Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Metro w Kijowie i jego niezwykła historia

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, radar napisał:

Błyskotliwe.:)

Ale ... jeszcze ten nieskażony brudami życia, zakłada:

1.Normalny mózg po drugiej stronie, który nie rzuci się na  NATO.

2. Uczciwość polityków (wspieranych narodowcami: SWOJE wreszcie odzyskaliśmy|),  którzy oddadzą prezent. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, 3grosze napisał:

Błyskotliwe.:)

Ale ... jeszcze ten nieskażony brudami życia, zakłada:

1.Normalny mózg po drugiej stronie, który nie rzuci się na  NATO.

2. Uczciwość polityków (wspieranych narodowcami: SWOJE wreszcie odzyskaliśmy|),  którzy oddadzą prezent. 

 

Słusznie zauważyłeś. Poza tym Putinowi prawdopodobnie obojętne od kogo wyrwie te części Ukrainy o strategicznym znaczeniu. Nie mam zielonego pojęcia co może zatrzymać człowieka który znajduje się pod murem i nie ma nic do stracenia. 
Jedynie miłość ma taką moc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, 3grosze napisał:

Błyskotliwe.:)

Ale ... jeszcze ten nieskażony brudami życia, zakłada:

1.Normalny mózg po drugiej stronie, który nie rzuci się na  NATO.

2. Uczciwość polityków (wspieranych narodowcami: SWOJE wreszcie odzyskaliśmy|),  którzy oddadzą prezent. 

2b) że nie kolaborują z agresorem. A jak R. Giertych udowodnił, PIS kolaboruje: PiS to rosyjski kolaborant - Roman Giertych komentarz, 9.03.2022 - YouTube

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
  • 7 minut temu

    - Prezydent Putin potwierdza, że operacja jest prowadzona zgodnie z planem. Nasi koledzy z Zachodu postępują niebezpiecznie, naruszają swoje wartości i przekazują śmiercionośną broń Ukrainie - mówi Ławrow.

  • 9 minut temu

    - Nie zaatakowaliśmy Ukrainy - mówi Ławrow, co oczywiście jest kłamstwem: Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego nad ranem.
    https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/14,166794,28205517.html#s=BoxMMtImg1

    Fajny mieli plan - rozpierdzielić miasta i wytłuc ludzi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CHINY JUŻ OBWIEŚCIŁY KLĘSKĘ PUTINA !

Czytałem tu na wątku analizę analizy przekazów medialnych by thikim, więc wnioskuję;) to na podstawie:

Chińskie media państwowe nazywają wojnę w Ukrainie "specjalną operację wojskową", podtrzymując w ten sposób kłamliwą narrację Kremla. Co więcej, media powtórzyły rosyjskie doniesienia propagandowe o możliwym finansowaniu przez Stany Zjednoczone broni biologicznej w Ukrainie i nazwały Putina "ofiarą", która broni Rosji - podaje CNN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Antylogik napisał:

2b) że nie kolaborują z agresorem. A jak R. Giertych udowodnił, PIS kolaboruje: PiS to rosyjski kolaborant - Roman Giertych komentarz, 9.03.2022 - YouTube

I wszystko składa się w jedną całość:

https://www.rp.pl/prawo-karne/art35836911-ustawa-dla-uchodzcow-juz-uchwalona-przepisy-o-bezkarnosci-zostaly

Cytat

Jednak sejmowa większość przegłosowała te przepisy, tyle że w zmodyfikowanej wersji. Mają one gwarantować bezkarność urzędnikom za naruszenie dyscypliny finansowej i tym, którzy przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, będą działać na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, ale tylko w czasie trwania wojny napastniczej lub działań zbrojnych na terytorium RP, państwa UE, NATO lub innego sąsiedniego państwa. Osobna regulacja zwalnia od kar osoby, które wyrządziły szkody w obrocie gospodarczym, zarówno w czasie wojny, jak i w czasie stanu epidemii, czy stanu klęski żywiołowej.

Kto jak głosował:

bezkarnosc-plus-druga-wersja-glosowanie.

Kolejny PISowski skandal to mało powiedziane. A Konfederacja po raz kolejny się skompromitowała

A dlaczego w mediach o tym cisza? Na 1 stronie to powinno być wszędzie. To jest katastrofa, te "wolne media".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Antylogik napisał:

A dlaczego w mediach o tym cisza? Na 1 stronie to powinno być wszędzie. To jest katastrofa, te "wolne media".

