Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Przemek Kobel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1764
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez Przemek Kobel

  1. Ja myślę, że nie tyle chodzi o szukanie jakichś magicznych tajnych technologii, tylko wyobrażenie sobie co jeszcze by można zrobić na bazie tego co już znamy i sprawdzenie symptomów czy któraś z tych rzeczy nie jest aby wykorzystywana. Wot i zajęcie dla analityków wywiadu - sprawdzić czy komuś udało się napisać program samodzielnie grający w sapera. Powodzenia. Na przykład w tym procesorze nawigacyjnym F-14 była wbudowana obsługa kodu Graya. Nie czytałem historii MP944, ale ponieważ chipset był projektowany przez ludzi od mainframe'ów, myślę że część kości zaczęła swój żywot jako jakieś narzędzie pomagające w projektowaniu dużych obwodów logicznych. Bo między innymi tam ten kod jest używany (do optymalizacji tabelek prawdy, jak ktoś już musi wiedzieć). Też mogło to być tajne, bo superkomputery to sprzęt wojskowy. Potem ktoś pomyślał, co by jeszcze można no i powstał mały mainframe do samolotu. W tym samym czasie po "naszej" stronie komputer w myśliwcu to było bodaj jakieś monstrum ważące tonę, ALE nawet tu kombinowali, bo te komputery potrafiły się sieciować i wykorzystywano to w walce. Poza tym wiele technologii zostało zapomnianych (kiedyś wyszły z użycia, bo zmieniła się technologia, a po kilku nawrotach ewolucji znowu stają się przydatne). Nie bez powodu emerytowani pracownicy IBM-a powtarzają, że teraz MS boryka się z problemami, które oni rozwiązali w latach 60. Być może nie wszyscy zapomnieli, a tajniacy nie wymagają od swoich pracowników częstych publikacji w prestiżowych żurnalach.
  2. Okej, doczytałem. Nie bez powodu piszą o tym 'chip set'. Przetworniki 20-bitowe, dane 20-bitowe, instrukcje zależnie od kości między 4 a 20 bitów. Zrobili pierwszy mikrokontroler, co ciekawe o wiele bardziej zaawansowany niż późniejsze mikrokontrolery. Wolałbym komputery z takim protoplastą niż z kalkulatorem.
  3. To w sumie ciekawe, bo ciągle nie trafiło do 'annałów' (ehm. Wikipedii). Słyszałem jeno pogłoski, że pod koniec lat 60 w myśliwcach latały już mikroprocesory Motoroli, które wyprzedzały 4004 o kilka generacji. Podobno nie da się ich prosto porównać, bo ich budowa nigdy nie została w pełni "powtórzona", w przemyśle cywilnym. Mały zgryz: Intel 4004 to rok 71, a Tomcat to 72 - pytanie jak w czasach opracowywania 4004 mógł latać samolot, który był gotowy dopiero po wyprodukowaniu 4004? Od razu w prototypie był ten 24-bitowy? Od strony programisty chyba tylko procesory x86 są jeszcze CISC-ami, ale w środku to już jest architektura RISC (zaczęło się jeszcze w czasach układów Cyrix).
  4. Kiedyś czytałem, że faktoryzacja jest problemem bardzo podobnym do... gry w sapera. Kiedyś, kiedyś było w Polsce poszukiwanie słowa za milion (zęzęś) - znowu ten sam sposób szukania rozwiązań i 20-bitowy klucz komuś udało się rozbić na 5 składowych na kartce papieru. Może po prostu zatrudnili stado maniaków od łamigłówek, którzy wspomagani komputerem znajdują te klucze (komputer przydałby się np. do sprzątania powstających w czasie tej zabawy drzewek możliwych cyfr). Albo opracowali algorytm, który naśladuje ludzkie kombinowanie.
