Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Otwarcie szkół i zgromadzenia publiczne napędzają epidemię

Rekomendowane odpowiedzi

53 minuty temu, wilk napisał:

Medonet czyli onet niewiele różni się od GW. Oni już sami zaplątali się w swoich manipulacjach. Piszą o 40 ofiarach COVIDa w dniu 12.11, a na rysunku jest tego dnia 10 zmarłych. Ja już onetowi nie wierzę w ani jedno słowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 hours ago, Antylogik said:

Medonet czyli onet niewiele różni się od GW. Oni już sami zaplątali się w swoich manipulacjach. Piszą o 40 ofiarach COVIDa w dniu 12.11, a na rysunku jest tego dnia 10 zmarłych. Ja już onetowi nie wierzę w ani jedno słowo.

Jesteś osaczony przez lewaków, którzy tylko czekają, żeby coś zmanipulować i oszukać. To się chyba nazywa syndrom oblężonej twierdzy, ale okopałeś się tak głęboko, że nieprecyzyjna percepcja świata mnie nie dziwi ;) Jest chyba wariant brzytwy Ockhama, który mówi, że nie należy doszukiwać się spisku i złośliwego działania, w przypadku kiedy da się zjawisko wytłumaczyć innymi czynnikami. Może ktoś mi przypomni jak się ta brzytwa nazywa?

Poszukałem, poszukałem i znalazłem powód dla którego różne źródła podają inne wartości, bo nie tylko onet podał 40 ofiar. Okazuje się, że Szwecja inaczej raportuje osoby zmarłe niż pozostałe kraje. Więc w zależności od sposobu liczenia zmarło 10 albo 40 osób tego dnia, co się oczywiście wyrówna, bo nikt nikogo nie wskrzesi. Wystarczy odrobina dobrej woli ;)

Co oczywiście nie tłumaczy pismaków z wklejania danych, które się wzajemnie wykluczają. Osobiście zauważyłem, że o ile lewackie pismaki się mylą i co najwyżej przemilczą sprawę, to prawackie pismaki nie dość, że się tak samo mylą, to częściej pomijają niewygodne fakty oraz ordynarnie kłamią w żywe oczy. Patrz ostatnie raporty TVP o wyborach w USA. Jako w miarę kumaty człowiek, nie wyobrażam sobie czytania polskich prawicowych mediów niestety, bo to dno i metr mułu, tak samo jak rząd.

 

Quote

There are two ways that COVID-19 deaths can be presented over time: by the date of death, or the date on which the death is reported. Neither of these methods is necessarily better than the other—but it can affect comparisons across countries and over time if these methods are not consistent.

This matters because it takes a number of days until all deaths for a particular day are reported. In practice this means that Sweden might today only report 10 deaths for yesterday, but once reporting is complete the death count for that day might increase to 40.

https://ourworldindata.org/covid-sweden-death-reporting

Edytowane przez cyjanobakteria
  • Lubię to (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, cyjanobakteria napisał:

Jesteś osaczony przez lewaków, którzy tylko czekają, żeby coś zmanipulować i oszukać. To się chyba nazywa syndrom oblężonej twierdzy, ale okopałeś się tak głęboko, że nieprecyzyjna percepcja świata mnie nie dziwi ;) Jest chyba wariant brzytwy Ockhama, który mówi, że nie należy doszukiwać się spisku i złośliwego działania, w przypadku kiedy da się zjawisko wytłumaczyć innymi czynnikami. Może ktoś mi przypomni jak się ta brzytwa nazywa?

To się nazywa zdrowy rozsądek, a nie żadna brzytwa Okhama i nie mam żadnego syndromu oblężonej twierdzy. Łatwo trafić przypadkowo na jakiś tekst z GW na temat śmiertelności, o proszę - jeszcze z września:

https://biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,26280008,koronawirus-w-polsce-w-tym-roku-umieramy-czesciej-niz-przez.html

Ten portal Biqdata, który powinien być w założeniu całkowicie bezstronny, widać, że taki nie jest - jest skrajnie nierzetelny i zmanipulowany. Nawet większość komentatorów pod tym artykułem jest zniesmaczonych poziomem zakłamania i wzywają do zwolnienia autorów tych bredni.

To już nieaktualne, więc nie ma sensu dyskutować o tym, ale to taki mały dowód, że jeszcze za mało trafiłeś na tego typu perełki, żeby wyrobić sobie zdanie o mediach głównego ścieku. Onet jest tylko nieco bardziej zrównoważony niż GW, ale ewidentnie odchylony na lewo.