Wolne media są niezawodne, tylko trzeba TAM zaglądać:

https://wyborcza.pl/7,75398,28208880,sejm-zapewnil-bezkarnosc-politykom-czas-na-decyzje-senatu.html#S.main_topic_2-K.C-B.1-L.2.duzy

Antylogiku, może czas już  z "wybiórczą"  się przeprosić?

53 minuty temu, Antylogik napisał:

Czyli, jak zwykle.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Antylogik napisał:

Kto jak głosował

A jak tam inne głosowania z wczoraj?

 

Wróćmy na Ukrainę: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/wojna-rosja-ukraina-polak-ze-specjalnej-jednostki-rozbijamy-rosyjskie-kolumny/bksn0tp,79cfc278

Końcówka jest ciekawa.

 

Edytowane przez radar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 8.03.2022 o 14:56, thikim napisał:

No w pierwszej kolejności są po to żebyś dał kasę :)
W drugiej kolejności są po to żeby ktoś miał gdzie pracować - na co też dasz kasę.
Dopiero w trzeciej kolejności są żeby budować przewagę.
Ale samo to że są - nie ma to zbyt wielkiego znaczenia w większości konfliktów. Sama dystrybucja informacji aż do działania to są niestety dni.

 

W dniu 9.03.2022 o 11:05, thikim napisał:
W dniu 8.03.2022 o 18:43, ex nihilo napisał:

Szczególnie teraz, kiedy USA pokazało, co znaczy dobry wywiad. No i pozdrowienia dla Mossadu oczywiście.

Nie wiesz co pokazało USA. Znasz jedynie doniesienia medialne. A doniesienia medialne mają wartość wiesz jaką? :) Wiesz.

Medialne niestety...:

Sporo mówimy o wyposażeniu, mniej o wsparciu wywiadowczym NATO. To niedoceniany aspekt tej wojny?

Oczywiście, bo pomoc wywiadu jest absolutnie nie do przecenienia. Każdy konflikt zbrojny wymaga od walczącego sprawnych oczu i uszu. Proszę sobie przypomnieć, jak to wyglądało w 2014 i 2015 roku, kiedy Ukraińcy takiego wsparcia nie mieli. Co chwilę wpadali w „kotły”, byli okrążani, poddawali się całymi jednostkami. Teraz nie widziałem ani jednej takiej sytuacji po stronie Ukraińców. Do niewoli trafiają pojedynczy żołnierze. To pokazuje właśnie różnicę wywiadowczą.

W Fundacji Puławskiego pojawiła się nawet taka analiza dotycząca wystrzelenia salwy przez Rosjan w kierunku lotniska w pierwszych dniach wojny. Okazało się, że Ukraińcy przesunęli środki walki w taki sposób, żeby ich nie utracić. Pociski Rosjan spadały dosłownie obok ukraińskiego wyposażenia. Oczywiście wszystkiego przesunąć się nie da, jakieś straty poniesiono. Niemniej jednak, dużą część wyposażenia Ukraińcy uratowali. To też pokazuje ogromne znaczenie wywiadu satelitarnego za pomocą którego można zbierać bezcenne informacje. Amerykanie są w stanie stworzyć taką przewagę wywiadowczą i dzięki nim wojska zupełnie inaczej funkcjonują. To również powinno dać nam do zrozumienia, że zawsze będziemy się opierać w dużej mierze na sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/uczestnik-misji-w-iraku-wskazuje-na-jeden-element-ktory-moglby-odwrocic-losy-wojny-w/3d5l9nc,79cfc278

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, ex nihilo napisał:

Okazało się, że Ukraińcy przesunęli środki walki w taki sposób, żeby ich nie utracić.

Dość powiedzieć, że gdy ruscy ostrzelali rakietami lotnisko w Łucku około 7 rano, to tam już nie było ani samolotów ani helikopterów, po 4 rano wszystko "na raz" odleciało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Maximus napisał:

Wybiórcza to wolne media......... :lol:

Skutki twojego kiszenia się w niszowych prasówkach-prawicówkach: czytając Brauna zostałeś zakonserwowanym antyszczepem, czytając kiszącego d*pę w USA Cejrowskiego uważasz, że Ukraina wywołała wojnę na Ukrainie ale za to jesteś uzbrojonym turbopatrotą. :D O świecie tam niewiele, bo dla niekumatego tam targetu, to nie jest artykuł pierwszej potrzeby.

