Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

KopalniaWiedzy.pl

Super Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    36793
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy
  • Wygrane w rankingu

    211

Odpowiedzi dodane przez KopalniaWiedzy.pl


  1. Duże badanie kanadyjskie dostarczyło kolejnych dowodów na to, że kobiety z implantami piersi nie muszą się zmagać z podwyższonym ryzykiem zachorowania na raka i inne choroby, ale za to częściej popełniają samobójstwo.

    Wśród 40 tys. pań po kosmetycznych operacjach plastycznych, które wzięły udział w badaniu, odnotowano niższe od przeciętnego zagrożenie rakiem piersi, chorobami serca oraz innymi poważnymi schorzeniami.

    Wyniki badań opublikowano na łamach American Journal of Epidemiology.

    Dr Howard Morrison z Kanadyjskiej Agencji Zdrowia Publicznego (Public Health Agency of Canada) w Ottawie uważa, że zaobserwowane zjawisko może być wynikiem dopuszczania do operacji tylko zdrowych kobiet, by zminimalizować ryzyko zapadnięcia na różne choroby. Jest to tzw. efekt screeningu.

    Dlaczego kobiety z implantami piersi częściej popełniają samobójstwa? Wcześniejsze studia dostarczyły odpowiedzi na tak postawione pytanie. Morrison zauważa, że wspominano m.in. o niskiej samoocenie i zwiększonej częstotliwości występowania depresji oraz innych zaburzeń psychicznych.

    Najnowsze wyniki bazują na danych uzyskanych od 24.558 kobiet, które w latach 1974-1989 przeszły operację plastyczną piersi i od 15.893 pań po innych typach operacji plastycznych (przeprowadzonych w tym samym okresie). Naukowcy aż do 1997 roku śledzili ewentualne zgony.

    W porównaniu do odsetka z populacji generalnej, panie z obu wyróżnionych grup pooperacyjnych o ok. 25% rzadziej umierały z powodu nowotworów. Ryzyko śmierci z powodu innych poważnych chorób było w podobnym stopniu obniżone.

    Kobiety z implantami o 73% częściej popełniały samobójstwo (w porównaniu do populacji generalnej). Panie po innych typach operacji plastycznych także częściej decydowały się na ten krok.

    Ryzyko nie było olbrzymie, zauważa Morrison, podczas badań samobójstwo popełniło kilka kobiet — 58 spośród 24 tys. posiadaczek nowych większych piersi.

    Według Morrisona, powinno się przypominać chirurgom plastykom, by kierowali pacjentki, w przypadku których istnieje ryzyko zaburzeń psychicznych czy samobójstwa, na konsultacje specjalistyczne.


  2. Szef Open Source Development Lab (OSDL) uważa, że w ciągu kilku najbliższych lat Microsoft zaprezentuje wersję pakietu MS Office dla Linuksa. Zrobili tak kiedyś dla systemów Apple'a, zrobią to dla Linuksa – stwierdził Stuart Cohen.

    Celem OSDL, organizacji założonej m.in. przez IBM-a, HP i Intela, jest praca na rzecz upowszechnienia się Wolnego Oprogramowania.

    Zdaniem Cohena Microsoft udostępni linuksową wersję MS Office'a by zapobiec rozpowszechnieniu się opensource'owego Open Office'a. Microsoft zaproponuje tani pakiet biurowy. Nie sadzę by otworzyli kod MS Office'a, ale umożliwią jego uruchamianie na linuksowych komputerach – dodał Cohen.

    Porównał on ewentualną edycję MS Office'a do bazodanowej aplikacji Database 10g Express Edition. Firma Oracle zdecydowała się na jej udostępnienie za darmo właśnie po to, by powstrzymać rozwój konkurencyjnych opensource'owych baz danych.

    Szef OSDL zauważył przy okazji, że w ostatnim czasie podejście Microsoftu do Linuksa zaczęło się zmieniać. Nawet jednak ewentualne opublikowanie pakietu MS Ofice for Linux nie zakończy rywalizacji pomiędzy systemami Windows a Linux.

     


  3. Microsoft potwierdził, że do końca bieżącego roku ma zamiar sprzedać 10 milionów konsoli Xbox 360, a do czerwca 2007 do rąk klientów ma trafić 13-15 milionów tego typu urządzeń. Firma poinformowała jednocześnie, że rośnie sprzedaż gier i akcesoriów dla jej najnowszej konsoli.

    Do jednego Xboksa 360 jest podłączonych obecnie średnio 2,9 urządzenia peryferyjnego. To rekordowa liczba na rynku USA. Z kolei liczba oprogramowania zakupionego przez przeciętnego użytkownika tej konsoli wzrosła do 4,6 sztuki. Liczba ta powinna się szybko zwiększyć, ponieważ koncern Gatesa zapowiedział, że jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia na rynku będzie znajdowało się 160 tytułów gier.