34 minuty temu, cyjanobakteria napisał:

Okazuje się, że Szwecja inaczej raportuje osoby zmarłe niż pozostałe kraje. Więc w zależności od sposobu liczenia zmarło 10 albo 40 osób tego dnia, co się oczywiście wyrówna, bo nikt nikogo nie wskrzesi. Wystarczy odrobina dobrej woli

Albo rzetelności dziennikarskiej, że się wkleja rysunek, który zaprzecza temu, co jest pod nim napisane. Nie, nie chodzi więc o moją wolę, bo ja nie muszę być ekspertem, ale jako zwykły czytelnik mam prawo stwierdzić, że pismak się plącze w wypocinach. Bo chyba rzetelniej byłoby skomentować po prostu rysunek wyżej, a porównywać dwie różne rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdrowy rozsądek nakazuje założyć, że się pomylili skoro część serwisów raportuje 40 a cześć 10, bo dane mają z jednego źródła a wykres z drugiego, a nie nawijać o zaplątanych w manipulacjach lewakach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Antylogik napisał:

Łatwo trafić przypadkowo na jakiś tekst z GW na temat śmiertelności, o proszę - jeszcze z września:

https://biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,26280008,koronawirus-w-polsce-w-tym-roku-umieramy-czesciej-niz-przez.html

Ten portal Biqdata, który powinien być w założeniu całkowicie bezstronny, widać, że taki nie jest - jest skrajnie nierzetelny i zmanipulowany. Nawet większość* omentatorów pod tym artykułem jest zniesmaczonych poziomem zakłamania i wzywają do zwolnienia autorów tych bredni.

Stare jak świat zjawisko: wszystko czego narcystyczna intelektualnie jednostka nie pojmuję, to wg takiej osobowości są brednie. Samopocieszanie takie. A trzeba było spytać i grzecznie byłoby tobie wyjaśnione, że na wykresie artykułu up szara linia to zgony 2011-2019, a czerwona linia to zgony 2020. Czerwona linia jest powyżej szarej, co ma to Antylogiku oznaczać, że zgonów w 2020r. jest więcej. Kolor czerwony, to ten co maja pomidory, kolor szary miało dzisiaj niebo.

Nie musisz dziękować i zarzucać  kolorom  lewactwa.

*  ta "większość" to trolle koronasceptyczne i antylogiki różne, którym nie podoba się porównanie do średniej wieloletniej. Podobnie bronili się denialiści klimatyczni, aż klimat całkiem pierdyknął.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@3grosze

Wiedząc, że średni wiek śmierci osób chorych na Covid19 jest równy średniej długości życia ludzi zdrowych (przy tym samym odchyleniu std.) , policz:
A) o ile lat Covid19 statystycznie skraca ludziom życie ?
B)* ile osób zabił Covid19 ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

C) ile ludzi chorujących ciężko na COVID-19 blokuje;) łóżka szpitalne?

Branie pod uwagę jedynie przypadków śmiertelnych COVIDa, to płytkość intelektualna koronasceptyków i  wyznawców Edzi (casus statystów szpitalnych).

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, 3grosze napisał:

Stare jak świat zjawisko: wszystko czego narcystyczna intelektualnie jednostka nie pojmuję, to wg takiej osobowości są brednie. Samopocieszanie takie.

Wykonałeś znakomitą pracę na sobie. Nie musisz chodzić do psychoanalityka.

59 minut temu, 3grosze napisał:

na wykresie artykułu up szara linia to zgony 2011-2019, a czerwona linia to zgony 2020. Czerwona linia jest powyżej szarej, co ma to Antylogiku oznaczać, że zgonów w 2020r. jest więcej.

Zamiast odpowiedzieć na ten komentarz, pozwolę sobie zacytować przytoczyć kilka cytatów z tejże strony (a warto zdać sobie sprawę, że GW komentują osoby, które prenumerują tego pismaka):

1797930262_2020-11-1320_49_57-KoronawiruswPolsce.Wtymrokuumieramyczciej.Mamydanezwojewdztw.thumb.png.3c7ca35f54e63470830ebaa860428911.png

 

Od siebie dodałbym tylko dwie małe uwagi:

1) Gdzie u licha ten skok?! Myślałem, że skoro media głównego ścieku od rana do wieczora straszą ludzi przerażającym wirusem zbierającym krwawe żniowo, to ludzie zaczną umierać choćby od tego straszenia! A co widzimy:

710028967_2020-11-1320_56_13-KoronawiruswPolsce.Wtymrokuumieramyczciej.Mamydanezwojewdztw.png.fde699b89f24969f1fbc4c6a7b1c490a.png

 

widzimy co najwyżej efekty zniszczenia służby zdrowia przez PIS. Nic więcej. Gdyby to miał być efekt epidemii, widzielibyśmy skok podobny jak w Hiszpanii czy UK (na Euromomo).

2) Skoro można znaleźć lata gdzie były większe liczby zgonów, to o czym my rozmawiamy.

P. S. Na raka też coraz więcej umiera. Gdybyś porównał te statystyki w taki sam sposób, wyszłoby ci podobnie. I o czym to świadczy? Że zakażają się rakiem, czy raczej że służba zdrowia jest w zapaści?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Antylogik napisał:

Skoro można znaleźć lata gdzie były większe liczby zgonów, to o czym my rozmawiamy.

Nie lata, tylko to był jeden  rok, manipulancie jeden. Teraz zrób śledztwo dlaczego lub spytaj cytowanych trolli, autorytetów twoich (gremialnie minusowanych ).  Póżniej porównaj statystyki zgonów za pażdziernik b.r. rok do roku* lub do średniej wieloletniej i ze wstydu przybierz kolor pomidora.