O świecie, to np. bardzo ciekawe: https://wyborcza.pl/7,75968,28208933,kremlowskie-porachunki-po-inwazji-polowanie-na-kozla-ofiarnego.html

Pomruki dochodzące z czeluści Kremla wskazują, że przesilenie polityczne jest bardzo prawdopodobne. Nie sposób jednak przewidzieć, kto padnie jego ofiarą. Kandydatów jest wielu.

Piotr Niemczyk był w latach 90. dyrektorem Biura Analiz i Informacji Urzędu Ochrony Państwa, wiceszefem Zarządu Wywiadu UOP. Obecnie jest niezależnym ekspertem ds. bezpieczeństwa.

 

https://wyborcza.pl/relacje/14,126862,28210090.html#S.DT-K.C-B.3-L.1.maly

Na Facebooku i Instagramie będzie można nawoływać do przemocy wobec przywódców Rosji i Białorusi oraz rosyjskich żołnierzy w kontekście wojny na Ukrainie. "W wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę tymczasowo zmieniliśmy formy wypowiedzi politycznej, które zwykle naruszają nasze zasady. Chodzi o hasła takie jak np. "śmierć rosyjskich okupantów" - powiedział rzecznik firmy Meta Platform, właściciela Facebooka. Jednocześnie podkreślił, że portale społecznościowe nadal nie będą zezwalać na publikacje nawołujące do przemocy wobec rosyjskich cywilów. Dozwolone będzie również wzywanie do śmierci Putina i Łukaszenki, jeśli nie będzie zawierało informacji o miejscu i sposobie zabicia przywódców. 

 

8 godzin temu, Maximus napisał:

To wymień jeszcze jakieś "kompromitacje", skoro było ich tak dużo to nie będziesz miał problemu. :D

Konfederacja jest jedną, wielką KOMPROMITACJĄ.:(

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Maximus napisał:

Konfa to tylko się kompromituje.... Dobre dobre. :lol:

Jedyną mądrość, zostawiłeś na koniec.

..........................................................................

W A Ż N E:

Kierownictwo sieci hipermarketów Leroy Merlin postanowiło nie opuszczać rynku rosyjskiego. "Po odejściu niektórych firm z rynku jesteśmy otwarci na propozycje zwiększenia dostaw i rozszerzenia asortymentu" – tak brzmi początek listu od najwyższego kierownictwa firmy do jej partnerów, który cytuje RIA Novosti.

 

 

 

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

24 minuty temu, Maximus napisał:

na kogo ty głosujesz, bo ja tego, że na Konfederację nie wstydzę się ani trochę.

Ale, że Konfederacja wstydzi się ciebie, to nie napisałeś.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, 3grosze napisał:

Kierownictwo sieci hipermarketów Leroy Merlin postanowiło nie opuszczać rynku rosyjskiego. "Po odejściu niektórych firm z rynku jesteśmy otwarci na propozycje zwiększenia dostaw i rozszerzenia asortymentu"

To nawet dobrze, bo kacap będzie patrzył i nie wierzył na ceny. I tak nie kupi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Maximus napisał:

bo ja tego, że na Konfederację nie wstydzę się ani trochę.

I to właśnie jest Twój problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Astro napisał:
3 godziny temu, 3grosze napisał:

Kierownictwo sieci hipermarketów Leroy Merlin postanowiło nie opuszczać rynku rosyjskiego.

Dobrze wiedzieć gdzie już nie zrobię zakupów. :) Warto tę informację kolportować.

Hmm... eksperymentalnie zadziałałem ( w opiniach) z za kompa i o dziwo moderacja przepuściła. W wolnej chwili podziałam więcej. 

https://www.leroymerlin.pl/izolacja-budynkow/welna-mineralna-styropian-izolacja-akustyczna/styropian/styropian-podloga-dach-eps-70-038-50-mm-6m2-neotherm,p577780,l394.html

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Maximus napisał:

Może kiedyś także zostaniesz mistrzem fellatio. :lol:

Z takimi członkami;), ta Konfederacja jest faktycznie tylko do  d*py.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Maximus napisał:

EOT.

enty raz się żegnasz.  Wiarygodność żadna. Wstyd konfederacji przynosisz.

