Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

radar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2189
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    61

Ostatnia wygrana radar w dniu 9 marca

Użytkownicy przyznają radar punkty reputacji!

Reputacja

109 Wyśmienita

O radar

  • Tytuł
    Kierownik robót

Informacje szczegółowe

  • Płeć
    Nie powiem

Ostatnie wizyty

20669 wyświetleń profilu
  1. To ja przyznam, że z-clickbajtowałeś mnie tym nagłówkiem, myślałem, że jechali na żywca bez znieczulenia
  2. Być może masz rację, może i nie było to odpowiednie określenie. Jakbyś tak popatrzył wstecz to co proponujesz, cham i prostak? Ja w ogóle nie jestem i nie czuję się pokrzywdzony, chyba, że zamkną w końcu kopalnię, i nie przypominam sobie niczego co by mi zapadło w pamięć odnośnie mojej osoby, co spowodowało, że np. przestałem się udzielać. Nie, tego po prostu już nie chce się czytać. Trzeba dać karteczkę, że wpuszczamy tylko w krawatach. Staniesz przed trudnym wyborem z tą moderacją (z ego moderowanych, tak czuję). Może czasowe bany na pisanie? Choć przyznam, że w dobie powszechnych prawie darmowych LLMów zastanawiałem się czy nie dać tu sobie na forum jakiegoś "filtra", który będzie mi moderował treści na bardziej kulturalne, boję się tylko, że będzie się zawieszał po przeczytanie tych bluzgów Nie ma co teraz też spuszczać z tonu, już w równoległym wątku o magicznej liczbie izotopów zaczyna się podobnie. Rozumiem, że nie pałasz miłością do głupich i bezdusznych LLMów, ale weź może te swoje wypowiedzi z tamtego wątku wklej jakiemuś czatowi i zapytaj go np. "wklejam poniżej dyskusję pomiędzy dwoma rozmówcami na temat fizyki. Oceń czy sposób wypowiedzi, styl i słownictwo jest adekwatne do tematu i pomaga porozumieć się, nauczyć i dotrzeć do konstruktywnych wniosków". Tylko miej odwagę przeczytać ocenę. Serio? W tym wątku? Może faktycznie jest parę rzeczy do dodania po 2022.
  3. Jeśli i Twoi znajomi tak mają i nie ciągną dalej tematu to chapeau bas, gratuluję i Tobie i im. Tu, jak widać, to nie działa. Tak jak napisałem w pierwszym komentarzu nawet na portalu popularnonaukowym, na którym po wypowiedziach komentujących można się domyślać, że są to ludzie wykształceni ponadprzeciętnie to niestety kolejny raz sprawdza się powiedzenie, że nie pomogą doktoraty, kiedy człowiek chamowaty. I nie trafiają do mnie tłumaczenia, że to taki "szorstki" humor (być może w domyśle "na takim poziomie, że się nie orientujesz, że to humor"). ALE, być może niepotrzebne otworzyłem tę puszkę pandory, bo teraz się skupiamy na tym jakby to był główny powód tego, że "jest słabo". Opisałem swoje zdanie, a przyczyna jest taka, że pewnie trzeba by się lepiej wypromować i poprawić klikalność reklam. Ciężko. Czy macie określoną grupę docelową? Długie, interesujące, ale długie treści sprzedają się teraz słabo. Myślałem, że może kierunkiem powinny być uczelnie, "zapalczywi" koledzy na pewno mają swoje kontakty na uczelniach i mogli by tak próbować coś linkować, chociaż nie wiem czy czytanie "przedruków" po polsku nie uwłacza "profesorom". Nie mam pomysłu
  4. Z "social mediów" mam tylko gadu gadu, więc nie zwróciłem uwagi Myślę, że poziom "zaraz po szkole" jest wyższy niż wtedy, ale jeśli ktoś na bieżąco nie korzysta to to chyba ulatuje szybko. Zakuć, zdać, zapomnieć Ogólny poziom chyba też jest wyższy, ale to dzięki samodzielnej nauce, a nie szkole i, jak twierdzą złośliwi, tacy ludzie do budżetówki się nie pchają Ja tam się z tym nie zgadzam, bo to nie jest wolność słowa. O ile wulgaryzmy może i są nierozłączną częścią każdego języka to już obrażanie kogoś tylko dlatego, że ma inne poglądy dla mnie jest słabe. Może dopuszczalne pod budką z piwem, ale nie tutaj. Pal licho pod tematem czysto politycznym czy off topic, jak widać ludziom nawet teraz puszczają nerwy albo mają taki sposób bycia na co dzień. Może rozbuchane ego w połączeniu z poczuciem anonimowości? Nie wiem. Ja tam zawsze wyrażałem pogląd, że lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć, ale łatwo mi teraz wygłaszać górnolotne frazesy, bo to nie ja mam na utrzymaniu taki biznes i nie ja