* wzrost o ok.40%

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, 3grosze napisał:

Teraz zrób śledztwo dlaczego lub spytaj cytowanych trolli

Znowu mówisz o sobie. Dowodzisz co chwila, że nie masz w sobie żadnej tolerancji dla wolnomyślicieli, którzy w dodatku mają rację. Przed chwilą jedna osoba zarzuciła mi syndrom oblężonej wieży. Ale to raczej ciebie dotyczy - armia trolli specjalnie weszła na GW, żeby surowo skrytykować artykuł. Gdybyś sprawdził liczby zgonów w GUS (https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/zgony-wedlug-tygodni,39,2.html) dla lat 2011-2020 od stycznia do sierpnia, to dostałbyś taki wykres:

940476424_2020-11-1321_53_00-ZgonywedugtygodniwPolsce_2020.xlsx-Excel.png.626691bd40cb746842e2f054c95a8e9a.png

 

Jeden z tych "trolli" zauważył słusznie, że śmiertelność wzrasta mimo, że populacja nie rośnie. Jeżeli co roku śmiertelność średnio rośnie, to znaczy, że średnia nie istnieje, bo zmienna nie ma stałych w czasie parametrów. Autor tego artykułu to więc albo amator, który nie ma pojęcia o analizie statystycznej i powinien być zwolniony (co świadczy jakich słabeuszy oni zatrudniają) albo zrobił analizę pod z góry obraną tezę.

Tak więc kolego, nie znasz się w ogóle, a znowu wymądrzasz i mądrzejszych od siebie szkalujesz.

 

52 minuty temu, Astro napisał:

Uparcie nie chcesz przeczytać bardzo krótkiego wytłumaczenia,

A rozumiesz, że właśnie Euromomo stosuje odpowiednią metodę, aby móc porównywać dane, które będąc surowymi byłyby nieporównywalne. Czyli ich wykresy są porównywalne zarówno w czasie jak i między krajami. Oni zatrudniają profesjonalistów, a nie jakichś amatorów jak tamci. No chyba że tak jak mówię, mają też speców, którzy zwyczajnie piszą pod dyktando artykulik; nie wiem co gorsze.

Edytowane przez Antylogik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Antylogik napisał:

Gdybyś sprawdził liczby zgonów w GUS (https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/zgony-wedlug-tygodni,39,2.html) dla lat 2011-2020 od stycznia do sierpnia, to dostałbyś taki wykres:

Statystyka  zgonów była taką brzytwa dla tonących w swym  absurdalnym zacietrzewieniu koronasceptyków, którzy cały czas ślepi byli (są) na  sytuację spowodowaną przez COVID w służbie zdrowia. Dla tych fanatyków tylko śmierć (o zgrozo, co za typy to muszą być) była wyznacznikiem wystąpienia pandemii. Przy śmiertelności chorych 3-4% i stosunkowo niskiej (do jesieni) zakażalności, koronasceptycy z oślim uporem i ignorancką naiwnością cieszyli się z "tych " wykresów i tabelek, aż przyszedł pażdziernik 2020r ze swoimi zgonami i antylogikę koronadebilków szlak trafił.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  

9 hours ago, Astro said:

Przepraszam za wtręt, ale poproszę o ŹRÓDŁO tej wiedzy.

Źródłem wiedzy jest ten zbiór danych https://data.cdc.gov/api/views/u6jv-9ijr/rows.csv?accessType=DOWNLOAD&bom=true&format=true%20target= i obliczenia wykonane na nim samodzielnie. Postaram się przygotować i zamieścić rozkłady obrazujące jak znikomy wpływ na skracanie długości życia ma "bardzo zabójczy wirus covid-19" .

Oczywiście trochę naciągnąłem treść zadania . "To co mierzą testy na covid-19" skraca życie o kilka lat (w moich obliczeniach o 4-5 lat) , czyli praktycznie tyle samo co grypa (różnica kilku miesięcy). Załączam plik excelowski z moimi obliczeniami wykonanymi na kolanie. 

 

10 hours ago, 3grosze said:

C) ile ludzi chorujących ciężko na COVID-19 blokuje;) łóżka szpitalne?

Branie pod uwagę jedynie przypadków śmiertelnych COVIDa, to płytkość intelektualna koronasceptyków i  wyznawców Edzi (casus statystów szpitalnych).

Wybacz ale nie potrafię tak bardzo upaść intelektualnie by z Tobą dyskutować.

Pozdrawiam

rows.csv accessType=DOWNLOAD.csv

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, banana napisał:

nie potrafię tak bardzo upaść intelektualnie

D) czy leżący może upaść?

15 minut temu, banana napisał:

Postaram się przygotować i zamieścić rozkłady obrazujące jak znikomy wpływ na skracanie długości życia ma "bardzo zabójczy wirus covid-19" .

Widzenie  tunelowe przy intelektualnej ciasności: człowieku, problem z COVIDEM, TO RÓWNIEŻ  niewydolność szpitali ! 

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  

4 hours ago, 3grosze said:

D) czy leżący może upaść?