  • Haha 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Astro napisał:

Masz już sporo plusów, ale żabojady blokują - wystarczy, że klikniesz na plus i zobaczysz prawdę. ;)

Moderacja skasowała (rozpędziłem się i kilkadziesiąt tego było) około godz.20. Z grupą aktywistów zmontujemy pikiety. Leroy Merlin idi na ch**.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Maximus napisał:

Przyczyny wojny z źródłami, wypowiedziami z ostatnich miesięcy przed wojną, skondensowana piguła:

https://www.youtube.com/watch?v=jidG84Mpe2c

Tutaj J. Piński przewidział atak Rosji, niemal co do dnia (po 20 lutym), przewidział nawet użycie Czeczenów:

22.01.2022: Czas zabijania. Dlaczego #Putin zaatakuje Ukrainę. Jan Piński - YouTube

Tutaj Piński kontynuując, przewiduje już, że Rosja może się przeliczyć z Ukrainą, która może się okazać drugim Afganistanem:

12.02.2022: Czy Putin zaatakuje Ukrainę? Jan Piński - YouTube

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Maximus napisał:

Znowu przewija się temat podsuwania się amerykańskich baz do ruskich granic, o czym wspomniałem w poprzednim temacie, za co mi troll-trójca nawrzucała od różnych.

Ale to co? To rozgrzesza Putina? Ukraina, jak i Polska ma, prawo do sojuszy i nie Putin będzie decydował. Zresztą, motyw zagrożenia to jeden z wariantów, a żaden wariant wywołania wojny nie usprawiedliwia.

Minimus,  kiedy ty wreszcie słowa dotrzymasz? Nie spełniasz obietnic, (EOT za EOTem) więc wiarygodność tego co piszesz Z ER O W A.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Maximus napisał:

Nareszcie (...) a nie tylko wklejki z artów.

Te wklejki to nie amatorskie dywagacje, takie osobiste pitu pitu, tylko akurat opinie zawodowców-analityków w branży siedzących, więc wartość majacych.

 

1 godzinę temu, Maximus napisał:

Nareszcie coś rozsądnego od siebie napisałeś,

Popatrz, akurat to:

1 godzinę temu, Maximus napisał:

Jasne, że nie usprawiedliwia, nigdzie tak nie napisałem, napisałem wcześniej wręcz odwrotnie.

ja uważam, za twój wreszcie głos rozsądku, więc sorki za:

1 godzinę temu, 3grosze napisał:

Min (...) W A.

 

1 godzinę temu, Maximus napisał:

Szczerze to osobiście wątpię, że Ukraina się obroni... ale taką mam ogromną nadzieję.

:)