     


  4. Amerykańska firma analityczna Yankee Group uważa, że wojnę konsoli przyszłej generacji wygra Sony. Do roku 2011 japońska firma sprzeda ponoć 30 milionów konsoli PlayStation 3. W tym samym czasie Microsoftowi uda się sprzedać 27 milionów Xboksów 360. Klienci kupią też 11 milionów Wii produkcji Nintendo.

    Yankee Group uważa też, że ze względu na wyższe ceny najnowszych konsol, ich ogólna sprzedaż będzie niższa, niż urządzeń poprzedniej generacji (PS2, Xbox, GameCube).

    Analitycy zauważają jednak, iż Sony stoi przed trudnym zadaniem. Konsola Microsoftu zadebiutowała wcześniej i jest tańsza. Ponadto Microsoft jest firmą bogatszą od Sony, może więc zaoferować swój produkt po jeszcze bardziej atrakcyjnej cenie.

     


  5. Pomysł co najmniej zaskakujący, ale na pewno przyjazny dla środowiska. Na amerykańskiej witrynie internetowej  można znaleźć damskie torebki, wyprodukowane z poddanych recyklingowi opon (!). Uratowano je ze stojących na wysypiskach śmieci tirów czy traktorów. Na razie zaprojektowano tylko dwa wzory: Mini oraz Model T. W tym ostatnim uchwyty są prawdziwymi samochodowymi pasami bezpieczeństwa. Ceny rozpoczynają się od 75 dolarów.


  6. Bajki animowane są dwukrotnie skuteczniejsze od matek w uspokajaniu odczuwających ból dzieci. Ale obecność rodzica, zazwyczaj matki, jest z pewnością lepsza niż nic.

    Przeprowadzający badania zespół naukowców z uniwersytetu w Sienie wspominał o wielu sposobach rozpraszania uwagi dziecka podczas rozmaitych procedur medycznych, np. pobierania krwi. Stosowano hipnozę, relaksację, desensytyzację (odwrażliwianie), zabawki (np. kalejdoskopy, kukiełki), a nawet wirtualne okulary.

    Dowody zebrane we wszystkich eksperymentach wskazywały, że rozpraszanie uwagi jest efektywne, zmniejsza ilość wylanych łez oraz inne objawy dystresu.

    Generalnie obecność matki pomagała, ale istniało ryzyko, że bojąc się w imieniu dziecka, przekaże mu swój lęk.

    Carlo Belliene i jego zespół z Le Scatte Clinic porównywali wyniki działań matki aktywnie uspokajającej malucha albo rozpraszającej jego uwagę z włączeniem programu telewizyjnego z kreskówkami. Losowo podzielili 69 dzieci w wieku od 7 do 12 lat na 3 grupy. Pierwszej podczas pobierania krwi z żyły w żaden sposób nie rozpraszano. W drugiej grupie rodzic (przeważnie matka) próbował uspokoić i rozproszyć dziecko. W trzeciej brzdąc przez przynajmniej dwie minuty oglądał przed pobraniem próbki krwi animowane bajki.

    Następnie, jak opisano na łamach Archives of Disease in Childhood, dzieci i mamy proszono o ocenę odczuwanego bólu na skali od 0 do 100 (0 to brak odczuć bólowych, 100 to bardzo silny ból). Badacze posłużyli się skalą Oucher, stworzoną w latach 80. przez amerykańską pielęgniarkę. W wersji dla małych dzieci składa się ona z serii obrazków innych dzieci, odczuwających stres o różnym nasileniu. Zadaniem maluchów jest wskazanie rysunku najtrafniej oddającego własny stan emocjonalny. Starsze dzieci, takie jak te biorące udział we włoskim eksperymencie, odczytują po prostu liczbę przypisaną odpowiedniemu obrazkowi.

    Maluchy w żaden sposób nierozpraszane najsilniej odczuwały ból (średnia to 23,04). Średnia dla grupy uspokajanej i rozpraszanej przez rodziców wynosiła 17,39, a w grupie z kreskówkami 8,91.

    Matki, proszone o ocenę bólu odczuwanego przez dziecko, niewiele się pomyliły (nieznaczna różnica w wynikach). Jeśli próbowały one odciągnąć uwagę malucha od nakłuwania, bardziej przejmująco odczuwały jego ból (23,04). Gdy nie były zaangażowane w uspokajanie, średnia wyliczona na podstawie ich wskazań wynosiła 21,30. Mamy zgodziły się, że najefektywniejszą metodą były bajki (ocena 12,17).

    Dr Belliene nie sugeruje, że powinno się zniechęcać kobiety do towarzyszenia dzieciom podczas zabiegów medycznych, nawet jeśli ich obecność pomaga w znikomym stopniu. Maluchy będą sobie bowiem mogły przypomnieć, że w stresujących sytuacjach nie były pozostawiane same sobie, a to na pewno ważna rzecz.


