Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

ex nihilo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2101
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    101

Odpowiedzi dodane przez ex nihilo


  1. W dniu 6.01.2021 o 21:00, Rowerowiec napisał:

    Przydałoby się na tych rzekach zamontować coś co odławia plastik i inne śmieci zanim trafią do mórz. Tak przy okazji...

    W moich okolicach parę lat temu dosyć spora rzeczka zalała pola - z przewróconego drzewa i paru ton śmieci zrobiła się całkiem niezła tama...

    W dniu 5.01.2021 o 10:45, Sławko napisał:

    A do mnie jakoś nie przemawia ten "wymyślony problem". W naturze, tj. bez ingerencji człowieka, takich barier powstaje znacznie więcej. Meandry, przewrócone drzewa, łachy piachu, tamy budowane przez bobry itp. Dawniej, gdy rzeki nie były uregulowane, powstawało mnóstwo przeszkód, przez co rzeki też często zmieniały swoje koryto, rozlewały się na dużych terenach tworząc lokalne jeziora, bagna itd. I jakoś ryby sobie z tym radziły.

    Betonowe konstrukcje to całkiem co innego niż przeszkody naturalne czy nawet dawne młynówki. Sam zresztą napisałeś w czym jest różnica i dlaczego ryby sobie radziły (bold), chociaż to nie wszystko.


  2. 1 godzinę temu, Qion napisał:

    Natężenie pola grawitacyjnego Księżyca jest około 96 razy większe niż sumaryczne maksymalne natężenie grawitacyjne Jowisza i Saturna w koniunkcji oraz około 204 razy większe niż sumaryczne minimalne natężenie grawitacyjne Jowisza i Saturna w koniunkcji

    Weź pod uwagę, że w przypadku sił pływowych znaczenie ma nie tylko natężenie pola grawitacyjnego, ale przede wszystkim gradient pola działający na obiekt, a ten gradient spada w przybliżeniu z sześcianem odległości. Przy odległości Ziemia-Jowisz, Ziemia może być traktowana jako obiekt punktowy w polu, którego gradient jest równy praktycznie 0.  To tak w skrócie i  bez robali.


  3. 10 godzin temu, peceed napisał:

    nie miałem problemu z opisem wniosków za pomocą słów

    Opis "gołych" wniosków zwykle nie wielkim problemem, gorzej, kiedy te wnioski trzeba uzasadnić, wtedy wychodzi niezgodność struktury myślenia ze strukturą tekstu. Ale w ogóle słowa są dla mnie narzędziem cholernie niewygodnym.
     

    10 godzin temu, peceed napisał:

    Za to u humanistów wszystko zdaje składać się ze słów, do tego stopnia,  że u niektórych synonimy i homonimy są mechanizmami wnioskowania (tzn. przeskoki pomiędzy nimi)

    :D Z humanistami niewiele miałem do czynienia, znacznie więcej z humanistkami. Potwierdzam to, co napisałeś, ale najgorsze jest, że słowa mają diabelską siłę programowania/ograniczania wyobraźni. Dotyczy to zresztą nie tylko humanistów/humanistek, bo nawet w fizyce ten problem też istnieje.

    • Pozytyw (+1) 1

  4. Godzinę temu, peceed napisał:

    Nie spotkałem się ze ścisłowcami mającymi problemy z posługiwaniem się językiem.

    Hmm... od zawsze jestem wrednie ścisłym ściślakiem. I od zawsze też mam duże problemy z językami. Totalny antytalent. Napisanie kilku zdań to dla mnie coś na pograniczu tortury. Czytam w kilkunastu językach, ale czynnie używać ich nie potrafię, no może z niewielkimi wyjątkami na zasadzie "Kali chcieć jeść" (z polskim też kiepsko, dlatego różne wynalazki, chociaż w tym jest też trochę zabawy). Wzory, schematy, tabele i co tam jeszcze ok., słowa nie. Pod czaszką nie mam słów, tylko jakieś struktury, zależności, które cholernie trudno mi przerobić na słowa, zdania - szczególnie napisane, bo w rozmowie trochę łatwiej, zwłaszcza kiedy na kartce mogę bazgrać jakieś wzory czy schematy :D


  5. 6 godzin temu, darekp napisał:

    może świat fizyczny też podlega jakiemuś odpowiednikowi tw. Goedla - potrzebuje nieskończenie wielu fundamentalnych praw fizyki, żeby go w pełni opisać?

    A może jest dokładnie odwrotnie - jedynym "prawem fundamentalnym" jest brak jakichkolwiek praw fundamentalnych, a "prawa fizyki", to tylko obserwowalna statystyka bezprawia? Raczej na to u buka bym postawił. Tylko "bym postawił", bo mam praktycznie zerowe szanse dożycia rozstrzygnięcia zakładu, czyli to by była kiepska inwestycja :D

    • Lubię to (+1) 1

  6. 15 minut temu, 3grosze napisał:

    Takiego problemu nie ma większość wierzących

    Gdyby to miał być dla wierzących problem, to by nie mogli być wierzącymi, bo w religiach niewiele się skleja, a jeśli nawet, to raczej na gumę do żucia, a nie jakiś porządny klej.
     

    15 minut temu, 3grosze napisał:

    natomiast jest to bolesny problem:D zaangażowanych  ateistów.

    No wiesz, fruwający słoń, to dosyć niezwykły widok ;)

    PS - sorki cyjanobakteria, że się wtrąciłem, ale wlazłem tu akurat, no i... ;)

    • Haha 1

  7. 3 godziny temu, cyjanobakteria napisał:

    Przeskrollowałem artykuł źródłowy i nic nie znalazłem.

    Jest nawet tu (w oryginale w abstrakcie i coś tam w tekście):

    W dniu 11.12.2020 o 11:08, KopalniaWiedzy.pl napisał:

    Odkryte właśnie trasy umożliwiają kometom i asteroidom pokonanie odległości pomiędzy Jowiszem a Neptunem w czasie krótszym niż dekada i umożliwiają przebycie 100 jednostek astronomicznych szybciej niż w ciągu wieku. Trasy te mogą zostać użyte przez pojazdy kosmiczne do dość szybkiego dotarcia na skraj Układu Słonecznego. Ich odkrycie pozwoli też lepiej zrozumieć zagrożenia ze strony

    10 lat, to praktycznie tyle samo, co Voyagery ("79-"90), a prędkość takiego kamola jest tylko z napędu grawitacyjnego.
    Jeśli chodzi o wielokrotne asysty, to problem wielu ciał w sposób jawny lub nieco ukryty (rezonanse itd.) w sumie na tym właśnie polega.
    Wszystkie planety mają takie zabawki, wzajemnie ze sobą oddziałujące, ale oczywiście Jowisz jest szefem (no vice, jeśli Słońce doliczyć). Czyli przy dobrym wyliczeniu, gdzie się do tramwaju podczepić, można za friko i dosyć szybko po US i dalej polatać.

    Gdzieś tam podobno jest animacja, ale nie udało mi si do niej dogrzebać.


  8. 8 minut temu, Astro napisał:

    Ciekawa sprawa.

    Ano ciekawa. Zaglądałem do oryginału (już wcześniej), jest jak napisałeś, ale dotychczas w naszych papierach na rozmaitość przestrzenną nie trafiłem. Rozmaitość, r. topologiczna, Riemanna (& co.), różniczkowa itd. Dlatego uznałem, że dobra będzie topologiczna, bo to najlepiej i najprościej wskazuje o co w zabawie chodzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...