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Początki motoryzacji – pierwsze pojazdy samobieżne
      Współczesne samochody są nowoczesne i naszpikowane zaawansowanymi technologiami. Aż trudno uwierzyć, że prototypy pojazdów samobieżnych napędzane były siłą wiatru. Projekt takiej maszyny był włoski inżynier Roberto Valturio, tematem interesował się także Leonardo da Vinci. Żaglowozy pojawiły się Niderlandach – można je było zobaczyć na tamtejszych drogach już w na początku XVII wieku.
      Jednak pierwszy pojazd samobieżny, który był zdolny do przewozu osób i dał zalążek współczesnej motoryzacji, pojawił się w roku 1765. Jego konstruktorem był francuski inżynier Nicolas Josepha Cugnot. Maszyna powstała na potrzeby armii i miała pełnić funkcję ciągnika artyleryjskiego.
      W ten sposób rozpoczęła się przygoda, która trwa do dzisiaj. Branża samochodowa budzi duże zainteresowanie i generuje ogromne zyski. Wynalazcy sprzed stuleci na pewno nie spodziewali się, jak może ewoluować ich pomysł. Dzięki nim każdy z nas może swobodnie przemieszczać się z miejsca na miejsce. Oczywiście warunkiem jest spełnienie wymogów – posiadanie prawa jazdy, wykonywanie corocznych przeglądów oraz wykupienie obowiązkowej polisy. Aktualne ceny znajdziesz tutaj – kalkulator oc HDI.
      Tak powstawały konstrukcje współczesnych samochodów
      Jak wspomniano wcześniej, pierwsze próby skonstruowania samochodu we współczesnym rozumieniu sięgają XVIII wieku, kiedy to powstały pojazdy napędzane silnikiem parowym. Jednak prawdziwy przełom nastąpił w 1886 roku, gdy Carl Benz opatentował pierwszy pojazd napędzany silnikiem spalinowym. Był to trójkołowy pojazd nazwany Benz Patent-Motorwagen Nummer 1, który uznawany jest za protoplastę współczesnych samochodów. W 2011 roku akt patentowy został wpisany na listę Pamięć Świata. Jest to projekt pod patronatem UNESCO, który ma chronić najbardziej wartościowe dla ludzkości dokumenty.
      W kolejnych latach pojawiały się nowe konstrukcje, takie jak pierwszy seryjnie produkowany samochód Benz Velo z 1894 roku (maksymalna prędkość wynosiła zawrotne 30 km/h) czy Ford Model T, który zrewolucjonizował przemysł motoryzacyjny dzięki wprowadzeniu taśmowej produkcji. Samochody z początku XX wieku charakteryzowały się prostą budową, otwartym nadwoziem i niewielkimi silnikami.
      Rozwój technologii i designu w branży motoryzacyjnej
      Wraz z upływem czasu samochody stawały się coraz bardziej zaawansowane technologicznie. W latach 20. i 30. XX wieku pojawiły się pierwsze pojazdy z zamkniętym nadwoziem, elektrycznym rozrusznikiem czy hydraulicznymi hamulcami. Zaczęto także zwracać uwagę na design, tworząc bardziej opływowe i eleganckie karoserie.
      Lata 50., 60. i 70. to okres rozkwitu motoryzacji, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Powstawały duże, mocne samochody z silnikami V8, bogato wyposażone i efektownie stylizowane. Były to auta typu muscle car i pony car – miały masywną sylwetkę i dużą moc. W Europie dominowały mniejsze, ekonomiczne pojazdy dostosowane do węższych ulic i wyższych cen paliwa.
      Samochody współczesne
      Obecnie samochody to zaawansowane technologicznie maszyny wyposażone w elektroniczne systemy wspomagające kierowcę, zapewniające wysoki poziom bezpieczeństwa i komfortu. Coraz większą rolę odgrywają kwestie ekologii, stąd dynamiczny rozwój pojazdów z napędem hybrydowym i elektrycznym.
      Współczesne trendy w designie samochodów to m.in. dążenie do aerodynamicznej sylwetki, LED-owe oświetlenie, duże alufelgi i muskularne proporcje nadwozia. Jednocześnie producenci starają się wyróżnić swoje modele charakterystycznym wyglądem zgodnym z filozofią marki.
      Innowacje i kierunki rozwoju
      Branża motoryzacyjna nieustannie poszukuje innowacyjnych rozwiązań, które mają uczynić samochody bardziej przyjaznymi dla środowiska, bezpiecznymi i funkcjonalnymi. Kluczowe kierunki rozwoju to elektromobilność, autonomiczne systemy jazdy czy komunikacja między pojazdami. Coraz większe znaczenie zyskują także usługi mobilności, takie jak car-sharing czy abonamenty na samochody. Zmienia się podejście do własności pojazdu, szczególnie wśród młodszych pokoleń, które chętniej korzystają z elastycznych form użytkowania aut.
      Nadal jednak samochody pozostają wyznacznikami statusu – mimo swojej powszechnej dostępności.
