Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Astroboy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2673
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Zawartość dodana przez Astroboy

  1. Bardzo ciekawa i zgrabnie napisana nowelka. Jeśli ktoś ma dłuższą chwilkę, to szczerze polecam tę lekturę. Nie oczekujcie tylko tego, że dowiecie się czym naprawdę jest światło. Moich poglądów religijnych w żaden sposób to nie ruszyło – dalej konsekwentnie nie wiem czym jest światło. Myślę, że to zbyt twarde twierdzenie. Dyfrakcja nie wymaga spójności. Jeśli ktoś chciałby w obrazku dostrzec klasyczny obraz interferencyjny, to oczywiście ma problem – żarówka nie emituje światła spójnego, przynajmniej w klasycznym znaczeniu tego terminu. Mądrzy ludzie nie mają problemu z interferencją światła słonecznego w cienkich warstwach, wystarcza koherencja czasowa; problem spójności postrzegają nie jako klasycznie definiowaną zdolność do interferencji, a jako problem statystyczny. Nie znaczy to oczywiście, że wiedzą cokolwiek więcej.
  2. Degeneracja może nie, ale jakaś egzotyczna forma gorącego lodu w jądrze raczej tak. Poniżej link na odpowiednią ilustrację: http://rsta.royalsocietypublishing.org/content/roypta/372/2014/20130077/F1.large.jpg Wygląda na to, że coś tak mało ściśliwego jak woda jest jednak bardziej ściśliwe. Edit: dla porównania, linie stałej gęstości na lewym panelu będą prostymi o nachyleniu 1/3 (prawie coś jak iron ). Edit2: degeneracja gdzieś dopiero na etapie maksimum każdej z krzywych, gdy pojawia się mało "intuicyjna" zależność zmniejszania się rozmiarów planety z masą – tak podejrzewam.
  3. Astroboy

    Liczniki

    Czyli jednak nie cron. Cóż, pewne systemy są nie tylko "najlepciejsze", ale na trwałe odciskają piętno w kulturze. Edit: nieśmiało podejrzewam, że kłopoty miały naturę "problemu milenijnopodobnego", czyli związane były ze zwyczajnym przestawieniem czasu na letni. Niektórzy nie znają takich problemów.
  4. Astroboy

    Liczniki

    W crontab masz MAILTO określającą użytkownika, któremu pocztą przesyłany jest potencjalny stdout/stderr wywołania czegoś przez crona (przy braku tej zmiennej poczta wysyłana jest do właściciela crontab).
  5. Astroboy

