Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

darekp

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1257
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez darekp

  1. ja czasem klikam, jak sobie o tym przypomnę. Czyli tak przez 1-4 dni w miesiącu, kilka razy dziennie w te dni, w które sobie przypominam. Zazwyczaj w reklamy związane z tym co mnie interesuje, najczęściej w praktyce w reklamy środowisk programistycznych pewnej firmy mającej Brain w nazwie. I jeszcze niczego od nich nie kupiłem, ani nie zarejestrowałem się Drogo u nich jak... (1/14)
  2. Nie, już kończę, nie mam ochoty na dyskusje o polityce;)
  3. Chyba nie tylko technologia. Przykładowo weźmy polityka, który wprowadził jakiś podatek wiedząc, że pieniądze z niego pójdą na "kolesiów" a nie na coś pożytecznego społecznie. Albo dopisał kilka słów do ustawy ("lub czasopisma"? ) korzystne dla "znajomych". I jakimiś mętnymi tłumaczeniami wybronił się przed wyborcami. Z moralnego punktu widzenia podobna sytuacja, olewamy jakieś ogólnie uznawane w danej kulturze, niekoniecznie skodyfikowane wartości. Skoro wyborcy na niego nadal głosują, to znaczy, że akceptują sytuację, czyli chcą płacić większe podatki Zasady demokracji nie zostały złamane Po prostu "przewalutował" ograniczoną wiedzę/nieświadomość/głupotę/lenistwo umysłowe wyborców na szeleszczące papierki... Przykładów znajdzie się pewnie więcej.
  4. Cóż, że tak powiem z konserwatywna (skoro wolno trochę wtrącać polityki itp.), łelkamujemy w Nowym Wspaniałym Świecie;) Skoro nie ma żadnych wartości absolutnych, a prawo nie zabrania cudzołóstwa, to zdrada małżeńska nie jest niczym złym, a odpowiedzialność za rozwód ponosi nie ten, kto zdradzał, a ten, kto zdradę ujawnił To ma swoja logikę
  5. Jeśli pojazd ma wyhamować po dotarciu do celu i usadowić się na orbicie planety, to raczej nie wchodzi w grę odrzucanie tego żagla, bo on będzie potrzebny jako rodzaj "spadochronu" do hamowania właśnie. To oznacza też dużo innych kłopotów, np. potrzebny byłby jakiś napęd do obracania całości o 180 stopni (żeby żagiel znalazł się za sondą). I coś co pozwoli wejść na orbitę planety, a więc jakieś silniczki (bądź elektryczne do manewrowania żaglem, bądź rakietowe/jonowe). I jakieś źródło energii do nich. Czyli dodatkowy sprzęt, dodatkowa masa. Słowem, pierwotny pomysł był zdecydowanie lepszy. Wystrzeliwujemy w kosmos tylko to co jest absolutnie niezbędne (minimum kosztów). Stacjonarne lasery na Ziemi można wielokrotnie wykorzystywać do różnych misji kosmicznych, modernizować itp. A te kilka sekund pewnie w zupełności wystarczy, żeby zrobić parę zdjęć z planety (choćby z daleka) i one wystarczą. Tam będzie planeta podoba do którejś z naszego Układu Słonecznego. Nie ma co sobie robić nadziei, że jest tam jakaś rozwinięta cywilizacja podobna do nas. Gdyby była, to pewnie byśmy ich już teraz jakoś "wyniuchali", albo oni nas.
  6. Tu jeszcze można by rozbić kwestię na "tradycyjnie" rozumiane mięso i ryby/owoce morza/owady. Te drugie są chyba jakby łatwiejsze do zjedzenia na surowo. I łatwiejsze do upolowania (prawie) gołymi rękami. Obstawiam że ludziom pierwotnym smakowało. Inaczej wypluliby ze wstrętem i więcej nie jedli. Inna kwestia, w jakim stopniu było korzystne dla zdrowia, z późniejszych czasów znamy całą masę pokarmów smakujących nam, ale niekorzystnych;)
  7. Tja, "niech sobie fermentuje". Cóż, nie dyskutuję, co kto lubi, ale osobiście im dłużej żyję, tym bardziej dochodzę do wniosku, że im coś mniej przetworzonego, tym lepsze/zdrowsze. Czyli nie ma to jak żreć surową kapustę i innymi rzeczami uzupełniać tylko w takim zakresie jakie to jest niezbędne, żeby nie doprowadzić do niedoborów składników w organizmie;) Z drugiej strony fakt, że niedawno wyszło mi na badaniach, że mam jakieś autoimmunologiczne cośtamy, więc moje odczucia pewnie są skażone jakąś tendencyjnością
  8. Z drugiej strony do wydrukowania jakiegoś PDF-a i przeczytania go jak znalazł. Potem będzie można odzyskać papier i poczytać coś innego.
  9. Cóż, powiedzmy sobie skrótowo i obrazowo: takiego Tima Cooka pewnie względnie łatwo byłoby zastąpić jakąś AI. A Steve'a Jobsa już dużo trudniej Co zresztą widać po kursie akcji Apple'a
  10. IMHO Nieadekwatna nazwa aczkolwiek chodzi o coś dające podobne objawy. Cóż, pociągnę dalej domysły politycznie niepoprawne: nigdy nie zwróciliście uwagi, że kobietom trudniej wybrać się na jakikolwiek wyjazd? Ile bagażu zabiera kobieta, a ile mężczyzna? Kobieta gdyby mogła, to zabrałaby ze sobą w podróż cały dom ;-)) To samce od tysiącleci chodziły na polowania i inne dalekie wyprawy, panie zajmowały się potomstwem, rolnictwem itp. https://www.youtube.com/watch?v=Juma6RUhD1Q#t=2m56s No i cóż, dalej to pan Darwin się kłania ;-) Zresztą podobnie bywa i u innych gatunków - wśród psów podwórkowych samce też częściej uciekają z podwórka wg obiegowej opinii.
  11. Tylko że warto zwrócić uwagę, że tu mowa o osobach po 90-tce. To jednak dość specyficzna grupa osób. Może rzeczywiście dla nich warto zrobić wyjątek, ale niekoniecznie musi się to przenosić na osoby młodsze. Albo jest też możliwość, że nadciśnienie to taki "stan awaryjny", gdy nawala co innego. Jeśli nawala u osoby młodej, to dobrze byłoby coś zrobić, żeby usunąć przyczynę. Jeśli u starej - no to cóż, to dopiero jest pytanie, czy ona cała jest jednym wielkim "stanem awaryjnym"? )
  12. darekp

