Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

pogo

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    3184
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Odpowiedzi dodane przez pogo


  1. To prawie nikt nie będzie głosował... Nawet przedsiębiorca korzystający z odliczenia VAT i podatku po to by w ogóle zarabiać... Wyobrażasz sobie że ktoś musi płacić 23% VATu od tego co sprzedaje i nie odlicza VAT-u od tego co kupuje by z tego zrobić produkt końcowy? Przecież jakby to miało 5 pośredników to jest wzrost ceny produktu 1,23^5 raza, pomijając marże i jakikolwiek zarobek. A jeszcze nie policzyłem PIT/CIT.

    Odbierasz w ten sposób prawo głosu tym, którzy ostatecznie i tak się dokładają, bo generują wartość dodaną...


  2. Sama definicja pedofilii jest kiepska.

    Mamy dwoje 14-latków, którzy regularnie uprawiają seks - jest ok

    Jedno z nich kończy 15 lat - jest pedofilem...

     

    Mamy 40-latka, który się bzyka z 15-latką i jest ok, ale niech tylko brakuje jej 2 dni do urodzin... 

     

    Pedofilia powinna być liczona od różnicy wieku między partnerami, a nie ze sztywną granicą konkretnego wieku. Przy czym po ukończeniu 18 lat (20?) ta różnica przestaje obowiązywać i zawsze jest wszystko ok. A prewencja przed seksem między nieletnimi to jeszcze inny temat, na który już nie mam pomysłu.

     

    Nie można też do jednego worka wkładać sytuacji gdy ktoś gwałci kilkuletnie dziecko i seksu z 14-latką, która sama się pchała do łóżka. Oczywiście oba to przestępstwa, ale zupełnie różnej wagi.


  3. Nie wiem czy można nazwać ciągłym dniem sytuację gdy świecą tylko dwie raczej malutkie gwiazdki.
    Inna sprawa, że wątpliwe jest jakiekolwiek doświetlenie planety przy tak dużej odległości od gwiazdy centralnej. Gwiazda jest niemal identyczna jak nasze Słońce, no może z 50% jaśniejsza (nie sprawdzałem, zgaduję), a wiadomo jak "jasno" jest na Plutonie.


  4. Bastard mówił, że taka dieta jest dobra, ale wymaga sporo białka (chyba).

    Ale mówił też, że jeszcze lepsza jest wysokobiałkowa i niskowęglowodanowa.

     

     

     

    Może dobrze popijają. A może przeciwnie nie piją. A może za małe porcje? Skąd mam wiedzieć? Skąd oni mają wiedzieć?

    Nigdy nie zmieniałem poważnie nawyków co do picia. Zmieniało się tylko to co konkretnie piłem, ale ilości zawsze były niemal niezmienne i dość obfite. I nie wliczam w to alkoholu, bo on ma ujemny bilans nawadniania.
    Porcje były takie, że końcówka zawsze była wciskana na siłę, więc nie dało się już więcej... 

    No i istotne jest, że ostatecznie udało mi się przytyć na innej diecie.


  5. A na serio, to po prostu im dalej tym trudniej wykryć małe, zimne obiekty.

    I to właśnie w skali kosmologicznej nazywany statystyką :)

     

     

    Fotonów w zakresie widzialnym nie uświadczysz.

    promieniowanie gamma to też fotony... Tak samo fale radiowe... doczytaj... proszę... foton to najmniejszy możliwy kwant energii elektromagnetycznej na danej częstotliwości

     

    A jeśli tego jest pełno to czy to ta klasa obiektów może być dobrym kandydatem do szukania prostego życia? Moim zdaniem tak.

    A moim zdaniem nie! Ale nie będę się kłócił, za dużo zmiennych.

     

     

    No ale nie chcesz chyba powiedzieć, że jak powstały w jądrze, to ciągle tam siedzą? (...)

