Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Sławko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    812
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Zawartość dodana przez Sławko

  1. Mój też nie. Co prawda korzystam z Linuksa i nawet mam na nim serwerek Apache (i basha też), który wykorzystuję do własnych celów, ale aktualizacja pojawiła się wcześniej niż alarm w mediach, także jest już, że tak powiem, dawno załatany.
  2. Może czarna rozpacz naukowców, którzy próbują znaleźć dziurę w całym. Matematyka wiele zniesie, ale tutaj ktoś popełnia błąd matematyczny. Jakoś nikt nie zaobserwował dotąd eksplozji czarnej dziury (czy też raczej tworu, który miałby się w nią przeistaczać).
  3. Wszystko da się skopiować. Nie da się skopiować tylko tego, czego nie ma.
  4. Już widzę te stada paprotek podążających naszymi ulicami w pogoni za Słońcem. No właśnie, brakuje tu czegoś, czym paprotka mogłaby sama odpychać się od podłoża i wędrować bez pomocy ogrodnika.
  5. Cały czas byłem przekonany, że każdy neuron ma zdolność wykonywania obliczeń (na zasadzie sieci neuronowej oczywiście), ale rozumiem, że były to tylko moje wyobrażenia, a naukowcom potrzebne są dowody. Jestem pewien, że neurony czuciowe nie tylko wykonują obliczenia, ale także przechowują je we własnej pamięci, dzięki czemu nie tylko znają kształt (fakturę) przedmiotu, ale także pamiętają, czy miały już z nim wcześniej do czynienia. Mózg z pewnością dostaje informacje już wstępnie przetworzone, dzięki czemu może reagować szybciej, a w niektórych przypadkach reakcja następuje bez powiadomienia mózgu (odruch bezwarunkowy). No właśnie. Należałoby zadać sobie pytanie, czy odruch bezwarunkowy byłby możliwy bez obliczeń wykonanych przez neurony układu obwodowego? Moim zdaniem, raczej nie.
  6. Nie wymagam od programistów Microsoftu pisania programów pod inne systemy. Jednak świat się zmienia i dzisiaj komputery to już nie tylko PC-ty, ale także tablety i smartfony, na których zakrólował Android i iOS. Skutki niedostosowania się do tej sytuacji Microsoftu widać gołym okiem. Wcześniej, czy później ludzie muszą nauczyć się obsługi (choćby w podstawowym zakresie) innych systemów, a programiści powinni zacząć wreszcie pisać aplikacje wieloplatformowe. Spójrzcie na oprogramowanie OpenSource, gdzie większość dużych aplikacji jest wieloplatformowa, tymczasem programiści komercyjni jakość wciąż nie mogą "odlepić" się od Windows. Uważam, że bardzo na tym tracą, bo to jest działanie krótkowzroczne. Sam używam Linuksa na co dzień i powiem szczerze, że jest kilka wartościowych programów pod Windows, które chętnie bym kupił, ale niestety nie działają na Linuksie, a uruchamianie ich pod wine nie zawsze się udaje. Co więcej! Może nawet MS Office bym kupił, bo dostrzegam w nim pewne zalety, ale Microsoft w swoim zacietrzewieniu i zaślepieniu pewnie nigdy nie zrobi Office pod Linuksa. PS. Moja teściowa też używa Linuksa i daje sobie z nim radę bez problemu.
  7. I z tymi waszymi poglądami się nie zgodzę. To wynik przyzwyczajenia i błędnego podejścia do tematu zarówno samych użytkowników jak i programistów (a może zwłaszcza programistów, którzy idąc na łatwiznę często projektują nieprzenośne oprogramowanie tylko pod jeden system).
  8. Ze zdjęcia jakoś nie wynika, żeby się lepiej odżywiał. W każdym razie ja trochę lepiej wyglądam, a jem tak sobie.
  9. To dopiero pierwsza Hello Kity w kosmosie. Wkrótce będą ich miliardy i ... zasłonią Słońce.
  10. Emocje znów sięgną zenitu. Nie mogę się doczekać na wyniki badań lądownika.
  11. Coś się dzisiaj język plącze Panie Mariuszu: "Dzięki najnowszej analizie zdobyto się wielu [...]" - chyba powinno być "Dzięki najnowszej analizie zdobyto wiele [...]" "Bąble wziąć pozostają [...]" - chyba powinno być "Bąble wciąż pozostają" Pozdrawiam serdecznie
  12. Nie pochwalam tworzenia zakazów, ale chińskie władze po prostu starają się zapewne wspomóc w ten sposób rodzime firmy (przy okazji mają nad tym większą kontrolę i władzę). Tymczasem w takiej Polsce rząd robi na odwrót, przez co Polacy uciekają za granicę, zarówno za poszukiwaniem pracy jak i w celu prowadzenia działalności gospodarczej.