Widzenie  tunelowe przy intelektualnej ciasności: człowieku, problem z COVIDEM, TO RÓWNIEŻ  niewydolność szpitali ! 

 

2 hours ago, 3grosze said:

Nie ma takiego wirusa.

 

 

Masz racje kochanie :D

 

 

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przedszkole zaczęło zaglądać na KW.:D

COVID-19 to choroba wywołana wirusem SARS-CoV-2. Dajesz do zrozumienia, że  nie rozróżniasz podstaw, stosując zamiennie terminy nie synonimiczne.:(

Najpierw  LEGO opanować, a dopiero potem brać się za Excela.

 

PS Reakcja  Antylogika świadczy, że deficyty poznawcze was łączą.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 hours ago, 3grosze said:

Przedszkole zaczęło zaglądać na KW.:D

COVID-19 to choroba wywołana wirusem SARS-CoV-2. Dajesz do zrozumienia, że  nie rozróżniasz podstaw, stosując zamiennie terminy nie synonimiczne.:(

Najpierw  LEGO opanować, a dopiero potem brać się za Excela.

 

PS Reakcja  Antylogika świadczy, że deficyty poznawcze was łączą.

Dziękuję,że mnie (nie)oświeciłaś.
@Antylogik
Jak szło to powiedzenie " Baba bez ... dostaje ..." ?


@3grosze

Mądrego dobrze posłuchać. Ustosunkuj się jeszcze proszę do dokumentu Naczelnej Izby Lekarskiej
https://www.pzh.gov.pl/wp-content/uploads/2020/04/wytyczne-do-karty-zgonu-01.04.2020-1.pdf
  "Wytyczne dotyczące kodowania zgonów związanych z epidemią koronawirusawywołującegoCOVID-19"

Quote

"Określanie przyczyn zgonu z powodu potwierdzonego zakażenia wirusem SARS-CoV-2u osoby starszej chorującej na POCHP, chorobę wieńcową i nadciśnienietętniczebezpośrednia przyczyna zgonu ostraniewydolność oddechowa(ARDS)wtórna przyczyna zgonu ostre zapalenie oskrzeli wyjściowa przyczyna zgonu COVID-19 wywołanyzakażeniem wirusem SARS-CoV-19choroby współistniejące: POCHP, choroba wieńcowa, nadciśnienietętnicze Bezpośredniaprzyczyna zgonu zostanie zakodowana przez lekarza-kodera jako J.80, B97.29Wtórna przyczyna zgonu jako J20.8, B97.29Wyjściowa przyczyna zgonu jako U07.1 "

gdzie U07.1 to zgon z powodu covid-19 .

Idąc tym tropem, czy jeżeli wypiłabyś sok tymbark i test na sars-cov-2 wykazałby u Ciebie zakżenie, po czym nieszcęśliwie zmarłabyś na zawał, to jako wyjściową przyczynę zgonu należałoby wpisać sars-cov-2 ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, banana napisał:

Jak szło to powiedzenie " Baba bez ... dostaje ..." ?

Czuję, że między wami iskrzy (nawet pioruny lecą).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, banana napisał:

Postaram się przygotować i zamieścić rozkłady obrazujące jak znikomy wpływ na skracanie długości życia ma "bardzo zabójczy wirus covid-19" .

Tej hańby już nie z siebie nie zmyjesz.:(

Dotknąłeś tematu, w którym jesteś ignorantem: nie rozróżniasz  choroby od czynnika ją wywołującego, więc porzuć ośmieszanie siebie w tym wątku.

No chyba, że jesteś masochistą i lubisz znęcanie się nad Tobą.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 hours ago, 3grosze said:

Dotknąłeś tematu, w którym jesteś ignorantem: nie rozróżniasz  choroby od czynnika ją wywołującego, więc porzuć ośmieszanie siebie w tym wątku.

Jeżeli jesteśmy przy dawaniu sobie rad, to moje rady dla Ciebie brzmią następująco:

1.Nie spędzaj życia w internecie, wyjdź z domu, zostaw srajfona w domu.

2. Schudnij z 20 kg,

3. Znajdź jakieś zainteresowanie,

4.Znajdź sobie chłopa,

5.Załóż rodzinę

  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 10.11.2020 o 12:44, Mariusz Błoński napisał:

To taki syndrom R. Trzaskowskiego, który bierze udział w Strajku Kobiet, a chwilę później oświadcza, że ze względu na sytuację epidemiczną nie zgadza się na Marsz Niepodległości.

Strajk kobiet też był nielegalny. Można Trzaskowskiemu zarzucać obecność na nielegalnej manifestacji 

W dniu 11.11.2020 o 19:14, Mariusz Błoński napisał:

W epoce SJW naukowcy, szczególnie ci z nauk społecznych, muszą ostrożnie dobierać słowa.

 Gdyby to dotyczyło  tylko tych z "nauk" społecznych, to żaden problem.
Ale na przykład wywalono Strumię z CERN-u, bo śmiał wykazać przy pomocy analizy statystycznej że w HEP nie ma systemowej dyskryminacji kobiet.
To szambo już dawno wybiło i zalało wszystkie instytucje naukowe na zachodzie.