  7. W Sieci pojawiły się kolejne informacje na temat przyszłych chipsetów Intela z rodziny Bearlake. Docelowo mają one zastąpić układy Broadwater (96x), które niedawno zadebiutowały na rynku. Pierwszy Bearlake trafi do sklepów w drugim kwartale przyszłego roku, a do grudnia 2007 poznamy kolejnych trzech przedstawicieli tej rodziny.

    Najpierw zadebiutują Bearlake-G i Bearlake-P. Wiadomo o nich jedynie tyle, że pojawią się w drugim kwartale, będą współpracowały z 1333-megahercową magistralą systemową, a Bearlake-G obsłuży technologię Intel Clear Video.

    W trzecim kwartale 2007 można będzie kupić kolejne nowe chipsety: Bearlake-X oraz Bearlake-G+.

    Pierwszy z nich zastąpi obecne układy 975X Express. Producent wyposażył go w obsługę dwóch slotów PCI Express x16, nie wiadomo jednak, którą z konkurujących technologii – CrossFire ATI czy SLI Nvidii – będzie obsługiwał. Intel zapowiedział również, że Bearlake-X będzie współpracował z czterordzeniowymi CPU oraz, tylko i wyłącznie, z 1333-megahercowymi układami DDR3.

    Z kolei Bearlake-G+ ma różnić się od Bearlake-G przede wszystkim lepszym rdzeniem graficznym, który obsłuży DirectX 10, technologie Clear Video i HDCP. Ma współpracować z szyną systemową taktowaną zegarem o częstotliwości 1333 megaherców. Intel nie zdecydował jeszcze, czy chipset ten pozwoli na zastosowanie w komputerze kości DDR2-800 czy DDR3-1066. Nie wspomniano też o ewentualnej współpracy z czterordzeniowymi procesorami.

    Koncern poinformował też, że w drugim kwartale 2007 roku układy Bearlake będą stanowiły mniej niż 10% dostarczanych przez niego chipsetów dla komputerów stacjonarnych.

     


  8. Pół roku temu, podczas targów CeBIT 2006 firma OCZ Technology pokazała układy DDR2 taktowane zegarem o częstotliwości 1100 MHZ. Obecnie przedsiębiorstwo poinformowało, że OCZ PC2-8800 są już produkowane na skalę masową.

    Układy charakteryzują się timingami 6-6-15 i będą sprzedawane w dwugigabajtowych zestawach (2x1024 MB). Producent, by zapewnić ich stabilną pracę zmuszony był do podniesienia napięcia z planowanych 2,1 V do 2,2 V. To sporo więcej niż standardowe dla DDR2 1,8 V. Dzięki zastosowaniu technologii EVP miłośnicy overclockingu będą mogli podnieść napięcie nawet do 2,4 V.

    Nowe układy OCZ są taktowane zegarem o największej częstotliwości spośród obecnych na rynku kości DDR2. Dotychczas producenci nie przekraczali 1066 MHz. Jeśli wiceprezes OCZ ds. technologii Michael Schuette ma rację, to zbliżamy się do granicy taktowania tego typu układów. Jakiś czas temu powiedział on bowiem, że granica ta, w normalnych warunkach, znajduje się w okolicach 1200 MHz.

     


  9. W październiku na rynek Stanów Zjednoczonych trafi urządzenie wyposażone w programy wykorzystujące luki w zabezpieczeniach oraz automatyczny system ich uruchamiania. Urządzenie o nazwie Silica służyć ma do testowania zabezpieczeń sieci bezprzewodowych.

    Jego producentem jest Immunity, firma z Miami specjalizująca się w produktach i usługach dotyczących testów penetracji zabezpieczeń.

    Pierwsza wersja Siliki wyposażona została w interfejsy Wi-Fi (802.11) oraz Bluetooth oraz ponad 150 programów atakujących tego typu sieci. Osoba odpowiedzialna za ich bezpieczeństwo będzie mogła, spacerując z Siliką po siedzibie firmy, znaleźć słabe punkty w zarządzanej przez siebie sieci.

    Można wykorzystać Silikę do przeskanowania każdej maszyny w każdej sieci bezprzewodowej – mówi Dave Aitel z Immunity.

    Urządzenie jest również w stanie łączyć się z siecią Ethernet za pośrednictwem portu USB.

     


  10. Naukowcy właśnie dowiedzieli się, że Australia powstała wskutek kolizji trzech kontynentów. Doszło do niej około 1,64 miliarda lat temu. Takie wyniki dało badanie złóż mineralnych.

