Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Jajcenty

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    135

Zawartość dodana przez Jajcenty

  1. Naprawdę? I to ma pomóc? Mamy już nieprawdopodobnie restrykcyjne prawo dotyczące broni palnej a mimo to doszło do zamachu z jej użyciem. Ograniczanie swobód obywatelskich nie ogranicza swobód bandyckich. A zwiększanie cenzury to jakiś absurd! Skąd będą wiedzieli że szykowany jest zamach jeśli zamachowcy nie uzyskają pozwolenia z Urzędu Kontroli Wypowiedzi. Taki zamachowiec jak zobaczy jakie biurokratyczne piekło przyjdzie mu przejść żeby wysłać mejla do kumpli: "jutro o ósmej napadamy", to zwątpi i nie napadnie.
  2. Ta przestrzeń nie musi być mała. Wystarczy by była dobrze izolowana. To mniej więcej idea domu pasywnego.
  3. No to pewnie wraca nam PRL bo domy pasywne są bardzo na czasie. Może uratujemy bo połowa zużycia idzie na ogrzewanie. Druga połowa pewnie na klimatyzację Wentylacja.
  4. Niestety nie mogę znaleźć tego linka. Wiem, że tu był i nawet, wyobraź sobie, zyskał coś w rodzaju aprobaty(!) Microosa. Tymczasem: wpływy z akcyzy i Vat to 20 mld a budżet NFZ to 70 mld. Żyją też średnio 10-20 lat krócej a to oznacza, że większość z nich nie dożywa emerytury. O miejscach pracy w przemyśle, handlu i wpływie na PKB już pisano. Każdy minister finansów uważa palaczy (i kierowców) za najlepszą grupę społeczną o którą trzeba szczególnie dbać. Mimo ich (palaczy) błogosławionego wpływu na finanse państwa uważam, że należy absolutnie zakazać używania tytoniu. Nie dlatego że szkodzi, ale dlatego że palacze nie są w stanie respektować mojego prawa do świeżego powietrza. Wiem bo byłem palaczem i sam nie respektowałem.
  5. Niestety mylisz się. Efekt dla budżetu jest dodatni. Nie tylko u nas ale także w juesej. Gdzieś tu na KW można znaleźć link do opracowania mówiącego, że w miarę jak coraz mniej osób będzie palić koszty ich leczenia zaczną być większe niż przychody.
  6. To zawsze powoduje duże nieporozumienia. Nasza Konstytucja gwarantuje równy dostęp do opieki medycznej i szczególną opiekę matkom, dzieciom i starcom. (Ja się jeszcze nie łapię). Zatem ustawa "każdy dostanie po aspirynie a kobiety, dzieci i starcy po dwie i nic więcej" jest jak najbardziej konstytucyjna. Za to byty w rodzaju szpitali MSWiA raczej konstytucyjnie nie są. Szarak nie ma dostępu do opieki na jaką może liczyć minister (z łac. sługa).
  7. Jajcenty

    Co to za "format"?

