Jump to content
Forum Kopalni Wiedzy
Sign in to follow this  
KopalniaWiedzy.pl

Zidentyfikowano obwody neuronalne odpowiedzialne za gorączkę w stresie

Recommended Posts

Naukowcy zidentyfikowali obwody neuronalne odpowiedzialne za gorączkę wywołaną stresem.

Autorzy artykułu z pisma Cell Metabolism podkreślają, że wywołana psychologicznym stresem hipertermia jest powszechną reakcją wśród ssaków. Pomaga rozgrzać mięśnie w sytuacjach "walcz lub uciekaj". U ludzi stres może się jednak utrzymywać długo i powodować chroniczny wzrost temperatury ciała - skutkującą silnym zmęczeniem gorączkę psychogenną.

Zespół dr. Kazuhiro Nakamury z Uniwersytetu w Kioto prowadził eksperymenty na szczurach. Okazało się, że hamowanie neuronów w grzbietowo-przyśrodkowym podwzgórzu i/lub jąder szwu (mrmedullar raphe n.) eliminowało wywołaną stresem produkcję ciepła w brunatnej tkance tłuszczowej, a także wzrosty w temperaturze ciała. Dla odmiany stymulacja neuronów łączących te 2 rejony prowadziła do wytwarzania przez brunatną tkankę tłuszczową ciepła oraz wzrostu ciśnienia i tętna.


« powrót do artykułu

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy ten mechanizm ma coś wspólnego z odczuwaniem fali gorąca np. w sytuacji tremy czy tzw. palącego wstydu?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Czy ten mechanizm ma coś wspólnego z odczuwaniem fali gorąca np. w sytuacji tremy czy tzw. palącego wstydu?

Myślę, że w przypadku tremy tak. W końcu to stres i sytuacja typu walcz. Co do wstydu nie jestem przekonana. To złożona emocja i w pierwszym momencie kojarzy mi się z rozszerzeniem naczyń włosowatych i utratą ciepła (nie wiem, jak się to ma do temperatury)...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Myślę, że w przypadku tremy tak. W końcu to stres i sytuacja typu walcz. Co do wstydu nie jestem przekonana. To złożona emocja i w pierwszym momencie kojarzy mi się z rozszerzeniem naczyń włosowatych i utratą ciepła (nie wiem, jak się to ma do temperatury)...

To rozszerzenie naczyń powierzchownych skóry daje właśnie uczucie ciepła (i jego zwiększoną utratę).

Share this post


Link to post
Share on other sites

To co zidentyfikowano, to cenna rzecz- niemniej dotyczy jedynie mechanizmów podkorowych.

Myślę, że o wiele bardziej interesujące jest korowe zawiadywanie tym procesem- i jego blokowanie.

To że blokować się da, świadczy "wytrenowanie" takich umiejętności czy to poprzez (neuro)biofeedback, czy psychoterapię lub jogę.

 

Natomiast można uruchomić proces świadomego inicjowania "podgrzania" ciała do stałej, dość wysokiej temperatury. Można to osiągnąć przez jakiś buddyjski trening. A ściślej tybetański.

Widziałem film, na którym tybetańscy mnisi w bardzo chłodnym pomieszczeniu (kilka stopni Celsjusza!) usiedli w kucki w samych gaciach (pomarańczowych), a na ich ciała położono nasączone zimną wodą płachty materiału. Tak siedząc wytrzymali ok. godziny nie marznąc!!!

"Odstawiali" jakąś sutrę (czy tam coś) dla wyjątkowo wtajemniczonych/zaawansowanych, a po kilkunastu minutach wyraźnie było widać parowanie z tkanin ogrzewanych gorącem ich ciał. Po godzinie materiał był prawie suchy, ciepły, a oni mieli dalej lekko podwyższoną temperaturę ciała.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Similar Content