    Północna, zachodnia i centralna Australia należały do różnych kontynentów – mówi Kate Selway, autorka badań. Jeśli 1,64 miliarda lat temu popatrzylibyście z Alice Springs na południe zobaczylibyście ocean – dodaje. Olbrzymie siły, jakie brały udział w zderzeniu, stworzyły wulkany, które pomogły zbudować centralną Australię – twierdzi badaczka.

    Selway, doktorantka na University of Adelaide, prowadzi badania warstw w centralnej Australii i tam właśnie odkryła obszary, w których miało miejsce zderzenie. Badania magnetotelluryczne pozwoliły jej "zajrzeć" setki kilometrów pod powierzchnię naszej planety.

    Selway zauważa, że jej badania nie tylko pozwolą na poznanie historii kontynentu, ale również ułatwią znalezienie nowych złóż minerałów.

     


  11. U.S. Army Research and Development Command's Simulation and Training Technology Center w Orlando na Florydzie przygotowało dla amerykańskich żołnierzy specjalną grę komputerową. Dotychczas symulatory komputerowe uczyły wojskowych walki. Najnowsza produkcja znacznie się jednak od nich różni. Jej głównym celem jest bowiem nauczenie żołnierzy zachowania w obcym kulturowo otoczeniu.

    W Iraku, Afganistanie i innych krajach żołnierzom z naszego kręgu kulturowego może być trudno odpowiednio rozpoznać sygnały docierające z otoczenia. W Every Soldier a Sensor Simulation (ES3) gracz wciela się w wojskowego pełniącego codzienną służbę w obcym kraju. Jego zadaniem jest m.in. kontrola samochodów czy poszukiwanie ładunków wybuchowych. Najważniejsze jednak jest rozpoznawanie nastrojów mieszkańców i raportowanie o nich do dowództwa. Ocena końcowa zależy właśnie od tego, jak gracz radzi sobie w obcym środowisku, potrafi je rozpoznać i zrozumieć.

    ES3 została wyposażona we wbudowany program do edycji, tak więc każdy z graczy może ją rozbudowywać i uzupełniać. Można załadować do gry fotografie przedstawiające np. nieudokumentowane w niej szczegóły stroju tubylców.

    W najbliższym czasie ES3 zostanie wyposażona też w moduł, który zapozna żołnierzy z językiem miejscowej ludności prezentując im np. najczęściej używane zwroty czy symbole.

     


  12. Przez wiele lat to kobiety cierpiały z powodu rozbieżności między wyglądem nastoletnich superszczupłych modelek spoglądających z okładek gazet, billboardów czy ekranu telewizora a kształtami własnego ciała. Jak sugerują nowe badania, coraz częściej zjawisko to zaczyna dotyczyć mężczyzn, którzy wykazują zaburzenia odżywiania, zastanawiają się nad zażywaniem steroidów oraz mają obsesję na punkcie wagi.

    Mężczyźni widzą w mediach wyidealizowanych, muskularnych facetów i czują, że ich własne ciała nie spełniają prezentowanych standardów — mówi Tracy Tylka, szefowa badań z Uniwersytetu Stanowego Ohio.

    Analizując wcześniejsze badania, Tylka odkryła, że zabawki przyjmujące męskie kształty stawały się w ciągu ostatnich 25-30 lat coraz bardziej muskularne.

    Efekty tego zjawiska stały się bardzo widoczne, gdy przeprowadzono wywiad z 285 studentami i zapytano ich, jak dużą odczuwali presję, by dbać o muskulaturę. Im silniejsze były naciski mediów, przyjaciół i rodziny, tym bardziej mężczyźni chcieli osiągnąć idealny wygląd — opowiadała Tylka 10 sierpnia na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego.

    Zaczynali wierzyć, że tylko umięśnione męskie ciało jest atrakcyjne. Kiedy uwewnętrzniali taki pogląd, oceniali siebie [niekorzystnie] przez pryzmat nierealistycznego ideału.

    Ci, którzy czuli, że odbiegają od ideału, donosili, że pracowali nad tym tak bardzo, iż trening kolidował z innymi ważnymi elementami ich życia. Ponadto zażywali suplementy białkowe, częściej występowały u nich zaburzenia odżywiania, rozważali także posłużenie się steroidami, by zwiększyć masę mięśniową.

    Dobrze jest ćwiczyć, by zrzucić zbędne kilogramy i jeść zdrowo, żeby poprawić funkcjonowanie organizmu. Ale czymś niewątpliwie szkodliwym jest obsesyjne zajmowanie się budowaniem mięśni tylko dla niego samego. Ci mężczyźni nie odżywiają się zdrowo, ale eliminują z diety całe grupy istotnych składników, np. węglowodany, konsumując za to olbrzymie ilości białek.

    Zamiast dostrzegać zmniejszenie zjawiska uprzedmiotowienia kobiet, mamy do czynienia ze wzrostem uprzedmiotowienia mężczyzn. To właśnie widać teraz w mediach.


