czterdziestoczteroletni australijski biolog Steve Irwin ("Łowca Krokodyli"), znany w Polsce chociażby z programów emitowanych na Animal Planet, zginął w wypadku podczas kręcenia kolejnego, tym razem podwodnego, filmu dokumentalnego.

    Jak poinformowały w poniedziałek (4 września) australijskie media, Irwin zmarł wskutek "użądlenia" przez kolec jadowy znajdujący się na ogonie płaszczki. Stało się to u wybrzeży Port Douglas w stanie Queensland.

    Na chwilę przed śmiercią Irwin płynął bardzo blisko nad płaszczką. Zwierzę najprawdopodobniej poczuło się zagrożone, tym bardziej, że w pobliżu znajdował się też kamerzysta. Płaszczka uderzyła "Łowcę Krokodyli" żądłem prosto w serce. Cała scena została sfilmowana.

    Płaszczki są bardzo łagodnymi zwierzętami. W Australii zdarzył się wcześniej tylko jeden śmiertelny wypadek. W 1945 roku płaszczka zabiła człowieka w Melbourne.

    Eksperci informują, że jad płaszczki bardzo rzadko jest śmiertelny. Niebezpieczne jest samo żądło, którego długość dochodzi nawet do 20 centymetrów. Doktor Geoff Isbister, toksykolog z Mater Hospital w australijskim Newcastle, powiedział w wywiadzie dla BBC: To, co przydarzyło się Steve'owi Irwinowi, można porównać do uderzenia nożem w serce. To ma niewiele wspólnego z trucizną, a śmierć została spowodowana przez samo żądło.

     


  10. Do Sieci trafiła informacja, że we wrześniu Apple planuje rozpoczęcie sprzedaży komputera iMac z procesorem Merom. Maszyna zostanie wyposażona w 23-calowy monitor, a więc będzie to największy dostępny na rynku iMac.

    Merom to najnowszy układ Intela z rodziny Core 2 Duo. Procesor przeznaczony jest dla notebooków. Apple postanowił jednak wykorzystać go w komputerze stacjonarnym. Firma będzie używała również układów Woodcrest. Wszystko wskazuje na to, że układy Core 2 Duo dla komputerów stacjonarnych (czyli Conroe), w ogóle nie znajdą się w ofercie Apple'a.

    Wcześniej oczekiwano, że kości Conroe trafią do komputerów Mac Pro, jednak koncern zdecydował się na zastosowanie na układu Xeon DP (Woodcrest), który może pracować w konfiguracjach dwuprocesorowych, podczas gdy Conroe tylko w jednoprocesorowych.

     


  11. Niedawno NASA poinformowała, że załogowy pojazd kosmiczny (CEV) będzie znany pod nazwą Orion. Teraz ogłoszono, że Lockheed Martin wygrał warty 4 miliardy dolarów przetarg na wybudowanie pojazdu.

    Pojazd Orion ma 5 metrów średnicy, waży 25 ton, a jego wnętrze jest 2,5-krotnie większe niż wnętrze statku Apollo. Nowy pojazd będzie w stanie zabrać do 6 osób na Międzynarodową Stację Kosmiczną i do 4 na Księżyc. W przyszłości może zostać wykorzystany do pomocy przy misji na Marsa.

    Orion zastąpi obecnie wykorzystywane promy kosmiczne i stanie się podstawowym środkiem transportu astronautów. Jego pierwszy lot będzie miał miejsce w 2014 roku. Na Księżyc poleci nie później niż w roku 2020.

     


  12. Pioneer poinformował, że w przyszłym roku zaprezentuje nagrywarkę Blu-ray, która będzie w stanie odczytywać płyty Blu-ray, HD DVD i CD. Co więcej, jego cena może oscylować w okolicach 500 euro. W tej chwili firma ma w swojej ofercie nagrywarkę BDR-101A, która zapisuje dane na nośnikach Blu-ray jedno- (BD-R) i wielokrotnego zapisu (BD-RE), DVD oraz DVD. W styczniu na rynek trafi druga generacja tego urządzenia - BDR-102A, która poradzi sobie ponadto z płytami CD.