  5. Tamten patent wtedy miał sens, bo po upadku Apple'a MS stałby się oficjalnym monopolistą co zdaje się spowodowałoby rozmontowanie MS z urzędu. Gdyby oni byli z rodzaju kasiastych w otoczeniu cyngli, to nie doczekałbyś podziękowań (wysłaliby po ciebie te cyngle najwyżej po roku oglądania kursów akcji). A po co to wszystko to pewnie będzie wiedział jakiś krawaciarz biegły w wielopoziomowych machlojach na giełdzie.
  6. http://ycharts.com/companies/NOK/market_cap Raz, że za 7,5 mld USD dostają coś, co kiedyś było warte 7-8 razy więcej, i raczej było niemożliwe do kupienia, a dwa - może sami uwierzyli w ten swój sukcesy rynkowy. Kiedyś widziałem długaśny 'rant', w którym przytoczono dane świadczące o tym, że o telefonach WP8 już bardziej doinformować ludności się nie da, ale MS i tak ładował kasę w kampanie reklamowe, a ludzie i tak nie chcieli tego kupować (a ci co już mieli taki telefon w 96% przypadków deklarowali, że na pewno następnego takiego nie kupią). Jeśli połowa tego była prawdziwa, to tam logika od dawna przestała obowiązywać. Może chcą być ejplem i guglem jednoczesnie - kto ich tam wie?
  7. Aż się ciśnie "och jo...". Tu inne źródełko: http://www.bbc.co.uk/news/business-23940171 Myślę, że prezesura MS będzie właściwą zapłatą dla Elopa, zważywszy, że głupi Skype z normalnym prezesem sprzedał się Microsoftowi za dwa razy więcej kasy. No dobra, nie dwa razy więcej, ale 5 mld euro fajnie wygląda przy prawie 9 mld usd.
  8. Hm. Zdaje się, że sądy tam sumują kary, racja? 1000 empetrójek = 1000 lat więzienia, czy jakoś tak. Ciekawe w takim razie, kto jest tam osobą odpowiedzialną...
  9. Te czasy zależą od temperatury otoczenia (czyli zimnego silnika). Przy -20 to bateryjki też nie za bardzo trzymają pojemność i trzeba je podgrzewać. A jak termiczno-elektryzne zarządzanie ogniwami fajnie może się udać, to widać po Dreamlinerach. Poza tym, po długaśnym kilkusekundowym rozgrzewaniu można na tym jechać cały dzień, a tankuje się toto w minutę. Obecnie spalanie to jedyny sposób na uzyskanie sensownej gęstości mocy dla samochodu. A w wypadku tego silnika i energii cieplnej na wejściu, uzyskujemy pracę mechaniczną bez jakiejkolwiek konwersji na prąd (a więc prościej i z mniejszymi stratami).
  10. Z doświadczeń znajomych wynika, że nie trzeba tego pokazywać. Wystarczy żeby na ekranie mignęło nieokreślone coś, a napis zasugerował resztę.
  11. Fajne. Tylko jak nieszczęśnik wstępnie zainteresowany wynajmem ma obejrzeć wnętrze lokalu? Musi się czołgać?
  12. Małe niedomówienie polega na tym, że ilość przechowywanych danych zmienia się wraz z czasem przechowywania. Krótkoterminowo trzymają tego o wiele więcej, a ponieważ nie mają pojemności, aby przechowywać dane "na zawsze", to stopniowo pozbywają się rzeczy mniej ciekawych.
  13. Przeczytajmy począŧek newsa jeszcze raz: [...] pracownicy przeglądają [...] jedynie 0,00004% ruchu sieciowego. Pytanie: ile procent ruchu sieciowego przeglądają automaty? Ile procent ruchu sieciowego jest przechowywane do późniejszych analiz?