    Istnieje coś takiego jak supernowe coś-tam niestabilne. Są to gwiazdy w których wnętrzu wytworzyło się więcej energii niż wyższe warstwy były w stanie wypromieniować. Jeśli nie odprowadzasz ciepła (czyli energii) dostatecznie szybko, to jej tam cały czas przybywa. A energia to temperatura. Więc rośnie... i rośnie... aż albo wybuchnie, albo zacznie coś być dostatecznie wydajne w jej odprowadzniu, bo ianczej dalszy przypływ energii będzie dalej nadymał temperaturę... a nie ma żadnej znanej nam "konstrukcji astronomicznej", która umiałaby gromadzić energię w nieskończoność... 

    Czarnym dziurom do tego najbliżej (też nie ma pewności), ale zdecydowanie nic co świeci nie ma szans.


  6. Było gdzieś na KW, że flora bakteryjna u zdrowego człowieka zmienia się bardzo szybko pod wpływem diety (nie pamiętam czy to było kilka dni czy kilka tygodni)

    Tradycyjnie jestem zbyt leniwy by szukać, a dziś dodatkowo zbyt pijany.

     

    Z tego wynika, że florę możemy pominąć, bo będzie ona zgodna z dietą... ale znowu musimy dokładniej spojrzeć na resztę diety.

     

    Mogę jednocześnie stwierdzić na własnym przykładzie, że przybieranie na wadze na diecie makaronowej nie działa. Jadłem w opór, a makaron stanowił pewnie ze 30% spożywanej masy. Kolejne 20% to pieczywo, głównie białe (też podobno tuczące) i reszta to dodatki, by dało się to zjeść oraz jakieś dodatkowe przekąski. Efektów absolutne zero... ale może to ja mam dziwny organizm, bo pół roku żywienia się w fastfoodach też nic nie dało... a ledwo 2 miesiące diety wysokobiałkowej dało oczekiwany rezultat... Niestety później dopadł mnie tzw. "efekt jojo" wynikający z powrotu do starej diety... :(


  7. Zwyczajnie obserwuję jak moje koty reagują na ruch na ekranie.
    Gdyby uważały, że to jest drażniące mruganie to szybko uciekałyby wzrokiem od tego, a są wyraźnie zainteresowane zawartością gdy coś się rusza i przypomina potencjalną ofiarę/zabawkę.

    Chętnie bym przeprowadził test jak wolne slajdy musza być by kot przestał reagować, ale kot przestaje reagować po najdalej pół minuty "zabawy".


  8. Pomyśleli może o większej częstotliwości odświeżania? (dla psa nasze standardy to jednak film poklatkowy)

    Jest to jedna z bzdur jakie są często powtarzane.

    Pies dostrzega MIGOTANIE do ok. 60Hz, a człowiek do 50Hz. Jednak granica postrzegania ruchu dla człowieka to jest już 12fps, więc dla psa pewnie coś koło 15-20fps. Nie jest to może płynny ruch, ale jednak już ruch, nie pokaz slajdów.

    Z tego wynika, że nasze filmy 24-30fps psy doskonale odbierają jako ruch, a ekrany LCD raczej nie mają odświeżania poniżej 60Hz, a wiele ma ponad 100, więc żaden problem dla psa. Szczególnie, że LCD nie mruga.

     

    Wzrok kotów jest jeszcze bardziej czuły na ruch, ale wciąż nasza telewizja jest dla nich wystarczająco płynna.

     

     

    Co do reszty Twoich argumentów, to nie mam zastrzeżeń.


  9. Ja wciąż używam w necie "Ty" i zwracam na to uwagę gdy ktoś do mnie mówi "Pan".

    Jedynym wyjątkiem jest sytuacja gdy muszę coś bardziej oficjalnego napisać, np maila z podaniem o pracę.

    A problemy z cytowaniem pojawiły się wraz ze tzw. dziećmi neostrady.


  10. Narazie bilans jest ciekawy jeden samochod 1 zabity  vs setki milionów samochodów (..)

    To twierdzisz, że Tesla model S występowała do tej pory tylko w jednym egzemplarzu, a teraz wcale jej nie ma?

    Może lepiej sprawdź statystyki sprzedaży, bo po Polsce jeżdżą co najmniej 4.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...