    • By KopalniaWiedzy.pl
      Chińczycy padają ofiarą nowego wirusa, najprawdopodobniej przenoszonego przez kleszcze. Wirus Alongszan (nazwa pochodzi od miejscowości, w której go po raz pierwszy wykryto) wywołuje gorączkę, bóle głowy, zmęczenie, a w pewnych przypadkach mdłości, wysypkę, a nawet śpiączkę.
      Dotąd stwierdzono go tylko w północno-wschodnich Chinach, ale jego zasięg może być większy.
      Autorzy artykułu z New England Journal of Medicine wyjaśniają, że wirus zidentyfikowano u 42-letniego rolnika z Alongszan, u którego wystąpiły tajemnicza gorączka, ból głowy i mdłości. W kwietniu 2017 r. zgłosił się on do szpitala w Mongolii Wewnętrznej. Wspominał wtedy o ukąszeniu przez kleszcze. Początkowo lekarze myśleli, że mężczyzna jest zarażony wirusem kleszczowego zapalenia mózgu (TBEV). Testy dał jednak wynik negatywny (nie stwierdzono RNA TBEV ani odpowiednich przeciwciał), dlatego trzeba było poszukać innych przyczyn.
      Dalsze badania wykazały, że pacjent jest zainfekowany nieznanym flawiwirusem; jego genom (pojedyncza nić RNA) jest segmentowany. Po zidentyfikowaniu wirusa naukowcy zaczęli badać próbki surowicy krwi innych pacjentów, którzy w ciągu 5 miesięcy trafili do szpitala z podobnymi objawami, wspominając o historii ukąszeń przez kleszcze. Choć kryteria spełniało 374 chorych, PCR z odwrotną transkryptazą (RT-PCR) potwierdziło zakażenie wirusem Alongszan (ALSV) tylko u 86 osób z Mongolii Wewnętrznej i prowincji Heilongjiang. Prawie wszystkie były rolnikami bądź pracownikami leśnymi.
      Wszystkich leczono za pomocą kombinacji leków antywirusowych i antybiotyków. Objawy ustąpiły w ciągu 6-8 dni. Średnio chorzy spędzili w szpitalu 10-14 dni. Ponoć u nikogo nie odnotowano długoterminowych powikłań (wszyscy wrócili do pełni zdrowia).
      Gdy akademicy zbadali kleszcze i komary z regionu, okazało się, że ALSV występuje i u tych, i u tych.
      Zespół podejrzewa, że wektorem ALSV jest kleszcz tajgowy (Ixodes persulcatus). Jeśli się to potwierdzi, może to oznaczać, że zasięg wirusa pokrywa się z całym zasięgiem kleszcza, a ten występuje od Europy po środkową i północną Azję.

      « powrót do artykułu
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Już pojedyncza sesja ćwiczeń wystarczy, by zwiększyć aktywację obwodów mózgowych związanych z pamięcią, w tym hipokampa, który kurczy się z wiekiem.
      Dotąd udało się wykazać, że regularne ćwiczenia mogą zwiększać objętość hipokampa. Nasze badanie uzupełnia wiedzę na ten temat i pokazuje, że pojedyncze sesje ćwiczeń [ang. acute exercise] także mogą wpłynąć na ten ważny obszar mózgu - podkreśla dr J. Carson Smith ze Szkoły Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Maryland.
      Zespół Smitha mierzył za pomocą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego (fMRI) aktywność mózgu 26 zdrowych ochotników w wieku 55-85 lat, którzy mieli wykonywać zadanie pamięciowe (identyfikowali sławne i "zwykłe" nazwiska). Co istotne, zapamiętywanie sławnych nazwisk aktywuje sieć neuronalną związaną z pamięcią semantyczną, która pogarsza się z wiekiem.
      Test przeprowadzano 2-krotnie na oddzielnych wizytach w laboratorium: 1) pół godziny po sesji umiarkowanie intensywnych ćwiczeń (70% maksymalnego wysiłku) na rowerze stacjonarnym albo 2) po okresie odpoczynku.
      Sesja ćwiczeń wiązała się z zachodzącą w odpowiednim momencie większą aktywacją pamięci semantycznej w zakręcie czołowym środkowym, zakręcie skroniowym dolnym, zakręcie skroniowym środkowym i zakręcie wrzecionowatym. Widoczna była także zwiększona obustronna aktywacja hipokampa.
      [...] Pojedyncze sesje ćwiczeń mogą wpływać na poznawcze obwody neuronalne w korzystny sposób, który sprzyja długoterminowym adaptacjom i przyczynia się do zwiększonej integralności/lepszego działania sieci, a więc skuteczniejszego dostępu do wspomnień.

