Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

59 minut temu, peceed napisał:

Ziemia jest coraz bardziej przyjaznym miejscem dla ludzi. 

Prawisz prawie jak Rydzyk po kolędzie.:blink:

W linku poniżej możesz zapoznać się z największymi problemami z jakimi boryka się ludzkość i jak szybko bije licznik populacyjny głównie za sprawą krajów III Świata skąd przybywają imigranci do Europy:

https://populationspeakout.org/blog/slowing-down-the-hyper-anthropocene/

Problemy z wodą w niedługim czasie mogą dotknąć także Polski, gdyż opady nie uzupełniają zasobów wód podziemnych, co skutkuje także spadkiem poziomu wody w rzekach.

Poza tym opada poziom jezior np. na Pojezierzu Gnieźnieńskim:

https://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/7,48722,26094577,z-gopla-zostanie-kaluza.html 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Streamer napisał:

i jak szybko bije licznik populacyjny

A dlaczego ten licznik tak szybko bije? Wzrost populacji wynika z poprawy warunków życia! A że Afrykańczycy chcą żyć na "europejskim socjalu", kogoś to dziwi?

10 minut temu, Streamer napisał:

Poza tym opada poziom jezior np. na Pojezierzu Gnieźnieńskim:

https://bydgoszcz.wyborcza.pl/bydgoszcz/7,48722,26094577,z-gopla-zostanie-kaluza.html

Jeziora powstają i wysychają, normalna sprawa. Nie tak dawno temu Sahara była zielona.
Nie dzieje się nic nadzwyczajnego.

Próbuje się ludziom wmówić, że to zmiany klimatyczne są problemem, a przyrodzie zaszkodziło bezpośrednie zajęcie terenów przez człowieka.

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, peceed napisał:

Jeziora powstają i wysychają, normalna sprawa. Nie tak dawno temu Sahara była zielona.

Próbuje się ludziom wmówić, że to zmiany klimatyczne są problemem, a przyrodzie zaszkodziło bezpośrednie zajęcie terenów przez człowieka.

Kiedy w takim razie Sahara była zielona? Na pewno jeszcze nie za czasów najstarszych faraonów, a więc w czasach przedhistorycznych, czyli dość dawno.

Jeziora Pojezierza Gnieźnieńskiego istniały nienaruszone przez tysiące lat, a tu nagle w ciągu kilkudziesięciu lat powysychały. Jeśli to jest dla Ciebie norma, to może czas na zmianę tabletek. B-)

1 godzinę temu, peceed napisał:

A dlaczego ten licznik tak szybko bije? Wzrost populacji wynika z poprawy warunków życia! A że Afrykańczycy chcą żyć na "europejskim socjalu", kogoś to dziwi?

Licznik bije głównie ze względu na brak edukacji wśród Afrykańczyków, a poziom życia wcale się nie poprawia, gdyż problem susz i braku wody dotyczy głównie krajów III Świata, a bez wody nie ma życia.

Odsalanie wody morskiej/oceanicznej jest bardzo kosztowne i energochłonne, a niestety w/w kraje, ale także i Polski nie stać na zastosowanie takiej technologii.

W UE poziom życia jest stosunkowo wysoki, a jednak przyrost naturalny jest niski, co obala tezę, że ten drugi jest rosnącą funkcją poziomu życia.:)

W Polsce program 500+ jest także tego dobrym przykładem.

Edytowane przez Streamer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, cyjanobakteria napisał:

Jestem odporny na krytykę czepialskich żółtodziobów, która po mnie spływa jak po kaczce, którą wyłowiono z wraku Deepwater Horizon.

 

Napisałeś, że to nie ma sensu w kontekście ewolucji (it doesn't make sense) dwa razy, więc opowiedziałem, że ewolucja nie musi mieć sensu i podałem przykłady. Kapish? A jeżeli nie to miałeś na myśli, to może przećwicz te twoje ekwiwokacje.

 

Mam wywalone na to komu przyznasz rację i do tej pory nie zwracałem na ciebie szczególnej uwagi. Może nie czytaj tyle poezji i Pisma Świętego, bo od tego nadinterpretowania tekstów miesza ci się w głowie, a jeszcze jesteś młody.

Świetnie Cie już ktoś podsumował: 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 hours ago, czernm20 said:

Świetnie Cie już ktoś podsumował

Najpewniej w wyniku niefortunnej omyłki, gdyż, wnioskując po oprawie audiowizualnej, nie było mnie wtedy na świecie.