W dniu 11.11.2020 o 21:29, Antylogik napisał:

Cóż, może warto przypomnieć pani profesor z USA, że średniowiecze przyszło wraz z Kościołem Katolickim i jakimś przypadkiem nastały wtedy ciemne czasy dla nauki, ludzi zaczęto zabijać za herezje i anty-religijne przesłania, rozpanoszyły się epidemie a długość życia znacząco spadła.

To tak zwana gówno prawda. Średniowiecze w sensie zapaści cywilizacyjnej przyszło z islamem. Arabowie skasowali całkiem sporo rozwiniętych kultur, to nie był wyłącznie europejski problem. Nam oberwało się rykoszetem.

W dniu 13.11.2020 o 22:39, 3grosze napisał:

Statystyka  zgonów była taką brzytwa dla tonących w swym  absurdalnym zacietrzewieniu koronasceptyków, którzy cały czas ślepi byli (są) na  sytuację spowodowaną przez COVID w służbie zdrowia.

Sytuacja w służbie zdrowia jest spowodowana faktem, że od dawna nikt nie pilnuje tego bordello militare.
Więcej osób (mendejsów) umrze z powodu złej reakcji na wirusa niż mogłaby zabić puszczona na samopas epidemia bez obostrzeń.
Bezpośrednio najdłużej będą zabijać niezdiagnozowane na czas nowotwory. Pośrednio zapaść ekonomiczna.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 hours ago, peceed said:

Sytuacja w służbie zdrowia jest spowodowana faktem, że od dawna nikt nie pilnuje tego bordello militare.

Więcej osób (mendejsów) umrze z powodu złej reakcji na wirusa niż mogłaby zabić puszczona na samopas epidemia bez obostrzeń.
Bezpośrednio najdłużej będą zabijać niezdiagnozowane na czas nowotwory. Pośrednio zapaść ekonomiczna.
 

Ale przynajmniej na pewno teraz nikt już nie umrze z powodu powikłań po grypie, ponieważ zgodnie ze statystykami WHO w marcu 2020 grypa przestała isnieć. A może po prostu zmieniła nazwę ??!

Wklejam wykres wygenerowany na podstawie https://apps.who.int/flumart/Default?ReportNo=10
 

Ciekaw jestem jak to interpretujecie ?

grypa2016-2020.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, banana napisał:

Ciekaw jestem jak to interpretujecie ?

 

Obostrzenia chwilowo przerzedziły grypę.

Obostrzenia i zmiana podejścia ludzi. Dawniej jak ktoś miał grypę ale postanowił pozarażać współpracowników to mogło mu się to udać, dzisiaj zostanie zlinczowany o ile brakuje mu rozumu aby iść na kwarantannę samemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, peceed napisał:

