Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thibris

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    2581
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez thibris

  1. Sorki, ale złodziej to złodziej. Niech się każdy przyzna bez bicia, a nie wymyśla jakieś niestworzone teorie o tym jacy to my nie jesteśmy biedni i wyzyskiwani, a swoim postępowaniem walczymy z niecnym systemem :/ Jestem realistą pomimo tego co mogłeś wywnioskować z moich wypowiedzi. Każdy ma jakiś powód - ja też ściągałem/ściągam piraty z sieci, ale traktuję to jako demo. Jeśli mi się spodoba po przesłuchaniu jakaś płytka to ją zakupuje, jeśli nie to wywala z dysku. Zdaję sobie sprawę e trzeba zmienić sposoby i kanały dystrybucji, ceny, prawo i takie tam, ale do dzisiaj niewiele się zmieniło.
  2. No to wymyśliłeś Już widzę te płyty za milion dolarów lub więcej... Ewentualnie miliony tras koncertowych. Bez możliwości innego wysłuchania artysty jak na koncertach to ile takich koncertów dajmy na to U2 musiałoby być w danym kraju aby zadowolić wszystkich fanów ? Dlaczego Ty miałbyś dyktować twórcom jak mają zarabiać pieniądze ? Nie podoba i się ich model biznesowy, to nie kupuj i nie kradnij ich dzieł. Naginasz rzeczywistość do własnego widzimisię. Zapotrzebowanie spada tylko dlatego że jest w około tylu złodziei, którzy mogą żerować na czyjejś pracy za darmo. A mnie Mercedes krzywdzi cenami swoich samochodów, Epic Games krzywdzi mnie ceną licencji na swój silnik graficzny, Lufthansa ceną za przelot do Japonii... Okradnę więc ich wszystkich bo to niesprawiedliwi wyzyskiwacze ! :/
  3. thibris

    Elektryczny sedan

    Po prostu chciałem przypomnieć, że "autentycznie czysta energia" nie może być określeniem na elektrownie atomowe. To że są najczystszymi elektrowniami wytwarzającymi masowe ilości energii nie czyni ich ideałem. Warto o tym nie zapomnieć
  4. Chyba koledze chodziło o to, że patenty chronią dane rozwiązanie tylko przez x czasu, przy czym przeróżne utwory są chronione przez wieczność. Ciekawe jakie by były implikacje wprowadzenia czasowej ochrony prawem autorskim - to mógłby być dobry pomysł. Tylko trzeba by się zastanowić co się stanie jeśli wygaśnie patent na piosenkę X, ja nagram w sumie taką samą piosenkę X2, a ktoś na następny dzień nagra piosenkę X3. Czy X2 będzie chronione prawem ? Jeśli tak to jak ktoś ma udowodnić, że X3 nagrane było na podstawie X, a nie X2 ? Jeśli X2 nie będzie chronione prawem autorskim, to każdy będzie mógł ten utwór kopiować i wystawiać w necie bez żadnych implikacji prawnych ?
  5. thibris