      Ewolucja pojazdów – niezwykła podróż przez historię
      Historia samochodu to fascynująca opowieść o ludzkiej pomysłowości, innowacyjności i dążeniu do ciągłego ulepszania środków transportu. Od pierwszych prymitywnych pojazdów napędzanych silnikiem parowym, przez kultowe modele będące ikonami swoich epok, aż po zaawansowane technologicznie współczesne auta – samochody przeszły ogromną ewolucję.
      Dziś stoją one przed nowymi wyzwaniami związanymi z ochroną środowiska, bezpieczeństwem i zmieniającymi się potrzebami użytkowników. Jednak jedno pozostaje niezmienne – samochody nadal są symbolem wolności, niezależności i realizacji marzeń o podróżowaniu, odgrywając istotną rolę w życiu milionów ludzi na całym świecie.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wyjątkowa baza 2400 stanowisk archeologicznych obejmujących dzieje człowieka od 3 milionów lat temu do 20 000 lat temu obejmuje ponad 100 starych kultur i opisuje wyniki 150 lat prac archeologicznych. Jest ona dziełem naukowców z centrum badawczego ROCEEH (The Role of Culture in Early Expansions of Humans), którzy skompilowali olbrzymią liczbę informacji i umieścili je w jednej ogólnodostępnej bazie danych.
      ROAD (ROCEEH Out of Africa Database) to jeden z największych zbiorów danych dotyczących archeologii, antropologii, paleontologii i botaniki, wyjaśnia doktor Andrew Kandel z Uniwersytetu w Tybindze. W sposób jednorodny pod względem geograficznym i chronologicznym połączono informacje o zabytkach kultury, szczątkach człowieka i jego przodkach, pozostałościach zwierząt i roślin. W ten sposób powstało narzędzie, które pomaga w analizie wielu różnych aspektów ewolucji człowieka.
      Baza ROAD to wynik 15 lat pracy naukowców, którzy przeanalizowali ponad 5000 publikacji w wielu językach, w tym w angielskim, chińskim, francuskim, włoskim czy portugalskim. Powstała w ten sposób łatwa w użyciu interaktywna mapa stanowisk archeologicznych. Użytkownik może na jej podstawie tworzyć też własne mapy obejmujące konkretne kultury, obszary geograficzne czy okresy historyczne.
      Naukowcy mogą zadawać ROAD zaawansowane zapytania, dzięki którym sprawdzą na przykład, obecność konkretnej kategorii kamiennych narzędzi w Afryce czy dystrybucję konkretnych gatunków zwierząt w interesujących ich okresach, jak chociażby podczas wycofywania się lądolodu. Takie zapytania dostarczą naukowcom olbrzymiej ilości danych, które później mogą wykorzystać do dalszej pracy za pomocą zaawansowanych metod wizualizacji czy analizy, mówi Kandel.
      Baza pokazuje tez, że znaczna część naszej wiedzy pochodzi z bardzo niewielu dobrze przebadanych regionów, jak Afryka Południowa i Wschodnia, Europa czy Azja Centralna i Wschodnia. Większa część obszarów planety to archeologiczna biała plama. Badanie tych obszarów może przynieść w przyszłości niezwykle ekscytujące odkrycia.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      System wczesnego ostrzegania oraz zachowanie się ludności aż o 45% zmniejszyły liczbę cywilnych ofiar napaści Rosji na Ukrainę w ciągu pierwszych kilku miesięcy, informują naukowcy z University of Michigan (UMich), University of Chicago oraz Ipsos. To pierwsze badania, w których połączono innowacyjną metodologię i dogłębną wiedzę geopolityczną do przeprowadzenia analizy efektywności współczesnych systemów ostrzegania podczas ataków powietrznych. Wnioski z badań przydadzą się nie tylko Ukrainie, ale i 39 innym krajom, które stworzyły podobne systemy ostrzegania.
      Ukraina postawiła na hybrydowy system, który łączy tradycyjne syreny z aplikacją na smartfony, na którą przysyłane są alerty i zachęty do zejścia do schronu. Dotychczas jednak nikt nie zbadał efektywności takich rozwiązań.
      David Van Dijcke z UMich, Austin Wright z UChicago i Mark Polyak z Ipsosa chcieli sprawdzić, jak ludzie reagują natychmiast po alercie, czy sposób reakcji zmienia się w czasie i co powinni zrobić rządzący, by ostrzeżenia wciąż odnosiły skutek.
      Naukowcy przeanalizowali zachowanie obywateli podczas ponad 3000 alarmów lotniczych. Dane zebrali z 17 milionów smartfonów obywateli Ukrainy. Analizy wykazały, że ostrzeżenia odegrały kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa cywilom, ale pokazały również, że z czasem ludzie coraz słabiej na nie reagują, co może mieć związek z normalizowaniem przez nich ryzyka w czasie wojny. Uczeni stwierdzili, że gdyby nie pojawiło się zjawisko „zmęczenia alarmami”, a reakcja ludzi byłaby równie silna jak na samym początku wojny, to udałoby się dodatkowo uniknąć 8–15 procent ofiar.
