Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astroboy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2673
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez Astroboy

  1. Pogo, myślę, że pół roku obserwacji tylko, może być zbyt mało. Osobiście niczego nie obstawiam - cierpliwie poczekam na wyniki. Faktem jest tylko to, że takiej gratki jeszcze nie mieliśmy.
  2. Myślę, że całkowity zakaz jest bardzo prostą i oczywistą sprawą. Co do cen żywności, to zapominają Panowie o ekonomii. Ot dopłaty, ot fakt, że większość żywności i tak idzie w kubeł. No i oczywiście giełda. Cena chleba nie jest prostą pochodną ceny wytworzenia owego. Ale całkowity zakaz NIGDY nie przejdzie - lobby farmaceutyczne (zwłaszcza w USA) jest zbyt mocne.
  3. Raczej bardzo źle to świadczy o firmach, zwłaszcza, że mówisz o ftp.
  4. Drogownictwo, nawet utwardzone nieumnym walcem, widać coś wyprzedza w tym temacie. Edit: czekam już parę czasu na jakiegoś rozsądnego statystyka, który by tu, na tym forum, wyskoczył na pałki. Posucha, jak widać. Jakiś Buzz Astral coś się poczuł obrażony, ale widać, nie potrafi liczyć. TrzyGrosze - wiesz zapewne, że staram się być tak grzeczny, jak zapewne jeszcze nie byłem. Edit2: czy myślący ludzie różnią się jednak od kur łykających ziarno?
  5. Prawo jazdy zrobiłem już bardzo dawno temu, samochodów kilka już przeżyłem i nie mam jakichkolwiek problemów z koncentracją - zwłaszcza prowadząc samochód. Nie uważam się "za wszystko wiedzącego Boga" - uczę się całe życie Ale tezę: "... te rozpraszające praktyki są szczególnie ryzykowne dla nowicjuszy, u których nie rozwinęła się rozsądna ocena bezpieczeństwa jazdy" można zobaczyć w każdej statystyce wypadków, do czego nie potrzeba wielkich projektów badawczych.
  6. Nie zgodzę się. Jak staniesz na wadze, która wskaże '80kg', to mówi mi to wiele. Jak widzę wskazanie wagi '80kg' to wiem kówno - może to być masa kup zrobionych na ową przez kupę małp.
  7. Walisz głupoty. Dana metryka jednoznacznie mówi Ci o 'sygnaturze'.
  8. No to nie gubisz może pojęcia metryki?
  9. No to mówisz po polsku o interwale... Choć wiem, że interwał nie jest starosłowiański.
  10. Ehhh, takich podstawowych podręczników u nas Ci dostatek. Ale każdy jakoś uczy po polsku. Sygnatura to już mi wygięła twarz. Słyszałeś może o krzywiźnie?
  11. Ale ja nie protestuję - zwyczajnie wcześniej powiedziałeś: "Co do płaszczyzn Riemanna (surface, nie mylić z manifold)". Możesz się do tego odnieść?
  12. "In mathematics, particularly in complex analysis, a Riemann surface, first studied by and named after Bernhard Riemann, is a one-dimensional complex manifold." No to sobie zaprzeczyłeś. Pozdrawiam.
  13. No widzisz, rozmaitość różniczkową (manifold) jakoś rozróżniam, ale wychodzi Ci jakieś masło maślane. Co do adiabaty - nie idealizuj. Chcesz mówić o RZECZYWISTOŚCI, czy o zerach? Dyskusja o RZECZYWISTOŚCI nie jest dyskusją o nomenklaturze. Edit: w opisie rzeczywistych rzeczy uwzględnia się właśnie poprawki 'nieadiabatyczne' - co zwykle jest ogromnym problemem numerycznym - ale o adiabacie nikt chyba już nie myśli inaczej, jak o 'punkcie startu' dla modeli numerycznych...
  14. Ok. Ale z adiabatą nieco się zagalopowałeś - niekoniecznie musi być odwracalna - nawet zwykle nie BYWA: http://pl.wikipedia.org/wiki/Przemiana_adiabatyczna (leniwy jestem, nie chce mi się teraz szukać głębiej) Co do płaszczyzn Riemanna w tym temacie, to musiałbym doczytać, ale sądzę, że się tu różnimy. Wielomian zawsze można przeskalować - w fizyce zwykle szukamy minimum (i kij w ucho z 'pionowym' przesunięciem, albo w rzeczy samej - miejsc zerowych - ostatnio raczej rzadko).
  15. Ja podałem zmianę podstawy, nie wykładnika. Wszak (C+x)^x nie jest wykładnicze... "Co do adiabaty, to jasne historycznie kojarzy się np. z cyklem Carnota" Niekoniecznie. Ale owszem, masz poniekąd rację. Z terminologią nie chce mi się walczyć. "Osobiście wierzę że jest to efektywna reprezentacja jakiejś głębszej dynamiki, np. jak kropelkach Coudera:" Osobiście podziwiam głęboką wiarę. SERIO. "Nie wiem co tu mają do rzeczy grupy Galois" Pewnie dowiesz się niedługo. Flaku, szybciej niż wilomianowo, to co najmniej wykładniczo. Choć, oczywiście, matematycy mnie zglebią. e^(x^x) to znacznie szybciej, niż wykładniczo, zaś (e^x)/lnx jest dalej wykładniczy.