Arabowie skasowali całkiem sporo rozwiniętych kultur

I jakimś cudem nie skasowali KK, a pozwolili mu się w pełni rozwinąć. Może i racja, stąd to przyzwolenie Watykanistów na pedofilię i ich bezkarność. Myślę, że KK w pełni popiera małżeństwa z 10-latkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dżuma trapi ludzkość od 5000 lat. W tym czasie wywołująca ją Yersinia pestis ulegała wielokrotnym zmianom, zyskując i tracąc geny. Około 1500 lat temu, niedługo przed jedną z największych pandemii – dżumą Justyniana – Y. pestis stała się bardziej niebezpieczna. Teraz dowiadujemy się, że ostatnio bakteria dodatkowo zyskała na zjadliwości. Pomiędzy wielkimi pandemiami średniowiecza, a pandemią, która w XIX i XX wieku zabiła około 15 milionów ludzi, Y. pestis została wzbogacona o nowy niebezpieczny element genetyczny.
      Naukowcy z Uniwersytetu Chrystiana Albrechta w Kilonii i Instytutu Biologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka przeanalizowali genom Y. pestis od neolitu po czasy współczesne. Mieli dostęp m.in. do szkieletów 42 osób, które zostały pochowane pomiędzy XI a XVI wiekiem na dwóch duńskich cmentarzach parafialnych.
      Wcześniejsze badania pokazały, że na początkowych etapach ewolucji patogen nie posiadał genów potrzebnych do efektywnej transmisji za pośrednictwem pcheł. Taka transmisja jest typowa dla współczesnej dżumy dymieniczej. W wyniku ewolucji Y. pestis znacząco zwiększyła swoją wirulencję, co przyczyniło się do wybuchu jednych z najbardziej śmiercionośnych pandemii w historii ludzkości, mówi doktor Joanna Bonczarowska z Instytutu Klinicznej Biologii Molekularnej na Uniwersytecie w Kilonii. Podczas naszych badań wykazaliśmy, że przed XIX wiekiem żaden ze znanych szczepów Y. pestis nie posiadał elementu genetycznego znanego jako profag YpfΦ, dodaje uczona. Profag, jest to nieczynna postać bakteriofaga, fragment DNA wirusa, który został włączony do materiału genetycznego zaatakowanej przez niego bakterii.
      Te szczepy Y. pestis, które mają w swoim materiale genetycznym YpfΦ, są znacznie bardziej śmiercionośne, niż szczepy bez tego profaga. Nie można więc wykluczyć, że to jego obecność przyczyniła się do wysokiej śmiertelności podczas pandemii z XIX/XX wieku.
      Naukowcy z Kilonii chcieli szczegółowo poznać mechanizm zwiększonej wirulencji Y. pestis z profagiem YpfΦ. W tym celu przyjrzeli się wszystkim białkom kodowanym przez tę bakterię. Okazało się, że jedno z nich jest bardzo podobne do toksyn znanych z innych patogenów.
      Struktura tego białka jest podobna do enterotoksyny wytwarzanej przez Vibrio cholerae (ZOT - zonula occludens toxin), która ułatwia wymianę szkodliwych substancji pomiędzy zainfekowanymi komórkami i uszkadza błonę śluzową oraz nabłonek, dodaje Bonczarowska. Uczona wraz z zespołem będą w najbliższym czasie badali wspomniane białko, gdyż jego obecność prawdopodobnie wyjaśnia zjadliwość współczesnych szczepów Y. pestis.
      Badacze zwracają uwagę, że szybka ewolucja patogenu zwiększa ryzyko pandemii. Nabywanie nowych elementów genetycznych może spowodować, że pojawią się nowe objawy. To zaś może prowadzić do problemów z postawieniem diagnozy i opóźnienia właściwego leczenia, które jest kluczowe dla przeżycia. Co więcej, niektóre szczepy Y. pestis już wykazują oporność na różne antybiotyki, co dodatkowo zwiększa zagrożenie, stwierdza doktor Daniel Unterweger, który stał na czele grupy badawczej. Naukowcy przypominają, że u innych bakterii również odkryto elementy podobne do YpfΦ, co może wskazywać na ich zwiększoną wirulencję.
      Zrozumienie, w jaki sposób patogen zwiększał swoją szkodliwość w przeszłości, a czasem robił to skokowo, pomoże nam w wykrywaniu nowych jego odmian i w zapobieganiu przyszłym pandemiom, wyjaśnia cel badań profesor Ben Krause-Kyora z Instytutu Klinicznej Biologii Molekularnej.
      Dżuma to wciąż jedna z najbardziej niebezpiecznych chorób. Śmiertelność w przypadku szybko nieleczonej choroby wynosi od 30% (dżuma dymienicza) do 100% (odmiana płucna). Obecnie najczęściej występuje w Demokratycznej Republice Konga, Peru i na Madagaskarze. Zdarzają się jednak zachorowania w krajach wysoko uprzemysłowionych. Na przykład w USA w 2020 roku zanotowano 9 zachorowań, z czego zmarły 2 osoby.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Naukowcy z Uniwersytet w Tel Awiwie szukają przyczyny masowego wymierania jeżowców w Morzu Śródziemnym i Zatoce Akaba. W ciągu kilku miesięcy wymarła cała populacja gatunku Diadema setosum zamieszkująca Zatokę Akaba. Badania wykazały, że podobne zjawisko zachodzi również w całym regionie, w tym u wybrzeży Turcji, Grecji, Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Jordanii. Tymczasem jeżowce, a szczególnie Diadema setosum, są kluczowym gatunkiem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania raf koralowych.
      Uczeni sądzą, że wśród jeżowców panuje epidemia wywołana przez orzęski, które przedostały się Morza Śródziemnego na Morze Czerwone. Wszczęto alarm i specjaliści zastanawiają się, jak uratować izraelskie rafy koralowe.