    Socjalkonserwatyzm

    Mam wrażenie, że kluczem jest znów wyrażenie "nie wypada" - autorom tej listy "nie wypadało" napisać inaczej, bo musieliby przyznać, że są jakieś inne pomysły na kierowanie państwem niż "mainstreamowe": chadecja, socjaldemokracja itd. itp. To mogło być z jakiegoś powodu "politycznie niewygodne". Ale to tylko moje odczucia. Ja z ideą JOW-ów zapoznałem się się dzięki prof. J. Przystawie z Uniwersytetu Wrocławskiego - w latach 90-tych ub. wieku organizował jakieś zgromadzenia na ulicach w których przedstawiał swoje poglądy. Jakoś trafił mi do przekonania jego sposób myślenia. Z drugiej strony sam Kukiz przyznał kiedyś, że jest zwolennikiem innego systemu wyborczego, bardziej skomplikowanego niż JOW. Ale nie dałoby się z niego zrobić prostego przekazu zrozumiałego dla większej grupy wyborców, więc podczas kampanii prezydenckiej mówił o JOW. Czyli jednak jakaś tam odrobinka populizmu w tym wszystkim jest;) Aczkolwiek autorzy określenia "prawicowo-populistyczne" zapewne nie o tym myśleli.
  13. darekp