  13. W czwartym kwartale bieżącego roku w sklepach ma się znaleźć czterordzeniowy procesor Intela. Układ Kentsfield będzie taktowany zegarem o częstotliwości 2,66 GHz i sprzedawany jako Core 2 Extreme.

    Nowy CPU będzie składał się z dwóch układów Core 2 Duo umieszczonych na jednej podstawce. Podobnie było w przypadku pierwszego dwurdzeniowego procesora dla pecetów, Smithfielda, który był połączeniem dwóch Prescottów na jednej podstawce.

    Kentsfield będzie współpracował z magistralą systemową o częstotliwości taktowania 1066 MHz.
    Nieznana jest cena nowego procesora Intela. Niektórzy specjaliści mówią o 999 dolarach, jednak dodają przy tym, że może być ona niższa, jeśli AMD zapowie dostarczenie tańszych czterordzeniowców.

     


  14. Ryzyko udaru rośnie dwa razy dziennie. Jest ono największe między 6 a 8 rano i wieczorem, a najmniejsze podczas snu. Eksperci uważają, że na okresy zagrożenia udarem wpływa zegar biologiczny.

    W studium wzięło udział 12.957 pacjentów, którzy po raz pierwszy przeszli jeden z 3 typów udarów. Największą grupę stanowili ludzie po udarze mózgu (7575 osób), kiedy zostaje ograniczony dopływ krwi do mózgu. Krwawienie wewnątrzmózgowe odnotowano w 3852 przypadkach. Krwotok podpajęczynówkowy, kiedy mamy do czynienia z krwawieniem z naczyń pokrywających powierzchnię mózgu, wystąpił u 1530 osób.

    Badacze podzielili dobę na dwa 12-godzinne okresy i odkryli, że wśród wszystkich rodzajów udarów można odnotować 2 szczyty: rano i wczesnym wieczorem.

    Po dokładniejszej analizie okazało się, że w przypadku udarów mózgu, odwrotnie niż w przypadku pozostałych dwóch rozważanych typów, większy skok następował rano, a wieczorny był mniejszy.

    Według wyników badań, co 5. udar mózgu występuje podczas snu, lecz większość przypadków odnotowuje się tuż przed przebudzeniem. Naukowcy sądzą jednak, że początek udaru ma miejsce wcześniej.

    Sen obniża ciśnienie krwi, co zmniejsza ryzyko udaru, ale, według badaczy, niskie ciśnienie również stanowi czynnik ryzyka udaru mózgu.

    Szczegółowe wyniki ukażą się na łamach Journal of Neurology Neurosurgery and Psychiatry.


  15. Japońska policja poinformowała, że liczba cyberprzestępstw w Kraju Kwitnącej Wiśni wzrosła w pierwszej połowie bieżącego roku o 12% w porównaniu z tym samym okresem roku 2005. Internet służył najczęściej do popełniania defraudacji.

    W ciągu sześciu miesięcy wykryto 1802 przestępstwa komputerowe. To rekordowa liczba od 2000 roku, kiedy to zaczęto prowadzić odpowiednie statystyki.

    Policja dowiedziała się o 733 przypadkach defraudacji (wzrost o 9,1%). Większość z nich dotyczyła aukcji internetowych. Liczba przypadków prostytucji dziecięcej, do której wykorzystano internetowe serwisy randkowe, wyniosła 169 (o 18,2% więcej niż przed rokiem).

    Naliczono również 106 przypadków fałszowania produktów i znaków firmowych.

     


  16. Sony Electronic rozpoczęło wczoraj dostarczanie do USA dysków Blu-ray o pojemności 50 gigabajtów. Nośniki można zapisać tylko jeden raz. Sony obiecało, że płyty wielokrotnego zapisu pojawią się w sklepach jeszcze przed końcem bieżącego roku.

    Nowy dysk jest w stanie przechować ponad 4 godziny filmu w wysokiej rozdzielczości. Prędkość transferu danych dochodzi do 24 megabajtów na sekundę. Płytę wyceniono na 48 dolarów.
    Sony, Hitachi i Philips to najwięksi zwolennicy formatu Blu-ray. Konkurują oni z HD DVD Toshiby i NEC-a.

     


  17. Mogą być brakującymi ogniwami genetyki ludzkiej ewolucji. O czym mowa? O obszarach DNA, które zmieniły się drastycznie po oddzieleniu się naszego gatunku od szympansów, chociaż wcześniej były niemal takie same przez tysiące lat.

    Naukowcy z USA, Belgii oraz Francji zidentyfikowali 49 takich regionów (HAR — human accelerated regions), wykazujących dużą aktywność genetyczną.

