Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

glaude

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    738
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Zawartość dodana przez glaude

  1. To ja mam pytanie z innej beczki. Co z pytaniami, a raczej odpowiedziami na nie, które zadawaliśmy kilka miesięcy temu pewnemu doktorowi neurobiologii? Na razie na witrynie wiszą od dawna "grzyby".
  2. Jak w lotto - to jest tylko zgadywanie na podstawie przesłanek, o których wiemy. Różnica jedynie w prawdopodobieństwie, bo w lotto liczba możliwych wyników idzie w miliardy.
  3. Pogo OK. Jednak chodziło mi o dodatkową sekcję, tak jak psychologia, humanistyka, itp. Gucio222 Panie Kolego, to nie ja wypisywałem tu tasiemce o Niemcach, mediach, PO, KODach itp - bo ja mam to w głębokim poważaniu. Czyżby zaleganie afektu?
  4. Moze takie tematy oznaczać jakoś, ze są polityczne? Bo ja wiem, moze jakimś rzucającym sie w oczy kolorem? Wystarczył "dociekliwy" post ojca detektora, a juz aktywista zdążył skrobnąć umoralniające wpisy o wyższości grilla nad radiem, tv i prasą. Nie wiem kto gorszy: on czy detektor? W tym kraju, niestety, większość ludzi jest uzależniena od polityki. Drogi uzytkowniku gucio222, przecież pełno jest w sieci stron zajmujących się tylko polityką. Musisz tu wylewać swoje żale?
  5. glaude

    Co zrobiliśmy źle na KW?

    System sam wycina (wygwiazdkowuje ****) wyrazy niecenzuralne. Dlatego słownik tych wyrazów nalezy moim zdaniem rozszerzyć m.in. o wyrazy typu: debile. Więcej nie da sie zrobić, bo szeroko rozumiana frazeologia póki co dla systemu (na serwerze), jest nieosiągalna, a cenzura w naszym kraju na szczęście nie istnieje. Ewentualne roszczenia dochodzone mogą być na drodze prawnej. Tu faktycznie mozna sie zastanowić nad rolą edukacyjną KW, tylko ze na tzw misję trzeba mieć kasę. Gdy, póki co, jej na to nie ma, serwis spełnia swoją podstawową rolę popularno-naukową i forum dyskusyjnego. A co do liczby dyskutantów, to nie przekłada sie ona na faktyczną liczbę odwiedzających i/lub czytających. Ta pewnie nie jest mała. Poza tym do stylu pisarskiego Astro mozna sie przyzwyczaić, a nawet go polubić. To jeden z bardziej kojarzących sie z KW Userów. A nie mozna podchodzić do KW jak do forum stricte naukowego, tylko popularyzarorskiego. Dlatego luźniejszy język według mnie zachęca do dyskusji, w przeciwieństwie do reżimu języka naukowego.
  6. Był juz taki na KW, co pisał do siebie, cytował się i sam sobie odpowiadał w jednym poście. I też nikt nie wiedział, o co mu chodzi. Nie wiem, czy to zaraźliwe ale lepiej uważać
  7. Pisząc o prawie dzymskim miałem na myśli "zrównoważony patriarchalizm" z dziedziczeniem po ojcu, administracją hierarchiczną, senatem i pojęciem własności i obywatela. Mel sporo przesadził w Pasji. Takie sceny bardziej pasują do terminatora i to zarówno od strony efektów (sadyzm do entej potęgi) jak i od strony fizjologii (Kmicic przy tym to mały Miki). P.S. Mnie ciekawi, co zrobi Ameryka? Czy wyda Erdoganowi Gulena? A jeśli nie, to co zrobi nieprzewidywalny Turek? Wyjdzie z NATO? Wygląda na to, ze Erdogan jest najskuteczniejszym politykiem na świecie: ma kasę z handlu ropą od ISIS, dostał kilka mld Euro od EU, za przyzwoleniem Ameryki robi czystki u Kurdów, juz w tej chwili niepodzielnie rządzi w kebabowni i szantażuje USA. Normalnie mistrz sytuacji. USA są przed wyborami, więc gówno mogą. Stary prezydent juz praktycznie nie rządzi, a nowego jeszcze nie ma
  8. "To w końcu jeden z dwóch (obok myśli greckiej) filarów naszego TU i TERAZ" Astro jest jeszcze "3 filar" - prawo rzymskie. To ono obok filozofii greckiej i chrześcijaństwa (kto wie czy nie najmocnej?) wyryło piętno na Europie. Stary Huntington miał rację pod koniec XX wieku. Jego linie podziału świata są z każdym rokiem wyraźniejsze.
