Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thikim

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5585
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    121

Zawartość dodana przez thikim

  1. Chyba niekoniecznie komplikuje. Zależy od wielkości elementów, zgaduję.
  2. A nie skądże. Natomiast mam misję walczyć z głupotą w postaci: nie wiem, nie znam, nie słuchałem ale będę pieprzył głupoty
  3. Źle robisz że pomijasz. Znam ateistów co bardzo lubią słuchać. Rozumiem że Ty nie słuchasz a się wypowiadasz Nie żebym Ciebie nazwał ateistą. Bo ja prawdziwych ateistów szanuję Chociażby w środę chodzę po Powązkach, widzę dziewczynę. No to jak zwykle zaczynam misję nawracania No i bardzo miło spędziłem coś koło pół godziny. Powiedziała, że jest ateistką ale lubi Kościół Podkreślmy ważne słowo: nielicznego. I tak to już pozostanie od jednej strony. Z czasem bardzo szybko malejącego. Ja oczywiście to szczerze popieram. Obawiam się jednak że wprowadzając ten kretynizm Francja zechce przymusowo podzielić się szczęściem z nami. A znając słabość Naczelnika do przyrody i zwierząt to może być różnie. To jedna z jego większych przywar. Akurat tu poprzednicy byli lepsi - mieli całkowicie ochronę środowiska w d.... jak i wszystko inne.
  4. Hmm. Znowu nadajesz tu politykę? Policzmy: minęło 31 godzin. Tym razem coś dłużej z przekazem zeszło Mniej płacą?
  5. thikim

    Dlaczego liście są zielone?

    Jak najbardziej jesteśmy. Ale nasze zabawki - niekoniecznie. Owszem. Ale tu rozmawiamy nie o jej celu ale o efektach jej działania.
  6. To prawie tak samo jak ze sferą Dysona
  7. thikim

    Dlaczego liście są zielone?