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Streamer napisał:

Licznik bije głównie ze względu na brak edukacji wśród Afrykańczyków

Mocna teza. Przez ostatnie 100 lat siadł poziom edukacji :P

9 godzin temu, Streamer napisał:

W UE poziom życia jest stosunkowo wysoki, a jednak przyrost naturalny jest niski, co obala tezę, że ten drugi jest rosnącą funkcją poziomu życia.:)

Jasne, gdy zignorować kwestię dostępności do antykoncepcji.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, peceed napisał:

Jasne, gdy zignorować kwestię dostępności do antykoncepcji.

W Polsce dostęp do środków antykoncepcyjnych jest utrudniony, 500+ funkcjonuje już ponad 5 lat, a przyrost naturalny jest nadal b. niski. Coś tu nie gra. :o

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Streamer napisał:

dostęp do środków antykoncepcyjnych jest utrudniony,

Dla kogo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, radar napisał:

Dla kogo?

Listę ograniczeń najlepiej przedstawia artykuł z Polityki, chociaż na dzień dzisiejszy dostęp do niego jest utrudniony, lecz widoczny w tle ze względu na protest mediów:

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/1782538,1,polska-z-najgorszym-dostepem-do-antykoncepcji-w-europie.read

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Efekt działania fundamentalistów religijnych.

Co do artykułu, można kliknąć prawym myszy, wybrać inspekt i usunąć element przez DEL ;) Co nie oznacza, że nie popieram protestu mediów.

Edytowane przez cyjanobakteria

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Streamer napisał:

Listę ograniczeń najlepiej przedstawia artykuł z Polityki,

Przepraszam, ale to nie są żadne istotne ograniczenia, artykuł to ładna manipulacja.

1. Receptę w PL się dostaje od ręki, no, ale trzeba do lekarza. Czy to przeszkoda nie do przejścia jak ktoś chce? Może lekarz odmówi, może nie, idziesz do drugiego. Ba, nawet online bez wizyty.

2. "Co sprawia, że mieszkanki wsi i małych miasteczek są praktycznie pozbawione dostępu do nowoczesnej antykoncepcji." - niezła manipulacja, a ile jest tej refundacji, ile kosztuje z i bez niej i znowu, jak ktoś chce/potrzebuje to nie jest "praktycznie pozbawiony" dostępu.

3. Bardzo ciekawe, już widzę jak nastolatki w ramach edukacji seksualnej wchodzą na *.gov.pl.

Do tego czyż cały ten artykuł jest o antykoncepcji w postaci tabletek "dzień po", a nie o antykoncepcji w ogóle?

To są "niedogodności", a nie "brak dostępu". Brak dostępu jest wtedy gdy nie ma w ogóle dostępu, u nas jest on co najwyżej utrudniony. Do tego antykoncepcja w postaci prezerwatyw jest dostępna wszędzie i bez ograniczeń.

Edytowane przez radar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minutes ago, radar said:

To są "niedogodności", a nie "brak dostępu". Brak dostępu jest wtedy gdy nie ma w ogóle dostępu, u nas jest on co najwyżej utrudniony. Do tego antykoncepcja w postaci prezerwatyw jest dostępna wszędzie i bez ograniczeń.

Zgoda, gorzej jak guma strzeli wtedy z przysłowiowego Pcimia Małego gdzie jakaś parka jest na wakacjach kobieta musi zapierdzielać do swojego lekarza lub iść do jakiegoś obcego z problemem który jest dość intymny, i to tylko dlatego że faceci w sukienkach widza w tym mord na malućkich nie narodzonych. 

A prezerwatywy to w afryce być na każdym rogu za darmo. Tylko tu oczywiście lata prania mózgów przez miedzy innymi KK zrobiły swoje. 

Można zaryzykować stwierdzenie że przyrost naturalny jest odwrotnie proporcjonalny do wielkości klasy średniej. Jeśli zapewnić poziom życia na odpowiednio wysokim poziomie oraz jakiekolwiek zabezpieczenie emerytalne poza utrzymywaniem przez dzieci to problem przyrostu naturalnego szybko się ustabilizuje. 

Edytowane przez dexx
  • Lubię to (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, dexx napisał:

gorzej jak guma strzeli

Wydaje się, że ryzyko jest podobne jak przy tabletce, za to "guma" dużo lepiej zapobiega rozprzestrzenianiu chorób wenerycznych.