    W najbardziej aktywnym HAR1 od czasów oddzielenia się ludzi od szympansów ok. 6 mln lat temu zmianie uległo 18 spośród 118 nukleotydów. Dla porównania warto dodać, że w ciągu 310 milionów lat, które upłynęły od rozdzielenia linii ewolucyjnych kur i szympansów, zmieniły się tylko 2 nukleotydy.

    Mamy bardzo sugestywne dane, że omawiane zjawisko może mieć swój udział w krytycznym etapie rozwoju mózgu, ale musimy udowodnić, że tak rzeczywiście jest — powiedział Reuterowi szef zespołu badawczego David Haussler z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Cruz.

    To bardzo podniecające, posługiwać się ewolucją, by przyjrzeć się rejonom naszego genomu, które nie były do tej pory eksplorowane — twierdzi Haussler. Jest skrajnie nieprawdopodobne, aby ewolucja tylko jednego obszaru genomu doprowadziła do powstania różnic pomiędzy mózgami ludzi i innych naczelnych. Bardziej prawdopodobne natomiast, że zaszło wiele małych zmian, a każda z nich była niezwykle istotna, lecz żadna w pojedynkę nie wywołała wszystkich widocznych efektów.

    HAR1 jest częścią HAR1F — genu nowego RNA, wytwarzanego podczas kluczowego dla formowania się ludzkiego mózgu okresu pomiędzy 7. a 19. tygodniem ciąży. RNA jest produkowane przez neurony Cajala-Retziusa, które odgrywają ważną rolę w szóstej warstwie komórek kory mózgowej.

    Teraz pozostało "tylko" rozszyfrować funkcje pozostałych 48 obszarów HAR.

    Wyniki badań międzynarodowego zespołu naukowców opublikowano w środę (16 sierpnia) na łamach pisma Nature.


  18. Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) prawdopodobnie zdecyduje, że Pluton pozostanie planetą. W związku z tym, o czym informowaliśmy przed dwoma dniami, Układ Słoneczny powiększy się o kolejne tego typu ciała niebieskie i już niedługo dzieci w szkołach będą się uczyć, że jest nie 9, jak dotychczas sądzono, ale 12 planet.

    Rezolucja w tej sprawie zostanie przedstawiona jeszcze dzisiaj, a w przyszłym tygodniu niemal 2500 przybyłych na spotkanie naukowców i astronomów weźmie udział w głosowaniu, podczas którego zapadnie ostateczna decyzja.

    W wyniku głosowania najprawdopodobniej Pluton utrzyma swój status planety. Oprócz niego Układowi Słonecznemu przybędą obiekt 2003 UB313 (czyli odkryty w 2003 roku najdalszy obiekt systemu słonecznego znany też pod nazwą Xena), Charon (największy księżyc plutona) oraz asteroida Ceres, która w XIX wieku uznawana była za planetę.

    Powstanie też nowa kategoria planet, zwana "plutonidami". Będą do niej należały niewielkie obiekty podobne do Plutona, które znajdują się w Pasie Kuipera (czyli Pluton, Xena, Charon i Ceres).

    Unia poprosiła też astronomów, by zaprzestali używania słów "mniejsze planety" na określenie asteroidów, komet i innych obiektów. Mają być one obecnie znane pod wspólną nazwą "małych ciał układu słonecznego".

    Jeśli głosowanie przebiegnie tak, jak się przewiduje, to, patrząc od strony naszej gwiazdy, Układ Słoneczny będzie się składał z następujących planet: Merkurego, Wenus, Ziemi, Marsa, Ceres, Jowisza, Saturna, Urana, Neptuna, Plutona, Charona i 2003 UB313, która ma być dopiero oficjalnie nazwana w bardziej przyjazny dla laików sposób.

    Będziemy więc świadkami zmian w encyklopediach i podręcznikach szkolnych. Z kolei astronomowie będą musieli zmienić swój klasyczny model Układu Słonecznego składającego się z 9 planet.

    Pomimo tak poważnych zmian, model składający się z 12 planet może nie utrzymać się długo. Astronomowie obserwują obecnie jeszcze około 10 obiektów, które mogą się mieścić w definicji "plutonidów".

    Przeciwnicy uznania Plutona za planetę nie składają jednak broni. Zauważają, że większe od niego są zarówno nasz Księżyc, jak i 2003 UB313. IAU jednak zauważa, że Pluton odpowiada nowej definicji planety. Zgodnie z nią planetą jest każdy obiekt kulisty, którego średnica wynosi więcej niż 800 kilometrów, który krąży dookoła słońca, a jego masa wynosi co najmniej 1/12000 masy Ziemi.

    Neil deGrasse Tyson, dyrektor Hayden Planetarium w nowojorskim Amerykańskim Muzeum Historii Naturalnej powiedział: Po raz pierwszy od czasów starożytnej Grecji mamy jasną definicję planety. Teraz, gdy będziemy rozważali, czy jakiś obiekt jest planetą, czy nie, odpowiedź będzie jasna.