    Ludzkie zabawki mają trochę inne zastosowania i cele niż produkty ewolucji. Zwracam też uwagę że ewolucja to proces gdzie kolejność ma zasadnicze znaczenie. I za każdym losowaniem warunki sprzyjają innym wynikom. Człowiek może sobie pozwolić na losowanie bez kolejności a warunki ustalić. Ewolucja nie próbuje wszystkich możliwości. Ewolucja próbuje wielu możliwości i wybiera nie idealne ale lepsze. Niektóre lepsze okażą się ślepymi zaułkami (po zmianie warunków) i dlatego szacuje się że 99 % gatunków ziemskich już nie żyje. Dlatego to ewolucja a nie rewolucja. Małymi krokami. Nie wiemy czy rośliny były zawsze zielone. Dziś nie każda zawiera chlorofil. Kiedyś mogło być zupełnie inaczej. A tu taka ciekawostka. https://en.wikipedia.org/wiki/Purple_Earth_hypothesis
  8. Taką gwiazdę jak rozumiem odkryto do tej pory jedną. Jakby połączyć BLAP z kometami, brązowymi karłami to mogło by wyjść coś mało rytmicznego po zabełtaniu.
  9. No dobra. A jak to się ma do tej gwiazdy "ze sferą Dysona"? Nie może w takiej gwieździe być podobnie że jest to nowa klasa gwiazd, podobna do klasy z tego artykułu? Kwestia rytmiczności?
  10. A dzięki, faktycznie masz rację. Masz na myśli to prawdziwe założone przez Macierewicza czy to zmyślone niby założone przez Kijowskiego? Zasadniczo obu bym nie poparł - nie popieram ani robotników, ani demokratów (nawet mimo tego że z demokracją nie mają nic wspólnego). Swoją drogą to ciekawe że w ustroju który kochał robotników - ci dusili się od tej miłości. Przyznam, nie wiedziałem, albo nie zwróciłem uwagi. Ja też nie mam telewizji
  11. Dokładnie. Mimo to są idioci siadający do stołu z oszustami. A może nie idioci tylko też oszuści. Nie wszyscy jednak. Oszuści potrzebują idiotów do dojenia. Dokładnie. Aczkolwiek kopaliny to także przemysł chemiczny. http://mowimyjak.se.pl/newsy/fakty/ropa-naftowa-co-produkuje-sie-z-ropy-naftowej,22_60983.html Hmm. To się nigdy nie stanie i dobrze. Siłą ludzkości jest wielość planów. Niektóre są lepsze od innych. Co z tego że ktoś by planował >100 lat jak plan by wziął w łeb po 5 latach? Gdyby się dało dobrze planować na 100 lat to się powinno planować, ale się nie da, więc się nie powinno. Dziś 100 ludzi wymyśli 100 planów - nie wiemy który plan będzie dobry za 20 lat, ale zdarzy się że może 2 plany będą dobre za 20 lat. I to jest najlepsza taktyka planowania. Przykład z planem: jak ktoś dobrze planuje to powinien przewidzieć w swoim planie np. wygraną Trumpa. Załóżmy że przewidział. Ale w ciągu 100 lat takich zdarzeń jest kilkadziesiąt. W jaki sposób ktoś miałby przewidzieć każde z tych kilkudziesięciu zdarzeń trafnie żeby dobrze zaplanować swoje działania? Nie da się. Planów musi być wiele. Żaden w 100 % się nie sprawdzi, ale niektóre sprawdzą się lepiej niż inne. I to wystarczy bo da przewagę. Zamiast planów (>100 lat) można jednak mieć cele. Np. Niemcy od 1000 lat prą na wschód. I trochę km już zdobyli. I to się nie zmienia. Będą parli dalej.
  12. W MS działają powoli. Antywirusa mogli przecież już wbudować dawno. Tak samo jak wiele innych narzędzi.
  13. To forum jest pełen Twojego pogodzenia się z życiem Czytamy: Astro nie wie jak to powiązać z polityką Ale żeby nie było że z Ciebie to ja tylko drwić mogę: Kurcze, muszę przyznać że nieźle kombinujesz. To dobry kierunek. On pisał o tym że sytuacja doprowadziła do wzrostu zainteresowania prawami (i wolnością) człowieka w Polsce. Tak, wiem, Ty na tym poziomie nie funkcjonujesz. W polityce Twoje kojarzenie jest proste: wszędzie widzisz PiS
  14. i Wygląda jakbyś toczył tu nieustanną walkę polityczną - sam ze sobą. Tak to jest jak się przegrało Rozumiem, że musisz odreagowywać. Cóż, cieszy mnie nieustanność tego odreagowania. Przychodzi Astro do lekarza: "Panie doktorze bo mi się wszystko z PiSem kojarzy". "Zaraz sprawdzimy" mowi lekarz i rysuje na kartce kólko. "Co to jest?" pyta. "Jarosław" odpowiada Astro. "Hmm", rysuje kwadrat. "A to?". "Antoni". próbuje jeszcze trójkat- "A to?". "No, Ziobro". "Wiesz pan co" mówi w koncu zdenerwowany "Pan jesteś zboczony". "Ja jestem zboczony?" pyta zdziwiony Astro. "ja jestem zboczony? A kto mi na kartce polityków PiS rysuje".
  15. Owszem. Ale to szczęście się już kończy. A to którego sądu posłucha Google zależy od tego gdzie robi większe interesy. Z tym że w prawie to nie chodzi o słuchanie tylko o to że dany sąd może na danym terenie wydać egzekwowalny wyrok. Ładnie by było jakby sąd pytał morderców czy raczą posłuchać wyroków Jak pisałem są wyjątki. Odróżnij jednak ściganie od wydawania wyroków obowiązujących w danym kraju. Ścigać możesz zawsze. Wydać wyrok zaocznie też możesz. Ale to nie oznacza jeszcze że ten wyrok będzie czymś więcej niż kartką papieru w kraju danego sądu. Np. W Polsce jest prawo pozwalające karać za obrażanie Polski także zagranicą. Ogólnie każdy zagranicą na to leje I słusznie. Brak możliwości egzekucji wyroku. Z tym że nikomu nie chodziło o egzekucję, ale o możliwość reakcji. Jak wyżej. Sąd amerykański nie działa w Polsce. Może się oczywiście jak każda instytucja zwrócić o coś do naszych sądów. I decyzję w sprawie ekstradycji podjął polski sąd jako właściwy lokalnie (państwowo) . Może sobie zakazywać Na terenie Niemiec póki co rządzą Niemcy, nie Europejczycy czy ateiści.
