Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Przemek Kobel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1764
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez Przemek Kobel

  1. Pan Noel Sharkey z tej notki nie mówi jak ekspert, tylko jak aktywista. Broń nie jest w stanie uczynić z człowieka zawodowego zabójcy. Nawet broń posiadana do obrony własnej w krytycznej sytuacji rzadko bywa użyta do tego celu. Częściej człowiek się zastanawia i zmaga z sumieniem, a w tym czasem bandzior odbiera "klamkę" właścicielowi i spokojnie kontynuuje rozbój. Niemniej sam wynalazek jest dość niebezpieczny, bo teraz każdy zbuntowany redneck będzie mógł organizować akcje żywcem wyjęte z ostatniego filmu o Szakalu.
  2. Nie żebym teraz szczególnie miał coś do Intela (chociaż jakby poszukać, to byłoby się czego czepić), ale w łepetynie kołaczą mi mądrości w stylu 'ten pociąg już odjechał' i 'Titanikiem ciężko było zrobić nawrót'.
  3. Tak jak swego czasu DDT na pewno było bezpieczne, skoro masowo trafiało na pola i alpejskie łąki co bogatszych producentów czekolady... (: a co do e-inków chyba to jest dość świeże:
  4. Ciekawe jeszcze czy za jakiś rok albo dwa nie zaczną liczyć ile paliwa kosztuje ładowanie tych wszystkich ipadów...
  5. Jeśli do tej pory nikt nie zauważył takich wpływów (nie licząc pewnie autorów pokroju Daenikena), to albo ich brak, albo badacze niczego nie badają, a tylko zabiegają o granty.
  6. Moja złośliwość polegała na tym, że iPady też są produkowane w Chinach.
  7. Trzeba by dodać lub ująć próżni. Do pierwszego pompka, do drugiego - zaworek.
  8. Hm. A w jakim stopniu zmieniło historię Ameryki to, że pierwsi odkryli ją Wikingowie czy inni Chińczycy?
  9. Ciekawe czy iPada można zrzucić z kiku metrów i dalej używać (jak książki)? Widziałem też czytniki z nowymi e-papierami, którymi można rzucać i dalej działają. Czytniki takie popracują na baterii znacznie dłużej niż iPad, w sumie można nawet je wyłączyć, a one dalej będą pokazywały ostatnią stronę. Hm... pewnie nie brano ich pod uwagę, bo są produkowane w Chinach.
  10. Od dość dawna czekam aż zrobią takie balony. Możliwe warianty - jakiś szkielet obleczony odpowiednią powłoką, lekka skorupa z wypompowanym powietrzem, albo właśnie taka sztywna gąbka też czymś pokryta. Tak samo odporne na awarie jak wcześniejsze wynalazki, ale przynajmniej bez deficytowego helu.
  11. "Inwestor" tak się ma do "polskiego inwestora", jak św. Mikołaj do mikołaja z Futuramy.
  12. Komputery asynchroniczne... Karpińskiemu się udało, kilka lat temu Amerykanom też (chociaż w obu przypadkach potem była cisza). Ogólnie jest z tym dużo kłopotów, na dzień dobry mamy choćby tzw. racing condition. Dobrze też jest odczarować sobie bramki logiczne: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:TTL_npn_nand.svg Mnie osobiście zawsze rozkłada ten wynalazek:
  13. Zależy czego się używa. U mnie znikanie wszystkich okien z pulpitu, żeby uruchomić głupi notatnik albo terminal (i potem np. wpisać tam coś co widać w jednym lub kilku z tych okien) to już przerost formy.