      Zmniejszanie się wrażliwości społeczeństwa na alarmy to powód do zmartwień. Może to bowiem prowadzić do większych strat w miarę trwania wojny, tym bardziej, że obserwujemy coraz większą liczbę ataków za pomocą pojazdów bezzałogowych, mówi profesor Wright. Przyzwyczajenie się do niebezpieczeństwa i słabsza reakcja na alerty pojawia się niezależnie od sposobu, w jaki różni ludzie adaptują się do warunków wojennych. Jednak, jak się okazuje, takie osłabienie reakcji nie jest nieuniknione.
      W tych dniach, w których rząd Ukrainy publikował specjalne obwieszczenia dotyczące wojny, ludność silniej reagowała na alerty. To pokazuje, jak ważną rolę odgrywa Kijów w utrzymaniu morale i nadziei w czasie inwazji, wyjaśnia Van Dijcke.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Na siedzeniach jednego z poznańskich tramwajów znalazły się zdjęcia historycznych i współczesnych pojazdów MPK Poznań. Na siedziskach można zobaczyć fotografie prezentujące najważniejsze wydarzenia z dziejów komunikacji miejskiej w Poznaniu: od uruchomienia dorożek w 1865 roku, poprzez pierwszy tramwaj konny (1880 rok), pierwszy tramwaj elektryczny (1898 rok), pierwsze autobusy (1925 rok), uruchomienie kolejki wąskotorowej Maltanka (1972 rok), aż po wprowadzenie do ruchu liniowego autobusów elektrycznych (koniec 2019 roku). Znajdujące się w pobliżu – w ramkach – kody QR pozwolą pozyskać więcej informacji na temat historycznego i wykorzystywanego obecnie taboru - napisano na stronie przewoźnika.
      Okazją do nietypowego przedstawienia historii komunikacji miejskiej są testy nowych materiałów obiciowych. Oprócz tkaniny nadrukowywanej w tramwaju testowane są 2 tkaniny runowe. W tym samym pojeździe zamontowane zostaną również siedziska ze sztucznej skóry.
      Prace w tramwaju Moderus Gamma (numer boczny 628) to kolejny etap testów, które rozpoczęto latem w autobusie o numerze bocznym 1001.
      Moderus Gamma, w którym prowadzone są testy siedzeń, zostanie udostępniony mieszkańcom podczas obchodów dnia św. Katarzyny, patronki przewoźników, na wystawie taboru, która zaplanowana została na niedzielę, 27 listopada br., na przystanku PST Dworzec Zachodni [...]. Później pojazd będzie regularnie przemierzał poznańskie trasy.
      MPK Poznań zachęca pasażerów do wyrażenia opinii o materiałach i już teraz podaje link do ankiety internetowej.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W 2007 roku archeolodzy pod kierunkiem Natalii Chamajko prowadzili prace na ulicy Spaskiej w Kijowie. W przeszłości znajdowało się tutaj wybrzeże, na którym wikingowie wymieniali futra na srebro ze świata islamu. Jednak, jako że wcześniejsze badania niczego interesującego nie przyniosły, nie spodziewano się istotnych odkryć. Tym razem było inaczej, a opublikowane właśnie analizy znalezisk wskazują na istnienie szlaku handlowego pomiędzy dzisiejszą Kanadą a wybrzeżem Dniepru.
      Spowodowany polowaniami gwałtowny spadek populacji morsów na Islandii i Grenlandii to jeden z przykładów globalizacji sprzed czasów współczesnych. Coraz bardziej odległe osady na północy zajmowały się polowaniami, by dostarczyć do Europy poszukiwane tam kły morsów. Wyroby z kłów były cenionym towarem wśród kościelnych i świeckich elit średniowiecznej Europy. Ze skóry tych zwierząt wytwarzano zaś wytrzymałe liny.
      Kły były transportowane wraz z fragmentami czaszek, do których były przytwierdzone. Na zwierzęta polowano na zachód od Grenlandii i – najprawdopodobniej – na terenie dzisiejszej kanadyjskiej Arktyki. Kość był następnie transportowana do Dublina, Trondheim, Bergen czy Szlezwiku, gdzie albo ją rzeźbiono, albo przesyłano dalej. Wszelkie dotychczas zdobyte dowody wskazywały, że na północ i zachód Europy trafiała kość z Grenlandii i – prawdopodobnie – kanadyjskiej Arktyki. Zaś źródłem surowca dla Europy Wschodniej była europejska część rosyjskiej Arktyki. Dotychczas wiedzieliśmy, że ważnym centrum handlu kością morsów na wschodzie Europy był Nowogród Wielki, jedno z najważniejszych miast na ziemiach ruskich. To w Nowogrodzie powstała jedna z największych w Europie kolekcji rzeźbionych kłów morsów. Teraz okazuje się, że i w Kijowie – mieście równie ważnym dla rozwoju i historii Rusi – istniał prężny ośrodek handlu kością morsów.
