Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

MrVocabulary (WhizzKid)

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1373
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    25

Zawartość dodana przez MrVocabulary (WhizzKid)

  1. Planetę można wysadzi, 10 atomówek spadnie na podłogę i papa planeta. Kolonizacja to dobre zabezpieczenie. Poza tym dobry motyw na trzymanie różnorodności genetycznej, bo my tutaj to się coraz bardziej do siebie upodabniamy – ostatnio np. dzięki tak zwanym uchodźcom
  2. Też się nie znam, ale Wenus ma chyba gęstą atmosferę, więc łatwiej się tam unosić niż u nas
  3. Dlaczego Wenus odpada? Powierzchnia Wenus odpada, ale sama planeta już niekoniecznie.
  4. Tak, miałem to na myśli w najbardziej antropocentrycznym sensie Poza tym zgadzam się z tym, że życie istnieć gdzie indziej wcale nie musi, chociaż powinno, oraz że zwiedzanie wszechświata może być niemożliwe na większą skalę. I sprawdzenia, dodałbym. Natomia Czepiam się pewnie, ale będę się upierał, że logika jest istotnie bardziej jednoznaczna od matematyki
  5. Dla mnie byłby to dowód nie wprost, że wszechświat ma kształt hiperwacka
  6. Ciekawe, czy w ten sam sposób można wytłumaczyć przynależność polityczną. A tak na serio to może wpływa to na postrzeganie przestrzeni? Ludziom często się wydaje, że droga z lewej strony jest krótsza niż z prawej (ja prawie zawsze chodzę po rombie).
  7. Może po prostu jesteś mimośredni? (czyli pozaśredni, bo mimo znaczyło pozaw średniopolszczyźnie)
  8. Pewnie, że chrześcijaństwo nawalało, dzisiaj też nawala, ale jeśli już stwierdzamy, że nie było jedynym motorem nauki (chociaż bez klasztorów i ekspansywności naszej/mojej religii byłoby pewnie znacznie słabiej), to trzeba oddać, że większości tych okrucieństw wcale też jej nie zawdzięczamy. Tym bardziej, że i tak było poprawą w stosunku do tego, co chrześcijaństwo poprzedzało
  9. Nigdy nie rozumiem innego spojrzenia na religię niż jak na narzędzie typu wiertarka: w zależności od ludzi jej używających może być narzędziem konstruktywnym albo demolującym. Jednak to religia dawała przez wieki motywację do rozwoju nauki, więc ma w sobie tyle z rozumnego poznania, co z ciemnego oszołomstwa. Może poza współczesnym islamem, ale to inny temat.
  10. To prawda. Nauka jest innym skutkiem. Galileusz, Kopernik, Hilbert itd.
  11. Te zgody są, ale ich słownictwo jest takie, że nie wszędzie można tego użyć, albo nie wiadomo, czy można tego użyć. Uwzględnić cały świat zawczasu jest cholernie trudno, a post factum jeszcze trudniej No to jest lipa, ale co zrobisz. Ograniczona liczba zmiany regionów w życiu, jak z DVD? Podawanie kraju dostępu na wiarę? Konto powiązane z dowodem osobistym? O prawie autorskim negocjuje sama UE wewnątrz, a na dodatek z USA, gdzie jest znacznie gorzej (i u nas też ma być). Niemniej jakby było normalnie, to może mniej bym pożyczał z torrentów, vide sukces Steama dla gier PS. Brawo, zagiąłeś leksykografa Chyba powinienem się trzymać pojedynczych wyrazów, a nie zdań
