Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Sławko

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    810
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Zawartość dodana przez Sławko

  1. Fajnie, ale widzę kilka potencjalnych problemów. Jeśli woda jest zamkniętym zbiornikiem to: - co będą pili Kenijczycy, za 70 lat, gdy ta woda się skończy? - jeśli woda zalega w gruncie, to jakie powstanie po niej zapadlisko i co się stanie z ludźmi mieszkającymi nad zbiornikiem? - jeśli woda wypełnia jaskinię, to czy po jej opróżnieniu jaskinia zostanie udostępniona do zwiedzania? Jeśli woda jest otwartym zbiornikiem to: - jak bardzo obniży się poziom wód gruntowych na powierzchni i kiedy wyschną lokalne studnie? - czy woda z powierzchni będzie przesiąkać szybciej czy wolniej niż szybkość jej wypompowywania? - jak rabunkowa gospodarka wodna wpłynie na cały okoliczny ekosystem? Jakie jeszcze problemy mogą się pojawić? Czy UNESCO zastanowiło się choćby nad jednym z nich?
  2. Dobrze że ostatni akapit zawiera informację po co prowadzone są te badania i cały ten wyścig. Bo już myślałem, że ścigają się tylko dla "zabawy". Swoją drogą czasami brakuje informacji jaki jest realny lub praktyczny cel danych badań naukowych.
  3. Dzikoo poczytaj sobie o różnicach w architekturze procesorów 32 i 64-bit. Możliwość adresowania więcej niż 4GB RAM to niejako "efekt uboczny" architektury 64-bit, a nie cel projektowania tych procesorów. Ogólnie rzecz ujmując procesory 64-bitowe zostały zaprojektowane dlatego, że używają rejestrów o wielkości 64-bitów (8 bajtów) do przeprowadzania obliczeń, znaczy to mniej więcej tyle, że przetwarzają słowa o wielkości 8-bajtów na raz (np. w jednym cyklu zegara), 32-bitowe tylko 4-bajty na raz. Projektowane były już procesory o architekturze 128-bitowej, a nawet 256 i 512-bitowej.
  4. "Pecetom przejście z 32 na 64 bity zajęło całe lata. My robimy to w jeden dzień [...]" Tak, jasne. Czemu więc nie zrobili tego 10 lat temu, tylko dopiero teraz? Skoro im to tak łatwo idzie, to może niech od razu przejdą na procesory 128-bitowe, no bo czemu nie! Może jeszcze Apple zacznie lansować 64-bitowe procesory jako jakąś swoją innowację? Apple to przecież mistrz we wciskaniu ludziom kitu.
  5. Tylko po co to wszystko. Marka Nokia przynajmniej dla mnie przestała istnieć. Miną lata zanim Nokia mogłaby odbudować swoją pozycję na rynku smartfonów. Umowa z Microsoftem okazała się gwoździem do trumny. W tej sytuacji nie dziwię się, że sprzedali fabryki. Microsoft kupił fabryki, ale lepiej żeby sygnowali swoje smartfony swoim logo Microsoft, wówczas mają jakąś nikłą szansę na wzrost sprzedaży swojego systemu.
  6. Można się domyślać. "Badali [...] zmiany polaryzacji światła, do których dochodziło, kiedy światło przenikało przez sferę."
  7. Ale po co? Nie prościej i zgodnie z prawem przesiąść się na jakąś dystrybucję Linuksa?
  8. To oczywiste. Pierwsza zasada Microsoftu brzmi: Zaszkodzić konkurencji, druga zasada brzmi: kupić konkurencję, dopiero trzecia: zarobić. Jak widać Microsoft nie potrafi współistnieć w tym świecie z innymi. Dla nich liczy się tylko posiadanie monopolu, a gdy go nie mają wpadają w furię i histerycznie starają się zaszkodzić konkurencji. Dlatego nie lubię Microsoftu i nie korzystam z żadnych ich produktów (nawet ze Skype'a zrezygnowałem po tym jak kupił go MS).
  9. Stop! Lepiej nie otwierać! Te zwłoki mogą być napromieniowane! A Stonehenge to na pewno pozostałości po pierwszym prymitywnym reaktorze atomowym. Czytałem, że niektórzy do dzisiaj wykrywają w nim jakieś promieniowanie. Pewnie nienadzorowany w końcu wybuchł ok. 14 wieku, a ten nieszczęśnik był w pobliżu. Nie bez powodu pochowali go w ołowiu.
  10. Przez miliony lat puszczyk stokowy żył sobie i jakoś kreskowany mu nie przeszkadzał. Przyszli ludzie i nagle okazuje się, że jest winien. A może to ludzi należałoby "odstrzelić".
  11. Tak, ale laser na orbicie rodzi więcej problemów. Trzeba dokładnie znać trajektorię lotu satelity i jeśli nie krąży on dokładnie po orbicie kołowej należy dokonać odpowiednich obliczeń - korekt.
  12. Czyli wkrótce kupimy dyski SiO2-R 360TB. Czy będą dostępne też dyski SiO2-RW? A może wszystkie będą RW? Jeśli tak, to super, zapiszę na nich wSiO
  13. Hmmm, też chciałbym wiedzieć o jaką reakcję chodzi. Z tekstu wynika, że bierze w niej udział alkohol. Ale nie wiadomo nawet jaki alkohol. Czy chodzi o wódkę, wino, likier, szampan, a może po prostu piwo? OK, żartowałem , nie miej alkohol nie musi oznaczać C2H5-OH.