  9. Klasa niższa, klasa średnia, klasa wyższa. W Polsce nawet nie wiem czy mozna mówić o klasie średniej. Zrównoważony, to znaczy, ze rodzice z klasy nizszej nie muszą się zażynać na 4 etatach 6-7 dni w tygodniu, zeby rodzina ledwo wiązała koniec z końcem. Zeby klasa średnia, mogła spełniać swoje zadania społeczne - być elitą intelektualną i stymulować rozwój naukowy kraju w wybranych dziedzinach. I zeby owoce ich intelektów, mogły być wdrazane mozliwie najszybciej do gospodarki przez tych z klasy wyzszej, dla dobra ogółu - bo wszyscy na tym korzystają. To tak z grubsza. I w wielu krajach to działa. O ściągalności podatków nie piszę, bo to oczywistość.
  10. "A jakiś inteligentniejszy sposób na pokój na świecie?" Zrównoważony dobrobyt, bez przepaści majątkowych między poszczególnymi klasami społecznymi. Najblizej tego jest chyba model skandynawski, ale nie podoba mi sie tamtejsza polityka rodzinna i ich wersja prohibicji
  11. Podobno ten pucz u kebabów to ściema Erdogana. Grubymi nićmi szyta, zeby pozbyć się głównej ostoi demokracji inteligenckiej - wojska i prawników. Stąd dziwne posunięcie o dymisjonowaniu ponad 2500 sędziów, którzy poza byciem opozycją laicką mają tyle wspólnego z wojskiem co dalajlama z III rzeszą. Ładnego dyktatora sobie NATO wyhodowało na bliskim wschodzie. Ten gość jest już nieprzewidywalny nawet dla Ameryki. Widać wyraźnie gdzie ma pakt połnocnoatlantycki i wiodącą w nim rolę USA. Do tej pory Turcja dla Izraela, to był straszak na Arabów. Obecnie to juz chyba straszak dla wszystkich.
  12. Islam w wersji soft nie istnieje. Tak pisałem. Islam siedzi cicho, gdy nie ma szans na sukces. W momencie, w którym szansa sie pojawia islam wyciąga łapy po władzę. Ja liczę na to, ze kiedyś uda sie islam zlaicyzować. Jednak nie da sie tego zrobić bez otwartego dla muzułmanów rynku pracy, szkolnictwa sponsorowanego i rozsądnej polityki społecznej. Te 2 ostatnie to w skrócie - dziecko sie uczy, matka dostaje zasiłek na nie. Dziecko przestaje sie uczyć, koniec zasiłku. Dziecko nie zdaje z klasy do klasy, matka dostaje 1/3 zasiłku. Acha, zasiłek wypłacany jednorazowo na rok w formie odpisu od podatku Polityka imigracyjna powinna być w EU reżimowa. Próbujący przekraczyć granicę powinni być nie wpuszczani (od czego karabiny pograniczników?) i wydalani gdy im sie udało wtargnąć. Przyznawanie obywatelstwa powinno być rozpatrywane uważnie i indywidualnie, nie tylko ze względu na bezpieczeństwo terrorystyczne, ale i pozytek płynący z potencjalnego obywatela dla kraju. To powinien być specjalista (np naukowiec), a obywatelstwo powinno być dla niego wyjątkowym przywilejem, wręcz nagrodą. Nie zaś jak obecnie, nalezącym sie jak psu micha, prawem kazdego bezczelnego szmatogłowego, który nielegalnie przekroczył granicę. ZSRR z Finlandią militarnie wygrał, politycznie i wizerunkowo przegrał - dlatego napisałem, ze był remis. Stalin miał gówniane wojsko (morale) i uzbrojenie. Nawet przewaga liczebna niewiele mu dawała. Tak naprawde to nie Stalin wygrał, tylko Hitler przegrał. Gdyby pociągnął inwazje na Azerbejdżan i zajął złoża ropy byłoby po CCCP. Z sobie tylko znanych powodów Hitler w ostatniej chwili zawrócił na Moskwę. A potem pokonał go Died Maroz - jak wcześniej Napoleona. Zresztą Hitler tak samo pokpił inwazję na Anglię. Gdyby pociągnął zaraz po zdobyciu Francji, byłoby pozamiatane w pałacu Backingham. Hitler był genialnym politykiem i mówcą, ale beznadziejnym strategiem wojskowym. I całe szczęście.