      Najpierw zaobserwowano, że w ciągu kilku tygodni wyginęły wszystkie Diadema setosum w jednym z północnych regionów Zatoki. Początkowo sądziliśmy, że to jakieś zanieczyszczenie, zatrucie, może gdzieś doszło do wycieku, z jakiegoś zakładu przemysłowego czy hotelu na północy Zatoki Akaba. Gdy jednak sprawdziliśmy inne miejsca, okazało się, że to nie jest lokalny incydent. Wszystko wskazywało na szybko rozprzestrzeniającą się epidemię. Koledzy z Arabii Saudyjskiej poinformowali nas o podobnych przypadkach. Padły nawet jeżowce, które hodujemy dla celów badawczych w akwariach w naszym Instytucie Międzyuniwersyteckim i jeżowce z Underwater Observatory Marine Park. Patogen prawdopodobnie przedostał się przez system pompujący wodę. To szybka, brutalna śmierć. W ciągu dwóch dni ze zdrowego jeżowca pozostaje szkielet ze znaczącymi ubytkami tkanki. Umierające jeżowce nie są w stanie się bronić przed rybami, te się na nich żywią, co może przyspieszyć rozprzestrzenianie się epidemii, mówi główny autor badań, doktor Omri Bronstein z Wydziału Zoologii Uniwersytetu w Tel Awiwie.
      Doktor Bronstein od lat bada rafy koralowe pod kątem występowania na nich gatunków inwazyjnych. Jednym z gatunków, na których się skupiał jest właśnie D. setosum, czarny jeżowiec o wyjątkowo długich kolcach. To gatunek rodzimy Indo-Pacyfiku, który dzieli się na dwa klady. Jeden występujący na zachodzie Pacyfiku i u wschodnich wybrzeży Afryki i drugi zamieszkujący Morze Czerwone oraz Zatokę Perską. Wybudowanie Kanału Sueskiego otworzyło tropikalnym gatunkom z Indo-Pacyfiku drogę na Morze Śródziemne. D. setosum został zaobserwowany w tym akwenie po raz pierwszy w 2006 roku u wybrzeży Turcji. Od tamtej pory gatunek zwiększył swój zasięg na cały Lewant oraz Morza Jońskie i Egejskie. Globalne ocieplenie dodatkowo zaś przyspiesza inwazję gatunków tropikalnych na wschodnie regiony Morza Śródziemnego.
      Jeżowce, a w szczególności Diadem setosum, to kluczowe gatunki zapewniające zdrowie rafom koralowym. Są one ogrodnikami raf. Żywią się glonami, zapobiegając zaduszeniu przez nie koralowców, z którymi konkurują o dostęp do światła. Niestety jeżowce te nie występują już w Zatoce Akaba, a zasięg ich wymierania szybko rozszerza się na południe, dodaje Bronstein.
      Izraelczycy, po otrzymaniu pierwszych informacji o pojawieniu się na Morzu Śródziemnym inwazyjnego D. setosum, przystąpili do badań nad intruzem. W 2016 roku po raz pierwszy zauważyli ten gatunek u śródziemnomorskich wybrzeży Izraela. Od 2018 odnotowują gwałtowny rozrost jego populacji. Ledwo jednak rozpoczęliśmy badania podsumowujące inwazję jeżowców na Morze Śródziemne, a zaczęliśmy otrzymywać informacje o ich nagłym wymieraniu. Można stwierdzić, że wymieranie inwazyjnego gatunku nie jest niczym niekorzystnym, ale musimy brać pod uwagę dwa zagrożenia. Po pierwsze, nie wiemy jeszcze, jak to wymieranie wpłynie na gatunki rodzime dla Morza Śródziemnego. Po drugie, i najważniejsze, bliskość Morza Śródziemnego i Czerwonego zrodziła obawy o przeniesienie się patogenu na na rodzimą populację jeżowców na Morzu Czerwonym. I tak się właśnie stało, wyjaśnia Bronstein.
      To, co dzieje się obecnie na Morzu Śródziemnym i Czerwonym przypomina zjawiska znane z Karaibów. W 1983 roku nagle wymarły tam jeżowce, a rafy koralowe zostały zniszczone przez glony. W ubiegłym roku sytuacja się powtórzyła. A dzięki nowym technologiom i badaniom przeprowadzonym przez naukowców z Cornell University wiemy, że przyczyną zagłady jeżowców na Karaibach były pasożytnicze orzęski. Stąd też podejrzenie, że to one są przyczyną wymierania jeżowców u zbiegu Europy, Afryki i Azji.
      Diadema setosum to jeden z najbardziej rozpowszechnionych na świecie gatunków jeżowców. Sytuacja jest naprawdę poważna. W Morzu Czerwonym wymieranie przebiega błyskawicznie i już objęło większy obszar, niż w Morzu Śródziemnym. Wciąż nie wiemy, co dokładnie zabija jeżowce. Czy to orzęski, jak na Karaibach, czy też jakiś inny czynnik? Tak czy inaczej jest on z pewnością przenoszony przez wodę, dlatego też obawiamy się, że wkrótce wyginą wszystkie jeżowce w Morzu Śródziemnym i Czerwonym, martwi się Bronstein.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Przed niemal 700 laty w Europie, Azji i Afryce krwawe żniwo zbierała Czarna Śmierć, największa epidemia w historii ludzkości. Międzynarodowy zespół naukowy z McMaster University, University of Chicago, Instytutu Pasteura i innych organizacji, przez siedem lat prowadził badania nad zidentyfikowaniem różnic genetycznych, które zdecydowały, kto umrze, a kto przeżyje epidemię. W trakcie badań okazało się, że w wyniku wywołanej przez epidemię presji selekcyjnej na nasz genom, ludzie stali się bardziej podatni na choroby autoimmunologiczne.