    Liczniki

    Upewniłem się, i wygląda na to, że jako ilość wyświetleń wyświetlana jest ich ilość do ostatniej odpowiedzi. Nie zauważyłeś np., że od jakichś dwóch tygodni wszystkie artykuły bez odpowiedzi świecą zerową liczbą wyświetleń? Jest to nieprawda, gdyż osobiście parę przeczytałem.
  6. Przepraszam Thikim, że się wtrącam, ale faktycznie patrzy tu na jakąś z Twej strony "obronę Częstochowy". Fakt, w takim klasycznym akumulatorze samochodowym masz 6 połączonych szeregowo w jednej obudowie akumulatorów. W akumulatorze mojej wkrętarki 18V znajdziesz 12 sztuk połączonych szeregowo tekturowych zawiniątek. Jak słusznie stwierdził Stanley, dotyczy to też laptopów. Tak patrzę sobie na tabelkę: http://en.wikipedia.org/wiki/Rechargeable_battery#Types i drapię się w głowę – jakież to same "niewygodne" rzeczy wymyślają ludzie.
  7. W czym jest problem? Prąd godzinny Twojego aku to 2,2A (2200mAh/1h = 2200mA = 2,2A). Pomnożone przez 20 daje 44A. Jeśli ufasz producentowi, to weż 10 metrów drutu miedzianego o przekroju 1 mm2 (da Ci to prąd dokładnie 44A przy napięciu 7,4V), zewrzyj nim swój naładowany akumulatorek i poczekaj chwilę. Ciekaw jestem Twoich wrażeń z poligonu doświadczalnego.
  8. Coś nie teges Stanley. Domyślam się, że szło Ci o "pięciokrotność jego prądu godzinnego, czyli np. 5A dla akumulatora 1000mAh". Domyślam się również, że norma mówi coś o czasie dostarczania owego prądu. Pozdrawiam z maleńkiej wysepki na Oceanie Bezsensu.
  9. Nie wiem kto i po co zmienił sposób zliczania wyświetleń, ale strzelacie sobie w kolano.
  10. Doskonale wiem, a zapewne doskonale wiesz i Ty, że i na to jest sposób. Nie siedzę w umowach licencyjnych firmy wiadomej, ale to już tak poszło? Myślę o legalnym zakupie systemu i NIEZALEŻNIE dysku.
  11. Doskonały patent na blokowanie odpowiedzi. Z wielką zatem nieśmiałością spróbuję coś powiedzieć… Nie można bardziej po ludzku: "Weźmy dużo/ mało (relatywizm się kłania ) czegoś mało ściśliwego jak np. woda o masie Ziemi"? Będzie, ale nie tak, jak chciałby Pogo, czyli bardzo niewiele. Generalnie jądra komet wyglądają jak pumeks. Planetozymale są takie… porowate. Edit: takie mi tu "kanały na Marsie" wyskoczyły https://www.youtube.com/watch?v=ZqJhd9M7Zdk Edit2: tak po prawdzie, to nie mam pojęcia, czy w przypadku całkowicie wodnej Ziemi degeneracja w jądrze nie miałaby jednak znaczenia. Może ktoś uderzy choćby politropą w coś takiego?
  12. No tak, to kosmiczna technologia. Jest szansa, że będzie ciekawa pisanka.
  13. Oczywiście możesz mieć rację; takie tam dziwadełka. Ujemne ciśnienia niezmiennie plączą się w kosmologii. W skali jednak zwykłych gwiazd i planet chyba niekoniecznie potrzebne.
  14. Astroboy