      W warstwie datowanej na XII wiek Chamajko i jej zespół znaleźli kawałki szkła, złoty drut, fragmenty rzeźbionych kości, żelazny miecz z terenu dzisiejszych Niemiec oraz tysiące zwierzęcych kości. Odkryto też 9 dużych fragmentów kości pyska morsów. To więcej niż w jakimkolwiek północnoeuropejskim centru handlu z wyjątkiem Bergen i Szlezwiku, gdzie znaleziono po 15 kości. Analizy genetyczne DNA ujawniły właśnie, że kości pyska oraz te, na których wykonano rzeźbienia, pochodziły od zwierząt żyjących wyłącznie w zachodniej części Atlantyku, w okolicach Grenlandii i Kanady. Odkrycie jest „ważne i niespodziewane”, mówi Søren Sindbæk z Uniwersytetu w Aarhus.
      W średniowieczu bardzo ceniono kły morsów. Transportowano je przyczepione do fragmentów czaszki. Dotychczas jednak sądzono, że handel tym towarem miał charakter regionalny. Naukowcy niejednokrotnie dowodzili, że artyści ze Skandynawii używali kości zwierząt poławianych w okolicach Grenlandii, a do współczesnej Rosji i Ukrainy trafiła kość z okolic Syberii.
      Tym razem było jednak inaczej. Nie tylko analiza DNA wykazała, że kości morsów z Kijowa pochodzą z zachodniego Atlantyku. Uczeni przeprowadzili też porównawczą analizę chemiczną i wykazali, że znalezisko jest podobne do próbek z Grenlandii i Islandii, ale nie z Morza Barentsa, położonego na północ od Kijowa. Co więcej, cięcia na fragmentach kości czaszki – czy to ozdobne czy też wykonywane podczas oddzielania kłów – odpowiadały podobnym cięciom ze Skandynawii. Jakby jeszcze tych dowodów było mało w pobliżu fragmentów czaszki morsów znaleziono części do popularnej w Europie północnej gry hnefatafl.
      Odkrycie nie tylko wskazuje, że do Kijowa trafiała kość z okolic Grenlandii i Kanady, ale może też wyjaśniać obfitość wyrobów w kości morsów w Nowogrodzie. Miasto położone jest w miejscu, do którego mógł docierać surowiec zarówno z okolic Grenlandii jak i terenów położonych na północy i północnym-wschodzie. Stamtąd zaś trafiał do Kijowa. Dzisiejsza stolica Ukrainy była, jak wiemy z greckich i arabskich źródeł pisanych, ważnym centrum handlowym, łączącym Skandynawię, Niemcy, Polskę i Konstantynopol.
      Specjaliści z Ukrainy, Norwegii i Wielkiej Brytanii, którzy badali kości morsów znalezione w Kijowie, uważają, że surowiec pozyskany na zachód od Grenlandii i w kanadyjskiej Arktyce, trafił do Europy Wschodniej przez Skandynawię.
      W przeciwieństwie do Nowogrodu, w Kijowie znaleziono dotychczas niewiele obiektów wykonanych z kłów morsów. Jednak mamy dowód, że kły były oddzielane od kości czaszki na brzegu rzeki w pobliżu dzisiejszej ulicy Spaskiej 35 w Kijowie. Ta część miasta była miejscem handlu i wytwórstwa. Znajdowała się ona na płaskim terenie pomiędzy rzekami Poczajna i Dniepr z jednej strony, a wzgórzami z drugiej. Rzeka Poczajna służyła za naturalny port, więc dzisiejsza dzielnica Padół była jednym z pierwszych w Kijowie miejsc, gdzie rozwinął się handel, powstały manufaktury, cerkwie, cmentarze i zabudowania mieszkalne. Wykopaliska na Spaskiej prowadziliśmy w pobliżu byłego portu, znajdującego się u ujścia nieistniejącej już tutaj Poczajny, czytamy na łamach Proceedings of The Royal Society B. W miejscu tym znaleziono przedmioty pochodzące zarówno z Niemiec, jak i Bizancjum.
      Prawdopodobnie kły morsów (zwane też „rybimi zębami”) były na Spaskiej 35 przygotowywane do dalszej podróży. Średniowieczny Kijów miał silne związki handlowe i kulturowe z Bizancjum. A wśród transportowanych towarów znajdowały się kły morsów.[...] W XI wieku doszło do zmniejszenia znaczenia ustanowionego przez wikingów szlaku handlowego pomiędzy Skandynawią a Wołgą. Znalezione w Kijowie kości morsów mogą wskazywać, że Dniepr przynajmniej częściowo zastąpił Wołgę w roli szlaku handlowego. Wciąż niewiele możemy powiedzieć o handlu „rybimi zębami” na Wołdze. Jednak nie może być przypadkiem, że najwcześniejsze informacje o takim handlu pochodzą od Al-Mukkadadasiego z lat 985–990, a Grenlandia została zasiedlona około 985 roku. Możemy więc wysunąć hipotezę, że wiele z „rybich zębów”, którymi handlowano za pośrednictwem Kijowa, pochodziło z Grenlandii.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...