  16. Kiedy "wielkie korpo" decyduje się przekroczyć granice to w zakresie działania na terenie innego kraju podlega jego prawu. Jak Ty sobie wyobrażasz że sąd przekracza granice i działa na terenie innego kraju wedle prawa tego kraju? Albo swojego? This is madness. To by oznaczało że muzułmański sąd skazuje Cię np. za ten post na poderżnięcie gardła. Wyrok prawomocny do wykonania A co tam przyśle się pismo żeby wyrok wykonała polska policja bo ciężko się podrzyna na odległości wyrażone w tys. km. Sądy działają na terenie swojego kraju. Są jak to zazwyczaj wyjątki ale bardzo szczegółowo regulowane i uzgadniane. Prawo bowiem ma co do zasady charakter lokalny. A działalność może być globalna ale wówczas w każdym miejscu musi spełniać zasady lokalne. I to jest rozsądne Z netem oczywiście jest problem bo śledzenie każdego bitu przez terytorium jakiego państwa wędrował jest mało efektowne. Ale już serwery trochę łatwiej wyśledzić, tak jak i infrastrukturę i w praktyce do tego się to sprowadza. Coś tam o domenach można by jeszcze napisać. Coś o miejscu prowadzenia działalności i płacenia podatków
  17. A jakby tak jutro sąd Korei Północnej nakazał usunięcie z wyników wyszukiwania strony Białego Domu? W przypadku internetu nie można mówić że nie ma granic. Właściwym określeniem jest że przekracza granice. Ale to nie to samo Nawet w sprawach internetu sąd nie powinien przekraczać swoich państwowych kompetencji.
  18. Wrzuciłeś jakiś tam wykres który w żaden sposób nie pokazuje skutku i przyczyny. Jeśli na podstawie tego wykresu siadasz do gry z szulerami to świadczy to źle o Twojej kondycji (albo wyjątkowej łatwowierności) ale na nią to już okulista nie pomoże Dyskutujemy tu nie o średniej temperaturze ale o tym skąd ona się bierze i czy można oraz warto ją zmieniać. Ludzie łatwowierni nie powinni kierować państwami. https://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_Grenlandii Może w latach 800-1200 handlowali tam emisją CO2? To oczywiście nie zmienia sytuacji z lodem, ale sam klimat mógł się zmieniać i zmieniał wielokrotnie. Nie jesteśmy w stanie sterować globalnie i celowo klimatem, nawet jeśli to my stoimy za zmianą klimatu. Za to niektórzy są w stanie oszukać innych To oszuści. Ci zaś co się dają oszukać to głupcy. Są różne fajne gry w które można pograć - można by i pograć w walkę z globciem. Ale tylko idiota siada do gry z oszustami. I tu nie ma znaczenia czy gra ma sens czy nie. Znaczenie ma to że siada się z oszustami do gry. Jak nazwać kogoś kto tego nie rozumie?
  19. Ja na to że nie wiadomo. Tzn. jedni wiedzą że tak, inni że nie Wiem natomiast inną rzecz: zanim człowiek przystąpi do gry to powinien sprawdzić czy przy stole nie siedzą sami oszuści. I to jedno wiem że w tej grze siedzą sami oszuści przy stole Głównym celem nie była nigdy walka z globciem, tylko utrzymanie biedoty w stanie biedy. Zresztą szykuje się już następna walka ze smogiem
  20. "Pierwsza demonstracja windy Multi odbyła się w wieży w Rottweil" Znaczy się tam puszczono prezentację wideo? A kto jeśli można wiedzieć? W filmach to już wcześniej realizowano i to bardziej odjechane projekty
  21. Mało komu chodzi o pieniądze. Większości chodzi o rzeczy "większe". I to jest budujące Grunt to szczerość Testy DNA nie wykrywają romansów
  22. thikim

    Dlaczego liście są zielone?

    No cóż. Najfajniej by było jakby każda długość fali była absorbowana maksymalnie Jakby chlorofil miał inne właściwości to byś na co innego mówił "zielone". Ale to wszystko wiesz więc o co tak naprawdę pytasz? A może nie chodzi o to aby chłonąć maksimum tylko aby chłonąć w sam raz?
  23. Owszem. Ale wtedy sytuacja może ulec zaciemnieniu. Elektryki to przyszłość. Ale chyba jednak jeszcze paru lat im brakuje do sukcesu. Ba, gdyby nie upór Muska to byłoby to kilkanaście lat. BTW. Póki co Tesla traci na elektrykach więc nie jest to rentowne (czyli dopłaca firma, państwo i klient )
  24. Wiedział, wiedział. To że mają trochę kopii też wiedziałem. Niemniej muszą się na nim oprzeć. Pośrednio oczywiście poprzez kopie. http://wiedzoholik.pl/kilogram-wkrotce-moze-wazyc-nieco-wiecej/ Tu jest nawet parę ciekawych informacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...