Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

ex nihilo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2099
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    100

Odpowiedzi dodane przez ex nihilo


  1. W dniu 7.05.2021 o 22:36, Rowerowiec napisał:

    Ostatnio spacerując z moim synem, oglądaliśmy całą grupę Jerzyków latających nad lokalną rzeczką. Czasem dosłownie dotykały wody.

    W taki sposób piją, podobnie zresztą jak "piją" niektóre samoloty pożarnicze :D:
    image.jpeg.dc264cf322012c6600aa827ea33c8a37.jpeg

    https://ddwloclawek.pl/news_foto/2016/0329/88651.jpg
    (fotki kradzione)

    Ale coraz gorzej z tymi chmarami owadów dla jerzyków... Dzisiaj pojechałem do sadu zabrać drzewo na zimę, które miałem tam przygotowane. Niby fajnie - sad ciepło, słońce, ładuję sobie drągi do dostawczaka (mój ulubiony wiosenny rozruch)... posiedziałoby się jeszcze pod drzewkiem, jak to w sadzie, ptaszorów posłuchało... No ale - sad mniej więcej taki:
    017726_620.jpg

    Pod drzewem posiedzieć się nie da, bo nie są to drzewa, a wyciągnięte w górę gałęzie, które udają drzewa. Muszą być przywiązane do drutów, bo bez tego by się połamały. To brązowe pod nimi, to ziemia regularnie zlewana glifosatem, żeby jakieś zielsko przypadkiem tam nie wyrosło, a zielone między rzędami koszone jest na taką wysokość, jak trawa na boisku. Ptaszory są... tak ze trzy na hektar. Owady? Trochę mrówek się znajdzie, ale niewiele. W sumie biologiczna pustynia. A do tego tak śmierdziało jakimś opryskiem, że czym prędzej uciekłem do siebie. U mnie trochę prawdziwych drzew jeszcze jest, ptaków też trochę się znajdzie, i nawet owady jakies się trafiają, chociaż coraz ich mniej.


  2. 5 godzin temu, Sławko napisał:

    O antymaterii wciąż wiemy tyle co nic, dopóki nie zostanie potwierdzone, jak antymateria oddziałuje grawitacyjnie.

    Doświadczenia z grawitacją antymaterii są robione nie po to, żeby potwierdzić, a po to, żeby ostatecznie wykluczyć możliwość odstępstwa od OTW w przypadku antymaterii - jakiegokolwiek odstępstwa, nawet na siódmym miejscu po przecinku. Materia i antymateria mają ten sam znak energii, czyli co do zasady powinny w taki sam sposób działać grawitacyjnie. Natomiast jakieś minimalne nawet różnice w oddziaływaniu grawitacyjnym być może by mogły wyjaśnić deficyt "anty" w naszym świecie i wprowadzić też odpowiednie poprawki do OTW. I po to głównie te doświadczenia są robione. Chodzi też o weryfikację niektórych niestandardowych hipotez dotyczących grawitacji. Poza tym w ogóle nie wiadomo, czy i jak grawitacja działa w mikroskali. Pdp że "zwykła" antymateria działa antygrawitacyjnie jest skrajnie małe. Do tego byłaby potrzebna antyenergia.

    • Pozytyw (+1) 1

  3. 1 godzinę temu, Astro napisał:

    zderzenie pojedynczych gwiazd jest skrajnie mało prawdopodobne

    Bardziej pdp byłoby przechwycenie do układu podwójnego, ale w takim przypadku układ gwiazda/antygwiazda by się różnił od zwykłego praktycznie tylko obszarem silniejszego promieniowania gamma pomiędzy nimi. Podobnie zresztą np. antyplaneta by mogła śmigać po orbicie wokół gwiazdy (albo odwrotnie) i nic szczególnego by się nie działo.


  4. 10 godzin temu, Jajcenty napisał:

    Co do polowania - ja tam na tych wysokościach nie widzę żadnych owadów, i teraz nie wiem czy one polują aktywnie ścigając co zobaczą, czy pasywnie przemiatając jak największą objętość łowiąc jak motocyklista komary na zęby

     

    7 godzin temu, peceed napisał:

    Jakby policzyć średnią gęstość owadów w powietrzu

    Optymalnym rozwiązaniem problemu są w tym przypadku fluktuacje gęstości, czyli chmary owadów (widoczne też często nisko, na wysokości ludzia) i połączenie polowania aktywnego z pasywnym - wyszukiwanie takich chmar i przelot przez nie z otwartym dziobem :D


  5. 2 godziny temu, cyjanobakteria napisał:

    Wygląda na to, że podczas zderzenia gwiazd neutronowych powinno być tego znacznie mniej, także procentowo,

    Procentowo może być znacznie więcej niż w przypadku BH, kiedy z układu wydostają się praktycznie tylko fale grawitacyjne. Neutronowe piguły dopiero tworzą BH, zanim przestrzeń się zamknie jakaś część masy może zostać odrzucona w postaci materii kwarkowej. Zresztą w ostatnim zdaniu o takiej możliwości napisałeś - chociaż nie w każdym przypadku zderzenie neutronowych musi spowodować powstanie BH.


  6. Godzinę temu, venator napisał:

    Jeśli przyjąć taką teorię, to widać jak bardzo mało prawdopodobnym jest zaistnienie inteligentnego, przynajmniej w sposób podobny do człowieka, życia na innych planetach. 