    Producenci napędów Blu-ray borykają się obecnie z poważnymi problemami z zaspokojeniem popytu. Przyczyną jest niedobór na rynku niebieskich laserów wykorzystywanych przez takie urządzenia. Sytuacja pogorszy się jeszcze, gdy na rynek trafi konsola PlayStation 3, w którą producent wbudował czytnik Blu-ray. Analitycy mają nadzieję, że problemy z laserami skończą się w przyszłym roku.

    Oprócz Pioneera nad hybrydowym napędem Blu-ray/HD DVD pracuje też Samsung.


  13. Wbrew wcześniejszym doniesieniom, picie napojów gazowanych (w tym piwa z niską zawartością alkoholu) nie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem nowotworów przełyku. Do takiego wniosku doszli po przeprowadzeniu dużych badań populacyjnych naukowcy ze szwedzkiego Karolinska Institute.

    Wcześniej sugerowany związek między zwiększonym spożyciem napojów gazowanych a zwiększoną częstością występowania gruczolakoraka przełyku w społeczeństwach zachodnich nie został potwierdzony — powiedział Reuterowi jeden z badaczy, Jesper Lagergren.

    Zespół Lagergrena przeanalizował dane 189 pacjentów z nowotworami przełyku, 262 osób z rakiem części wpustowej żołądka oraz 820 zdrowych ludzi (grupa kontrolna). Wszystkich pytano i ilość spożywanych napojów gazowanych.

    Autorzy raportu zauważyli, że nie ma wzrostu zapadalności na nowotwory przełyku i wpustu żołądka wśród zwolenników takich napojów (bez względu na pochłanianą ilość), w porównaniu do osób, które właściwie nigdy ich nie piją.

    Co więcej, wśród osób, które piły naprawdę dużo napojów gazowanych (częściej niż 6 razy w tygodniu), odnotowano nawet spadek częstości zachorowań w porównaniu do niegustujących w nich ludzi.

    Badanie nie dostarcza dowodów na poparcie tezy, że spożywanie napojów gazowanych prowadzi do zwiększenia zachorowalności na ten typ nowotworu — podsumowują naukowcy. Szacowany stopień ryzyka nie zmienia się nawet po uwzględnieniu refluksu żołądkowo-przełykowego lub otyłości — proponowanych mechanizmów chorobowych — co dostarcza dalszych dowodów przemawiających przeciwko wspomnianej teorii.


  14. Nowe badania potwierdzają to, o czym rodzice i psychologowie mówią już od dawna: małe dzieci podejmują decyzje dotyczące przyszłości (bliższej i dalszej) w oparciu o tu i teraz.

    Dużą popularnością cieszy się twierdzenie, że dzieci są zakorzenione w teraźniejszości, ale przeprowadzono niewiele eksperymentów, by to udokumentować. Opierając się na wynikach tego studium, myślimy, że, przynajmniej w niektórych przypadkach, jest ono prawdziwe — powiedziała w oświadczeniu szefowa badań, a zarazem profesor psychologii na Uniwersytecie w Ottawie Cristina Atance.

    W eksperymencie Kanadyjczyków 48 dzieci w wieku od 3 do 5 lat podzielono na 3 grupy. Dwie grupy dostały do jedzenia 36 słonych paluszków, co miało wywołać u nich pragnienie. Maluchom powiedziano, że w ciągu 12 minut mogą zjeść tyle, ile chcą. Dzieci z pierwszej grupy zapytano, czy chcą wody, czy jeszcze paluszków, a brzdące z drugiej grupy, czy jutro będą chciały dostać wodę, czy może paluszki. Prawie wszystkie dzieci z obu grup odparły, że mają i będą miały ochotę na wodę. Trzecia grupa, która miała być grupą kontrolną, nie jadła paluszków. Dzieciom zadano to samo pytanie i zdecydowanie wolały one paluszki.

