Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

mikroos

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    9800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Odpowiedzi dodane przez mikroos


  1. A taka tkanina mogłaby też zareagować na przypadkowe rozdarcie - choćby na ostrym patyczku.

    To jest akurat najmniejszy problem. Wystarczy, żeby po uszkodzeniu tkanina najpierw przez np. 10 sekund wydawała sygnał dźwiękowy - przez ten czas żołnierz mógłby odwołać alarm. Dodatkową korzyścią dla samego żołnierza byłaby szybka informacja o uszkodzeniu munduru, co może mieć kluczowe znaczenie np. w przypadku działań na terenach skażonych.

     

    W bardzo podobny sposób ma zresztą działać urządzenie wzywające pomoc w razie wypadku rowerowego: http://www.bikeradar...cyclists-35248/ i mnie osobiście ten pomysł w 100% przekonuje.


  2. Mam nieco obaw o chłodzenie takiego dysku.

     

    Poprawcie mnie jeśli się mylę, bo to nie moja działka, ale w standardowych dyskach jest niewielki otwór wentylacyjny, przez który zasysane jest chłodne powietrze, i drugi, przez który jest ono usuwane po nagrzaniu. W hermetycznych dyskach "helowych" takiego rozwiązanie nie będzie można stosować, więc ich chłodzenie będzie znacznie trudniejsze. Ciekawe, czy uda się ten problem pokonać.

    • Pozytyw (+1) 1

  3. PS nie wiesz jak duza jest moja podsiec. Niech zyje zalozeniowosc i przekonanie o wlasnej slusznosci, co? hehe. Trwaj, kolego, trwaj ...

    Sprawa jest prosta: nie możesz mieć dużej podsieci ze znaczną liczbą użytkowników, bo zostałbyś przez nich zlinczowany :)

     

    Poza tym: kto tu jest założeniowy, skoro na słowo wierzysz, że DuckDuckGo nie śledzi Twoich poczynań w Sieci? :D


  4. Wszystko tak, ale będę jednak forsował tezę, że na obecny sukces Żydów składają się tysiące lat przesladowań. Swój Holokaust mieli np Kurdowie, Ormianie czy Indianie północnoamerykańscy i nie przełożyło się to tak spektakularnie jak u Żydów.

    Śmiem twierdzić, że w równym stopniu co prześladowania pomogło im wieczne uzależnienie gospodarki od handlu.

    Trochę mocno dyskusyjne, że "wybitność" była istotnym kryterium ratowania Żydów i na taką skalę, że własnie to wpłynęło na mądrość tej populacji w USA..

    Tu również pozwolę sobie się nie zgodzić. "Szarych ludzi" ratowali np. Polacy, ale Amerykanie traktowali ratowanie jednostek jako swój strategiczny cel - nie ratowali masowo, a starali się przede wszystkim skupić na uratowaniu jednostek wyjątkowo użytecznych czy to z punktu widzenia armii, czy ekonomii. właśnie dlatego tak mocno amerykańscy Żydzi wybijają się na tle populacji.


  5. najwyższe IQ wśród mniejszości narodowych w USA mają Żydzi.

    Kwestia pieniędzy i wpływów - w czasie II WŚ ratowano głównie Żydów użytecznych, a więc jednostki wybitne, i proponowano im osiedlenie w USA. Jakkolwiek brutalnie i niesmacznie by to nie brzmiało, statystyka ta jest więc pozytywną konsekwencją Holocaustu.

    30% laureatów Nagrody Nobla ma korzenie żydowskie (cała populacja żydów na świecie to 0,3% Ziemian),

    Patrz wyżej. Dolicz do tego nielimitowany dostęp do kasy (chyba nie musimy udawać, że jest inaczej?) i mamy oba składniki potrzebne do dokonywania wielkich odkryć.


  6. Ta marna partyjka szachów pokazuje tylko, że Assange wcale nie jest tak ważny, jak próbuje się mu to przypisywać :) Owszem, kilku krajom zależy na pojmaniu go, ale wyłącznie w celu ukarania, a nie dlatego, że jest wybitnie niebezpieczny - przecież wycieki z WikiLeaks jak dotąd niczego realnie nie zmieniły i nawet poplecznicy Assange'a muszą to przyznać. Nikt też nie będzie próbował go uciszyć ani poświęcać zbyt wielkich środków na jego schwytanie, bo tak naprawdę jest to człowiek praktycznie niegroźny.


  7. Otwartą kwestią pozostaje, czy jest to tak naprawdę złe. Mało tego! Można wręcz postawić kontrowersyjną (i trudną do udowodnienia, ale IMHO ciekawą jako obiekt rozważań) tezę, że skoro możemy zastąpić własny mózg urządzeniem zewnętrznym, to być może może jest to dobre rozwiązanie, a skoro mózg tak szybko przestawia się na takie udogodnienie, to jest to dla niego korzystne, bo w tym samym czasie może zająć się innymi czynnościami.

    • Pozytyw (+1) 1

  8. A teraz idź i przekonaj przeciętnego użytkownika, żeby kupił sobie telefon, wgrał do niego nieautoryzowany przez producenta system i sam od zera go sobie skonfigurował :) Powodzenia :)

     

    Co do Apple'a - w tym procesie Apple mówi (podkreślam: są to słowa Apple'a, a nie moja opinia, która dla tej dyskusji nie ma żadnego znaczenia), że produkty Samsunga są co prawda niezłe i może nawet groźne dla interesów Apple'a, ale są owocem bezczelnej kradzieży. Na dobrą sprawę Apple mógłby teraz rozpocząć w USA kampanię, w której otwarcie nazywają Samsunga złodziejami i firmą, która bez ukradzionych innowacji nie umiałaby zaprojektować cokolwiek wartego telefonu, a to już nie przelewki.


  9. Tak czy inaczej, Samsung mógł spowodować żeby jego urządzenie dało sie odróżnić od iPhona z kilku metrów. Jednak tego nie zrobił a wręcz przeciwnie starał sie zrobić jak najbardziej podobne. Jak podrobki serka wiejskiego z Pątnicy.

    Miałeś kiedyś oba te telefony realnie przed sobą? Jeżeli tak, to nie mogę uwierzyć, że nie potrafiłbyś ich odróżnić z odległości kilku metrów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...