49 minut temu, dexx napisał:

A prezerwatywy to w afryce być na każdym rogu za darmo. Tylko tu oczywiście lata prania mózgów przez miedzy innymi KK zrobiły swoje. 

Że w Afryce te "lata prania"? :)

No, i jeśli chodzi o "lata prania" to co to za różnica czy prezerwatywa czy tabletka, pranie jest pranie i "nie wolno" stosować. Trochę od czapy argument.

51 minut temu, dexx napisał:

Jeśli zapewnić poziom życia na odpowiednio wysokim poziomie oraz jakiekolwiek zabezpieczenie emerytalne poza utrzymywaniem przez dzieci to problem przyrostu naturalnego szybko się ustabilizuje. 

Nie wiem czy można zaryzykować takie stwierdzenie. Masz na myśli ustabilizuje odpowiednio wysoko czy odpowiednio nisko?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, radar napisał:

Nie wiem czy można zaryzykować takie stwierdzenie. Masz na myśli ustabilizuje odpowiednio wysoko czy odpowiednio nisko?

Logika wskazuje na fakt, że przyrost wówczas zmaleje, gdyż rodzice mając zabezpieczenie emerytalne nie będą zmuszeni płodzić wielu dzieci, które utrzymywałyby ich później na starość.

19 minut temu, radar napisał:

Wydaje się, że ryzyko jest podobne jak przy tabletce, za to "guma" dużo lepiej zapobiega rozprzestrzenianiu chorób wenerycznych.

Niezawodność prezerwatyw jest bardzo niska i może skutkować od 2 -15 ciąż na 100 kobiet przez 12 miesięcy, czyli również prezerwatywy nie zabezpieczą w podobnej proporcji przed chorobami wenerycznymi

https://www.doz.pl/czytelnia/a1780-Fakty_i_mity_o_prezerwatywach

Środki farmaceutyczne (chemiczne) są zawsze skuteczniejsze, chociaż mogą mieć skutki uboczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Streamer napisał:

Środki farmaceutyczne (chemiczne) są zawsze skuteczniejsze, chociaż mogą mieć skutki uboczne.

Nie wiem gdzie to tam wyczytałeś w tym twoim linku, zwłaszcza w przypadku chorób przenoszonych drogą płciową, bo ja tam wyczytałem:

Cytat

Wiadomo obecnie, że prezerwatywa nie zapobiega wszystkim chorobom przenoszonym drogą płciową, ale znacznie zmniejsza ryzyko zarażenia się nimi

Co do mojego poprzedniego pytania, to przepraszam, nie doczytałem:

4 godziny temu, dexx napisał:

przyrost naturalny jest odwrotnie proporcjonalny do wielkości klasy średniej.

Coś w tym jest, ale powiązałbym to również z poziomem wykształcenia oraz ( ??? ) chęcią robienia kariery, a nie poświęcania się rodzinie. Idiokracja dość obrazowo to pokazuje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 hours ago, radar said:
4 hours ago, dexx said:

gorzej jak guma strzeli

Wydaje się, że ryzyko jest podobne jak przy tabletce, za to "guma" dużo lepiej zapobiega rozprzestrzenianiu chorób wenerycznych.

W mojej wypowiedzi odnosiłem się do zmian w dostępie do tabletki "Dzień po" .

 

9 minutes ago, radar said:

Coś w tym jest, ale powiązałbym to również z poziomem wykształcenia oraz ( ??? ) chęcią robienia kariery, a nie poświęcania się rodzinie. Idiokracja dość obrazowo to pokazuje :)

Ciężko zbudować klasę średnią w społeczeństwie gdzie tylko połowa pracuje i nie ma przyzwoitej edukacji. 

12 minutes ago, radar said:

Idiokracja dość obrazowo to pokazuje :)

Nie widziałem, dodałem do listy zaległości :)

Edytowane przez dexx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, radar napisał:

Nie wiem gdzie to tam wyczytałeś w tym twoim linku,...