    Opisany eksperyment wspaniale pokazuje, że maluchom może być ciężko myśleć o przyszłości. Warto tu chociażby wspomnieć o niemożności posługiwania się na pewnym etapie rozwoju pojęciami abstrakcyjnymi, w tym pojęciem czasu. Maluchy są zakorzenione w teraźniejszości, ponieważ myślą konkretami. Zamiast więc denerwować się na nie, że są nieposłuszne, bo nie chcą włożyć kozaków w ciepłym domu (teraz jest ciepło, więc dlaczego miałbym zmarznąć), warto wziąć to pod uwagę.


  15. Młode daniele są bardzo wyczulone na głos matki, okazuje się jednak, że samice nie potrafią rozpoznać swojego potomstwa, bazując tylko na głosie. Po analizie nagrań szwajcarskich danieli wyszło na jaw, że samice mają jedyne w swoim rodzaju głosy, ale młode nie.

    Badacze tłumaczą, że to doskonały przykład, jak warunki środowiskowe, w których żyje dany gatunek, wpływają na sposób komunikowania się rodziców z młodymi. Tuż po narodzinach młode są bardzo niezgrabne, słabo chodzą, pierwsze tygodnie życia spędzają więc w ukryciu, a matka powraca, by je karmić i zajmować się nimi. Przez większość czasu przebywa poza kryjówką dziecka. Aby je zlokalizować, podchodzi możliwie blisko i zaczyna nawoływać. Osesek wychodzi na zewnątrz na karmienie. Obwąchując je, matka ostatecznie upewnia się, że to jej dziecko.

    Blisko spokrewnione z danielami renifery z konieczności (mało potencjalnych miejsc do ukrycia) stają się mobilne wkrótce po urodzeniu. Mogą nie tylko chodzić z matkami, ale również uciekać przed drapieżnikami.

    Daniele i renifery należą więc do dwóch różnych grup zwierząt kopytnych, które opierając się na strategiach wykorzystywanych do unikania drapieżników, biolodzy nazwali gatunkami "kryjącymi się" i "podążającymi".

    Alan McElligott, szef zespołu badawczego z Uniwersytetu w Zurychu, tak podsumowuje uzyskane wyniki: różne warunki środowiskowe wpływają na metody unikania drapieżników, ale także na ewolucję mechanizmów rozpoznawania potomstwa.


  16. Zgodnie z najnowszymi doniesieniami, wystawienie na działanie polichlorowanych bifenyli (PCB), związków stosowanych m.in. jako płyny hydrauliczne, dodatki do farb oraz lakierów, środki impregnujące, zmniejszaja reakcję układu odpornościowego na szczepienie.

    Dr Philippe Grandjean z Uniwersytetu Południowej Danii uważa, że zanieczyszczenia, takie jak PCB, odpowiadają za to, że w przypadku niektórych maluchów szczepionki nie spełniają swojego zadania. Sądzę, że jest kolejny powód, by zabezpieczać dzieci oraz ciężarne kobiety — tym razem przed zanieczyszczeniami chemicznymi.

    Zespół Grandjeana badał dwie grupy urodzeń: z duńskich Wysp Owczych i państw Europy Północnej. Przeciętna ekspozycja na działanie polichlorowanych bifenyli na wyspach bardzo się różniła i była nawet do 10 razy wyższa niż na północy Starego Kontynentu, ponieważ tradycyjna dieta ich mieszkańców może zawierać skażony PCB wielorybi tłuszcz.

    Obecność PCB oceniano na podstawie analizy próbek krwi ciężarnej, a w późniejszym czasie jej mleka i próbek krwi dziecka.

    Wśród 119 dzieci, które zaszczepiono na tężec i błonicę, a następnie zbadano w wieku 18 miesięcy, odkryto istotną statystycznie negatywną korelację między prenatalną ekspozycją na działanie polichlorowanych bifenoli a liczbą przeciwciał, zwłaszcza przeciwko błonicy. Im wyższe stężenie PCB, na które dane dziecko było wystawione, tym mniejsza liczba przeciwciał.

    Podobne efekty zaobserwowano u 129 starszych dzieci (7-latków), mających kontakt z bifenylami przed lub po narodzinach.