odpowiadam za jego rozwój. Nie chcę wyjść na smerfa marudę, ale gdyby to miało działać to działałoby chyba z automatu, na zasadzie przestrzegania ogólnie przyjętych zasad kultury osobistej. To cały czas jest ten sam problem, kiedy wejść z interwencją i dlaczego. Dodatkowo polityka ma wpływ chyba na każdą dziedzinę życia, szkolnictwo, ochrona zdrowia, badania naukowe i wszystko inne. Dyskutowaliśmy nad tym niejednokrotnie i chyba zawsze przeradza się to potem w jakąś jatkę. Chyba za długo kisimy się tu we własnym sosie. Może lepiej odgórnie, losowo pozmieniać ludziom nicki? Choć będzie to działać przez maks. tydzień tak, również do Ciebie. Zdenerwowałeś się, że nazwałem Cię debilem? OK, rozumiem. Nic takiego przecież nie napisałem, raczej nigdy. W części merytorycznej cenię twoje komentarze pewnie nie mniej niż koledzy powyżej. W części pozostałej, co widać po komentarzu powyżej, moje własne ego odczuwa gorzką satysfakcję, że znowu, niestety, mam rację. Subiektywnie. o WOŚP nie, ale o Owsiaku tak Zapomniałeś o katastrofie smoleńskiej, gdzie w dalszym ciągu nie wykluczam tego, że mógł być to zamach To jest bardzo ważny punkt w definiowaniu mojej pozycji tutaj. Wiem, że tu nie pasuję, kwestionowanie ogólnie przyjętych prawd jest złe, w każdej dziedzinie życia, nikt nie powinien tego robić, nigdy. Kalam się uniżenie
  5. Bardzo lubię kopalnię i jestem, a raczej bywałem, tu często. Jestem właściwie od samego początku, choć nie od razu jako zalogowany użytkownik. Nie mam niestety super porady nt. tego jak to rozkręcić, a już na pewno nie bez dodatkowej pracy (kto wie, może i w pół zautomatyzowanej?). Na pewno publikować dalej, ale chyba powinniście się udzielać na X. Takie krótkie treści konsumuje dużo osób i być może to jest jakaś opcja na przyciągnięcie większej liczby czytelników, a co za tym idzie być może pieniędzy. No, ale to długa i ciężka praca obarczona ryzykiem porażki. Ja bardzo często przesyłam dalej Wasze artykuły dalej i mam nadzieję, że coś z tego będzie kiedyś. Nie przejmował bym się też oskarżeniami, że są to tylko przedruki, bo ja mam bardzo duży kontakt z budżetówką ostatnio, nie tylko szpitale, ale i inne jednostki i tam jest zatrważająco (!!!) dużo osób, również 25+ lat, które po angielsku albo bardzo słabo albo ni be ni me. Masakra, o ile lekarze w większości ok, o ile są też inni specjaliści i fachowcy, którzy znają nie tylko angielski, o tyle bardzo dużo, strzelam 60-80% ludzi niestety słabo. Jest to pewnie również pokłosie tego, że nie pracują na co dzień z angielskim, nie potrzebują, a nawet nie jest wskazane (dokumentacje, procesy, regulacje, również IT, to wszystko musi być po polsku). Więc to całkiem OK, że jest serwis, który choćby tylko tłumaczy "na nasze", jak translator, ale dodatkowo zrzesza ludzi, którzy swoimi merytorycznymi, nawet krytycznymi komentarzami budują wartość dodaną. To mi się tu zawsze podobało i dlatego tu byłem. Powtarzam, niejednokrotnie przesyłam te artykuły dalej. Jeśli jednak przyjdą jacyś ludzie to często szybko odchodzą. Odchodzą jak i jak z czasem przestałem się udzielać. Bo się nie da. Jest tu, powiem wprost, kilku debili, którzy niestety psują cały efekt. Choćby wykształconych, choćby inteligentnych, to jednak debili, jak wszędzie. Od jakiegoś bowiem czasu ciężko tu znaleźć te merytoryczne, ciekawe komentarze, bo nawet jak taki ma być, to w 90% jest od razu przesiąknięty uprzedzeniem do interlokutora. A bo to leming, a bo po pisowiec, a bo po taki i owaki, nie komentuję tego co napisał, bo "Ty 2 lata temu to napisałeś...", a bo 5 lat temu to coś tam, a bo Jarek, a bo Donek. Te wszystkie "super inteligentne" docinki, drwiny, nie są takie inteligentne jak niektórym się wydaje. Mózgi się niektórym zlasowały od tej polityki i tak to wygląda, nawet jak gdzieś tam jeszcze zostały resztki wiedzy, inteligencji i ciekawości świata to żółć wylewa się prawie pod każdym komentowanym artykułem. Takie coś to ja mam na onecie, wp i wszędzie indziej. Wstyd czasami takie coś linkować a już na pewno nie chce się komentować albo i nawet czytać. Zdarzało się Mariusz, że interweniowałem u Ciebie aby takie wątki zamykać, ale to kropla w morzu potrzeb. Komentarze dla mnie są immanentną częścią tego portalu, ale nie takie. Żeby uniknąć dodatkowych teatralnym oświadczeń o poświęcaniu się dla sprawy nie będę tu wprost wskazywał kogo mam na myśli, niech każdy sam zrobi sobie rachunek sumienia. Niewiele to Wam pomoże Mariusz, ale co mogłem to dałem.