  14. Przeczytałem. Jeden link nie na temat, dwa w stylu Pudelka (niebezpieczne oprogramowanie wykorzystujące lukę, do której nie ma dostępu system ani... oprogramowanie). Owszem, procesory są teraz programowalne na poziomie mikrorozkazów, jednak zanim się jakiś "zaatakuje" (ktoś z was w ogóle instalował jakiegokolwiek patcha na procesor?), najpierw trzeba wiedzieć dokładnie jaki to procesor, jaki system, jaka przeglądarka. Każdy błąd identyfikacji może się kończyć uwaleniem komputera. Pamięć na poprawki mikrorozkazów jest bardzo ograniczona. Dodawanie jakichś funkcji z sufitu może dokumentnie rozstroić działanie procesora. Bo tu nic nie działa na poziomie haseł, danych czy szyfrowania, tylko przełączania różnych bloków procesora, kierowania sygnałów między rejestrami, sterowanie pracą któregoś z ALU, potoku itp... Poza tym podsłuchiwanie na tym poziomie... chyba każdy by zauważył, że mu Windows działa wolniej niż 20 lat temu? Już prędzej uwierzę, że Intel i AMD mają jakieś niedokumentowane rozkazy, którymi można łatwo przełączyć się w tryb nadzorcy i w tym trybie uruchomić program monitorujący.
  15. Którego procesora? W których instrukcjach? W jaki sposób uzyskiwany jest dostęp do nieudokumentowanych wyników działania instrukcji? Skąd procesor ma wiedzieć, że dany program spodziewa się takich wyników? Czy słowo "mikrokod" nie jest tu przypadkiem używane w roli nowego straszaka ze świata technologii (tak jak wcześniej ktoś tu straszył "falowodami")?
  16. Aha, a ci nieszczęśnicy, którzy guglowali za plecakami i szybkowarami z wizytą antyterrorystów w tle to po prostu przypadek? http://www.theatlanticwire.com/national/2013/08/government-knocking-doors-because-google-searches/67864/
  17. Jako adwokat wiadomo kogo powiem, że parowe też mają duży moment od zera, a ten z filmiku na rozgrzanie się potrzebuje 5 do 15 sekund, natomiast odpalany "na gorąco" może jechać natychmiast. Aha i ma jeszcze czyste spalanie oraz może działać z każdym źródłem ciepła (dowolne paliwo już teraz, wersje stacjonarne to też energia geotermalna, słoneczna itp.) (:
  18. Na takiej samej zasadzie jak kiedyś usunięto kod przeglądarki. Na ekranie widać przycisk, ale reszty systemu do tego nie przystosowano.
  19. Albo coś przeoczyłeś, albo w przyszłym roku samochody F1 będą większe niż ciężarówki.
  20. Ale co dokładnie? Silniki parowe, czy system odzyskiwania energii z ciepła? (:
  21. Mnie osobiście przekonały na "nie" straty podczas sprężania, czyli uciekające ciepełko (zdaje się że rozprężanie również takie super wydajne nie jest). A z nieco innej beczki, tutaj napisali, że pewne silniki osiągają do 90% wydajności termicznej...
  22. Zauważyłem, że to jedna z ciekawszych rozrywek. (: Może żeby nie ciągnąć tego w nieskończoność - też myślę, że jakieś sensowne rozwiązania powstaną, jednak te podawane obecnie jako przyszłościowe to jakieś zagrywki PR. Amerykańskie "30 stopnie zasilania" od kilku lat są już faktem i szybkie elektryczne stacje tylko dobiją istniejącą tam sieć (zresztą, zrobią to wszędzie). Byłbym też ostrożny z zamianą 50 kWh na ciepło. Tak (znowu) na oko to tak jakby natychmiast zamienić na ciepło 12 litrów paliwa - moim zdaniem to całkiem spora eksplozja.
  23. Czy którekolwiek z tych laboratoriów symulowało skutki awarii z udziałem znacznych ilości zmagazynowanej energii (choćby połowy tego co ma być w samochodzie)? W najprostszym wydaniu trzeba by przed puszczeniem prądu wysłać do aparatury kogoś z dużym młotkiem... Eksperymenty przeprowadzone w ramach praw Murphy'ego: https://www.google.pl/search?q=eksplozja+transformatora Tak sobie radzą z modernizacją sieci w najpotężniejszym kraju świata: http://www.datacenterknowledge.com/archives/2013/01/16/us-power-grid-has-issues-with-reliability/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...