Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

tempik

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1387
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Odpowiedzi dodane przez tempik


  1. jak już porównujecie to idealnie nadaje się pies-kot do porównania mężczyzna-kobieta:

     

    1. pies bezpośrednio transmituje stan swojego umysłu na ogon,pysk,jezyk, jak duże dzieci. faceci tak samo, patrzysz i wiesz co w duszy gra. kobiety i koty mają swój świat wewnętrzny którego nie udostępniają. koty są przekonane że własciciel to gatunek który ewolucja stworzyła tylko po to żeby dać kotkowi dach i pełną michę. z kobietami w pewnych aspektach jest podobnie.

     

    2. często u samców konflikt to lejąca się krew i tkanka a po chwili lejące sie piwo w barze. u kotów/kobiet nigdy nie wiadomo czy jest jeszcze foch, czy już nie.

     

    3.jeśli umiera pan psa, to pies wpada w deprecje i często zdycha, facet jak dostanie "kosza" ma podobnie, często popełnia samobójstwo,zabija tesciową lub robi inną głupotę. jeśli umiera własciciel kota i nikt o tym nie wie to kotek ze smakiem obgryzie do kości swojego pana jak zgłodnieje. a kobieta po prostu pójdzie na zakupy, kupi sobie jakiegoś czarnego ciucha, ziemniaki na obiad i wróci do normalnego życia.

     

    generalnie ewolucja chyba coś spartoliła z "oprogramowaniem" samców(dlatego krócej żyjemy). zrobiła wielkie umięśnione koparki i buldozery które dzięki słabemu interfejsowi potrafia się palnąć własnym lemieszem i unicestwić :)


  2. po prostu źle czytacie, źle rozumiecie, źle interpretujecie.....

     

     

    Samochód Tesla zawiózł do szpitala kierowcę

    jak każdy samochód

     

     

    Zamiast wzywać pogotowie zdecydował się na włączenie autopilota i wydanie mu polecenia

    tez tak robię, wydaje polecenie włączając kierunkowskaz i samochód sygnalizuję że bedę skręcał!, w tym przypadku troche bogatsza wersja bo skręca kierownicą po klepnieciu kierunku

     

     

    Pojazd przejechał około 32 kilometrów autostradą
     

    jak dobrze wyprofilowana autostrada to też przejade tyle bez trzymanki :)

     

     

    Na szpitalnym parkingu 37-latek samodzielnie zaparkował i poszedł na izbę przyjęć

    jakby nigdy nic wysiadł i sobie poszedł :) zdarza sie

     

     

    Lekarze stwierdzili, że miał dużo szczęścia, iż przeżył zatorowość płucną prowadząc samochód

    a tu to nie wiem sam o co chodzi.... przezycie zatorowości w tramwaju byłoby mniej "szczęśliwe"?


  3.  

     

    Co znaczy "lekko różni się"? O ile się różni? 10%, 1%, 0,0001%?

    chyba 0,0004, nie pamiętam trzebaby poszukać

     

     

    A czy te obliczenia zaburzeń orbit uwzględniają

    wpływ grawitacyjny wszystkich planet, podmuchy wiatru słonecznego, grawitację chmur plazmy ze słonecznych wyrzutów masy itp. zjawiska?

    kiedyś do pomiaru orbit czy czasu też nie brano poprawek einsteina, ale jak precyzja tych pomiarów zaczeła mieć znaczenie zaczęto to robić.

     

    i jeszcze raz powtórzę ,że CM jest rozproszona i te 27% nie oznacza że jesteś cięższy o 27%, słońce też nie. jest jak mgiełka w całym halo galaktyki, więc w obrębie naszego układu słonecznego jest tego niewiele


  4. Ale jakbyś nagle znalazł się w Amazonii to byś się jednak zdziwił tamtejszymi "maślakami" O Amazonii wiemy,

     

    bo między amazonią a lasem mieszanym europy srodkowej jest pare barier które zmieniają klimat(ale i tak jest interakcja i kształt maslaka ma wpływ na grzyby amazonii i odwrotnie, tak jak sahara ma wpływ na klimat amazonii i deszczowej brytanii).

    ale jesli w kosmosie za horyzontem naszego wzroku miałby być inny świat to musiałoby tam stać lustro Alicji(bariera) po przekroczeniu której panowałyby zupełnie inne prawa fizyki. nie wyobrażam sobie sytuacji że gdzieś tam daleko jest miejsce, w którym robię kroka i znajduje się w miejscu gdzie np. jest zakaz powstawania fotonów, a elektrony nie maja ładunku elektrycznego. cofam nogę i wracam do naszych reguł.