  6. Właśnie nie kosmicznym, bo tam te przyśpieszenia są projektowane pod wytrzymałość człowieka, ale przemysł wojskowy czy wywiadowczy już tak. Mosad już podmieniał baterie w pagerach to teraz będzie mógł w czymkolwiek. W wojsku natomiast, np. pociski do railgunów, to może być coś
  7. Pytanie czy kiedyś, albo kiedykolwiek, było inaczej jeśli chodzi szkoły publiczne. "(Dziękuję) Pradziadowi — żem do szkoły publicznej nie chodził, lecz miał dobrych nauczycieli w domu, i za przeświadczenie o tem, że nie powinno się na to grosza żałować ." - Marek Aureliusz ( 121 - 180 n.e.)
  8. W sumie tak, jak to jeszcze raz przeczytałem. Zwracam honor Mocno się uczepiłeś "pominięcia", a chodzi tylko o to, że nie pomijamy tylko nie przeceniamy, na razie, bo NIE realizują. BĘDĄ, być może niedługo, ale dopiero będą. Zauważ, że teraz królują drony na światłowód. Widziałeś rój dronów na światłowody? Dopóki nie będzie aktywnego, wydajnego i skutecznego AI na małe drony (nie, nie ma na tej wojnie dronów za 500USD, raczej bliżej 2000 USD +, a de facto te większe FPV kosztują 5000-7000 USD) dopóty nie będzie rewolucji. Teraz nawet logistykę gdzie nie ma bezpośredniego oddziaływania przeciwnika dopiero się testuje, a nie, że są. Patrząc na historię F-14 można domniemywać, że wojsko USA ma coś więcej, ale to nie zimna wojna, nie wiem. Testy, testy, testy, a co z WRE?
  9. O kurde! Myślałem, że jesteś dorosły! Internet potrafi zmylić W każdej "partii wodzowskiej" tak jest. Trump, Hitler, Stalin. Tak samo Kaczyński wyeliminował z otoczenia innych niż BMW, tak samo i Tusk. Z tego też powodu "3 dniowa operacja specjalne" trwa już ponad 3 lata. Dziwne, że Ci ludzie, niby na swój inteligentni, nie wiedzą, że jak będą tak robić to ludzie im po prostu będą kłamać.
  10. To jest spora niewiadoma. Z jednej strony już dawno mieli być bez rakiet, amunicji i czołgów, z drugiej mają, choć kupują z zewnątrz. Okaże się za X lat po wojnie, jak odtajnią coś. Co do dowożenia się na miejsce, to prototypy są, próby wdrożenia też, nic więcej. Jeśli jest inaczej to dzwoń do Ukraińców, przez 100 lat będą Cię chwalić: "Smoliński, człowiek który odmienił losy wojny" Bez logistyki nie ma nic, i drony jeszcze się same nie dowożą. Z ciekawostek, nawet jak masz tabor potrzebny do przewiezienia sprzętu to np. w Niemczech większość mostów ma nośność maks 50 ton, czyli abramsa już tamtędy nie przewieziesz Co do rojów dronów, szkoda tylko, że te roje dronów (kooperacja) to sterowane są na razie przez komputer z ziemi. Moc obliczeniowa i masa. Co ciekawe, jetson orin może coś zmieni. HAHAHAHA, najlepszy tekst jaki widziałem od "stratega" Skoro nie musimy się interesować tym co kto ma to proponuję strategię ofensywną, nasze siły powietrzne zaatakują prewencyjnie Rosję przy użyciu Sokołów Millenium, a ewentualny atak odwetowy i wystrzelone przez Rosję rakiety balistyczne będą strącać nasze niszczyciele gwiezdne. Albo zamiennie USS Enterprise przy użyciu torped fotonowych i fazerów Szczerze to muszę Ci podziękować, poprawiłeś mi humor I tym pięknym zdaniem zataczamy koło do źródłowego artykułu: To przecież wcale nie jest tak, że są jakieś stocznie na wschodnim wybrzeżu i może w razie W trzeba by mieć jak szybko przerzucać okręty wojenne na Pacyfik i wcale jakiś tam kanał potrzebny nie jest. To również nie jest tak, że Rosja, Chiny i USA od ponad dekady rywalizują coraz bardziej o wpływy w Arktyce (czyli zasoby), nie nie nie, to jest polityka chłopców w krótkich spodenkach Przecież ten Trump to zwykły głupi biznesmen, żeby chociaż miał jakiekolwiek doświadczenie polityczne, albo był kiedyś prezydentem, ale gdzie tam! Wyszedł jakiś błąd w cytowaniu powyżej, a nie mogę już edytować: Miało być: I tym pięknym zdaniem zataczamy koło do źródłowego artykułu:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...