  16. A kto to powiedział? 2^(wielkośc problemu), jak i milion^(wielkośc problemu) jest tego samego typu. Zanegujesz? "nadzieją komputerów kwantowych jest wielomianowy wzrost - np. koszt faktoryzacji rosnący wielomianowo z ilością cyfr (Shor)." A kto Ci przeczy? Ale masz jakikolwiek dowód na to, że algorytm Shore'a da się jakoś racjonalnie na istniejących komputerach kwantowych? Nie słyszałem......... "Natomiast adiabatyczne komputery kwantowe działają..." Nie ma takich komputerów. Wiesz co to jest ADIABATA? Czekam na rękawiczkę - zapewne spali się nim doleci do mnie... "czyli zaczynamy od prostego Hamiltonianu dla którego łatwo mu znaleźć minimum" Wybacz, ale nie traktuj mnie jak debila. Takie hamiltoniany w naturze to zdecydowana RZADKOŚĆ. Wiem, że zaczynacie od ZERA. DODAJECIE jedynkę... ALE, wybacz, to nazbyt MAŁO. I nie uderzajcie takim niczym w RZECZYWISTOŚĆ. "NP trudny problem możemy łatwo zamienić na globalną minimalizację." :D:D Dostałeś już Nobla? Może prościej - chcesz porozmawiać o grupach Galois? Edit: nie mogłem się jednak powstrzymać - globalna minimalizacja? Wybacz, ale jak chcesz to zrobić w przesztrzeni, dajmy na to minimalistycznie, czterdziestowymiarowej? Komputery przyszłości, kwantowe, już się grzeją... Dalej jesteś chłodny? I myślę o szybkozmiennych funkcjach jednej, jedynej tylko zmiennej. Nadążasz?
  17. Flaku, z grubsza ujmując, wiele lokalnych minimów, zwłaszcza wykładniczo, oznacza ni mniej, ni więcej, że w uj kochany wiemy, o co biega.
  18. Dobra TrzyGrosze, znaczy ile według Ciebie mniej znaczy lepiej?
  19. I znowu, czy ktoś umie liczyć? Na podstawie przebadania odruchów 37 ludków ktoś śmie wyciągać wnioski dotyczące choćby tylko amerykańskiej populacji? Niech sobie założą sami kamerki - najlepiej doodbytniczo. Przy okazji (do szanownych 'państwa' psychologów), czy ktoś zna sytuację, gdzie przeciętny ludek potrafi całkowicie skupić się nad czymś przez dłużej, niż dajmy, 20 minut? Gdybym mógł decydować o wydatkach na badania, ten ośrodek już by poszedł z torbami.
  20. Czy podobieństwo dotyczy stosowania tuszu do rzęs, że się tak zapytam? Maskarę jednak proponowałbym po polsku (mnie się zawsze kojarzy z maszkarą) - kochajmy nasz język! I - ooo, dziwo! - ktoś wspomniał o kwestiach etycznych; nie wiem, czy chcecie poczuć się jak te króliki, od dziesięcioleci męczone w jednym jedynym celu - satysfakcji głupich pań, które i tak zrobią za króliki. Edit: piękno kobiecego ciała nie potrzebuje jakiejkolwiek maszkary. I wiem to z autopsji.
  21. vs. Nie bardzo rozumiem, ale czy chodzi o leczenie jakichś mutantów? Albo jakichś rosnących równocześnie z konopiami? A może tych, na których rosną konopie?
  22. Radar, myślę, że lepsze jest przeciwstawienie: "Ceny standardowych rowerów ICE zaczynają się od 2000 tys. funtów, lecz rower Marii bije wszelkie rekordy firmy - wycenia się go na ok. 20 tys. GBP." Ja bym wolał standardowy - od razu sprzedaję! Po cenie trzykrotnie mniejszej!!! Maria rzeczywiście miała szczęście - otrzymała superrower tańszy 100 razy od standardowych!
  23. Obawiam się, że informatycy nazbyt frywolnie szastają terminologią fizyczną, ale niech tam. Może miast intelektualnych wygibasów, coś strawnego dla czytelników? Swoją drogą, myślę, że potrafię podać całkiem prosty hamiltonian, którego D-Wave nie ugryzie. I jeszcze - schodzenie w sposób 'adiabatyczny' niekoniecznie musi być możliwe.
  24. Zigfi. Przyrost ilości informacji (patrząc na Ziemię jak na bibliotekę) już dawno powinien zderzyć się z ograniczeniem STW (nadświetlny przesył informacji). Nic takiego jednak nie ma miejsca - większość tej 'informacji' nie niesie jakiejkolwiek informacji. Z masą i informacją nie szalej. Jagi, głęboki oddech; dzięki takim chorym teoriom współczesna fizyka jest taka, jaka jest. Kompletnie chore (swego czasu) koncepty stały się dzisiejszymi paradygmatami. Oczywiście, zdecydowana ich większość trafiła na śmietnik i została zapomniana. Dokładnie tak samo, jak w ewolucji naturalnej - i tego osobiście lubię się trzymać. Zigfi zapodał bardzo słuszną koncepcję - musielibyśmy mówić o dokładności pomiaru; chodzi tu naprawdę o bardzo malusie zmiany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...