Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mikroos

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    9800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Odpowiedzi dodane przez mikroos


  1. Nie ma normalnych klientów którzy wymagają na stronach www zgodności z IE 6.0

    Pamiętaj, że w wielu przypadkach nie jest to wymaganie klienta, tylko tak naprawdę wymaganie klientów klienta, a to już stanowi gigantyczną różnicę.

    "kogoś nie stać na komputer który obsłuży nowsze oprogramowanie, to również na produkty właściciela strony nie będzie go stać, więc można takich użytkowników po prostu olać..." takie tłumaczenie też działa ;)

    Spodziewam się, że w ogromnej większości przypadków na idiotów myślących, że to sprzedawca dyktuje warunki. Firma, która traktuje w ten sposób swojego klienta i próbuje cokolwiek na nim wymusić, niestety ma ogromną szansę szybko upaść.


  2. Zimbabwe to kraj mało zinformatyzowany,bez infrastruktury, a podstawą dobrej polityki pieniężnej jest informacja.

    I wlaśnie dlatego kilku kretynów dorwało się tam do władzy i zaczęło bezkarne dodrukowywanie pieniądza, a niedoedukowany naród na to pozwolił. Ale widzę, że u nas nie jest lepiej - zdarzają się przypadki mędrców opierających swoją wiedzę ekonomiczną na dziełach Sienkiewicza ;)

    Poza tym nacisk kładę na dopisywanie zer, czyli elektroniczne pieniądze.Druk to strata czasu pracy, materiałów, energii.(fizyka-wszystko jest formą energii).

    Kolejny pseudofilozoficzny wywód, z którego nic nie wynika. Na razie pieniądz zawsze musi powstawać równolegle w formie fizycznej, choćby po to, żeby było czym zapłacić na targu. Nie można ot tak sobie rozdzielić systemu elektroicznego i fizycznego pieniądza i sprawić, żeby jeden poddawał się hiperinflacji, a drugi utrzymywał normalny kurs.

    Ponadto w czasie inflacji kupuje się dobra materialne, jak np. materiały budowlane, nieruchomosci, złoto aby nie stracić.

    Tak, za to ceny bułek i mleka rosną w tempie kilku tysięcy procent miesięcznie, ale na szczęście zawsze można ten okres przeczekać i nie kupować :P

    Jak to się ma do mojego planu, ano tak, że powinniśmy dopisać sobie zera na koncie w obcej walucie i kupić np. z zagranicy złoto.Oczywiście, co nagle to po diable, należy taką operacje rozłożyć w czasie, aby nie wywołać zamieszania na rynku surowców.

    I znowu piszesz bzdurę, bo kupując za granicą od razu dokonywane jest przewalutowanie wg aktualnego kursu. Dodrukowanie pieniędzy automatycznie będzie się wiązało z inflacją, a ta z kolei - ze zmianą kursu na coraz mniej korzystny (bo wartość jednostki monetarnej w walucie macierzystej spada). W skrajnym przypadku banki centralne wielu krajów zablokują wymianę walut z danym krajem, co zdarzało się wcześniej choćby w przypadku wspomnianego Zimbabwe.

     

    Piszesz takie bzdury, że płakać się chce, więc kończę tę żenującą dyskusję.


  3. Ludzkość wymyśliła tysiące sposobów na pomnażanie pieniędzy. Zamiast używać tych najłatwiejszych sposobów, szukamy problemów.

    Wprost przeciwnie - mamy na tyle rozwinięte pojęcie na ten temat, że zauważamy, czym się kończy drukowanie papierków pokrytych cyferkami, za którymi w rzeczywistości nie stoi żadna namacalna wartość. Czym to się kończy, przeczytaj sobie np. tu: http://www.newzimbabwe.com/pages/inflation180.17386.html.

     

    @ Macie uczulenie na słowo inflacja?

    Raczej na krótkowzroczność i głupotę. A także na "ekspertów", którym wydaje się, że myślenie inaczej niż wszyscy automatycznie oznacza rozwiązanie problemów trapiących ludzkość.


  4. I za kolej także chwała Chińczykom - nauczyli się na błędach tzw. nowoczesnego świata i pojęli, że sprzyjanie ruchowi samochodowemu to ślepa uliczka (gra słów jak najbardziej zamierzona). Zamiast tego postawili na ogromną przepustowość linii kolejowych i już dziś bardzo na tym korzystają

     

     

    @Mariusz

     

    zgadzam się, ale jednocześnie spekulację na własnej walucie można w tym wypadku potraktować jako dość oryginalną, ale bardzo skuteczną formę ograniczania kosztów pracy ;) Świetnie im to wyszło.


  5. Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jakie bzdury piszesz - i to jest chyba najbardziej smutne w tym wszystkim.

     

    Na dodatek twierdzenie, że Chiny cokolwiek sztucznie drukowały, potwierdza tylko, jak straszne wygadujesz bzdury. Akurat Chiny zawdzięczają swój sukces maksymalnemu otwarciu rynku i zniesieniu barier dla przedsiębiorców (czyli niemal kompletnemu liberalizmowi gospodarczemu, nawet przy ustroju represyjnym od strony politycznej). Tyle wystarczy, by tworzyć kapitał, a nie zapisy księgowe.


  6. No dobrze, ale jeśli temperatura powierzchni waha się pomiędzy -180 i +130, to te -20 wychodzi akurat gdzieś w środku tego zakresu. Tak jak sam powiedziałeś, skały nagrzewają się powoli (choć na początku istnienia jaskini były nieźle rozgrzane, skoro ma ona pochodzenie wulkaniczne), ale jednocześnie nie za bardzo mają jak się wychłodzić - więc przez tych X milionów lat miały trochę czasu, żeby się rozgrzać do tych -20 stopni ;)


  7. Nie rozumiem tylko jakim cudem w takiej nieogrzewanej jaskini jest aż o 100 stopni cieplej niż na powierzchni? Czyżby Księżyc promieniował jakimś własnym ciepłem?

    Patrzyłbym na to nieco inaczej: niekoniecznie jest o 100 stopni cieplej, tylko po prostu temperatura jest bardziej wyrównana, tak samo jak w jaskiniach czy piwnicach na Ziemi.

     

     

    @Piotrek

     

    Już raz poległeś na bronieniu jednej teorii spiskowej, więc tym razem może odpuść sobie? ;)


  8. Mikroos. Skoro zaprzeczasz mojemu twierdzeniu o zerowej grawitacji w środku Ziemi, to wyjaśnij, co powoduje, że jest tam największa.

    Nie przypominam sobie, żebym zaprzeczył twierdzeniu o zerowej grawitacji. Stwierdziłem jedynie, że bzdurą jest twierdzenie, że wykrycie róznicy świadczy o braku różnicy.


  9. Zgadzam się z Tobą, ale jednocześnie miej na uwadze, że Ty i ja to mniejszość - większość narodu wybiera sterowanie i wybrała państwowy system finansowania ochrony zdrowia. Skoro więc oddali tak ważną część władzy nad sobą państwu, to państwo - jako ubezpieczyciel i jednocześnie świadczeniodawca - ma prawo wprowadzać tego typu obostrzenia. Nie podoba mi się to, ale niestety tak to wygląda.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...