Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

smoczeq

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    166
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez smoczeq

  1. Zgadzam się. Proponuje by Jarek podał przykład. By zacząć od podstaw. Zapomnijmy o milionach uczestników/głosujących. Zacznijmy od tysiąca.
  2. Aż takiego niskiego IQ chyba nie mają Wydaję mi się, że chodzi tutaj raczej o dwie rzeczy. Jedna to ogólny trend spadku liczby aborcji. Drugą kwestią być może jest dłuższy czas na zastanowienie się nad aborcją. Co innego gdy w porze lanczu można skoczyć na skrobanko a co innego jak trzeba planować na to cały dzień, brać wolne, itp itd. Wtedy przesuwa się termin zabiegu co daję więcej czasu na przemyślenia. Ale to tylko takie moje przypuszczenia.
  3. Rzeczywiście. W trakcie dyskusji, dodawania i oceniania nowych kategorii mogą wyjść zależności które mogą mieć wpływ na inne kategorie. Weźmy przykład wybudowania składowiska odpadów w mieście X. Jedną z kategorii będzie miejsce. Drugą może być ekologia. Kategoria: Miejsce Propozycja (a): z dala od budynków mieszkalnych ale przy rzece Propozycja (b): bliżej budynków mieszkalnych ale z dala od rzeki Kategoria: Ekologia Propozycja (a): składowisko odpadów z kosztownymi systemami ochrony środowiska które uniezależniają składowisko od miejsca położenia Propozycja (b): tańsze składowisko bez tych systemów co ogranicza wybór miejsca wybudowania Jedna kategoria wpływa na drugą. I teraz co w przypadku gdy Miejsce(a) będzie miało np. 1000 głosów a opcja Ekologia(b) 100 pkt? "Waga" kategorii Miejsce jest większa niż kategorii Ekologia Albo co w przypadku gdy Miejsce(a) i Ekologia(b) będą miały równo po 1000 głosów? Impas? Pewnie trzeba by było dodać kategorię Budżet by to jakoś rozwiązać Nie tak hop-siup...
  4. Zgadzam się z tym, że ocena powinna być tylko dla określonej kategorii/problemu. Każda kategoria powinna być osobnym ekosystemem. Mam jednak wątpliwości co do wprowadzania autorytetów. Moim zdaniem wprowadziłyby one patologię, bo ludzie mogliby głosować na osobę, bez względu na to co ona ma do powiedzenia. Dodatkowo, "świeżaki" z genialnym pomysłem mogłyby wstrzymać się od wypowiedzi z powodu strachu przed autorytetem. Profesor nie powinien dostawać żadnego bonusu. Jeżeli jest profesorem w danej dziedzinie to bez problemu powinien znaleźć odpowiednie argumenty. Skupiłbym się raczej na samych argumentach i na ich ocenie. Tzn, jeżeli podam jakiś argument to nie powinno się w systemie pojawiać, że to ja go zaproponowałem.
  5. Może bazować na kryteriach oceny papierów naukowych? merytoryczność, zasadność, innowacyjność, spójność, jakość zewnętrznych źródeł popierających daną argumentację, itp. Ja bym to widział w formie/strukturze drzewa. To znaczy, podstawowa idea jest rozbijana na pomniejsze problemy (gałęzie) nad którymi można pracować niejako osobno od głównego problemu/idei. Wydaje mi się, że ludzie często są zgodni w pomniejszych kwestiach jednak mają inne spojrzenia na całościowy obraz przez co dochodzi do nieporozumień. Gdyby wyeliminować pomniejsze, zgodne kwestie to będzie można się skupić tylko na tych gdzie strony się nie zgadzają. Oczywiście, na początku byłoby od groma rozgałęzień. Jednak poprzez system oceny/głosowania zostaną one zredukowane do tych najważniejszych.
  6. Wygląda na to, że te nowe technologie (np. http://kopalniawiedzy.pl/DVD-Blu-ray-limit-dyfrakcyjny-azobenzen,25752, ale też RRAM, STT-MRAM, czy PCM) jakoś nie za bardzo dają się skomercjalizować. Czyli argument za tym, że nowe technologie pamięci nie są wprowadzane bo władowano kiedyś kupę kasy w linie produkcyjne pamięci flash i trzeba to dalej ciągnąć też jakoś nijak ma się do rzeczywistości. Dalej rządzi (i będzie) rządzić flash.
  7. No to trzeba to zmienić. Kropa. (trzy kropki) Prawo/ustawy ma służyć nam a nie, komu?
  8. A co za problem taką aurę stworzyć? Przecież nie musisz widzieć artysty "na żywo" by ogarnąć jego/jej "aurę" i kupić jego/jej dzieło. Hyc konto na facebooku, jakiś twitter, instagram. Parę płatnych artykułów w serwisach internetowych i pewnie można wykreować/komputery mogą same wykreować wirtualnego artystę ze swoją "aurą" który sprzeda coś przez neta. Ciekawe czy już teraz coś takiego się dzieje
  9. Niestety, z pamięciami jest podobnie jak z nowymi, pojemniejszymi bateriami Pożyjemy, zobaczymy
  10. @ww296 Dokładnie. Gdy trzeba walnąć papier (bo jest wymóg X papierów na rok) a terminy wysłania się zbliżają to mało kto będzie się wgryzał w równania matematyczne. Zazwyczaj wystarczy wtedy odnieść się w przypisach do "review papier" który jest przeglądem State-of-the-Art i gdzie w bardziej przystępny sposób są różne pomysły wyjaśnione.
  11. Once you know the truth there is nothing else you can do.