    U większości dzieci powstała wystarczająca liczba przeciwciał, by chronić je przed chorobami, u 21% 7-latków stężenie przeciwciał zwalczających anatoksynę błonicy była jednak za niska dla zapewnienia długotrwałej ochrony. Anatoksyna (inaczej toksoid) to toksyna bakteryjna pozbawiona przez obróbkę chemiczną swoich szkodliwych właściwości. Nadal stymuluje ona układ odpornościowy do wytwarzania przeciwciał i na tym właśnie opiera się działanie szczepionek.

    Reakcja układu immunologicznego na toksoid dyfterytu w wieku 18 miesięcy spadała do 24,4% na każde podwojenie dawki PCB w czasie ekspozycji prenatalnej. Przy ekspozycji po narodzinach otrzymano zbliżone rezultaty.

    Grandjean podkreśla, że PCB nie są jedynymi substancjami wpływającymi toksycznie na układ odpornościowy zwierząt laboratoryjnych.


  17.  W poniedziałek rozpoczęcie roku szkolnego. Rodzice rzucili się nie tylko w wir zakupów podręczników i innych potrzebnych rzeczy. Coraz częściej napominają dzieci, żeby kładły się wcześniej spać, by stopniowo przyzwyczajały się do rannego wstawania.

    Dla nastolatków z zaburzeniem snu zwanym zespołem opóźnionej fazy snu (DSPS od ang. delayed sleep phase syndrome) nie jest to wcale takie proste.

    Dr Grace Pien z Wydziału Badań nad Snem University of Pennsylvania uważa, że wiele nastolatków woli pójść do łóżka później, młody organizm nadal potrzebuje jednak od 8 do 9 godzin snu. Ostatnie badania pokazują, że dorastający człowiek nie potrafi tak trafnie ocenić swojego zapotrzebowania na sen jak młodzi czy starsi dorośli.

    Według Pien, jeśli nastolatek nie może często zasnąć do 2-3 nad ranem, należy zasięgnąć porady specjalisty.

    Zespół opóźnionej fazy snu dotyczy 7-16% młodzieży i młodych dorosłych, rzadziej występuje wśród starszych osób. Przez borykającego się z tym zaburzeniem człowieka (nocnego marka, który nie tylko późno zasypia, ale i późno wstaje) jest on często postrzegany jako bezsenność. DSPS należy do większej grupy chronobiologicznych zaburzeń snu. U chorego zegar biologiczny jest nastawiony na czuwanie z kilkugodzinnym przesunięciem w stosunku do pozostałych ludzi.

    Na razie nie wynaleziono skutecznego lekarstwa na tę przypadłość, można jednak próbować w odpowiedni sposób modyfikować zachowanie, co z pewnością ułatwi zasypianie. Należy zatem, jak doradzają naukowcy, ograniczyć spożycie napojów kofeinowych, nie gimnastykować się blisko pory, kiedy byłoby dobrze położyć się do łóżka, ograniczyć ekspozycję na działanie monitorów komputerowych oraz ekranów telewizorów.

    W niektórych przypadkach stosuje się leki lub fototerapię. Światło hamuje bowiem wydzielanie melatoniny, hormonu snu. W ten sposób przestawia się o odpowiednią liczbę godzin zegar biologiczny pacjenta, pozwalając mu zasnąć o odpowiedniej porze.

    Melatonina jest hormonem szyszynkowym. Jest wytwarzana tylko w nocy (lub podczas sztucznego zaciemnienia).


  18. Jeśli podczas ciąży matka spożywała zbyt małe ilości witaminy E, zwiększa się prawdopodobieństwo, że do wieku 5 lat u dziecka wystąpią astma lub świszczący oddech.

    Zespół badawczy z University of Aberdeen przez 5 lat śledził losy 1253 matek i ich dzieci.

    Okazało się, że u dzieci matek dostarczających swojemu organizmowi najmniej witaminy E z 5-krotnie wyższym prawdopodobieństwem rozwijała się wczesna niezanikająca astma (w porównaniu do potomstwa kobiet spożywających najwięcej witaminy E). Dobrymi źródłami witaminy E są oleje roślinne, np. słonecznikowy, margaryny, orzechy, kiełki pszenicy, gruboziarniste produkty pszenne, jaja, brokuły oraz pestki słonecznika.