      « powrót do artykułu
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Podczas badań na myszach wykazano, że wyeliminowanie białka neurofibrominy 1 nasila powstawanie nowych neuronów z nerwowych komórek progenitorowych (neurogenezę) oraz skraca czas, po jakim antydepresanty zaczynają działać.
      W ciągu życia neurogeneza zachodzi w pewnym rejonie hipokampa. Niestety, zmniejsza się z wiekiem i pod wpływem stresu. Wcześniejsze badania wykazały, że pod wpływem terapii depresji proces można na nowo pobudzić.
      Zespół doktora Luisa Parady z University of Texas Southwestern przyglądał się neurogenezie po usunięciu genu neurofibrominy 1 (Nf1) z nerwowych komórek progenitorowych (ang. neural progenitor cells, NPCs) dorosłych myszy. Okazało się, że zwiększyło to liczbę i przyspieszyło dojrzewanie nowych neuronów w hipokampie. U zmutowanych myszy ograniczenie objawów depresji oraz lęku następowało już po tygodniu farmakoterapii, a u zwierząt z grupy kontrolnej na poprawę trzeba było poczekać znacznie dłużej.
      Nasze badania jako jedne z pierwszych demonstrują wykonalność zmieniania nastroju przez bezpośrednią manipulację neurogenezą u dorosłych - cieszy się dr Renee McKay.
      Chcąc sprawdzić, czy zmiany w zachowaniu myszy pozbawionych Nf1 są długoterminowe, Amerykanie zbadali 8-miesięczne osobniki za pomocą szeregu testów. W porównaniu do innych gryzoni, mutanty wykazywały mniej objawów lęku i były bardziej oporne na wpływ łagodnego stresu przewlekłego. Zjawisko to występowało nawet wtedy, gdy myszom nie podawano antydepresantów. Wystarczyła sama delecja genu.
      Zwykle neurofibromina 1 zapobiega niekontrolowanemu wzrostowi komórkowemu. Mutacje w genie Nf1 wywołują nerwiakowłokniakowatość typu 1. Ponieważ gen Nf1 jest duży - prawidłowe białko składa się aż z 2818 aminokwasów - w ok. połowie przypadków mamy do czynienia z nową mutacją, a nie dziedziczeniem w obrębie rodziny.
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Amerykańscy psychiatrzy Andrew Miller i Charles Raison uważają, że warianty genów, które sprzyjają rozwojowi depresji, pojawiły się w toku ewolucji, ponieważ pomagały naszym przodkom zwalczać infekcje (Molecular Psychiatry).
      Od kilku lat naukowcy zauważali, że depresja łączy się ze wzmożoną aktywacją układu odpornościowego. Pacjenci z depresją mają bardziej nasilone procesy zapalne nawet wtedy, gdy nie są chorzy.
      Okazało się, że większość wariantów genetycznych związanych z depresją wpływa na działanie układu immunologicznego. Dlatego postanowiliśmy przemyśleć kwestię, czemu depresja wydaje się wpisana w nasz genom - wyjaśnia Miller.
      Podstawowe założenie jest takie, że geny, które jej sprzyjają, były bardzo przystosowawcze, pomagając ludziom, a zwłaszcza małym dzieciom, przeżyć zakażenie w prehistorycznym środowisku, nawet jeśli te same zachowania nie są pomocne w relacjach z innymi ludźmi - dodaje Raison.
      W przeszłości zakażenie było główną przyczyną zgonów, dlatego tylko ten, kto był w stanie je przetrwać, przekazywał swoje geny. W ten sposób ewolucja i genetyka związały ze sobą objawy depresji i reakcje fizjologiczne. Gorączka, zmęczenie/nieaktywność, unikanie towarzystwa i jadłowstręt w okresie walki z chorobą mogą być postrzegane jako przystosowawcze.
      Teoria Raisona i Millera pozwala też wyjaśnić, czemu stres stanowi czynnik ryzyka depresji. Stres aktywuje układ odpornościowy w przewidywaniu zranienia, a że aktywacja immunologiczna wiąże się z depresją, koło się zamyka. Psychiatrzy zauważają, że problemy ze snem występują zarówno w przebiegu zaburzeń nastroju, jak i podczas aktywacji układu odpornościowego, a człowiek pierwotny musiał pozostawać czujny, by po urazie odstraszać drapieżniki.
      Akademicy z Emory University i University of Arizona proponują, by w przyszłości za pomocą poziomu markerów zapalnych oceniać skuteczność terapii depresji.
    • By KopalniaWiedzy.pl
      Kiedy ludzie podejmują decyzję, odczuwając stres, zwracają większą uwagę na plusy czy korzyści związane z danym scenariuszem.
      Można by się spodziewać czegoś odwrotnego, ale psycholodzy odkryli, że ochotnicy trzymający przez kilka minut dłoń w lodowatej wodzie czy poproszeni o wygłoszenie mowy przywiązują większą wagę do pozytywów i dyskredytują minusy. Stres wydaje się wspomagać uczenie na podstawie pozytywnych informacji zwrotnych i upośledza uczenie związane z negatywnym sprzężeniem zwrotnym - wyjaśnia Mara Mather z Uniwersytetu Południowej Kalifornii, jedna z autorek przeglądu badań opublikowanego w Current Directions in Psychological Science.
      Amerykanka dodaje, że na takiej właśnie zasadzie, denerwując się podczas rozważań nad zmianą pracy, ludzie będą bardziej cenić wyższą płacę i nie przejmą się dłuższym czasem dojazdu.
      Autorki artykułu sądzą, że zaobserwowane odchylenie tłumaczy, czemu stres odgrywa ważną rolę w uzależnieniach i dlaczego ktoś zestresowany łatwiej ulega pokusom. Kompulsja, by dostać nagrodę, staje się silniejsza i trudniej jej się oprzeć.
  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...