     


  19. Wszyscy wiemy, że hot dogi nie są zbyt zdrowe. Ostatnio chemicy zauważyli jednak, że mogą one zawierać składniki powodujące mutacje DNA, które zwiększają ryzyko zachorowania na nowotwory.

    Naukowcy odnotowują, że pomiędzy poszczególnymi markami hot dogów występują aż 240-krotne różnice w poziomie szkodliwych związków chemicznych.

    "Można spróbować znaleźć różnice w procesach produkcyjnych poszczególnych marek. Kiedy zadecyduje się, że konkretne rzeczy są niebezpieczne, można zmienić stosowane metody wytwarzania hot dogów" — powiedział LiveScience Sidney Mirvish, chemik z Centrum Medycznego University of Nebraska.

    Mirvish i inni zajęli się hot dogami, ponieważ w jednym z wcześniejszych badań powiązano je z nowotworami okrężnicy. Przekąski te są konserwowane azotynem sodu/azotanem (III) sodu (NaNO2; E 250). Łączy się on z innymi związkami chemicznymi i w warunkach panujących w żołądku tworzy substancje o działaniu rakotwórczym — nitrozaminy (lub, inaczej mówiąc, tzw. związki N-nitrozo).

    Ekstrakty z hot dogów kupionych w supermarketach dawały po zmieszaniu z azotynami opisywane wyżej substancje kancerogenne. Po dodaniu tej samej mieszanki do hodowli pałeczek Salmonelli liczba mutacji DNA zwiększyła się od 2 do 4 razy. Badacze wyjaśniają, że wyzwalanie mutacji w jelicie może zwiększać ryzyko nowotworów okrężnicy.

    Nie chcę powiedzieć, że nie powinniśmy jeść hot dogów — twierdzi Mirvish. Przyszłe badania, podczas których myszy będą karmione mięsem z "gorących psów", mają wykazać, czy rozwiną się u nich nowotwory okrężnicy lub stany przednowotworowe.

    Opisywane niebezpieczeństwo nie ogranicza się tylko do hot dogów. Solone suszone ryby i przyprawy, takie jak sos sojowy, mogą zawierać podobne ilości szkodliwych związków — dodaje Mirvish.

    Wyniki badań opisano w Journal of Agricultural and Food Chemistry.


  20. W sobotę w praskim zoo został uśpiony najstarszy znany koń Przewalskiego — klacz o imieniu Cilka.

    Jak zauważa rzecznik ogrodu Vit Kahle, koń miał 34 lata, co czyni go najstarszym znanym okazem należącym do tego zagrożonego wyginięciem gatunku.

    Musieliśmy tak postąpić, ponieważ bardzo cierpiał. Tylko ok. 24 z szacowanej na 2 tys. światowej populacji koni Przewalskiego ma ponad 30 lat — stwierdza Kahle.

    Koń Przewalskiego (Takh), symbol narodowy Mongolii, jest jedynym żyjącym podgatunkiem konia, który nie został nigdy udomowiony. Kiedyś zamieszkiwał trawiaste tereny Azji, od lat 60. należy do zwierząt zagrożonych wymarciem.

    Zakończony sukcesem program hodowli koni Przewalskiego (w niewoli) rozpoczął się w 1992 roku. Doprowadził do ponownego ich wprowadzenia do kilku mongolskich parków narodowych. Obecnie na wolności żyje ok. 300 zwierząt.


  21. Wielkie prehistoryczne kangury i przypominające wombata zwierzęta wielkości hipopotamów, które niegdyś zamieszkiwały Australię, nie zostały wybite przez ludzi. Naukowcy doszli do wniosku, że wymarły one z głodu.

    Badacze którzy prowadzili prace w okolicach jeziora Menindee w Nowej Południowej Walii znaleźli mocne dowody na poparcie tezy, że po ostatniej epoce lodowcowej nastąpiła susza, która zabiła ssaki.

    Miejsce wykopalisk zostało po raz pierwszy zbadane w latach 50. Wówczas uczeni znaleźli w okolicy narzędzia wykorzystywane do polowania, co skłoniło ich do wysunięciu tezy, iż ludzie doprowadzili do zagłady wspomnianych zwierząt. Wówczas jednak nie dysponowano tak dobrymi narzędziami do datowania, jak obecnie.

    Matt Cupper i jego zespół z University of Melbourne użyli najnowocześniejszych urządzeń i dowiedzieli się, że ludzie przybyli na te tereny dużo później, niż wyginęły ssaki. Szczątki wymarłych zwierząt datowane są na 60 000 lat. "Ludzi nie było na miejscu zbrodni, najstarsze dowody ich obecności są co najmniej o 10 000 lat młodsze niż moment, w którym wielkie ssaki wyginęły. Zwierzęta zginęły prawdopodobnie w czasie suszy około 55 000 lat temu" – powiedział archeolog Jacqui Duncan.