    Niekoniecznie - w układach losowych i częściowo deterministycznych pomiędzy A i B jest bardzo dużo możliwych trajektorii. Dowodem tego jest zresztą biologiczna ewolucja, np. ptaki/nietoperze. Itd., bo przykładów jest mnóstwo.


  7. Godzinę temu, Antylogik napisał:

    Tym kursem jest masa.

    Nie. Tym kursem nie jest masa, jest nim energia/pęd.
    W przypadku najprostszego rozpadu mionu(m-), na elektron(e-), antyneutrino elektronowe (ane) i neutrino mionowe(nm) rachunek mas jest taki (w MeV):
    100 (m-) -> 0.5 (e-) + ~0 (ane) + 0,19 (nm) = 0,7
    Czyli w produktach jest deficyt masy 99,3 MeV, z czego by można spokojnie zrobić 198 elektronów/pozytronów i jeszcze by na neutrina zostało.
    Ale aż tyle zrobić nie można, bo "cząstki" nie mogą pozostać na miejscu, bo z powrotem by się z tego zrobił mion - czyli część musi być zużyta na energię kinetyczną (rozpędzenie) produktów rozpadu. W większości przypadków ta "część", to całość nadmiarowej masy mionu. Ale nie zawsze, bo tej nadmiarowej masy wystarcza na zrobienie też dodatkowych "cząstek" (fotonów, e- i e+, kwarków) i wypieprzenie ich w p***u z miejsca rozpadu. To tak w uproszczeniu. Tutaj dane:
    http://www.const.physics.edu.pl/index.php?a=leptony


  8. W dniu 9.04.2021 o 03:36, peceed napisał:

    Najbardziej przeraża mnie  3...

    Chyba Twoja lista jest za krótka. Obawiam się, że byłoby to gdzieś 5-6 w tej skali ;)
     

    23 godziny temu, Antylogik napisał:

    Zaprzeczasz wikipedii:

    "O Wikipedio przenajmądrzejsza, wiedzy źródło jedyne...!"
    Inna sprawa, ze Wiki to doskonałe narzędzie, ale tylko dla tych, którzy potrafią tego narzędzia używać. Inni mogą sobie niezłe kuku zrobić na muniu.
    Co jest napisane w tym artykule o mionach, który podlinkowałeś? Np. to: "Sometimes, besides these necessary products, additional other particles that have no net charge and spin of zero (e.g., a pair of photons, or an electron-positron pair), are produced." I zwróć uwagę na to "e.g."... oczywiście, jeśli w ogóle czytać potrafisz z jakimś minimum rozumienia.
     

     
    23 godziny temu, Antylogik napisał:

    A zatem udowodniłem, że się mylisz.

    Ponownie: "A niech Ci będzie" :D

     

    • Haha 1

  9. 1 godzinę temu, Antylogik napisał:

    Cieszę się,

    Masz do tego prawo, ale raczej nie masz powodu (w tym przypadku) :D
     

    1 godzinę temu, Antylogik napisał:

    No tak, tylko że to będzie jakiś specjalny mion, np. występujący w jakimś układzie z innymi cząstkami, może być napromieniowany albo coś.

     Nie, TEN SAM mion. Jest coś takiego jak "kanały rozpadu", czyli sposoby w jakie cząstka może się rozpaść. Np.:
    1. M -> A+B+C
    2. M -> D+E
    3. M -> D+A+C
    4. itd., bo może być ich od cholery.
    Każdy kanał ma określone pdp, których suma to 100%. Dotyczy to TEJ SAMEJ cząstki, w TYCH SAMYCH warunkach.
    Np. cząstka M w warunkach W rozpadnie się zgodnie z 1. z pdp 78%, 2. 15%, 3. 5%, 4. (itd.) w sumie 2%. Niektóre kanały rozpadu mają pdp na poziomie np. 0,0000001% i te są zwykle najbardziej interesujące, bo tam jest szansa na znalezienie śladów "nowej fizyki". Podobnie zresztą jest z macierzami rozpraszania (scattering matrix).
    Ponieważ QM jest (co do zasady) w mikroskali odwracalna, można sobie wyobrazić np. taką sytuację: M -> A+B+C -> M -> D+A+C -> M -> ... -> M -> D+E -> M...

    • Pozytyw (+1) 1

  10. 4 minuty temu, Antylogik napisał:

    To jest niemożliwe, niezgodne z zasadą zachowania energii.

    Możliwe i zgodne z ZZE.
     

    5 minut temu, Antylogik napisał:

    W przypadku mionu, mamy do czynienia z samoistnym rozpadem cząstki na 3 mniejsze, lżejsze cząstki.

    Ale to nie znaczy, że te cząstki "w nim" były. Rozpad zresztą nie jest bezpośredni, stadium pośrednim jest bozon W (nośnik oddziaływania słabego), a produkty rozpadu mogą być różne.
     

    22 minuty temu, Antylogik napisał:

    Nie widzę więc tutaj analogii.

    To że nie widzisz, oznacza tylko tyle, że nie widzisz, a nie, że tej analogii nie ma.


  11. 11 minut temu, Antylogik napisał:

    Dziękuję, że potwierdziłeś moje słowa, że mion nie jest cząstką elementarną.

    Jeśli w akceleratorze jebnę łbem jednego Antylogika w łeb drugiego, może z tego się zrobić Syrena 101 + kombinezon nurka + maszynka do mięsa. Czy to wszystko było elementami składowymi jednego lub drugiego Antylogika?

    Zostań może przy Covidzie - może lepiej Ci to wychodzi. nie wiem, bo nie chce mi się tego czytać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...