W linku DOZ o skuteczności innych środków antykoncepcji akurat nie było. Skuteczność tą określa wskaźnik Pearla, czyli liczba niechcianych ciąż na sto par stosujących daną metodę antykoncepcji. Listę porównawczą różnych metod antykoncepcji wraz z ich wskaźnikami znajdziesz tutaj:

https://www.poradnikzdrowie.pl/seks/antykoncepcja/wskaznik-pearla-ocenia-skutecznosc-antykoncepcji-aa-ULnw-Efjn-ka7b.html

Jeśli chodzi o choroby przenoszone drogą płciową, to posłużyłeś się ekwiwokacją, gdyż nie pisałem, że antykoncepcyjne środki farmaceutyczne zapobiegają chorobom wenerycznym, a jedynie sugerowałem, że zabezpieczają skuteczniej przed niechcianą ciążą w porównaniu z prezerwatywami, chociaż nie można tego odnieść do wszystkich farmakologicznych środków antykoncepcyjnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Streamer napisał:

to posłużyłeś się ekwiwokacją, gdyż nie pisałem, że antykoncepcyjne środki farmaceutyczne zapobiegają chorobom wenerycznym

Bo zdaje się, że tak właśnie napisałeś, tzn. nie uszczegółowiłeś wypowiedzi. Zdanie o większej skuteczności środków chemicznych umieściłeś tuż EDIT: pod /EDIT zdaniem 

6 godzin temu, Streamer napisał:

czyli również prezerwatywy nie zabezpieczą w podobnej proporcji przed chorobami wenerycznymi

Spójrz jeszcze raz i zastanów się gdzie tam jest dookreślone, że "Środki farmaceutyczne (chemiczne) są zawsze skuteczniejsze (w antykoncepcji - przyp. radar)...".

Tak to odczytałem to też i do tego się odniosłem.