    Jeden z badaczy, dr Graham Devereux, uważa, iż witamina E wpływa na funkcjonowanie płuc oraz zapalenie dróg oddechowych. Naukowcy podkreślają, że ważne jest, na jakim etapie ciąży, wczesnym czy późnym, matka spożywa pokarmy bogate w witaminę E. Dzieje się tak, gdyż płuca są w pełni rozwinięte w 16 tygodni od zapłodnienia. Lepiej więc jeść kiełki pszenicy w pierwszym niż w drugim lub trzecim trymestrze ciąży (rozpatrując oczywiście wpływ dostarczanych składników odżywczych na układ oddechowy).

    We wcześniejszym badaniu tych samych dzieci, kiedy miały dwa lata, wykazano, że te z nich, których matki spożywały w ciąży stosunkowo mało witaminy E, z większym prawdopodobieństwem miały świszczący oddech.

    Devereux podkreśla, że warto w przyszłości przestudiować kwestię, czy suplementacja witaminą E w czasie ciąży zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania w dzieciństwie na astmę. U dorosłych astmatyków zażywanie witaminy E nie spowodowało widocznej poprawy stanu zdrowia.

    Badania zespołu Devereux opisano na łamach American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine.


  19. Podczas badań naukowcom z Uniwersytetu w Amsterdamie udało się ustalić związek między stresem w miejscu pracy a niezdolnością do wyrażania uczuć (aleksytymią). Aleksytymia jest głównym czynnikiem ryzyka różnych chorób psychicznych. Wtórną aleksytymię uznaje się natomiast za nieadekwatną reakcję, pojawiającą się podczas radzenia sobie ze stresującymi sytuacjami.

    Holendrzy chcieli ocenić poziom i rodzaj aleksytymii związanej ze stresem w miejscu pracy. Dwukrotnie zbadali, a następnie porównali ze sobą 69 pacjentów i 62 zdrowe osoby, prosząc o wypełnienie kwestionariusza. Znalazły się w nim pytania dotyczące aleksytymii, wypalenia zawodowego oraz ogólnego dystresu. Według badaczy, zwiększona trudność w wyrażaniu emocji w grupie pacjentów ze stresem zawodowym może wskazywać na obecność wtórnej aleksytymii.

    Wyniki studium ukażą się we wrześniowym wydaniu pisma Psychotherapy and Psychosomatics.

    Aleksytymię uznaje się za niezdolność do odczuwania, ale także uświadamiania sobie, ubierania w słowa oraz rozumienia własnych uczuć. Cierpiące na nią osoby nie umieją odróżnić pobudzenia fizjologicznego od pobudzenia emocjonalnego. Ich wyobraźnia funkcjonuje na bardzo okrojonym poziomie, a myślenie ma charakter operacyjny (dotyczy procedur).


  20. Kobiety z nowotworami szyjki macicy (oraz innymi nowotworami okolic miednicy, np. pęcherza moczowego) powinny uprawiać seks, zabezpieczając się prezerwatywami. I nie chodzi tu bynajmniej o zapobieganie ciąży, lecz o to, że pewien składnik spermy przyspiesza postępy choroby.

    Zespół badawczy z Medical Research Council (MRC) odkrył, że rozrostowi guza sprzyjają prostaglandyny. Występują one w komórkach żeńskich organów rozrodczych, jednak ich stężenie w nasieniu jest 1000 razy wyższe.

    Nowe metody leczenia raka szyjki macicy będą więc mogły polegać na hamowaniu aktywności prostaglandyn.

    Wyniki badań Brytyjczyków opisano na łamach Journal of Endocrinology and Human Reproduction.


  21. Naukowcy odkryli, że szympansy mają podobną zdolność przekazywania innym (także następnym pokoleniom) wyuczonych zachowań jak trzyletni ludzie.