    Socjalkonserwatyzm

    Cóż, z mojej strony pełna zgoda. Aczkolwiek być może powinienem ostrzec pozostałych forumowiczów przede mną, bo zgodnie z tym: jestem zwolennikiem populizmu
  14. Wnoszę kontrpetycję, żeby niczego nie zmieniać Tak jak jest jest dobrze;)) Nie ma obowiązku czytać dyskusji Thikima i Astro;)) Ja tak robię) Wczoraj doczytałem do końca co mieli sobie do powiedzenia (pod koniec już nawet z pewnym wewnętrznym oporem, więc nawet nie pamiętam co tam było), a od dzisiaj dalszy ciąg sobie odpuszczam Podobnie zresztą robiłem z niektórymi innymi wątkami )) Proste i skuteczne )
  15. Po pierwsze, nie ma pewności, że "Skynet", po drugie, żeby wierzyć, że "coraz bliżej", trzeba wierzyć, że takimi metodami, jakie znamy obecnie, da się zbudować prawdziwą, tj mocną AI. Ja osobiście nie wierzę
  16. Zgadza się, bo tutaj wyrażam tylko jakąś swoją subiektywną ocenę sytuacji, nie konsultowaną z "mediami prawicowymi", których nawet nie czytuję
  17. Ja tam nie wiem, jak poczytać GW, to czasem można mieć wrażenie, że jedynymi problemami w tym kraju są problemy tych kilkuprocentowych mniejszości seksualnych i to że jakiś idiota/gbur/prymityw/degenerat odezwał się wulgarnie do Murzyna na ulicy. Oczywiście, gburem powinna się zająć policja, jeśli przekroczył pewną granicę, ale co do tych "odmiennych orientacji", to sorry ale nawet gdyby tam było coś do poprawy, to ew. naprawienie nie sprawi, że wszystkim będzie żyło się lepiej. Polska potrzebuje jakichś reform gospodarczych, niskich podatków itp. Tym raczej trzeba by się zajmować. Zresztą na całym świecie jest podobnie, co by nie mówić Brexit i wybór Trumpa świadczą o tym, że świat dochodzi do jakiegoś kryzysu/przełomu, ludziom się już "przejadło" podawanie jednostronnej recepty na wszystko serwowanej od iluś tam lat, czują że trzeba coś zmienić. To chyba ważniejsze od problemów gejów?
  18. To ja się dołączę do podziękowań - parę tygodni temu mój zakład pracy wystawił pracownikom "papióry" umożliwiające złożenie korekty za 2010 rok w tej sprawie. Na zasadzie określenia jaki procent czasu pracy był "pracą twórczą". Po raz pierwszy wystawił, wcześniej u nas to nie funkcjonowało (choć podobno w niektórych firmach już od dawna). Kilka osób już dostało zwrot, ja jeszcze czekam na decyzję US.
  19. Na mój chłopski rozum, to ci wszyscy zwolnieni pracownicy ubezpieczeniowi wykonywali pewnie po prostu pracę wymagającą bardzo mało myślenia/zrozumienia. Więc może i lepiej, że ich częściowo wyręczy maszyna (analogicznie jak to się dzieje np. przy kopaniu rowów;)). Z drugiej strony jest też możliwość, że firma ubezpieczeniowa źle zainwestowała i za xx lat okaże się, że jednak ludziowie są potrzebni (ileż to razy obwieszczano wprowadzenie takiego czy innego "genialnego" programu komputerowego przewidującego kursy na giełdzie i co z tego wynikło?) P.S. No i oczywiście trzecia możliwość, że obie poprzednie naraz;)
  20. Też bym chętnie poznał źródła natchnienia pani JKR i w jaki sposób wytworzyła to, co wytworzyła. Może nauczyłbym się pisać bestsellery? ;-) Z innej beczki: wszedłem na stronę Dobrych Programów i... http://www.dobreprogramy.pl/Facebook-zadba-bysmy-wiedzieli-co-jest-prawda-a-co-nie,News,77976.html (widzicie, kto jest autorem? )
  21. Dlatego właśnie pisałem, że największą zakałą są te PiS-y, PO i co tam jeszcze nami rządzi Ale gdy już będą miliony bezrobotnych, to będą miały w nosie zakazy tej garstki urzędników która jeszcze ostoi się na stanowiskach
  22. ww296 mówił. Konkretniej o Jezusie jako postaci historycznej. I napisał jeszcze coś takiego: a obecnie mamy tak jakby chrześcijaństwo o ile się orientuję, no chyba, żeby uznać za religię np. światopogląd eurobiurokratów (tylko że on mimo wszystko nie jest chyba większościowy, aczkolwiek panujący )
  23. Prawdę mówiąc, najwięcej niszczymy my sami, Polacy, głosując na PiS, PO i resztę im podobnych partii, które nigdy nie obniżą podatków ani nie zrobią niczego innego dobrego dla gospodarki. Tylko czy to jest temat na to forum?...
  24. Chyba jest dość oczywisty przykład religii, której wyznawcy lubią hurysy i wybuchy. Z tego by wynikało przynajmniej tyle, że chrześcijaństwo nie jest najgorsze:/ I jeszcze można by zapytać jaką brzytwą, bo ja w pierwszej chwili pomyślałem o brzytwie Ockhama:/
  25. Ja zrozumiałem odwrotnie, ze w latach 1900..1950 wzrastał, a potem zaczął się kurczyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...