  12. Ktoś się orientuje czy to samo zachodzi w przypadku stewii? Stawiałbym, że tak.
  13. Dodałbym do tego sposób dostępu do danych. Czy dostęp jest sekwencyjny? Tzn. czy muszę przeczytać wszystkie informacje zanim dotrę do tej której potrzebuje?
  14. Według doktora Johna McDougalla "the fat you eat is the fat you wear". Według niego i wielu, wielu badań od węglowodanów się nie tyje. Im więcej węglowodanów, najlepiej tych złożonych (jak skrobia) tym mniej szamiemy tłustego żarcia które się potem odkłada w tkance tłuszczowej. Pewnie Bastard powiedziałby o tym coś więcej. Jeżeli ktoś chce sobie poczytać na temat diety wysoko-węglowodanowej, nisko-tłuszczowej to polecam zabawny (choć długi), rzetelny artykuł pani Denise Minger: https://rawfoodsos.com/2015/10/06/in-defense-of-low-fat-a-call-for-some-evolution-of-thought-part-1/
  15. ... albo darmowe IBM będzie sobie odbijać ewentualnie na tuszach/tonerach, serwisie, itp. Jeżeli będą wiedzieć co drukujesz i w jakiej ilości może zaproponują Ci tusz/toner z dostawą do domu bo Ci się kończy?
  16. Dokładnie. Czy tylko mi się wydaję, że po raz kolejny widzimy przykład "badań" których głównym celem jest finansowanie badających? Edit: Ach Astro, ubiegłeś mnie
  17. Mógłbym przysiąc, że wczoraj gdy odpisywałem ksalemowi to nie widziałem Waszych postów. A może je po prostu przeoczyłem, przepraszam, mea culpa. Nie do końca rozumiem. W zaprezentowanym filmiku w jednym grzybku (jednej komórce pamięci) mogą zapisać 8 stanów. Nie jest to problemem teraz. Odległości między komórkami pamięci są wystarczające by podgrzewanie jednej komórki pamięci nie wpływało na inne. Może być to problemem później gdy będą próbować zagęścić te pamięci. Generalnie tutaj jest więcej info: http://www.zurich.ibm.com/news/11/pcm.html
  18. Które konkretnie i w jakiej ilości?
  19. Są różne stany krystalizacji. Dobierając odpowiednie prądy/temperatury można uzyskać różny stopień uporządkowania. Jednym z problemów pamięci PCM było to, że z czasem, skrystalizowana struktura dążyła do nieskrystalizowanej. Najwidoczniej rozwiązali ten problem na tyle by można było zapisać więcej stanów w jednej komórce pamięci.
  20. Zastosowano pewnie skrót myślowy. Przypuszczam, że chodziło o pendrive-y i zastosowaną w nich pamięć NAND flash która ma ograniczoną ilość operacji kasowania/zapisu (około 1e4 operacji). Chociaż kłóciłbym się co do liczby 3000. Moim zdaniem jest to większa liczba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...