     

    zakładasz że bomba zdetonowana pod samochodem spowoduje, że będzie recykling(plastyk poleci na jedna kupkę, metal poleciał na drugą,szkło i guma wylądowała w jeszcze innym miejscu) :)

    byś musiał znaleźć solidne podstawy dlaczego miałoby dojść do takiej asymetrii


  5.  

     

     

    nooo super graf wygrzebałeś w  sieci. juz z nich widać ile równolegle i jak duzych projektów jest realizowanych, pewnie na grube mld USD.ludzie nauki już nie pytają czy istnieje tylko gdzie złapać tą materię. chociaż patrząc z boku to moze być tak jak z nafciarzem który mimo ze wie że nie ma ropy pod jego stopami, ostro wierci dziurę żeby zarobic na dniówkę :)


  6.  

     

    Jeżeli obecnie z obliczeń nam wychodzi że w zasadzie znamy tylko kilka % widzialnej części (która jest tylko częścią) Wszechświata to tak naprawdę mało wiemy o Wszechświecie.

     

    nie znam lasów w twojej okolicy, ale zgaduje że maślak z mojego lasu jest podobny do egzemplarza z twojego :)

     

     

     

    Niezależnie od tego interesowałbym się małymi BH i nieświęcącymi obiektami gwiazdopodobnymi lokalnie.
     

    to jest drobnica. pozatym powstała po uformowaniu galaktyk, a bez tej brakującej masy galaktyki nie zawiązałyby się.

    do tego jeśli była by to zwykła materia barionowa to "zbryliłaby się" w geste obiekty(gwiazdy,czarne dziury) a to już byłoby widać bo widzialna materia orbitowałaby wkoło niej.


  7.  

     

    Pytanie zasadnicze jest takie. Dlaczego ciemna materia to AŻ "ok. 27% bilansu masy-energii Wszechświata" (jak podaje Wikipedia) i ZERO % bilansu Układu Słonecznego, a nawet jakimś dziwnym trafem "nie jest obecna w naszej części Drogi Mlecznej".

    nie zero. obserwacje potwierdzają że obieg satelitów ziemi lekko róźni się od wyliczeń teoretycznych. wd. obecnych koncepcji i obserwacji ciemna materia jest jak rzadka mgła spowijająca galaktyki i wychodząca daleko za nie. jak popatrzysz sobie na rekę to nie zobaczycz błękitu powietrza, musisz spojrzeć dalej, w niebo.

     

     

    Im mniejszy wszechświat tym silniejsze oddziaływanie grawitacyjne, bo odległości pomiędzy obiektami są mniejsze przy jednocześnie stałej ich masie
     

     

    za mocno upraszczasz. układy słoneczne są związane grawitacyjnie. czy uważasz że orbity planet(w tym Ziemi) puchną bo świat sie rozszerza?z takim założeniem nigdy by nie powstały. a najważniejsze są galaktyki i te same prawa. przeciętna galaktyka mająca 10mld lat rozszerzyła się miliardy razy od swojego poczęcia?

     

    z jednej strony sprawa jest prosta(zakładając że datowanie swiata jest OK):

    rozbijamy świnkę skarbonkę, i nie trzeba doktoratu żeby zobaczyć czy ktoś nam podkradał czy dołozył monet, wystarczy policzyć. trudniej jest nakryć delikwenta.

     

    każdy, nawet starawy PCet zasymuluje ci wszechświat w fizyce newtonowskiej i powie ci że bez tej dodatkowej masy nie ma szans na powstanie wszechświata, przynajmniej takiego jaki mamy, z gwiazdami i galaktykami


  8. Ja jestem dobrej myśli. Jesteście przyzwyczajeni do przemysłu kosmicznego państwowego.dla urzedasa życie toczy się wolno jak ślimak, wszystko trwa wieki. Dla prywaciarza, do tego pasjonata czas to pieniądz i szansa na zrealizowanie planów w okresie swojego krótkiego życia


  9. gdzieś chyba jest błąd w założeniach...

    model w mikro-skali może wygladać tak: wychodzę na dwór, puszczam "bąka" i decyduje w którą stronę ma polecieć i kogo zdeaktywować lub kogo konkretnie ochronić, to  sie chyba nie uda..... ta broń nie jest selektywna....

    do tego zakłada sie że jakis pierd z satelity zatrzyma lokomotywę pędzącą ze słońca, trzeba by chyba pola megnetycznego dużo większego niż ziemskie?