  14. Nie jestem pewien czy te bramki prawidłowo zagrają, bo one często miewają "obszar nieokreślony" między 0 a 1, więc jest szansa że na końcu dostaniemy jakiś wynik analogowy, i do tego uzależniony od wewnętrznej elektroniki bramek, a nie konstrukcji układu. Co do samego sprzętu - trochę toto kojarzy mi się z antycznymi pamięciami (kiedyś były w użyciu np. rtęciowe linie opóźniające), ale w sumie to ciekawe, że kawałek blachy liczy coś kilka tysięcy razy szybciej niż najnowszy procesor pewnej znanej firmy (żart). A czy to obliczenia "klasy kwantowej" czy nie, to można wszak sprawdzić zwiększając skalę "trudnego" problemu. Jeśli obliczenia będą wydłużały się liniowo, to mamy sprzęt (co najmniej) porównywalny z kwantowym, a jeśli wykładniczo - to raczej nie. -p
  15. Jakby się uprzeć, to wychodzi 10 razy drożej https://sites.fastspring.com/startmenu7/instant/startmenu7&coupon=7ANNIVERSARY
  16. Tja. Następcy whadłowców. Tak jak dla niektórych naszych obywateli następcą małego fiata został wózek do zbierania złomu.
  17. Zdaje się, że w fizyce kwantowej jest wiele zjawisk przydatnych w kryptografii. Nawet fotony można wykorzystywać na wiele różnych sposobów (pierwszy o jakim słyszałem bazował bodaj na polaryzacji). Tak że bez strachu - to jeszcze nie koniec (:
  18. Na istnienie czarnych dziur "o właściwościach zwykłej materii" jest mniej dowodów niż na istnienie strun, a są tacy co z uporem maniaka... ech...
  19. Możesz zainstalować co trzeba już teraz, np. za jeden papier masz licencję na StartIsBack. I nie chodzi wcale o menu Start, tylko co ciekawsze ustawienia z panelu sterowania. Gdyby nie ta chora wycieczka da kafelkolandii, ludzie prawdopodobnie chwaliliby "ósemkę" bo ogólnie bebechy ma lepsze niż poprzednie os-y tej firmy. A ja niedawno przestawiłem sobie domyślne bootowanie z win na kubuntu. Jeśli ktoś ma zacięcie majsterkowicza i wystarczają mu linuksowe odpowiedniki, to nie widzę przeciwwskazań.
  20. Przede wszystkim martwiłbym się tym, że do głosu doszli naukowcy, którzy każą nam się martwić. To ani ich rola, ani nauki - ona ma opisywać rzeczywistość, nie ją oceniać (i w konsekwencji próbować zmieniać na "lepsze"). IMO naukowiec - aktywista to zupełnie coś innego niż naukowiec.
  21. "Jedna z największych niewiadomych"? To jest ich jeszcze więcej? Pozdrowienia z kraju płacącego abonament za emisję CO2
  22. Skromnie. Jacek Dukaj, Czarne oceany - tam to masz opisane w pełnej skali.
  23. Raz na tysiąc wyjdzie, ale i tak zakłopotanie nie do opisania.
  24. Tak szczerze mówiąc, to takie coś mogłoby się przydać gdyby umiało pokazywać obraz z tyłu nosiciela - wtedy np. można uniknąć włażenia pod niefortunnym kątem na skrzyżowanie z torami tramwajowymi, kiedy po nich cichaczem nadciąga "przecinak", którego motorniczy nie miał ochoty włączać dzwonka. Jeszcze kilka takich sytuacji można wymyśleć, ale poza tym to raczej jestem na nie. (Vide: ostatnie pomysły, żeby ubezpieczyciel samochodu podnosił składkę jeśli jakieś cudo z GPS mu powie, że gdzieś ktoś jedzie zbyt szybko. Bo oczywiście wszystkie mapy ograniczeń prędkości zawsze są bezbłędne. Tak samo tutaj zaraz zrobią obowiązek streamingu do najbliższej komendy i przechowywania przez 15 lat...)
  25. To w sumie ciekawa historia, biorąc pod uwagę, że podobno dokładnie na odwrót "uratowano" win7 (tzn. rzekomo menadżerowie na chwilę odczeplili się od siły roboczej siedzącej nad Windows i pozwolili im w spokoju poprawić Vistę). A jak rozumiem wiadomość powyżej, Sinofsky dostał fijoła i zaraził tym swoich podwładnych, na co stołówkowi koledzy Sinofsky'ego założyli lśniące zbroje i teraz będą nas "ratować"?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...