    No to trzeba się zaprzyjaźnić z ortodromami
  8. Z klawiatury mi to wyjąłeś. Lista nazwisk jest długa. Galileusz, Newton, Maxwell, Lorentz, wspomniany przez Ciebie duet, Poincare? kilku matematyków z Minkowskim na początek,
  9. Brak wyników też wynikiem. Jeśli zespół po latach badań publikuje "Związki A nie mają działania B" , to to też jest wynik. Wymaganie przełomowych odkryć od każdego zespołu na koniec kwartału żeby ładnie wyglądało w sprawozdaniu jest absurdem. Nie chcę dokumentowania umięjętności posługiwania się samogłoskami. Ale jeśli ktoś pisze że są istotne różnice w zachowaniu cykloheksanu w zależności od konformacji to chcę wiedzieć od kogo to wie. Nawet w wikii możesz opublikować dowolną bzdurę typu maszyna N bylebyś podał skąd to wiesz - ocenę pozostaw czytelnikowi
  10. Czyli bibliografią. Wiedzę albo sam zdobyłeś - wtedy w bibliografii są Twoje wcześniejsze publikacje, albo Ci ją dano - wtedy pokazujesz skąd zaczerpnąłeś. Co do intuicji - wydaje mi się bezwartościowa - wymówka do usprawiedliwiania łatwiejszych decyzji. Kiedy w pracy piszesz "woda wrze w 100 stopniach C" to albo to właśnie pokazałeś i masz dowody w postaci danych, metodologii ich zbierania i przetwarzania, albo przyjąłeś to za dobrą monetę z pracy prof. Y Wtedy ja mogę Cię skrytykować (bo Y to stary szalbierz) albo czytać dalej (bo Y to autorytet w dziedzinie). Chodzi o jasne oddzielenie idiosynkrazji od faktów.
  11. Dwa pięciominutowe (czyli tragicznie krótkie) prysznice dziennie przy 10 l/min dają 0,1 m3. Przy okazji sprawdziłem swoje rachunki - zużywam zaledwie 5,5 - jakoś zsumowała mi się woda i ścieki co dało wynik dwa razy za duży, Na 300 m2 zmieścić oczyszczalnię dla 100 tys ludzi to niezły wyczyn. Miasta typu Warszawa czy Wrocław zadowolą się dziesięcioma takimi kompaktowymi instalacjami. Naprawdę robi wrażenie nawet jeśli ścieki trzeba zatężać by przetwarzać osady. edit: Niestety mój angielski tu zawodzi, ale całość nabiera sensu jeśli przyjąć, że chodzi nie o ścieki ale o osady z tych ścieków.
  12. No przecież się zgadza. 4/30 = 0.13 m3 / osobdobę ; switch (fighter) { case Pogo: 90 /( 4/30) = 675 osobodób. break; case Jajcenty: 90 /(10/30) = 270 osobodób; break; default: 300; } Napisałem 300 bo mi się wydawało, że oszczędzam wodę.
  13. Według wykresu Sankeya dla mojego domu na wyjściu z mojego domu znajdują się ścieki w ilości 10 m3 / osobę. O odchodach skromnie nie wspomnę, ale szacuję że jest ich znacznie mniej. Dlatego pisałem o zatężaniu - na rysunku jest coś co można od biedy uznać za osadnik. Wdług dokumentacji materiał wejściowy może mieć maksymalnie 91% wody. Dużo, ale jednak mniej niż ścieki które jednak są głównie wodą - 99% Jak piwem to się nie liczy. Jeśli to "dwójka" to ,chopie, masz problem
  14. W sumie fajny pomysł: kompaktowy przerób łajna małe to i jeśli rzeczywiście potrafi obsłużyć 100 tys ludzi to może być przyszłość oczyszczania. Tylko z wydajnością coś nie tak: 90m3 na dobę to ścieki od zaledwie 300 osób, chyba że wstępnie zatężają ścieki.
  15. Dobra wiadomość. Jeszcze chciałbym wiedzieć ile kosztuje litr tego płynu.
  16. To rzuca nowe światło na "oddychaj przez nos" przesuwając to stwierdzenie w kierunku mądrości ludowej. Myślałem, że przeziębienie nie ma wielkiego związku z temperaturą? przeziębienie w wiki Wysypiać się i myć ręce było dość skuteczne w moim przypadku. Nie korzystanie ze środków komunikacji publicznej, obsztorcowywanie zagluconych kolegów za pojawianie się w pracy to też niezłe sposoby na +3 do odporności.
  17. Przy całkowaniu też się pojawia... Fatum
  18. Całkowita zgoda. Jednak, po namyśle, dlaczego miałbym się przejmować zjawiskiem zupełnie mnie nie dotyczącym? Prawdopodobnie nie dożyję końca stulecia, a nawet moje wnuki (jeszcze ich nie mam) też prawdopodobnie nie dożyją. Zresztą, to nie ja wypuściłem ten syf do atmosfery i to nie ja jestem odpowiedzialny za sprzątanie. Zresztą co mam zrobić? Wstrzymać oddech? Zapłacić wyższe podatki dla dobra przyszłych pokoleń? W stosunku do "przyszłego siebie" jestem dość niedbały jedząc tłuszcze,mięso, sól, glutaminian, siedząc godzinami przed kompem, dlaczego więc miałbym być altruistyczny w stosunku do obcych mi ludzi, którzy będą żyć 100 lat po mnie? No i najważniejsze pytanie: czy ludzie jako gatunek mają już możliwość przetrwania na Ziemi po wymarciu prawie wszystkich innych form? Jeśli tak (a sądzę, że tak) to może należy uciekać do przodu rozwijając przemysł, naukę i technikę. Nie sądzę by było możliwe osiągnięcie porozumienia na skalę globalną. My będziemy jeździć rowerami a Chiny i reszta ...
  19. Nie chcę toczyć sporów ideolo. Nie mają sensu. Jak pojawią się kompozycje aminokwasowe zaspakajające moje potrzeby, w szczególności psychiczne, to na nie przejdę. Zakładam, że będą wytwarzane prosto z ropy naftowej albo jeszcze lepiej z dwutlenku węgla. Żadne tam hydrolizowane chityny, nie chcemy przecież cierpienia niczego żywego. Hydrolizowane algi, mchy i porosty też brzmią smakowicie. Do Siego!
  20. Trzydzieści lat to już jakieś wyniki powinni ukulać? Jestem prawdziwie mięsożerny więc nie będę tu darł szat, ale nosi to cechy bezcelowego dręczenia. No i na razie znamy sprawę z jednej, PETA'y, strony.
  21. Widzę w tym pewne niebezpieczeństwo. W końcu oglądanie seriali jest tańsze od faktycznego kopania co daje dużą pokusę oszczędzania kosztów. Zresztą działa to w obie strony: po co się napinać z tym lataniem okrakiem na beczkach z paliwem i utleniaczem jak można poczekać aż skonstruujemy napęd Warp albo napęd nieprawdopodobieństwa i mieć Wszechświat u stóp w niskich kosztach. Do Siego Roku!
  22. Może, Dla mnie szybkość ładunku to "ruchliwość" (bez skojarzeń). Ważny parametr w elektrochemii i nie tylko http://pl.wikipedia.org/wiki/Ruchliwo%C5%9B%C4%87 Niestety nie mogę Ci dotrzymać pola bo muszę dotrzymać terminów. Ale może jeszcze kiedyś w innym wątku. p.s. Nikt rozsądny nie używa takiej notacji jeśli nie musi. Grono odbiorców maleje wykładniczo...
  23. Mój błąd.Pierwotnie było dobrze ale ... poprawiłem. Pochodna prędkości po czasie to właśnie m*s-2 Dalej się upieram, że "szybkość" to pochodna drogi po czasie. Natężenie prądu to pochodna ładunku po czasie. Nie ma to nic wspólnego z szybkością rozumianą jako droga przez czas.
  24. Zatem Twój prąd ma wymiar [m*s-2] ? Astro wstąpiłeś na pozycje purysty naukowego jednocześnie nie przykładając wagi do precyzji własnych słów, Zdefiniowałeś prąd elektryczny jako prąd a teraz to. Odstaw to wino. edit: to już oficjalne: wątek został przeklęty przez Boga Precyzji.
  25. Wszystko zrozumiałem dobrze jak sądzę prawie na pewno, tylko rozwinąłem odniesienie do Arystotelesa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...