     


  22. Według najnowszych wyników badań, żółte i zielone warzywa mogą chronić nasz wzrok w starszym wieku.

    Zwiększone spożycie warzyw zawierających luteinę i zeaksantynę wydaje się zmniejszać ryzyko związanego z wiekiem zwyrodnienia plamki żółtej (AMD) w grupie kobiet w wieku 50-79 lat. Oba związki należą do grupy karotenoidów (związków nadających warzywom ich barwę) i są doskonałymi przeciwutleniaczami. Znajdują się one m.in. w kukurydzy, kabaczku, brokułach oraz groszku. Żółtko jest nieroślinnym źródłem tych substancji.

    AMD pojawia się wtedy, gdy komórki plamki żółtej (części siatkówki odpowiedzialnej za widzenie centralne) ulegają w miarę upływu czasu degeneracji. Związane z wiekiem zwyrodnienie plamki żółtej jest najczęstszą przyczyną utraty wzroku wśród starszych osób żyjących w krajach rozwiniętych.

    Nie ma lekarstwa na tę przypadłość, lecz wcześniejsze badania wykazały, że luteina i zeaksantyna mogą pomóc zwalczyć AMD, absorbując uszkadzające niebieskie promieniowanie, zapobiegając "atakom" wolnych rodników oraz wzmacniając ściany komórek oka.

    W najnowszym badaniu naukowcy zwerbowali starsze kobiety, które dostarczały swojemu organizmowi albo dużo luteiny i zeaksantyny, albo bardzo mało. Przyjmowanie przez 15 lat zwiększonych dawek tych karotenoidów wiązało się ze zmniejszonym ryzykiem średnio zaawansowanego AMD u kobiet poniżej 75. roku życia.

    Szczegółowe wyniki opublikowano w Archives of Ophthalmology.


  23. Firma analityczna IDC w swoim raporcie stwierdza, że fenomen opensource'owego oprogramowania wyszedł już daleko poza Linuksa. Programy z otwartym kodem błyskawicznie się rozwijają. Coraz więcej deweloperów zaczyna zajmować się tego typu software'm.

    Badania przeprowadzono z udziałem około 5000 deweloperów ze 116 krajów świata. Wykazały one, że Open Source jest "najbardziej znaczącym, wszechobecnym i długoterminowym trendem rozwojowym w przemyśle oprogramowania od wczesnych lat 80. ubiegłego wieku".

    Zdaniem IDC Wolne Oprogramowanie może w niedługim czasie odgrywać znaczącą rolę w każdym segmencie rynku i radykalnie zmieni wartość produktów kierowanych do klientów. IDC poinformowało, że tego typu programów używa niemal 75% firm i organizacji, a w chwili obecnej rozwijane są setki tysięcy projektów.

     


  24. Być może obecnie naukowcy będą w stanie sekwencjonować DNA mamutów lub nawet neandertalczyków. Stanie się tak dzięki nowej metodzie korekty błędów popełnianych w trakcie tej procedury, a spowodowanych degradacją badanego materiału.

    Kiedy zespół Svante Pääbo z Max Planck Institute for Evolutionary Anthropology w Lipsku analizował DNA z próbek liczących sobie od 50 do 50 tys. lat wilczych kości, wyróżniono tylko jeden błąd: maszyny sekwencjonujące błędnie zinterpretowały nadgryzioną zębem czasu cytozynę jako tyminę. Porównanie starego DNA z materiałem genetycznym spokrewnionych, a żyjących współcześnie gatunków pozwala zidentyfikować i poprawić popełniane błędy (Proceedings of the National Academy of Sciences).


  25. Dell poinformował, że wymieni baterie firmy Sony w 4,1 miliona notebooków. Okazało się, że baterie japońskiej produkcji przegrzewają się i mogą spowodować pożar komputera.

    Ira Williams, rzecznik prasowy Della powiedział, że feralne baterie znajdowały się w komputerach, które do sklepów trafiły pomiędzy 1 kwietnia 2004 a 18 lipca 2006. Zastosowano je w niektórych modelach Latitude (D410, D500, D510, D520, D600, D610, D620, D800, D810), Inspiron (6000, 8500, 9100, 9200, 9300, 500m, 510m, 600m, 6400, E1505, 700m, 9400, E1705), XPS (Gen2, M170, M1710) i Precision (M20, M60, M70, M90).

    Osoby, które chcą się dowiedzieć, czy muszą wymienić swoje baterie powinny odczytać z nich numer umieszczony na białej naklejce i podać go telefonując do obsługi technicznej Della. Numery te można również sprawdzić na specjalnej witrynie uruchomionej przez Della.

    Dell poinformował, że po usunięciu baterii komputerów można bezpiecznie używać podłączając je do sieci elektrycznej.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...