      Naukowcy skupili się na badaniu szczątków osób, które zmarły w Londynie przed, w trakcie i po epidemii. Badany okres obejmował 100 lat. Naukowcy pobrali próbki DNA z ponad 500 ciał, w tym z masowych pochówków ofiar zarazy z lat 1348–1349 z East Smithfield. Dodatkowo skorzystano też z DNA osób pochowanych w 5 różnych miejscach w Danii. Naukowcy poszukiwali genetycznych śladów adaptacji do obecności bakterii Yersinia pestis, odpowiedzialnej za epidemię dżumy.
      Udało się zidentyfikować cztery geny, które uległy zmian. Wszystkie są zaangażowane w produkcję białek broniących organizmu przed patogenami. Uczeni zauważyli że konkretny alel (wersja) genu, decydował o tym, czy dana osoba jest mniej czy bardziej podatna na zachorowanie i zgon.
      Okazało się, że osoby, z dwoma identycznymi kopiami genu ERAP2 znacznie częściej przeżywały pandemię, niż osoby, u których kopie tego genu były różne. Działo się tak, gdyż te „dobre” kopie umożliwiały znacznie bardziej efektywną neutralizację Y. pestis.
      Gdy mamy do czynienia z pandemią, która zabija 30–50 procent populacji, występuje silna presja selektywna. Wersje poszczególnych genów decydują o tym, kto przeżyje, a kto umrze. Ci, którzy mają odpowiednie wersje genów, przeżyją i przekażą swoje geny kolejnym pokoleniom, mówi główny współautor badań, genetyk ewolucyjny Hendrik Poinar z McMaster University.
      Europejczycy, żyjący w czasach Czarnej Śmierci, byli początkowo bardzo podatni na zachorowanie i zgon, ponieważ od dawna nie mieli do czynienia z dżumą. Z czasem, gdy w kolejnych wiekach pojawiały się kolejne fale epidemii, śmiertelność spadała. Naukowcy szacują, że osoby z „dobrym” alelem ERAP2 miały o 40–50 procent większe szanse na przeżycie. To, jak zauważa profesor Luis Barreiro z University of Chicago, jeden z najsilniejszych znalezionych u człowieka dowodów na przewagę uzyskaną w wyniku adaptacji. To pokazuje, że pojedynczy patogen może mieć silny wpływ na ewolucję układu odpornościowego, dodaje uczony.
      Z czasem nasz układ odpornościowy ewoluował w taki sposób, że to, co pozwalało uchronić ludzi przed średniowieczną zarazą, dzisiaj zwiększa naszą podatność na takie choroby autoimmunologiczne jak choroba Crohna czy reumatoidalne zapalenie stawów.
      Zrozumienie dynamiki procesów, które ukształtowały nasz układ odpornościowy, jest kluczem do zrozumienia, w jaki sposób pandemie z przeszłości, takie jak dżuma, przyczyniły się do naszej podatności na choroby w czasach współczesnych, mówi Javier Pizarro-Cerda z Yersinia Research Unit w Instytucie Pasteura.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od lat jesteśmy świadkami zmian na światowej scenie politycznej i gospodarczej. W ostatnim czasie, szczególnie po napaści Rosji na Ukrainę, proces ten gwałtownie przyspieszył. Naukowcy i analitycy zastanawiają się, jak będzie wyglądał świat w kolejnych dekadach. „Polska – Azja. Wojna i pandemia, zmierzch dawnej globalizacji i początek nowej” to drugie spotkanie świata nauki, biznesu, administracji państwowej i samorządowej organizowane przez Centrum Studiów Azjatyckich działające w ramach Izby Gospodarczej Europy Środkowej. Współorganizatorami konferencji są Uniwersytet Wrocławski, Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu oraz Politechnika Opolska.
      Konferencja rozpocznie się 26 września. Jej tematem jest omówienie wpływu pandemii Covid 19 i wojny pomiędzy Rosją a Ukrainą na ekonomiczne, polityczne, społeczne i kulturowe przemiany w skali globalnej i lokalnej w krajach azjatyckich oraz ich znaczenie dla charakteru, natężenia i kierunku procesów globalizacyjnych, w szczególności tych, które dotykają Polski, Europy Środkowej i krajów azjatyckich, czytamy w zaproszeniu na konferencję.
      Cztery z pięciu dni konferencji zostaną poświęcone poszczególnym krajom i regionom Azji: w pierwszym dniu (26 września) eksperci zajmą się Chinami, dzień drugi (27.09) poświęcony będzie Korei, trzeci dzień zdominuje tematyka Japonii, dzień czwarty (29.09) to dzień Turcji, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Kirgistanu, Turkmenistanu i Uzbekistanu. Natomiast dzień ostatni konferencji będzie poświęcony Azji jako całości, z uwzględnieniem jej poszczególnych regionów, szczególnie tych, których nie omówiono wcześniej.
      Organizatorzy konferencji, prof. Gościwit Malinowski z UW, dr hab. prof. UE Grzegorz Krzos z UE, dr hab. Maria Bernat z PO, dr hab. Andrzej Bujak z WSB oraz Łukasz Osiński, prezes Izby Gospodarczej Europy Środkowej, chcą zaprezentować potencjał naukowcy polskich studiów azjatyckich, wymienić doświadczenia oraz przedyskutować plany i możliwości badań nad krajami azjatyckimi z przedsiębiorcami i przedstawicielami administracji.
      Dlatego też organizatorzy zapraszają osoby zainteresowane tematyką konferencji do zaprezentowania wyników swoich badań naukowych. Osoby zainteresowane podzieleniem się wynikami swoich badań powinny wysłać na adres gosciwit.malinowski@uwr.edu.pl zgłoszenia zawierające imię, nazwisko, afiliację autora, tytuł prezentacji i jej preferowaną formę oraz krótkie streszczenie.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...