  13. Az mnie scieło z nóg. Co to sie w Turcji dzieje???
  14. Morale to podstawa. Tak się złozyło ze byłem zołnierzem zawodowym. Skończyłem WAM - uczelnię, która od lat juz nie istnieje. Jezdziłem na poligony i widziałem oddziały złozone z rezerwistów. Zero morale. Wartość bojowa zadna. Uzbrojenie moze i jest stare, moze ma juz kilkukrotne resursy, ale jest sprawne i ludzie (zawodowi zołnierze) znają sie na rzeczy. W Niemczech zołnierze są do bani. Morale zadne, a liczba ćpunów w armii jest zatrwazająca (nawet pilotów!!!). A ich morale, to poglądy pacyfistów przy których dzieci kwiaty to zawodowi mordercy Finlandia nie przegrała. Tak ja to oceniam. Zremisowała hańbiąc potęgę. To dodatkowo wzmogło morale własnych zołnierzy. ZSRR odniosło pyrrusowe zwycięstwo, ratując resztki godności traktatem pokojowym. U nas nie zakończyła się jeszcze reforma armii. Struktury sztabowe (biurokraci) są jeszcze silnie rozwinięte - a powinny być zwinięte. Prokuratura wojskowa to strata pieniędzy, tak jak zandarmeria. Armia powinna być sprawna i tępa. Zołnierz nie ma myśleć tylko ślepo wykonywać rozkazy. Do tego szpitale i kliniki wojskowe generują mnóstwo kasy. Po co? Bo na ciepłe posadki wprowadza sie swoich krewnych. Ja nie miałem szans na etat w szpitalu wojskowym. Dupiłem w jednostce lotniczej, a potem armie opuściłem i od lat funkcjonuję jako "cywilbanda". Oczywiście jestem w rezerwie jako dowódca batalionu medycznego ale od bodaj 4-5 lat WKU mnie nie wzywało juz na zadne ćwiczenia Ogólnie wartość bojową naszej armii mimo wszystkich mankamentów oceniam dobrze, jesli chodzi o charakter obronny na tle sąsiadów. Rosja jest zagrozeniem, ale tylko jako niszczyciel. Jako okupant nie utrzymają się nawet 6 miesięcy.
  15. Troche sie wtrącę. Po pierwsze, moze i nie mamy ropy, gazu i uranu ale mamy dostep do morza i wegiel kamienny i to duzo. Zwłaszcza na lubelszczyźnie. Problem w tym ze sami tych złóz nie eksploatujemy tylko sprzedajemy Australijczykom. Po co? Korupcja? Przeciez wydobycie w tych złozach jest o wiele tańsze niz w ukraińskim doniecku. Wystarczy tylko go eksportować do Azji lub Afryki. Po drugie nasze uzbrojenie w stosunku do sąsiadów faktycznie nie jest takie złe. Nakłady są coraz większe i sprzęt jest wymieniany. Tempo nie jest zawrotne ale nieprzerwane. Tylko Rosja z sąsiadów ma lepsze. Do tego nasza armia regularnie ćwiczy w warunkach poligonowych i wojennych. Problemem są kadry. Polityka jest z d*py. Wywala sie z wojska ludzi w sile wieku tuz przed nabyciem praw do wojskowej emerytury, a na ich miejsce wstawia sie gówniarzerię po znajomości. Rozmawiałem z czołgistą. Wywalono jego kolege po 10 latach słuzby (tzn nie podpisano kolejnego 5-letniego kontraktu). A na jego miejsce zatrudniono młodzieńca zielonego jak arbuz. Fachowym czołgistą będzie najwcześniej po 2 latach. Między tamtym zwolnionym a nim jest taka róznica jak między Kubicą, a kierowcą, który dopiero co zdał egzamin na prawo jazdy. Żołnierz dobrze wyszkolony, to największa siła armii. U nas w sztabie generalnym chyba jeszcze na to nie wpadli. A poza tym w nowoczesnej obronie granic liczą się: wojska lotnicze, rakietowe i siły morskie. W nowoczesnej dywersji i partyzantce liczą się karne i doskonale wycwiczone siły piechoty. Wzorem moze być armia fińska z doskonałą strategią obronną w wojnie zimowej z ZSRR. Morale to tez siła.
  16. Astro Dałem przykład. Nie chodzi Polaków. Chodzi mi o to, ze samo czytanie o takich rzeczach wywołuje trwogę. A co dopiero oglądanie. Dlatego kary za takie rzeczy powinny być straszne. Powolne uśmiercanie w okropnych torturach na oczach współtowarzyszy. Tyle, ze Europa na to nie pozwoli. Inną sprawą jest przyczyna takich zachowań. Dla mnie to kwestia ekonomiczna. Gdyby muzułmanie mieli we Francji dobrobyt, nie ustawaliby w krzewieniu idei republiki i tolerancji, gdyz baliby się stracić majątki, pozycje i święty spokój. Nie mając nic nie ryzykują niczym - a mogą zyskać coś, czego bez walki nikt im tam nie da. Tylko czy rdzenni Francuzi są skłonni podzielić się wpływami i majątkiem? Osobiście nie sądzę.
  17. Thikim Moja skucha, bo nie doprecyzowałem. Gdyby w kilku miastach Francji wybuchło kilka meczetów w trakcie duzych modłów myślę, ze sytuacja by sie odwróciła. Oni są cwani, bo nie czują zagrozenia. Myślą, ze rdzenni Francuzi nie są zdolni do przemocy. Jednak kiedyś moze sie to zmienić. Ktoś nie wytrzyma i jakiś francuski Breivik sie pojawi.
