Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Mariusz Błoński

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3640
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    124

Zawartość dodana przez Mariusz Błoński

  1. Na Zooniverse jest np. projekt odczytywania tekstów z Oksyryntchos: http://www.ancientlives.org/?utm_campaign=Homepage+Catalogue&utm_medium=Web&utm_source=Zooniverse+Home
  2. Dobre pytanie. Uzupełniłem te informacje. Co ciekawe, na stronie ESA ich nie znalazłem. Za to na stronie NASA - bez problemu.
  3. @Wilk: dokładnie tak. W "klasycznych" dyktaturach zjawia się dyktator i zabiera ludziom pewne wolności. I wszyscy wiedzą, że dyktator jest zły. We współczesnych dyktaturach wolności odbiera się krok po kroku. A to rząd decyduje, jakiego odkurzacza kupić już nie możemy, jakiego termometru powinniśmy używać, w jaki sposób zabezpieczać swoje zdrowie i starość... Ludzie stopniowo bez najmniejszego sprzeciwu zgadzają się na coraz większe ograniczenie wolności. Co więcej są wdzięczni politykom za takie działania i nagradzają ich oddając im ponownie władzę. Nie myślą, nie rozglądają się, nie analizują. Po prostu pozwalają i się cieszą.
  4. A Ty byś się napił piwa z Ludwikiem? Zapach od razu odrzuca. Muszki pewnie nie są takie głupie.
  5. @gucio222: USA współfinansują ITER, podobnie jak wiele innych nieamerykańskich projektów @Jarek Duda: zapomniałeś o National Ignition Facility. Kilka miesięcy temu uzyskali nadmiarową energię: http://kopalniawiedzy.pl/National-Ignition-Facility-fuzja-jadrowa-ITER,19721
  6. A coś mi z nazwami nie grało. Wiedziałem, że chyba się pomyliłem, ale jakoś nie sprawdziłem Jasne, że Obłok.
  7. Może idzie o to, że tam zostaje mgławica, a tutaj ma nic nie zostawać.
  8. Nie sądzę, by inne kraje się na to zgodziły. Przypuszczam, że dotyczy to albo badań robionych przez Amerykanów, albo także badań robionych przez kraje niebędące w konsorcjum utrzymującym ISS, jeśli badania te są robione w amerykańskim module. Takie przepisy mogą mieć coś wspólnego z przepisami zabraniającymi prywatyzacji kosmosu.
  9. @Astroboy: świeć na to i powiedz, czy teraz jest ok?
  10. Jeśli chodzi o zgłaszanie błędów, to proponuję, by ewidentne błędy ortograficzne, stylistyczne, merytoryczne zgłaszać przez przycisk „Zgłoś”. Chociażby dlatego, co zauważył Wilk, że czekają one w kolejce i wcześniej czy później zostaną poprawione. A wszystkich komentarzy nie czytamy. Co do błędów merytorycznych dyskusyjnych, to jak najbardziej właściwy jest post pod notką, bo tam można pogadać z innymi czytelnikami. Pomysł etatu korektora niezwykle nam się podoba. Gdybyśmy tylko zarabiali na KW taką kasę, że stać nas byłoby na zatrudnienie kogokolwiek, to nie musielibyśmy zarabiać na życie obok KW i od razu byśmy dodatkowe rzeczy rzucili Co do konstrukcji i funkcji forum, to jest jakie jest i nie mam pojęcia, czy można (chociażby kwestia praw autorskich) cokolwiek w nim zmienić. Raz na jakiś (dłuższy czas) kupujemy abonament i wtedy Webby aktualizuje forum. Może więc przy najbliższej aktualizacji pojawią się jakieś ułatwienia. Teksty wpisywane są do CMS-a (autorski program Webby'ego) i stamtąd automatycznie lecą na forum. Ani moderatorzy ani administratorzy forum nie mają z jego poziomu dostępu do CMS-a. @Wilk: zgadza się, jesteś największym marudą. I chwała Ci za to, bo bez Ciebie byłaby straszna kaszana
  11. Jeśli obserwujesz z pewnej odległości (bliżej nie podchodzisz, bo wszystko zalane), nad ranem, gdy jest szaro i nie stoisz wgapiając się w kamienie, to możesz takiego ruchu nie zauważyć
  12. Galaktyka jest z dużej, gdyż galaktyk jest wiele i mając na myśli konkretną masz na myśli nazwę własną. Wszechświat zaś jest jeden. I pisze się go z małej. Zarówno w Słowniku Języka Polskiego PWN jak i w podanym przez Ciebie linku (z PWN) jest wszechświat.
  13. A jednak wszechświat. To nie jest nazwa własna.
  14. Zobacz tutaj: http://maravelias.che.wisc.edu/?page_id=23
  15. W działalności gospodarczej (a tym zajmują się koncerny medyczne) główną rolę zawsze gra kasa. Tam, gdzie nie ma szans na zarobek prywatne firmy się generalnie nie angażują (z wyjątkiem działalności charytatywnej). Dlatego też badania nad lekiem na Ebolę są finansowane głównie z budżetu. Głównie z budżetu USA. I ci źli Amerykanie wydają swoje pieniądze na walkę z chorobą, która ich nie dotyczy. I jeszcze bezczelnie ratują swoich, gdy ci się zarażą. Skandal.
  16. Szczepionki nie "znajdują się" w ciągu kilkunastu miesięcy. Prace nad nimi trwają latami. Chyba, że szukasz szczepionki np. na nowy szczep grypy i możesz skorzystać z doświadczeń z innymi szczepami. Wówczas rzeczywiście w ciągu miesięcy możesz opracować coś przeciwko nowemu szczepowi. A potem czekają cię kolejne miesiące/lata wypełniania procedur związanych z dopuszczeniem leku. Zerknij tutaj: http://kopalniawiedzy.pl/szczepionka-koszt-procedura-MERS-ptasia-grypa,20342 Wyobraź sobie teraz, że wspomniany w notce lek przeciwko Eboli zostaje przewieziony z USA do Afryki i podany tysiącom osób. A tydzień później ludzie ci zaczynają masowo umierać w męczarniach. Wiesz, jaki wrzask by się podniósł, że źli Amerykanie testują leki na biednych mieszkańcach Afryki? "Dlaczego nie przetestowali na swoich, cwaniaczki?", "Rasiści! Białym nie dali, tylko Czarnym. Bo Czarni to dla nich podludzie", "Bandyci! Podali ludziom niesprawdzony lek. To na pewno specjalnie. Celowo wywołali epidemię w Afryce, a teraz robią eksperymenty na ludziach. Pewnie testują broń biologiczną" itp. itd.
  17. Gdyby było tak, jak sugerujesz, to olbrzymia część leków w USA nie byłaby podawana badaniom klinicznym, tylko trafiałaby na rynek bez nich. Tymczasem procedura od dokonania wynalazku do dopuszczenia leku trwa ok. 15 lat
×
×
  • Dodaj nową pozycję...