Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

peceed

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1850
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    64

Ostatnia wygrana peceed w dniu 3 grudnia 2024

Użytkownicy przyznają peceed punkty reputacji!

Reputacja

128 Wyśmienita

O peceed

  • Tytuł
    Lis Major

Ostatnie wizyty

23686 wyświetleń profilu
  1. Z kontekstu doskonale wynika, że nie o gramatykę chodzi (co jest błędem), a o sformułowanie (semantykę). Za sto lat ktoś to czytając pomyśli, że biedne dzieła sztuki błąkały się prześladowane po całej Europie mogąc znaleźć swoją bezpieczną przystań jedynie w cywilizowanych Niemczech - ostatniej ostoi humanizmu w tych trudnych czasach
  2. No cóż, geny nie pracują w próżni a współpracują ze sobą w organizmach, i ich "jakość" bardzo często jest relatywna, objawiająca się w "kombinacjach". Dlatego jeśli zmieszamy dwie różne populacje, każdą z własnymi "wynalazkami", to geny populacji dominującej będą rugować geny mniejszej populacji, bo geny każdej podpopulacji lepiej działają w "swoim" otoczeniu, statystycznie oczywiście.
  3. Jeszcze trzeba pokazać, że masa tych nadwyżkowych galaktyk też jest w sumie większa. Natomiast samo istnienie momentu pędu we wszechświecie nie musi być niczym dziwnym, po prostu jeden parametr staje się niezerowy.
  4. Bo nie ma nic gorszego niż obecne zatrzęsienie komputerów kwantowych na rynku o różnych standardach Uniwersalne to mogą być algorytmy. Kod i software może być specjalizowany, a implementacja to "Siri, zrób mi taki program tylko żeby szybko chodził na HyperIONie".
  5. Nie jestem pewien czy to najlepsza idea, aby przy cenach i możliwościach komputerów kwantowych tracić wydajność na warstwach abstrakcji. To był w sumie duży problem w wykorzystaniu klasycznych superkomputerów, że programy na nie pisane miały masę bugów wydajnościowych.
  6. Gramatycznie mi się nie zgadza, a nie mam w zwyczaju dyskutować ze swoimi domysłami: Pewnie jak alkoholik z alkoholu, trump z grzywki, kaczu z drabinki itd., ale co ja tam wiem... Notabene jako "kierownik" ratujący ludzi ze śmiertelną powagą zawsze instruowałem, że to tylko na alkohol, żeby przypadkiem nie prze***dolili na jedzenie!
  7. To nie jest żadna metodologia, tylko mój aprioryczny zakład do bayesowskiego rozumowania. Zanim ktoś zrobi dokładne badania. Prosta kwestia do rozstrzygnięcia - czy plastik w gniazdach pomaga czy raczej szkodzi? Nie rozumiem, jakoś ciężko mi to powiązać z moją wypowiedzią...
  8. Mam i bardzo sobie chwalę. Chyba że mówisz o plastiku? Skoro gniazdują i wracają, to znaczy że plastik w gnieździe im nie szkodzi, a istniejące gniazda obniżają ilość koniecznej pracy do zbudowania nowych, co na pewno jest korzystne. Oczywiście dokładne badania w tym zakresie byłyby pożądane, bo zagadnienie jest ciekawe, ale nikt ich nie zaryzykuje bo jeszcze by się okazało że plastik jest dużo lepszy, a wtedy można się pożegnać z kolejnymi grantami Nie wiem w czym. Zaobserwowano ciekawe zjawisko świadczące o dużej zdolności ptaków do adaptacji, dodatkowo dające dużo informacji o ich historii, a jak zwykle robi się z tego niezwiązany żadną logiczną przesłanką pretekst do ekoreligijnych tyrad. A ja jestem ciekaw, o ile tym ptakom żyje się dzięki śmieciom lepiej. Uważam zwierzęta za całkiem inteligentne i sądzę, że jeśli preferują kawałki plastiku to dlatego, że mają one z ich punktu widzenia lepsze właściwości.
  9. Gdzie negatywy? Łyski są pewnie zadowolone co najmniej w takim samym stopniu jak mieszkańcy gierkówki po dociepleniu. Chyba tylko tylko idiotom którzy nie mieli wcześniej pojęcia o śmieciach!
  10. "Dzień pierwszy — na plakatach towarzysz Lenin. Dzień drugi — w gazetach towarzysz Lenin. Dzień trzeci — w telewizji towarzysz Lenin. Dzień czwarty — boję się otworzyć lodówkę".
  11. Na przykład od Diablo IV albo od reformy administracji. W pewnych okolicznościach to synonimy
  12. Praktycznie wszystkie choroby psychiczne są skutkiem uszkodzenia układu GABA-ergicznego w mózgu, zazwyczaj przez pochodne chinolonów. Sprawia to, że wszystkie mechanizmy adaptacji biologicznych (traumy po śmierci bliskich, podejżliwość, lęki, dostosowanie do stresu) są karykaturalnie powiększone i zniekształcone.
  13. Nie da się ukryć że Niemcy stworzyli sobie z Hitlera kozła ofiarnego w oryginalnym sensie - przejęcia swoich win.
  14. Nie wydaje mi się aby ktoś uważał cząstki elementarne za kryształy czasoprzestrzenne. A co z obiektami WIELKIMI/złożonymi? Na początku fuleren, w jaki sposób małe, wolniejsze zegary atomów po połączeniu tworzą taki co zasuwa szybciej? To jest tajemnica dla kolegi do rozwiąznia, podstawowy problem tej "teorii" Tylko w otoczeniu które nie "wzbudza". Jest to zachowanie zgodne ze standardowymi równaniami mechaniki kwantowej i nie wymaga żadnego innego "wyjaśniania". To po prostu artefakt matematyczny. Jeśli przyjmiemy że cząsteczki spełniają równanie Schroedingera zależne od czasu, to dostajemy rozwiązanie, które "obraca się" w takim tempie. Z tego nie wynika istnienie jakiegokolwiek wewnętrznego "zegara", to jest inherentna cecha mechaniki kwantowej. Dokładnie tak samo jak nie wymaga go fala elektromagnetyczna czy nawet fala na wodzie. No właśnie nie. Analogi dają gówniane intuicje, bo klasyczne i błędne. Mechanika kwantowa jest zbyt prosta by potrzebować takich modeli, wystarczy siąść na tyłku i zacząć liczyć. To przy używaniu właściwej mechaniki kwantowej powstaje prawidłowa kwantowa intuicja, a kolega chciał/chce iść na skróty i przechytrzyć system. A tu zonk: https://www.youtube.com/watch?v=rqrqStnnEkI
  15. "Mechanizmem" jest chromodynamika kwantowa. Brak nam jedynie efektywnego rozwiązania. Dlatego nie jest żaden fundamentalny problem. Te slajdy są zupełnie niezrozumiałe - nie ma żadnego wyjaśnienia dlaczego pojawia się taka reprezentacja ani żadnego rozumowania. Po prostu magicznie pojawiają się objawione obrazki - to nie jest nauka. Nawet gdyby tkwił w tym jakiś sens, to należy jeszcze umieć go przedstawić. proton? neutron? sugerują jednak jakieś zgadywanki. Jak wyobraża sobie kolega że ktoś to zobaczy i załapie, a nawet pociągnie dalej, to jest naiwny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...