  12. Wy chyba nie bardzo rozumiecie o co chodzi (co się rzadko zdarza). Macie jakiekolwiek wyobrażenie, ile osób musi wydać pisemne zgody, żeby dystrybucja danego filmu mogła być legalna? scenarzysta reżyser dystrybutor zleceniodawca technicy, którzy zajmowali się oprawą audiowizualną osoby występujące osoba, której dzieło jest na filmie tłumacz itd. Jak „Doktor House” wszedł do Kanady, to producenci beknęli za to paroma milionami baksów, bo zgoda na korzystanie z utworu w czołówce była udzielona tylko na USA. A teraz pomnóżcie sobie te problemy razy 132 nieprzystające systemy prawne. W samej Polsce są prawa autorskie niezbywalne, zbywalne i licencja, a licencja nie może być udzielana na dłużej niż 5 lat. Netflixowi nie śmierdzi kasa, wręcz przeciwnie – spokojnie można by ich w samej Unii pozwać na kilkaset miliardów dolarów, gdyby nie wprowadzili takich zabezpieczeń.
  13. Nie, my tę okazję świętujemy po prostu kiedy indziej niż w jej rocznicę
  14. Nawet wygrana w Totka szkodzi innym – bo nawet, jak wygrają, to mniej I ja też Wam życzę wszystkiego najwzajemniejszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia
  15. Mi się wydawało, że właśnie buddyjskie, chociaż u nas też się o tym przebąkuje
  16. Astro, ja sam aż tak nie bardzo rozumiem, co piszę, więc może nie będę brnął już w ten wątek poboczny i się pogrążał ;D
  17. No jak lecisz dwa razy szybciej, to wyginasz przestrzeń dwa razy bardziej, ale dwa razy krócej, więc niewiele to powinno zmieniać. Dla mnie to jak wzór na tarcie – nieważne, czy dwa klocki są obok siebie, czy jeden na drugim, bo siła tarcia polega na mnożeniu ciężaru i powierzchni z jakimś tam chyba współczynnikiem. W każdym razie w Star Treku latanie wolniej psuło przestrzeń mniej. W jednym odcinku nawet wymyślili cząstkę omega, która wybuchła i sprawiła, że przestrzeń przestała być wyginalna na cóż, przestrzeni 0,25 roku świetlnego3 ;P
  18. W Star Treku (zanim go ten debil zniszczył) był fajny pomysł, że przestrzeń można zepsuć i zużyć, więc nałożyli ograniczenia na ruch w nadświetlnej Co jest w sumie śmiesznie, bo to i tak iloczyn, a dystans ten sam
  19. Prawda? Lans na dzielni… to znaczy w parafii. Też mi się wydaje, że technologia kiedyś wyhamuje ze względu na ograniczenia fizyczne/matematyczne… chociaż znów, kto wie jakie skoki jakościowe nas czekają w przyszłości
  20. Wydaje mi się, że NASA działa w oparciu o założenie, że przestrzeń można wyginać stosunkowo niewielką ilością elektromagnetyzmu, omijając problem masy. Problemem jest natomiast zabranie paliwa. Ale znów, jakby zrobić reaktor, w którym by się symulowało burzę, gdzie powstaje antymateria, to reakcja kaskadowa może by mogła dać całkiem sporo energii, o ile wykminią jak podtrzymać taki proces egzoenergetycznie. Poza tym ja 9 pierwszych piątków miesiąca mam za sobą, więc idę do nieba, i jeśli umrę przed powstaniem napędu nadświetlnego, to zgłoszę reklamację wszechświata powołując się na marnotrawstwo i false advertising
  21. Patent Billa Gatesa w tym zakresie też wydaje się być obiecujący =]
  22. Niby thikim masz rację, ale z drugiej strony dzięki wyliczeniom tego francuskiego fizyka sprzed kilku lat okazało się, że potrzebna do czegoś takiego energia spadła z ∞ do zaledwie kilkudziesięciu rocznych outputów planety Ziemia. Biorąc pod uwagę nowe technologie jej wytwarzania, wystarczy, że obniżymy energię potrzebną już tylko o kilka rzędów wielkości – nie sądzę, żeby to było aż tak niewykonalne.
  23. No i to mnie wkurza Tym bardziej fakt, że nie można zabrać kawałka przestrzeni ze sobą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...