Edytowane przez radar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wysoki odsetek ludzi cierpiących na zaburzenia ze spektrum autyzmu to skutek tego, w jaki sposób ewoluowaliśmy, uważają autorzy artykułu opublikowanego na łamach Molecular Biology and Evolution. Wielu naukowców uważa, że autyzm i schizofrenia mogą być chorobami dotykającymi wyłącznie ludzi. Bardzo rzadko bowiem u zwierząt innych niż H. sapiens obserwuje się zachowania identyfikowane z tymi chorobami.
      Dzięki postępom w analizie RNA pojedynczych komórek wiemy, że komórki mózgu ssaków są bardzo zróżnicowane, a w mózgu ludzi zaszły szybkie zmiany genetyczne, których nie obserwujemy u innych ssaków.
      Autorzy najnowszych badań, Alexander L. Starr i Hunter B. Fraser z Uniwersytetu Stanforda przeanalizowali niedawno opublikowane bazy danych zawierające informacje z sekwencjonowania pojedynczych jąder komórkowych (scRNA-seq) w trzech różnych obszarach mózgu. Zauważyli, że najpowszechniej występujące w zewnętrznej warstwie mózgu neurony L2/3 IT ewoluowały u ludzi wyjątkowo szybko w porównaniu z innymi małpami. A co najbardziej zaskakujące, ta błyskawiczna ewolucja wiązała się z olbrzymimi zmianami w genach, które powiązane są z autyzmem. Prawdopodobnie cały proces napędzany był selekcją naturalną właściwą wyłącznie dla rodzaju Homo.
      Starr i Fraser uważają, że wyniki ich badań bardzo silnie wskazują, że podczas ewolucji człowieka doszło do pojawienia się genów odpowiedzialnych za autyzm. Jednak przyczyny takiej zmiany nie są jasne. Nie wiemy, jakie korzyści z tych genów mogli odnosić nasi przodkowie. Niewiele bowiem wiemy o anatomii mózgu, połączeniach między neuronami czy zdolnościach poznawczych przodków H. sapiens. Badacze spekulują, że być może geny powodujące autyzm odpowiadają też spowolnienie rozwoju, dzięki czemu nasze mózgi po urodzeniu rozwijają się wolniej niż na przykład mózgu szympansów. Warto też zauważyć, że autyzm i schizofrenia często zaburzają właściwe człowiekowi umiejętności wytwarzania i rozumienia mowy.
      Być może geny, które powodują autyzm, dały nam korzyść w postaci spowolnienia rozwoju mózgu, co umożliwiło wykształcenie się złożonego języka oraz bardziej złożonych procesów myślowych. Nasze badania wskazują, że te same zmiany genetyczne, które spowodowały, że ludzki mózg jest unikatowy, powodują też, że jest bardziej neuroróżnorodny, mówi Starr.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W ciągu milionów lat u naszych przodków doszło do radykalnej zmiany miednicy, dzięki czemu my możemy poruszać się na dwóch nogach w postawie wyprostowanej. Przez długi czas szczegóły tej zmiany pozostawały tajemnicą, aż niedawno na łamach Nature naukowcy z USA, Wielkiej Brytanii i Irlandii opisali dwie zmiany genetyczne, które doprowadził do tej rewolucji.
      Wykazaliśmy, że w tym zakresie doszło do całkowitej zmiany mechaniki. Nie ma tutaj analogii do żadnych innych naczelnych. Wyewoluowanie czegoś zupełnie nowego, przejście od płetw do nog czy pojawienie się skrzydeł nietoperzy z palców wymaga olbrzymich zmian w rozwoju. U ludzi doszło do takich samych masowych zmian w przypadku miednicy, mówi profesor Terence Capellini z Uniwersytetu Harvarda.
      Od dawna wiadomo, że H. sapiens ma unikatową budowę miednicy. U naszych najbliższych krewniaków kości biodrowe są wysokie, wąskie i ustawione w kierunku przednio-tylnym, co pomaga w zakotwiczeniu dużych mięśni umożliwiających wspinaczkę po drzewach. U ludzi kości te obróciły się na boki i rozchyliły. Przyczepione do nich mięśnie umożliwiają przenoszenie ciężaru wyprostowanego ciała z jednej nogi na drugą.
      Po analizie dziesiątków tkanek ludzkich płodów i muzealnych okazów naczelnych, naukowcy doszli do wniosku, że ewolucja miednicy naszych przodków przebiegała w dwóch głównych etapach. Najpierw płytka wzrostu uległa obróceniu o 90 stopni, dzięki czemu kości biodrowe rosły wszerz, a nie na wysokość, a później doszło do zmian harmonogramu tworzenia kości w życiu embrionalnym.
      Na wczesnych etapach rozwoju płytka wzrostowa kości biodrowej człowieka formuje się – jak u innych naczelnych – według osi wzrostu przebiegającej od głowy do ogona. Jednak około 53. dnia rozwoju dochodzi do radykalnej zmiany. Płytki wzrostowe u ludzi obracają się prostopadle względem pierwotnej osi, co prowadzi do skrócenia i poszerzenia kości biodrowej.
      Kolejną zmianą jest harmonogram tworzenia się kości. Zwykle powstają one wokół pierwotnego centralnego ośrodka kostnienia, w środkowej części kości. Jednak w przypadku miednicy kostnienie rozpoczyna się w tylnej części kości krzyżowej i rozprzestrzenia promieniście. Kostnienie wnętrza jest opóźnione o 16 tygodni w porównaniu z innymi naczelnymi, co pozwala zachować naszej miednicy swój wyjątkowych kształt w trakcie wzrostu. Miednica o takim kształcie, jaką mamy, pojawia się w 10. tygodniu życia płodowego.
      Naukowcy zidentyfikowali ponad 300 genów, które biorą udział w utworzeniu się naszej wyjątkowej miednicy. Najważniejsze z nich to SOX9 i PTH1R, odpowiedzialne za zmianę kierunku wzrostu oraz RUNX2, który kontroluje zmianę kostnienia.