    Niektóre grupy dzikich szympansów polują na przykład na mrówki, używając patyków, inne dobierają się do wnętrza orzechów, rozbijając je kamieniami. Badacze nie wiedzieli jednak, jak dokładnie jedne osobniki uczą się od drugich ani jak długo utrzymuje się dane zachowanie. Aby to sprawdzić, połączone siły naukowców z USA i brytyjskiego St. Andrews University zaprojektowały specjalny eksperyment. Dwie grupy szympansów uczono uzyskiwania owoców ze skrzynki albo poprzez otwieranie, albo przesuwanie wieka. Obserwując, szympansy uczyły się jedne od drugich. W niezmienionej formie zachowanie było przekazywane kolejnym 6 zwierzętom.


  22. Dwa badania diagnostyczne płodu - amniopunkcja (pobranie płynu owodniowego) oraz biopsja kosmówki (CVS) - wciąż niosą ze sobą niewielkie poronienia. Obie wspomniane techniki służą do sprawdzenia, czy u płodu nie występują wady genetyczne.

    Uczeni z University of California przyjrzeli się danym z 9886 badań CVS i 30 893 amniocentez wykonanych w latach 1983-2003. Okazało się, że prawdopodobieństwo poronienia w przypadku kobiet, które miały CVS wynosi 3,12%, a w przypadku przejścia amniopunkcji 0,83%.

    Odkryto również, że w ciągu 20 lat objętych badaniem, odsetek poronień spadał. Na ryzyko poronienia nie miał wpływu ani wiek ciąży, ani wiek matki.

     


  23. Amerykańscy naukowcy z National Cancer Institute zmodyfikowali komórki krwi tak, że zaczęły one atakować komórki nowotworowe. Podczas przeprowadzonych eksperymentów "zabójcy raka" zlikwidowali wszelkie ślady nowotworu u dwóch mężczyzn cierpiących na zaawansowaną postać czerniaka. Niestety zmodyfikowane komórki nie były w stanie pomóc 15 innym chorym na tę postać nowotworu. Naukowcy pracują obecnie nad wzmocnieniem komórek krwi tak, by ich ataki były silniejsze.

    Pomimo tego uczeni uznali swoje osiągnięcie ze pierwszy prawdziwy sukces na drodze do opracowania skutecznej genetycznej metody walki z nowotworami. Dotychczas stosowane sposoby pozwalały bowiem na zwalczenie pojedynczych guzów, natomiast Amerykanom udało się wyleczyć pacjentów znajdujących się w najbardziej zaawansowanym stadium choroby, gdy przerzuty pojawiły się w całym ciele.

    Wkrótce mają rozpocząć się eksperymenty na pacjentach cierpiących na inne postaci nowotworu, takie jak zaawansowane nowotwory piersi czy okrężnicy.

    Nowa metoda leczenia daje nadzieję na to, że jej skutki będą długotrwałe.

    To nie jest chemio- czy radioterapia, w których leczenie kończy się po zaprzestaniu stosowania tych metod. My pozostawiamy w ciele żywe zmodyfikowane komórki, które rosną i funkcjonują - mówi dr Steven Rosenberg.

    Od chwili, gdy pierwszym dwóm wyleczonym pacjentom wstrzyknięto zmodyfikowane komórki wykonane z ich własnej krwi, minęły już niemal dwa lata. W tym czasie nie zanotowano nawrotu choroby. Lekarze nie są jednak pewni, jak długo będą trwały dobroczynne skutki terapii. Czerniak, najbardziej agresywny spośród nowotworów skóry, ma tendencję do powracania nawet po wielu latach.

    Środowisko onkologów z zadowoleniem przyjęło prace swoich amerykańskich kolegów. Specjaliści ostrzegają jednak przed zbytnim optymizmem, by u chorych nie wzbudzać nieuzasadnionych nadziei. Potrzebne są jeszcze całe lata badań - dodają.

    Steven Rosenberg jest tym naukowcem, który znalazł w ciałach niektórych pacjentów z zaawansowanym czerniakiem specjalny rodzaj limfocytów T walczących z tym nowotworem. Limfocyty takie namnażał później w laboratorium i ponownie wprowadzał do ciała pacjentów. U około połowy chorych zauważono poprawę.

    Niestety niewielu pacjentów wytwarza na tyle dużą liczbę takich wyspecjalizowanych limfocytów T, by można je było wykorzystać. Nigdy też nie napotkano na limfocyty wyspecjalizowane w rozpoznawaniu innych rodzajów raka.