  10. Sprawa była taka prosta za czasów produktów prostych jak cep. Obecnie jak się dobrze poszpera to zawsze znajdzie się jakieś nieścisłości patentowe. a wtedy wynajmuje się prawnika za milion i po paru latach rozprawy jest szansa na niezły zarobek. Obecnie patentuje się miliony drobnych pierdól, chyba już nikt tego nie ogarnia. Zabawne jest jak amerykańska firma ma pretensje do Chin o jakieś patenty a na koniec okazuje się że sama ukradła patent innej amerykańskiej firmie. Czy to nie jest absurd?


  11.  

     

    A może ten co bardziej kłamie, że jest altruistą, to też bardziej kłamie ile bzyka?

     

    nie pomyslałem. ta opcja już w postępie geometrycznym przekłamywałaby rzeczywistość. bo przeciez nikt nie sprawdzał w badaniu doświadczalnie ani altruizmu, ani bzykania :)

     

    jest jeszcze możliwość że altruiści wstydząc się ubogiego CV w bzykaniu okłamywali i fantazjowali żeby sie dowartościować...

    czyli z ankiety chyba nie dojdziemy do prawdy :D


  12. Poza tym z tego co widzę, kwestia dotyczy u Ciebie raczej poglądów i regulacji prawnych. Dla mnie szeroko pojęte prawa własności to jedno z podstaw cywilizacji - promowanie ludzkiego wysiłku intelektualnego. Dla Ciebie najwyraźniej nie.

     

    fakt, może zabrzmiałem jak stary socjalista i komuch.... ale to nie moja epoka. a prawa własnosci powinny mieć swoje granice. czyją własnością jest ksieżyc? amerykanów bo wetkneli flagę? nie mam prawa na koszulce namalować mazakiem 3 skośnych kresek bo jakaś organizacja stwierdziła że te kreski są na wyłączność adidasa? a ile jest sytuacji że wykupuje sie patenty tylko po to żeby zniszczyć konkurencje, to działa pro-rozwojowo?

    jeśli masz w kieszeni telefon na androidzie to być może niedługo pan sędzia stwierdzi że narusza on prawa do javy i staniesz się trochę paserem... czy to nie dziwne że jakiś ludek i czemu w USA decyduje co nalezy do kogo? i nawet poza granicami swojego kraju

    a chiny sie smieją i wciągają nosem skostniałą europę i amerykę.

     

    jeszcze raz zapytam: nigdy nie naruszyłaś/naruszasz "podstawowego prawa cywilizacji"? nie dotknełeś niczego co narusza znak towarowy,patent,wartość intelektualną? żadnego ksera?mp3?avi?elektroniki bez certyfikatu?samochodu z azji?oscypka z Karpacza,ciupagi z gdańska? aż przypomniałem sobie jak kiedyś przyłapano prezesa zaiksu z pokaźną kolekcją filmów i muzy z torrentów....

     

    a co do motoru gospodarki, to porównaj dynamikę Chin gdzie jest "wolna amerykanka" z Europą gdzie przedsiębiorca na wstepie musi w 100 urzedach powiedzieć "przepraszam że żyję" i mieć oczy do okoła głowy czy przypadkiem nie narusza kogoś praw

     

    a z PISem mnie absolutnie nie łącz. z resztą  to chyba była ostatnia wyspa bez polityki i tak chyba było najlepiej


  13. Pogo chyba się mylisz.trzebaby sprawdzić.projektowanie leku to 1-2lata. Reszta(ponad dekada) to rejestracja,badania na zwierzętach,ludziach,ustalanie dawek efektywnych,interakcji itd. I przychodzi firma z substancją aktywną z innego źródła i pomija te kroki?

    A co do leków generatywnych to muszą mieć te same składniki aktywne,te same proporcje,te same normy czystości.smak syropu może być truskawkowy zamiast bananowy. Równie doborze można udowadniać czy lepszą jest amerykańska aspiryna czy polska polopiryna


  14. 1. A ile jest wart dla ciebie lek ratujący życie? Przeliczysz na walutę i będziesz dumał czy się opłaca i czy nie lepiej kupić samochód?

    3.w praktyce oznacza to opatentowane cząsteczki

    4.lek generatywny jest mniej skuteczny? Daj jakiś link do badań(nie sponsorowany przez twórcę)

    Chyba że to subiektywne wrażenie i cukier z Biedronki jest dla ciebie slodszy niż z netto

×
×
  • Dodaj nową pozycję...