  18. Nie linkuj. Tu nie chodzi o to zeby epatować przemocą. Poza tym nie trzeba wcale oglądać zeby to odczuć. Ja czytając w necie o tych słynnych 360 torturach jakimi Ukraińcy uśmiercali Polaków byłem wstrząśnięty. Takie pogromy, tylko Zydów (chodzi mi o skale a nie sposoby) były w średniowieczu w zachodniej Europie. Myślę, ze gdyby muzułmanie doświadczyli teraz kilku takich akcji odwetowych na sobie, gdy zginęłoby powiedzmy w 3 zamachach 100 szmatogłowych, przejrzeliby na oczy. Moze aktywnie włączyliby sie wtedy w prewencje terroryzmu - a przynajmniej odcięliby się od niego.
  19. Gdy państwo zaczyna sobie nie radzić dochodzi do samosądów większych na mniejszych. Przykłady: choćby zburzenie bastylii i rewolucja francuska, czy tortury i mordy banderowców na bezbrońych Polakach. Jeśli we Francji muzułmanie przegną pałę tez mogą wystąpić w charakterze ofiary.
  20. Pisząc dla mnie, miałem ma myśli obywateli. Znane Ci jest przeciez pojecie statystycznego Kowalskiego. Monarchia to dla mnie głupota. Polski wariant "500+" to najgorszy mozliwy. Nawet Orban zrobił to taniej. Na Węgrzech nie stworzono sztabów urzędniczych do wypłaty tego świadczenia, tylko oddaje sie to rodzinie 1 raz w roku zbiorczo, w formie odpisu od podatku. Razem z innymi odpisami. Taniej dla podatnikow, no i patologii trudniej wydać na raz całą sumę - przez co jest szansa, ze przynajmniej część nie zostanie przepita. Zmiany pro obywatelskie to np (tak na szybko): 1. Sędziowie wybierani w wyborach przez wyborców, a nie mianowani. 2. Skarbówka udostępniająca zeznania podatkowe w internecie dostępne dla kazdego podatnika. 3. Bezwzgledne ściganie i egzekwowanie przestepstw podatkowych. 4. System prezydencki. 5. Maksymalnie dwukadencyjność na jakimkolwiek stanowisku z wyboru. 6. Prawnicy za jakiekolwiek przestepstwa i wykroczenia powinni być karani 2 x surowiej niz reszta obywateli. Moja rodzina tez nie jest beneficjentem 500÷. Jesteśmy za starzy
  21. Pomoc nie jest potrzebna, bo zeby dać muszą nam najpierw więcej zabrać. Niech nie zabierają tyle. Głosować nie ma na kogo. Co mnie obchodzi jakiś kretyński Trybunał? On nie jest dla mnie tylko dla rządzących. On reprezentuje ich interesy. Mnie interesuje program dla mnie, a nie dla partii, korporacji i związków wyznaniowych.
  22. Thikim Upraszczasz. Kradzieze jakby nie patrzeć są niekonstytucyjne. A co do "małego rycerza". Moze następnej kadencji nie dotrzyma, ale w tej moze jeszcze zostać premierem Zresztą, kto by nie był, wszyscy są umoczeni. Nowe pokolenie moze dopiero coś powoli zacząć zmieniać - a nie ta post-PRL-owska hołota.
  23. Z matematycznego punktu widzenia zostaliśmy ugotowani jednym głodowym systemem emerytalnym, który przetrwał komunę i ma się dobrze (ZUS) i drugim pisanym pod dyktando korporacji finansowych (2 filar), a którego kradziez miłościwie rozsądzający trybunał uznał za zgodny z konstytucją swojego czasu. Ukradli prywatne pieniądze do panstwowej kasy i jest to zgodne z konstytucją!!! Chociaz wielu polityków kradnie z państwowej kasy na swoje prywatne konta i tez prawo nie jest naruszone
  24. Sprawa naszej konstytucji i tak stoi w miejscu, gdyz zeby ją zmienić trzeba mieć bodaj 2/3 większości i to chyba zgromadzenia a nie samego sejmu. To nie zwykła ustawa gdzie wystarczy połowa do przegłosowania. A na razie nie zanosi sie, zeby którakolwiek z partii zyskała kiedyś wymaganą większość - a tym bardziej zeby dogadali sie ponad podziałami partyjnymi Poza tym oni chcą zmieniać konstytucję pod siebie (czyli pod partie), a nie pod obywatela.
  25. Ogólnie to słabo sie znam na prawie ale słyszałem taką opinię, ze konstytucja amerykańska jest dla obywatela, zaś polska dla elit.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...