  14. Lansowane ostatnimi czasy teorie zakładające istnienie ciemnej materii i ciemnej energii nigdy nie przemówiły do mnie. Osobiście uważam, że te ciemne twory powstały dla "zalepienia" luki w niewiedzy naukowców. Przypomina mi to czasy teorii flogistonu. Być może to ja się mylę (wszak naukowcem nie jestem), ale wg mnie te ciemne twory nie istnieją. Cieszę się, że pewne badania to potwierdzają.
  15. Też tak sądzę. Nawet w wyjątkowo sprzyjających warunkach, w końcu cała woda zestaliłaby się po stronie wiecznie zacienionej.Ja natomiast sądzę, że życie może powstać nie tylko na planetach, ale także na ich księżycach. Mogę sobie wyobrazić sytuację, że jakaś planeta mimo znajdowania się w ekosferze z jakiś powodów nie będzie mogła podtrzymać życia, ale jej księżyc już tak. Jeśli w ekosferach gwiazd naszej galaktyki rzeczywiście jest 60 miliardów planet, to można przypuszczać, że może być też 60 miliardów księżyców (a kto wie czy nie więcej). Na razie o księżycach planet pozasłonecznych wiemy tyle co nic.
  16. Gdy ta technologia wejdzie do powszechnego użytku, to będziemy musieli ekranować pomieszczenia. Chyba, że podglądanie ludzi po sąsiedzku stanie się na tyle powszechne, że nikomu nie będzie to przeszkadzało, nawet w sytuacjach intymnych. Inwigilacja ludzi powoli dochodzi do skrajności, która może się źle skończyć.
  17. Też zastanawiam się dlaczego Świat pozwala Japonii na rzeź wielorybów. To przecież jest oczywiste, że do prowadzenia badań nad tymi zwierzętami nie potrzeba ich zabijać, wręcz przeciwnie(!). Czy Japończycy wciąż nie ustalili, gdzie wieloryby mają nerki, wątrobę, serce i inne wnętrzności, że wciąż na nie polują w "celach naukowych"? Co sprawia, że Japończycy tak bardzo pragną poznać najgłębsze tajemnice tych zwierząt, że muszą zabijać ich prawie tysiąc rocznie? Przecież to wszystko jest absurdalne i tylko idioci mogą myśleć inaczej.
  18. "[...]teoretycznie takie urządzenie może być miniaturyzowane niemal bez końca." teoretycznie... praktycznie się nie da, więc taką teorię można do kosza wyrzucić. Bez końca to można głupoty wygadywać.
  19. Errata. Jest: "W Szwecji czego go" => powinno być: "W Szwecji czeka go".
  20. I dobrze, chciałoby się rzec, konkurencja musi być. Problem w tym, że Windows Phone jest kiepską konkurencją dla Androida. Stawianie na ten system to gwóźdź do trumny dla Nokii. I pomyśleć, że jeszcze kilka lat temu ta forma była potęgą. Czy się mylę? Czas pokaże.
  21. Lustro jeziora znajduje się 209 m p.p.m. Chodziło więc pewnie o to, że ta dziwna struktura znajduje się 218,5-219,5 m p.p.m. (pod poziomem morza!) (pewnie ktoś błędnie przetłumaczył) Z tego wynikałoby, że owa struktura znajduje się ok. 10 m pod powierzchnią wody. Jezioro więc mogło istnieć znacznie wcześniej niż powstanie tej struktury. Być może tylko poziom wody był mniejszy i mniejsze było jezioro. Budowla mogła postać wówczas np. na brzegu jeziora. Nie musiało dochodzić do żadnej wielkiej katastrofy. Poziom mógł podnosić się stopniowo.
  22. Szanowna Komisjo, Jesteśmy ekspertami w zakresie monopolizacji rynków. Jednym z największych naszych sukcesów jest monopol w systemach operacyjnych na komputerach PC (systemy MS Windows). Zmonopolizowaliśmy też rynek aplikacji biurowych (MS Office) i przeglądarek internetowych (Internet Explorer). Co prawda w tych dwóch ostatnich przypadkach w ostatnich latach straciliśmy nieco rynku, ale spowodowane to zostało głównie przez rakotwórcze oprogramowanie Open Source stosujące licencje GNU GPL lub podobne (OpenOffice i LibreOffice, Mozilla Firefox itp.). Na szczęście rakotwórczy system Linux nie zdołał póki co pokonać naszego monopolowego Windows (nie licząc serwerów), co traktujemy jako nasz wielki sukces i monololizacyjny profesjonalizm. Idąc z postępem technologicznym pragnęliśmy zmonopolizować także rynek telefonów komórkowych, smartfonów, tabletów i innych urządzeń przenośnych. Tu niestety na przeszkodzie stanęła nam firma Google, która stosując agresywne techniki monopolizacyjne, notabene żywcem zaczerpnięte z naszych doświadczeń, próbuje przeszkodzić nam w realizacji naszych planów. Wspomnianego problemu z firmą Google prawdopodobnie nie byłoby, gdybyśmy mogli nasze techniki monopolizacyjne zastrzec w Urzędach Patentowych. Niestety nie mamy takiej możliwości. W związku z powyższym, zwracamy się do szanownej Komisji Europejskiej o ukaranie firmy Google w taki sposób, aby odechciało im się wchodzić nam w drogę. Z uszanowaniem, MS
  23. Wydaje się to logiczne. Wczesny wszechświat był mniejszy i dużo bardziej gęsty, ponadto było w nim więcej wodoru, który z czasem jest "przerabiany" na cięższe pierwiastki (a także ginie w otchłaniach czarnych dziur). Przypuszczam, że wówczas gwiazdy były też bardzo duże, a przez to żyły bardzo krótko często wybuchając jako hiper i supernowe. To może tłumaczyć dlaczego te stare galaktyki wydają się takie jasne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...