      Zdaniem autorów badań, zmiany ewolucyjne umożliwiające nam pionową postawę, rozpoczęły się między 5 a 8 milionów lat temu od reorientacji płytki wzrostowej. Natomiast proces opóźnienia kostnienia pojawił się w ciągu ostatnich 2 milionów lat. Zmiany te trwały bardzo długo, a w ich przebiegu znaczenie miały np. takie wydarzenia jak pojawienie się dużego mózgu. Ewolucja musiała „wybrać” pomiędzy dwiema korzyściami - wąską miednicą umożliwiającą sprawne poruszanie się po drzewach, a szeroką, pozwalającą na urodzenie dziecka z dużym mózgiem.
      Najstarsza skamieniała miednica, na której widać zachodzące zmiany w kierunku dwunożności i postawy wyprostowanej, należy etiopskiego Ardipiteka sprzed 4,4 milionów lat.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Naukowcy z Państwowego Instytutu Geologicznego-Państwowego Instytutu Badawczego i Uniwersytetu Jagiellońskiego dokonali przełomowego odkrycia, zmieniającego pogląd nauki na ewolucję kręgowców lądowych. W Górach Świętokrzyskich znaleźli najstarsze ślady poruszania się kręgowców na lądzie. Ślady pochodzą sprzed ponad 400 milionów lat i dowodzą, że pierwszymi kręgowcami, które próbowały wyjść na ląd, były ryby dwudyszne. Ta próba zasiedlenia nowego środowiska miała miejsce 10 milionów lat przed wyjściem na ląd terapodów – ostatecznych zwycięzców wyścigu o poruszanie się suchą stopą.
      Piotr Szrek, Katarzyna Grygorczyk, Sylwester Salwa, Patrycja Dworczak i Alfred Uchman znaleźli skamieniałe ślady, które nazwali Reptanichnus acutori czyli „Czołgający się pionier”. Całość terminologii naukowej brzmi Reptanichnus acutori igen. et isp. nov., gdzie „Reptanichus” to nazwa nowego ichnorodzaju, czyli rodzaju wyznaczonego na podstawie śladów kopalnych, a nie skamieniałych szczątków zwierzęcia; „acutori” to nazwa gatunku, a zapis „igen. et isp. nov.” oznacza nowy ichnorodzaj i nowy ichnogatunek.
      Ślad składa się z elementów o różnej morfologii. Badacze zidentyfikowali odciski płetw, tułowia, ogona i pyska, którym zwierzę podpierało się, by podciągnąć resztę ciała. Analiza śladów przyniosła dodatkowe sensacyjne odkrycie. Okazało się, że wędrujące po lądzie ryby niemal zawsze podpierały się pyskiem, przechylając głowę na lewą stronę. To sugeruje dominację prawej półkuli mózgu i jest najstarszym dowodem na lateralizację u kręgowców. Może to też oznaczać, że preferencja dla lewej strony, która u ludzi została wyparta przez praworęczność, pojawiła się ewolucyjnie wcześniej.
      Niezwykłe ślady najpierw zauważono w murach słynnego zamku Krzyżtopór. Wówczas naukowcy rozpoczęli badania w regionie i odkryli kolejne ślady w niewielkim opuszczonym kamieniołomie we wsi Ujazd.
      Interpretację odnośnie powstania skamieniałości potwierdzają eksperymenty ze współcześnie żyjącymi rybami dwudysznymi z Afryki. Pozostawiają one niemal identyczne ślady.
      Więcej na temat badań przeczytasz w artykule Traces of dipnoan fish document the earliest adaptations of vertebrates to move on land.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Nieznane wcześniej organellum, odkryte wewnątrz ludzkich komórek, może zostać wykorzystane do leczenia ciężkich chorób dziedzicznych. Taką nadzieję mają jego odkrywcy, naukowcy z Wydziału Medycyny University of Virginia (UVA) oraz amerykańskich Narodowych Instytutów zdrowia (NIH). Nową strukturę nazwali „hemifuzomem”.
      Hemifuzom odgrywa duża rolę w sortowaniu, przetwarzaniu i pozbywaniu się niepotrzebnego materiału. To jak odkrycie nowego centrum recyklingu wewnątrz komórki. Sądzimy, że hemifuzom pomaga w zarządzaniu przetwarzaniem materiału przez komórkę i jeśli proces ten zostanie zaburzony, może to prowadzić do chorób, które wpływają na wiele układów w organizmie, mówi doktor Seham Ebrahim. Dopiero zaczynamy rozumieć, jak to nowe organellum wpisuje się w szerszy obraz chorób i zdrowia. To bardzo ekscytujące badania, gdyż odkrycie czegoś zupełnie nowego w komórce to rzadkość, dodaje uczona.
      Odkrycia dokonano dzięki doświadczeniu zespołu z UVA w tomografii krioelektronowej, która umożliwia „zamrożenie” komórki w czasie i dokładne przyjrzenie się jej. Uczeni sądzą, że hemifuzomy ułatwiają tworzenie się pęcherzyków wewnątrz komórki oraz organelli utworzonych z wielu pęcherzyków.
      Pęcherzyki są jak niewielkie ciężarówki wewnątrz komórki. Hemifuzom to rodzaj doku, w którym ciężarówki się łączą i przewożą swój ładunek. To etap pracy, o którym dotychczas nie mieliśmy pojęcia, dodaje Ebrahim. Mimo, że hemifuzomy dotychczas umykały uwadze naukowców, ich odkrywcy mówią, że w pewnych częściach komórki występują one zaskakująco powszechnie. Teraz uczeni chcą lepiej poznać ich rolę w prawidłowym funkcjonowaniu komórek. Gdy już wiemy, że hemifuzomy istnieją, możemy badać, jak zachowują się one w zdrowych komórkach, a co się dzieje, gdy coś pójdzie nie tak. To może prowadzić do opracowania strategii leczenia złożonych chorób genetycznych, cieszy się Ebrahim.
      Źródło: Hemifusomes and interacting proteolipid nanodroplets mediate multi-vesicular body formation, https://www.nature.com/articles/s41467-025-59887-9

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...