    Elektryczny sedan

    Czystsza może być z wielu innych źródeł już dzisiaj, a jutro na masową skalę z innych. Elektrownie atomowe są "zielone", ale ta zieleń to poświata radioaktywna raczej
  6. Nie każdy mistrz był/jest "ćpunem", nie każdy "ćpun" jest mistrzem - uogólniasz mistrzów tak samo jak ja ćpunów
  7. Nie wiem jak Ty, ale ja już tak mam. Dzisiaj pokoleń nie dzieli 15-20 lat jak to drzewiej bywało, lecz 5-10...
  8. Ja też nie, ale jakoś nie skojarzyła mi się nazwa takiego króla z portretami naszych władców wiszących w mojej klasie hen daleko w podstawówce Dziwi mnie brak dostępu do dużych ilości ludzkich włosów w tamtych czasach... Czyżby nie dało się wystrzyc na łyso kilku poddanych w dobrej sprawie ? W zamian za kurę czy kozę połowa wsi by się dała obciąć na glanc pewnie
  9. Ja się tam wcale nie dziwię takiemu pomijaniu faktów. Dzieciom będziesz pokazywał jak Ozzy fajnie wymiata na scenie i komponuje niezłe kawałki, czy wspomnisz że straszny z niego alko i narko i ta część też jest fajna ? Warto próbować pokazywać same pozytywy, po to aby młodzi próbowali równać do mistrzów od tej strony
  10. W przypadki mp3 - kopiowanie oczywiście pomnaża to dobro, ale nie pomnaża wypłaty artysty. Czy tak trudno to zrozumieć ? I weź tu się postaw na miejscu jakiegoś artysty i nagrywaj piosenki, postaraj się z tego utrzymać później. Jak wydasz płytę i kupi ją jedna osoba, a reszta od niej skopiuje, a Ty sam z braku chleba zatrudnisz się w biedronce, żeby nie paść z głodu to może zmienisz zdanie Żeby nie było - wiem, że istnieją twórcy którzy tworzą dla samej przyjemności tworzenia i udostępniają swoje dzieła za friko gdziekolwiek. Ściągaj więc tylko i wyłącznie ich muzykę. Żeby to wyjaśnić na poziomie motoryzacyjnym... Taki dajmy a to Mercedes płaci swoim pracownikom aby wymyślili mu jakieś cudeńka do samochodu (karoseria, silnik, nadwozie, radio, cała reszta podzespołów) a Ty sobie to auto rozbierasz na części pierwsze i uruchamiasz linię montażową, aby udostępnić to auto każdemu za darmo... Czy to nie jest kradzież ? Tak trudno zrozumieć w tych czasach pojęcie potencjalnego zysku ? Gdybyś nie miał możliwości ściągnięcia muzyki z sieci, to co byś robił ? Słuchał tylko i wyłącznie radia, czy czasem kupił płytę czy kasetę z ulubioną muzyką?
  11. A może to Ty nie nadążasz za nowymi technologiami i nie wiesz, że prawo dżungli wyginęło wraz z jaskiniowcami ? I nie rozumiesz jeszcze że udostępnianie Twojej wypłaty za darmo w sieci byłoby dla Ciebie lepsze W prehistorii samochodów też nie było, więc niech ich właściciele z policją nie wmawiają mi że można je kraść.
  12. Od systemu kamer rozpoznającego gesty i położenie użytkownika, do Matrixa droga daleka, tak że jestem spokojny o rozróżnianie rzeczywistości od świata wirtualnego przez jakiś czas
  13. Hmmm... Ja po prostu mówię to co wiem i widzę po sobie, dla mnie virtual (choć sam nie wiem ile w nim siedzę) nigdy nie zastąpi kontaktów w rzeczywistości. Wybacz, ale nie potrafię patrzeć z punktu widzenia odmiennego w tej sprawie.
  14. Zgadzam się z Twoimi punktami - żeby nie było, ale czasami występują u mnie wyjątki od reguły. Niewiele jest albumów które mogę traktować jako całość. Są takie songi na nich, które automatycznie przełączam, aby nie zmieniać zdania na temat kapeli Czasami jest wręcz tak, że cała twórczość jakiegoś artysty jest dla mnie dnem totalnym, ale raz udało mu się stworzyć coś co mogę słuchać godzinami i co ? Kupować album dla jednej piosenki ? Wolę sobie jednak wybrać Co do Amazona - trafiają się takie perełki, których koszta wysyłki przerastają wartość albumu, więc czasem nie jest warto po prostu. Nie rozumiem argumentu o podnoszeniu ceny za utwory, gdy miałyby być dostępne osobno... Chcesz przenieść odpowiedzialność za słabe utwory z artystów na kupujących ? W domniemaniu, że słabe się nie zwrócą, to te lepsze powinny nadrabiać cenowo ? Zaznaczyć jeszcze muszę, że lubię muzykę, ale ucho mam drewniane. Od 192kbps wzwyż nie widzę różnicy pomiędzy nośnikami jakimikolwiek a mp3
  15. thibris

    Komputer-naukowiec

    Do czasu prawdziwych odkryć poczynionych przez powyższe(powyższych?) pozostanę sceptyczny w ocenie ich przydatności/funkcjonalności...
  16. Kto ma racje ? Próbowałeś testować moim sposobem, czy to nie to co wilk diagnozował ?
  17. Skoro badziew to po co to słuchać ? Poszukaj lepszej muzyki za 2 zł, bądź za darmo. Według mnie cena za jeden utwór powinna się plasować w okolicach 1-2zł, pewnie zależnie od ilości materiału na albumie, może od jej długości, czy po prostu popytu na ten rodzaj muzyki. Mikroos - ja widzę też kilka plusów: 1. Nie musisz płacić za badziew - kupujesz tylko te utwory z albumu, których chcesz słuchać. 2. Zerowe koszty opakowania czy wysyłki - na przykład przy zakupie czegoś co u nas jest niedostępne, a można kupić na Amazonie 3. Mniej zajmują na półce
  18. thibris

    Dobre wiadomości

    Dostałem umowę na czas nieokreślony wreszcie Czas się naprocentować
  19. Ale tu nie chodzi o sztuczne nawiewy powietrza, leśną fototapetę, czy symulującą korzenie podłogę - las to nie dom i nic tego nie zmieni. To samo spotkanie z żywymi ludźmi i kopanie piłki czy inny sport. Sport kontaktowy to sport kontaktowy. Wśród znajomych grających w Fifę bądź PESa jakoś nie ma ludzi, którzy by marudzili przed wyjściem na boisko. Według mnie nie ma co panikować.
  20. Jak połkniesz taką baterię to na pewno
  21. Wolisz w wolnym czasie sporty bardziej ekstremalne niż moczenie kija ? Łowienie ryb wcale nie jest głupie, skąd inaczej pojawiałyby się na stołach ludzi na całym świecie ? Inna sprawa wędkarstwo, ale to ma akurat sens psychiczny - spokój/kontakt z naturą, odpoczynek od domowego zgiełku/żony
  22. Ludzie nie płacą za muzykę, bo mogą mieć to samo za darmo - więc po co przepłacać ? Artyści w przeważającej liczbie przypadków utrzymują się z koncertów i przeróżnych tantiem. Z koncertami nic nie zrobi nawet p2p, ale wpływy z tantiem im ogranicza.
  23. Tylko wtedy musiałyby mieć całkiem fajowe mięśnie szyi, które by utrzymywały ją w poziomie przez większość czasu, ale o tym już pisał lucky_one...
  24. Tomku ? A z opcji "Zgłoś do moderatora" nie łaska skorzystać ?
  25. Mogłyby też tą głowę trzymać na skos - ni to w pionie, ni w poziomie. W razie potrzeby można zmienić nachylenie szyi z głową na jakiekolwiek i nakłady mięśniowo/ciśnieniowe o około połowę niższe by były w odróżnieniu do obydwu omawianych stanów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...