-
Liczba zawartości
9800 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Odpowiedzi dodane przez mikroos
-
-
No ale toto jest półżywe i potrzebuje jeść.Wirus potrzebuje jeść? Dla mnie to nie lada odkrycie.
-
Dokładnie tak jak napisał kobol. Olej tego lekarza, a najlepiej - jeśli był to rodzinny - zmień od razu lekarza, bo ten sprowadza na Ciebie zagrożenie przez swoją ignorancję.
-
Lekarzem nie jestem, ale jeśli nie spuchło poważnie i nie boli cały czas, a jedynie przy podnoszeniu, możesz zaczekać, tym bardziej jeśli nie było konkretnego urazu, np. uderzenia. Za 2-3 dni będziesz wiedział, czy jest lepiej czy gorzej, i najwyżej wtedy idź.
-
Tylko charyzma i bajecznie skuteczny marketing mogą sprzedać tak przewartościowany produkt. Nie powinno w tej sytuacji dziwić, że po śmierci Jobsa (który był właśnie geniuszem, jeśli chodzi o marketing) Apple zacznie mieć problemy. Pewnie nie od razu, ale w ciągu paru lat zdecydowanie stracą.
-
Otóż to. Przecież nie przechowują informacji bez wiedzy użytkownika - przed założeniem konta każdy ma możliwość (a raczej obowiązek) zapoznania się z regulaminem, więc o co chodzi?
-
Niestety nie można było tego napisać, bo
Rosjanie chcieliby ustalić, czy Iceberg też cierpi na bielactwo. -
Dorosłe BIAŁE orki tez?
-
Na bank ktoś rozpylił hel.
-
jestem przekonany, że światowe zapasy dały by radę zamortyzować powódź.Dysk twardy to nie pyry, które chowa się w piwnicy na czarną godzinę. Wprost przeciwnie - przy tak szybko ewoluującym rynku każdy, kto robi zapasy, automatycznie skazuje się na przechowywanie sprzętu przestarzałego, poza tym mrozi pieniądze. Optymalna sytuacja jest wtedy, kiedy towar kupuje się w nieco mniejszych partiach, ale bardzo regularnie, tak aby przechowywać jak najmniej, a towar jak najszybciej odsprzedawać.
jak można mówić o zysku firm produkujących, jak zarobiili najwięcej pośrednicy?Oczywiście że można. To, że jedni zależą od drugich, nie oznacza jeszcze, że producenci nie zarabiają. Poza tym weź pod uwagę, jak rozdrobniony jest rynek pośredników - żaden z nich nie zarobi tyle, ile zarobi producent, który jest jeden.
- 1
-
Spoko, używam Garmina do treningów na rowerze, więc to się wyrównuje
-
Garmin FTW B)
-
W grupie 44 ochotników, którzy dostali ibuprofen (ponieważ próba była podwójnie ślepa, ani sami ochotnicy, ani badacze nie wiedzieli, kto co zażył), 19 (43%) miało objawy choroby wysokościowej. Dla porównania: w 42-osobowej grupie placebo odnotowano je u 29 członków (69%). Oznacza to, że ibuprofen zmniejszył częstość występowania choroby wysokościowej aż o 26%.Raczej: o 26 punktów proc. (choć i to byłoby naciągane stwierdzenie). W rzeczywitości spadek częstotliwości występowania objawów to ok. 38%, czyli [(0,69-0,43)/0,69].
-
Łaaaa, ale będzie kosmicznego złomu na orbicie
- 1
-
Chyba pomyliłeś KW z Onetem, kolego... Apeluję o nieco więcej powściągliwości w redagowaniu wypowiedzi.
-
Nicola Tesla (podobno) miał też w swoich patentach pozyskiwanie energii z tzw. punktu zerowego... Może nie powinniśmy się patyczkować i wskoczyć od razu na wyższy poziom rozwoju. ?Patent jest informacją publiczną, więc jeżeli został przyznany, to a) można go odczytać b ) na pewno już wygasł. Do dzieła, miliardy czekają!
-
Coś niedobrego dzieje się z systemem reputacji - nie ma możliwości podglądu zmian reputacji u danego użytkownika.
-
Wspaniała, merytoryczna wypowiedź Tylko potwierdzasz tezy stawiane przez prof. Malinowskiego oraz PGB
-
Chyba faktycznie ktoś nas inwigiluje, bo ja mam podaną wersję, że 70 000 razy, a mam mniejszy ekran!
-
Szybciej.Grawitacja powoduje, że czas grzęźnie i wlecze się jak na wykładzie z kryształkówPopieram. Wszedłem kiedyś na wykład z kryształków o 8, a po trzech godzinach była 8.20. Masakra.
-
Pytanie brzmi, ile energii (i z jakiego źródła pozyskanej) trzeba, aby wytworzyć taką nanocelulozę. Oby nie okazało się, że jest jak z biopaliwami, które miały by supereko, a okazało się, że ich produkcja pochłania więcej energii z ropy i węgla niż ilość ropy i węgla zaoszczędzona dzięki ich wykorzystywaniu.
- 1
-
A tak na poważnie, jeśli ktoś ma fobię do tzw. nauk humanistycznych, lepiej by było, gdyby próbował ją opanować, zamiast propagować tego rodzaju kalectwo.W takim razie powinniśmy chodzić na uszach, bo tak co prawda trudniej, ale pokonywanie trudności uszlachetnia? Nie uważam żebym miał szczególnie duże problemy ze stosowaniem języka ojczystego, a mimo to uważam, że zanik pewnych form wyraźnie świadczy o braku zapotrzebowania ze strony użytkowników.
-
jak również opisowi. Ubogim słownictwem nie wyrazi się sfery uczuć, estetyki, wzniosłych stanów ducha. Wnioskiem z artykułu (daleeeeko wysuniętym) może być zanik potrzeb tego rodzaju, a tym samym potrzebnych do tego słów.I właśnie o to chodzi. Najwidoczniej funkcja ta przestaje być potrzebna, skoro przestaje ona być używana i tym samym wyraźnie traci na znaczeniu.
-
Otóż to. Karygodne naruszenie prawa przez urzędnika nazywane jest pomyłką, a kiedy zrobi to samo obywatel, mówi się o przestępstwie.
-
Czy ja wiem czy niestety? Sam fakt zanikania pewnych słów oraz ubożenia form świadczy o tym, że najwidoczniej nie przechodzą one "selekcji naturalnej" i zwyczajnie nie ma potrzeby ich stosowania w danych okolicznościach. Ostatecznie język ma przecież służyć komunikacji, więc im prostszy język, tym większa jego efektywność.
Nadzieja w piezoelektrycznych wirusach
w Technologia
Napisano
Ale zdajesz sobie sprawę, że do takiego urządzenia musiałbyś dolewać pożywki? Jeśli mamy już postrzegać to urządzenie jako hodowlę, to osobiście wolałbym mieć tam autotrofy zasilane energią słoneczną i dyfundującymi gazami.