    Muzyczne inspiracje

    Kompletnie nie moje klimaty, ale rodzima produkcja. No i jednak nózki pracują. https://www.youtube.com/watch?v=TrxmhbNKCXM Edit: może coś, przy czym warto o cierpliwość? https://www.youtube.com/watch?v=hiIJFFJxnY4
  15. Jakoś tak nieśmiało zauważę, że gdyby pozbyć się samograwitacji, to pewnie i ciśnienie by spadło. Generalnie grawitacja do środka, ciśnienie od środka; dlatego cuś trzyma się w kupie.
  16. Jako palący skowronek bardzo pozytywnie odbieram cały artykuł. Rzeczywiście zaskakujące. Ciekaw jestem, czy ci sami naukowcy byliby podobnie zaskoczeni "okazaniem się", że przeciętny Polak zmywający naczynia w polskim zlewozmywaku to jednak Polka?
  17. Barycentrum z definicji musiałoby być jedno. Sądzę, że jeśli ichniejsza inkwizycja pozwoliłaby porzucić przedziwne epicykle, to bez problemu śledząc efemeryczne ruchy gwiazd na sferze niebieskiej bardzo szybko doszliby do wniosku, że wraz ze swoim słońcem okrążają boskie jądro.
  18. Bardzo słuszna uwaga TrzyGrosze, ale "zaniedługo" będą. Bardziej "poważnie", to zawsze sądziłem, że Pluton ze swoją średnią gęstością mniejszą niż 2 g/cm3 jest podejrzany. Jak nic ufoki go wydrążyły. Edit: no dobra, bez dowcipów. W białym karle też nie udaje się złamać zakazu Pauliego (jednak gość rządzi ). W tym wypadku zdegenerowane są tylko elektrony. Edit2: w gwiazdach neutronowych szeroki uśmiech Pauliego też jest widoczny.
  19. Jakoś trudno mi prorokować, czy dzień ciemny nie będzie jednak jasną nocą… Bo na jedno wychodzi. Wszystko zależy od tego, czy rotacja planety jest prosta czy wsteczna, jak i od tego, czy jesteśmy w L4 czy L5. Edit: wszystko jednak poplątałem. Generalnie jeśli planeta w L4 ma masę pomijalną przy masach gwiazd, to zawsze jest równo odległa od obu gwiazd. Przy każdej próbie wysłania sztucznego satelity. Poważniej, to bez tego nie zgodziłaby nam się na dużo wcześniejszym etapie masa naszej "gwiazdy dziennej". Edit2: widzę, że nikogo nie zainteresował problem planety w L1 (oczywiście pomijam możliwość takiego czegoś ). A nie tak trudno wyobrazić sobie planetę, gdzie obie gwiazdy są równie jasne na niebie. Różnicą byłby tylko dzień, dajmy, niebieski i czerwony (podczerwony).
  20. Może w tym tkwi tajemnica życia na Marsie? Może sprytne zielone ludki wydrążyły sobie skomplikowane sieci jaskiń pod powierzchnią? Jako argument mogę przytoczyć fakt, że (ponoć) w czasie gdy Pacfajnder pacnął o powierzchnię Marsa, w Hjuston rozległ się głuchy dźwięk (coś jak "och" oczekiwania…).
  21. Oessu, ślij takie raporty dalej. Było dobre. Pisałem o tym już wcześniej. Problemy z instalacją linuxa przy postawionym win 8 znane już były lata temu. Sądzę, że chodzi tu zwyczajnie o to, co słusznie ujął Jajcenty. Niektórzy nie poprzestaną, gdy nie udowodnią, że sikają dalej. Edit: dla jasności. Załóżmy, że kupujesz dysk, na połowie którego stawiasz jakiś wind… Czy myślisz, że tym sposobem pozostała połowa nie jest Twoja? Jestem przekonany, że pozostała połowa jest MOJA i mogę zrobić z nią co tylko chcę. Dlatego sądzę, że warto mówić wprost: ODWAL SIĘ OD MOJEGO SPRZĘTU!!!
  22. Stanley, ładnie piszesz do notatnika, ale dla mnie dzwon w próżni W OGÓLE nie brzmi. Proszę o dane źródłowe. Lata wcześniej (tak spore lata), to srałem w pieluchy. Witam czytelnika pisemka bardziej kolorowego niż pisemka. Na tym polecam przestać. Edit: Stanley, specjalnie dla Ciebie Edit2: Pochylę się nad tym jeszcze. Zapodaj hasełko "synchronizacja". Generalne wszelkie takie rzeczy jak pływy powodują rozpraszanie energii. Kołowa orbita synchroniczna to pewne minimum energetyczne, a jak zapewne wiesz, każdy gaduła kiedyś zamilknie – znaczy się, każdy układ jakoś tak dąży do minimum energetycznego (takie tam pierdoły jak termodynamika).
  23. Sądzę przeciwnie. Przy regularnym dobowym cyklu typu (1) noc -> dzień -> jasny dzień -> jasna noc -> goto (1) ( ) ewolucja potencjalnego życia może być bardzo ciekawa. Dziadek Roche potwierdzi, że poruszają się po orbitach kołowych Generalnie w układach o jakich dyskutujemy, czasy cyrkularyzacji i synchronizacji nie są zbyt długie (w astronomicznej skali czasu ). Tu mi blisko do Wilka, a byłoby mało ciekawie: dzień -> jasny dzień -> dzień… I tak bez nocy. Osobiście wolałbym L4/ L5. Ciekawostka: kiedy będzie jasny dzień? Jeśli myślisz o mieszkańcach typu jętki jednodniówki, to ok. Edit: dla chętnych ciekawostki, to przyjmijmy, że moc promieniowania gwiazdy L ~ M4. Położenie L1 w zależności o stosunku mas gwiazd łatwo znajdziemy. Była ciekawostka, czy też nie? L1 zależy oczywiście od stosunku mas gwiazd.
  24. Nie wiem, czy ten niebieski planeta cokolwiek myśli, ale z pewnością posłużyłoby to naszej cywilizacji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...