  13. Prawdopodobnie kompletnie błędne wnioski. Tacy sportowcy dużo podróżują i stąd zróżnicowana mikroflora przewodu pokarmowego.
  14. Też tak kiedyś myślałem, jednak należałoby zweryfikować nieco tą teorię, a to dlatego, że powstanie życia, a trwanie życia to dwie zupełnie różne rzeczy. Gdy już życie powstanie, może się ono dostosować do wielu różnych warunków, w tym do warunków skrajnych. Jednak samo powstanie życia może wymagać bardziej ścisłych, określonych warunków. Na razie wiemy do jakich warunków życie potrafi się dostosować, a nie w jakich powstaje. Inną sprawą jest to, że być może w teorii życie mogłoby na Ziemi powstawać już wielokrotnie. Problem w tym, że "cegiełki" życia nie mogą się już na Ziemi przerodzić w życie, bo te "cegiełki" najpewniej od razu zjadane są przez już żyjące organizmy, zanim same staną się żywe. To dlatego całe życie na Ziemi ma podobną budowę, bo raz powstałe nie daje już szans na stworzenie innych żyć. Pytanie nasuwa się też, czy cząsteczka kodująca życie może istnieć tylko w postaci znanego nam DNA, czy też może przybierać inne nieznane nam formy. Jeśli na innych planetach w innych warunkach może powstawać inne "DNA", życie tam będzie też zupełnie inne.
  15. A może każdemu huraganowi nadawać imię Adolf.
  16. "Najlepszym sposobem, w jaki użytkownicy Windows XP mogą chronić swój system jest zaktualizowanie go do Windows 7 lub Windows 8.1" Dziwne, u mnie w Windows Update nie znalazłem tych aktualizacji. A czy u Was są?
  17. Ja bym napisał tak: "TGNC podobnie jak jego krewniak, grafen, tworzy płaskie struktury jednoatomowej grubości"
  18. "Microsoft nie informuje czy i kiedy ma zamiar załatać dziurę. Jego przedstawiciel oświadczył jedynie, że dotychczas nie zauważono, by cyberprzestępcy wykorzystywali ten błąd." Co za ignoranci! Dranie czekali aż wygaśnie wsparcie dla Windows XP i pewnie tego błędu już nie naprawią. To jedna z przyczyn dlaczego porzuciłem Windowsy wiele lat temu. Tak samo było z Windows 95, 98, Me i tak samo będzie z każdym nowym Windowsem. Ta firma po prostu produkuje buble, na dodatek świadomie i z premedytacją unikając ich naprawiania, bo łatwiej wydać nową wersję bubla i wziąć za niego kasę. Jedyne co ta firma dobrze robi to marketing. Wmawianie ludziom jaki to świetny produkt produkują opanowali do perfekcji.
  19. Chyba im się nudzi i zamiast pracować wymyślają głupoty.
  20. Dział telewizorów Sony już od jakiegoś czasu przynosi straty pomimo, że ich telewizory są drogie i Sony ma z nich dużą marżę. Jednak sprzedaż jest niska, bo przy wysokiej cenie Sony nie daje klientowi nic ponad to, co tańsza konkurencja. Teraz okazuje się, że Sony nie chce pracować nad nowymi technologiami, to znaczy, że oddaje pole konkurencji. LG z pewnością na tym skorzysta, a Sony... to już chyba powolny koniec tej niegdyś świetnej firmy.
  21. Sami sobie stworzyli to patentowe bagno i teraz wszyscy muszą się w nim taplać.
  22. Zależy jak na to patrzeć, bo jest zasadnicza różnica. Za Linuksa nie płacę (nie licząc kosztów wsparcia dla wersji serwerowych), a za Windows tak (za wparcie też się dodatkowo płaci). Nowszą wersję Linuksa mogę sobie zainstalować kiedy chcę i jak chcę bo nadal jest bezpłatny, za każdą nowszą wersję Windows trzeba kolejny raz zapłacić. Mam wrażenie, że ostatnio Microsoft doszedł do wniosku, że nie opłaca im się naprawiać starszego bublowatego systemu, a lepiej zebrać poprawki i sprzedać je pod nazwą nowego systemu. Okresy kolejnych wydań Windows są coraz krótsze. To nie jest fair w stosunku do klientów, bo kupują bubel i w efekcie z bublem zostają.
  23. Microsoft nie załatał Windowsa XP. Microsoft załatał Internet Explorera.
  24. Microsoft bada sprawę, gdyż przygotowują się powoli do zakopywania własnego oprogramowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...