    Dlatego też naukowcy postanowili je stworzyć ze zwykłych limfocytów, które nie zwalczają nowotworu.

    Limfocyty takie uzyskano od 17 pacjentów z zaawansowanym czerniakiem, u których wykorzystano już wszystkie inne sposoby leczenia. Następnie pobrane limfocyty zainfekowano wirusem, który był nośnikiem dla genu tworzącego w nich odpowiednie receptory wykrywające komórki czerniaka. Możemy pobrać zwykłe limfocyty od każdego z nas i przekształcić je w limfocyty rozpoznające raka - wyjaśnia Rosenberg.

    Jak już wspomniano, metoda pozwoliła na całkowite wyleczenie 2 z 17 osób.

    Naukowcy mówią, że kluczowym zagadnieniem jest odpowiedź na pytanie, dlaczego terapia nie zadziałała u 15 osób. Doktor Patrick Hwu, onkolog specjalizujący się w badaniach nad czerniakiem w M.D. Anderson Cancer Centre, mówi, że wybranie odpowiednich limfocytów, z których zostaną stworzeni "zabójcy raka", nie jest łatwe. Być może też konieczne jest stworzenie bardziej precyzyjnych receptorów rozpoznających komórki nowotworowe. Wszystkie te trudności można jednak przezwyciężyć, dodaje.

     


  24. Media donoszą, że w czwartym kwartale bieżącego roku AMD i ATI zaprezentują platformę Yokohama, która ma stać się konkurentem dla Intelowskiej Napa64.

    W skład nowej platformy wejdą procesory Turion 64 X2 oraz chipsety RS690M, RS690DC i RS790M. Być może producenci Yokohamy zastosują też układy do budowy sieci bezprzewodowych firm Broadcom, Atheros Communications lub Airgo Networks.

    W przyszłym roku Intel ma jednak zamiar zaprezentować następcę Napy64, platformę Santa Rosa. O tej konstrukcji wiadomo znacznie więcej, niż o Yokohamie.

    W skład Santa Rosy wchodzi procesor Merom (Core 2 Duo) z 800-megahercową szyną systemową, chipset Crestline, kontroler sieci bezprzewodowych Kedron obsługujący standard 802.11n i zapewniający transfer rzędu 600 Mb/s. Obok BIOS-u obsługuje ona również UEFI oraz korzysta z intelowskiej technologii NAND, która pozwoli na zwiększenie wydajności dysków twardych.

     


  25. Pod koniec sierpnia powiększył się wachlarz dziedzin, w których komputery biją ludzi na głowę. Okazało się bowiem, że rozwiązujący krzyżówki program WebCrow wygrał współzawodnictwo z ludźmi. Dwie jego wersje ukończyły rozgrywki na pierwszym i drugim miejscu. W konkursie brały udział osoby dwujęzyczne, którym dano 90 minut na rozwiązanie 5 różnych krzyżówek (skonstruowanych w języku włoskim i angielskim).

    Zawody odbyły się we Włoszech, w Riva del Garda, jako część Europejskiej Konferencji Sztucznej Inteligencji. Z kim musiał się zmierzyć WebCrow? "Na żywo" z 25 osobami, głównie uczestnikami imprezy, a za pośrednictwem łączy internetowych z 50 innymi konkurentami (entuzjastami krzyżówek bądź badaczami zajmującymi się sztuczną inteligencją).

    Spośród 5 krzyżówek 2 pochodziły z amerykańskich dzienników (New York Times oraz Washington Post), 2 następne z włoskiego dziennika La Repubblica, a 1 była mieszanką haseł pochodzących z obu źródeł (by ją wypełnić, trzeba się było jednocześnie posłużyć i włoskim, i angielskim).

    Jedna z biorących w rozgrywkach wersji WebCrow była zainstalowana na komputerze na Uniwersytecie w Sienie, a druga na mniejszym pececie znajdującym się w hali konferencyjnej. Wyniki uzyskane przez tę ostatnią były wyświetlane na specjalnym ekranie.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...